Naiwne oczekiwania…
Z informacji, jakie od Was docierają, wynika, że w okolicach Czterech Kątów doszło do bardzo poważnej potyczki. "Jeśli tak jest zimą, to co będzie na wiosnę...?" - zastanawia się jeden z będących na miejscu użytkowników bloga. Podzielam te obawy.../fot. PIO Afganistan
Wczoraj, w 6. Brygadzie Powietrznodesantowej – która wystawiła żołnierzy poprzedniej zmiany – odbyła się skromna uroczystość. Na pamiątkowej ścianie odsłonięto tabliczki z nazwiskami Artura Pyca i Piotra Marciniaka, spadochroniarzy, którzy latem tego roku polegli w Afganistanie.
Oglądając zdjęcia pomyślałem sobie – oby więcej takich tabliczek odsłaniać nie trzeba było. Śmierć Michała Kołka – niespełna kilkanaście godzin później – uświadomiła mi, jak naiwne były to oczekiwania. Ta wojna znów zebrała krwawe żniwo.
Najszczersze wyrazy współczucia Rodzinie i Bliskim…
Obie tabliczki zawisły w muzeum Brygady, znajdującym się na terenie koszar 16. batalionu powietrznodesantowego/fot. Marian Dulewicz
59 komentarzy
do “Naiwne oczekiwania…”
Napisali o tym:
- grudnia 19, 2009: Afganistan: Naiwne oczekiwania… | Polityka
[*]
Nie możemy oczekiwac, że żaden z naszych żołnierzy nie zginie. To jest wojna, a oni jadą tam bo taki jest ich zawód. Musimy byc na to przygotowani. Zresztą… Oni sami wybrali sobie taką drogę życia i nie naszym zadaniem jest się nad tym zamartwiac. Zadaniem głów naszego państwa jest troszczyc się o to żeby ludzie których wysyłamy na misje mieli najlepszzy sprzęt, a do nas należy pisanie takich właśnie blogów dzieki którym (mam nadzieję) zmieni się sytuacja naszego wojska. Mam nadzieję, że to jest jeden z ostatnich wpisów tego typu jednak każdy z nas musi wiedziec, że na wojnie albo się zabija albo jest się zabitym. Tak było, jest i będzie…
Pozdrawiam XyZ
ŚMIERĆ ŻOŁNIERZA JEST JAK ŚMIERĆ BRATA [*]
22-letni st. szeregowy Michał Kołek zginął w czasie wymiany ognia z talibskimi rebeliantami w Afganistanie , chłopaki poszli na pomoc innym ,,, zima miała byc troszke sopkojniejsza…”
…….Marcinie , zaczynam czytac ‘żmiję”Sapkowskiego Cytat:St. szeregowy Michał Kołek w kraju służył w Polsko-Ukraińskim Batalionie Sił Pokojowych w Przemyślu. Był kawalerem, a misja w Afganistanie była jego pierwszą…..
spadam z blogu ,,,,,, odpalam 9 rotę w orginale …
Michał ……………………………………
Przykre…smutne…bolesne… tym bardziej, że tam nadal jest Ktoś bliski
[*]
Nawet nie chce sobie myśleć o bólu rodziny, tym bardziej teraz przed świętami. Rodzina pewnie miała nadzieje na następne wspólnie spędzone z synem Święta a jego już nie ma:( nie będzie go na żadnych Świętach ani w żadnym innym dniu!!!Nasi żołnierze w ogóle nie powinni się tam znaleźć, bo niby w imię czego?Pieniędzy?!Na pewno nie bo nie ma takich pieniędzy które oddałyby wartość drugiego człowieka który jest dla nas całym Światem!!! Michał na zawsze pozostaniesz w naszej pamięci[*]
http://www.polityka.pl/kraj/analizy/1501745,1,piec-dni-przed-wigilia-zginal-16-polski-zolnierz-w-afganistanie.read
To wszystko jest przykre,sam jestem żołnierzem,byłem tu i tam,ale jeszcze bardziej przykre jest czytanie komentarzy na portalach,wystarczy otworzyć pierwszą lepszą wiadomość a juz piszą że był okupantem,bandytą,zbrodniarzem na usługach USA -to jest ochydne …..,on był tylko młodym polskim żołnierzem któremu należy sie szacunek.
Mam takie same odczucia… Sam tracę wiarę w sens tej misji, ale złego słowa nie powiedziałbym o tych którzy tam pojechali. Czasem myślę, że to obrażanie naszych jest jakąś prowokacją (ktoś pokusił się nawet o życzenia powodzenia Talibom) do durnej wymiany komentarzy. Cholera, nie znałem go, ale żal chłopaka
@8 marcin b szkoda nerw i słów ……. 5 dni przed wigilią…….. myślałem ,ze świeta będą szcześliwe,,,,,,,,,,,,,,, wracam do @4 , sorki i po polskiemu po 20,45 zalęje robaka taki zwyczaj
Tak bardzo brak mi słów. Tak bardzo chcę uwierzyć, że to nieprawda, a jednak prawda.
Za wcześnie, jeszcze całe życie przed nim było.
Tak smutno.
Chłopaki trzymajcie się i szybko wracajcie do kraju
To takie smutne i przykre…
głębokie wyrazy współczucia dla bliskich Michała i pozostałych którzy zginęli w tak okrutny sposób.
[*]
@XyZ
“Nie możemy oczekiwac, że żaden z naszych żołnierzy nie zginie.
To jest wojna, a oni jadą tam bo taki jest ich zawód.”
Do kogo ta mowa i kto mówi?
Ustalmy zasady.
Nazwijmy Misję Wojenną.
Wypowiedzmy wojnę… komu?
Jeżeli w Misji Pokojowej giną nasi synowie to NASZYM ZADANIEM JEST SIĘ ZAMARTWIAĆ!!!
XyZ. Jeżeli już coś piszesz z obowiązku służbowego to najpierw się dwa razy zastanów!
RiP [ * ]
Cyprian K. Norwid
“Bema pamięci żałobny rapsod”
Czemu, Cieniu, odjeżdżasz, ręce złamawszy na pancerz,
Przy pochodniach, co skrami grają około twych kolan? –
Miecz wawrzynem zielony i gromnic płakaniem dziś polan;
Rwie się sokół i koń twój podrywa stopę jak tancerz.
- Wieją, wieją proporce i zawiewają na siebie,
Jak namioty ruchome wojsk koczujących po niebie.
Trąby długie we łkaniu aż się zanoszą i znaki
Pokłaniają się z góry opuszczonymi skrzydłami
Jak włóczniami przebite smoki, jaszczury i ptaki…
Jako wiele pomysłów, któreś dościgał włóczniami…
Idą panny żałobne: jedne, podnosząc ramiona
Ze snopami wonnymi, które wiatr w górze rozrywa,
Drugie, w konchy zbierając łzę, co się z twarzy odrywa,
Inne, drogi szukając, choć przed wiekami zrobiona…
Inne, tłukąc o ziemię wielkie gliniane naczynia,
Czego klekot w pękaniu jeszcze smętności przyczynia.
Chłopcy biją w topory pobłękitniałe od nieba,
W tarcze rude od świateł biją pachołki służebne;
Przeogromna chorągiew, co się wśród dymów koleba,
Włóczni ostrzem o łuki, rzekłbyś, oparta pod-niebne…
Wchodzą w wąwóz i toną… wychodzą w światło księżyca
I czernieją na niebie, a blask ich zimny omusnął,
I po ostrzach, jak gwiazda spaść nie mogąca, przeświéca,
Chorał ucichł był nagle i znów jak fala wyplusnął…
Dalej – dalej – aż kiedyś stoczyć się przyjdzie do grobu
I czeluście zobaczym czarne, co czyha za drogą,
Które aby przesadzić, Ludzkość nie znajdzie sposobu,
Włócznią twego rumaka zeprzem jak starą ostrogą…
I powleczem korowód, smęcąc ujęte snem grody,
W bramy bijąc urnami, gwizdając w szczerby toporów,
Aż się mury Jerycha porozwalają jak kłody,
Serca zmdlałe ocucą – pleśń z oczu zgarną narody…
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Dalej – dalej – -
Wracałam sobie dziś z wykładów, szczęśliwa bo egzamin mi chyba nieźle poszedł…
Tym razem zapomniałam odtwarzacza i podsłuchiwałam sobie radio, które kierowca busika miał włączone…
I nagle mnie zmroziło : polski żołnierz zginął w Afganistanie
W busie jak w busie, nie zawsze wszystko słychać.
Póki nie wróciłam do domu i nie odpaliłam kompa nie wiedzialam co się dzieje wokół mnie…. Może to MÓJ ŻOŁNIERZ ????
Do tej pory ryczę w poduszkę, bo ta śmierć jest tak samo bezsensowna jak wszystkie poprzednie…
Nic już nie wróci nam tych chłopców…
Oby tylko ich śmierć nie poszła na marne…
Najszczersze wyrazy współczucia dla bliskich st.szer. Michała Kołka
Cześć Jego Pamięci
Dziwna jest taktyka dopuszczająca istnienie miejsc azylu dla atakujących napastników. Takie dziecinne “nie gram, zamawiam” Oni mogą zasłonić się jakąś wsią i czują się bezkarni. A u nas jest syndrom wioski Nangar Khel. A samoloty mogą sobie latać i straszyć : wrrrrrrrr.
Tymczasem sądzi się naszych żołnierzy a nikt nie chce być następny.
Jest taki niepoprawny politycznie i nieśmieszny dowcip:
Pewien Żyd był wprowadzany do komory gazowej. Nagle zaparł się w drzwiach i Niemcy nie mogli go przepchnąć dalej. Głos ze środka: “Albo wchodzisz albo wychodzisz. Gaz ucieka!!”
Co do Shamshy – nie chodzi mi o jakiś krwawy odwet tylko o logikę. To było 3.5km od naszej bazy! Więc jeżeli miejscowa rada mędrców nie zdecydowała się na ostrzeżenie o zasadzce (przez wręczoną krótkofalówkę lub miejscowego głupka) to oni pewnie postąpili racjonalnie, a nasi stoją w drzwiach. Może jakiś kop w d…
jak myślę, o śmierci Michała chociaż go nie znałam to naprawdę żal ściska serce!:(mój narzeczony przebywa na misji w Afganistanie i niczego w życiu nie pragnę, tylko tego żeby wrócił cały i zdrowy!!!Codziennie proszę o to Boga,aby czuwał nad nim!Czy czuwał dziś nad Michałem???Ci którzy czekali na niego nigdy już go nie zobaczą, nie przytula, ale zawsze będzie bohaterem w ich sercach a naszej pamięci!
“I once had a comrade,
you won’t find a better one.
The drum was rolling for battle,
he was marching at my side
in the same pace and stride.
A bullet flew towards us
for him or meant for me?
It did tear him away,
he lies beneath my feet
like it was a piece of me.
´wants to reach his hand to me,
while I reload my gun.
‘Can’t give you my hand for now,
you rest in eternal life
My good comrade!’ ”
RIP |*|
Wciąż jeszcze czuję duszącą trwogę gdy dociera do uszu mych doniesienie o tym , że poległ kolejny Żołnierz…A przecież to już nie “moja” zmiana…Piekielna wiadomość na przystanku w lodowaty dzień
. Boże jak mi żal tych którzy Go kochali 
(…Nie ma słów na ukojenie…
A te uwłaczające pytania i prowokujące komentarze ? To czysta postać ludzkiej małości i kompleksów. Etos Żołnierza , o ironio dzięki tym strasznym wojnom, jest w Polsce najpoważniejszy od Wojny Światowej . Szczekają więc zakompleksione kundle które NIGDY nie dostąpią wiedzy która jest udziałem NAJSILNIEJSZY ludzi.
Cześć pamięci CHŁOPCÓW którzy poświęcili swoje ż y c i e w imię lojalności i profesjonalizmu.
Oni do nas z erpegie a my do nich z prezentami!
“Kiedy tylko w kierunku naszych żołnierzy poleciały pierwsze pociski, rozpoczęła się prawdziwa bitwa. Talibowie wiedzą, jaką siłą dysponują nasze rosomaki, dlatego po pierwszych salwach znikają pomiędzy budynkami. Tam siły koalicji są bezsilne. Jeśli tylko zagrożone jest życie cywilów, o strzelaniu nie ma mowy.”
http://www.polityka.pl/kraj/analizy/1501745,1,piec-dni-przed-wigilia-zginal-16-polski-zolnierz-w-afganistanie.read
http://www.polityka.pl/kraj/analizy/1501749,1,patrol-polskich-zolnierzy-w-afganistanie.read
http://www.polityka.pl/galerie/1501747,1,patrol-polskich-zolnierzy-w-afganistanie—galeria.read
Komu Afgańczycy sprzyjają?
Gdzie są informatorzy i TW?
Co robią siły porządkowe Hamida Karzaja?
Jaka jest dalsza koncepcja: taktyka i strategia przeciwdziałania partyzantom talibskim?
Czy aby kolejny raz Talibowie nie upomnieli się o bakszysz?
Pytań jest więcej, ale odpowiedź w Berdyczowie a to sor.. za daleko.
[ * ]
Strategia rozwiązania problemów w Afganistanie przy pomocy siły nie sprawdza się od dawna – ocenił na antenie TVN24 doradca szefa MON prof. Roman Kuźniar. – „Tę strategię należało zmienić już dawno temu i myślę, że ostatnie doświadczenia spowodują te zmiany – zaznaczył. Zdaniem prof. Romana Kuźniara, problem kontyngentu w Afganistanie polega na tym, że stosowana tam strategia nie jest odpowiednia do rodzaju do konfliktu. – Czym innym jest walka z terroryzmem, a czym innym jest walka z lokalną rebelią, która w dużej mierze opiera się na strukturach lokalnych – stwierdził Kuźniar. W jego opinii żołnierzom misji pokojowej brakuje kontaktu z miejscową ludnością. – Chyba postawiliśmy na złego partnera w Afganistanie ze strony mieszkańców tego kraju. My ich od kilku lat wspieramy, a mimo to problem nie został w tym kraju rozwiązany – ocenił Kuźniar.Powiedział również, że przy zwalczaniu talibów ofiary ponosi również ludność cywilna, co spowodowało nasilenie się wrogich nastrojów w stosunku do wojsk państw zachodnich. – W wyniku tego, ta pierwotna misja stabilizacyjna stała się tak naprawdę misją pacyfikacyjną, gdzie NATO stało się stroną w wojnie domowej – ocenił profesor.Miałem nadzieję że nowa administracja amerykańska zmieni tę strategię. Jednak okazało się, ze jest ona pod silnym wpływem wojskowych i to wojskowa myśl wzięła górę – dodał doradca szefa resortu obrony.”
„Jako NATO zbudowaliśmy sobie w Afganistanie swoistą Wieżę Babel. Bardzo często przypominamy plemiona afgańskie, które nie potrafią się ze sobą porozumieć – oceniał Polko. “Chaos informacyjny” widoczny jest zwłaszcza teraz – tuż przed wyborami w Afganistanie. Były dowódca GROM-u podkreślał, że aktywni talibowie, wypierani z jednej strefy, rozpraszają się i przechodzą do innej. A między dowództwami poszczególnych stref nie ma takiego kontaktu, jaki być powinien. Według Polki nie ma też wystarczającej solidarności wewnątrz NATO
- Kiedy Barack Obama był w Moskwie, to załatwił transport sprzętu wojskowego przez Rosję. Ale tylko Amerykanom. Nam nie – wskazywał. I dodawał: – W Afganistanie brakuje jakiegoś pomysłu i strategii innej niż wojskowa. “How much is enough?” Ilu jeszcze tych żołnierzy? Czas odpowiedzieć na pytania, co jako NATO chcemy tam osiągnąć? Jakie są kryteria zwycięstwa? – pytał.”
Cześc Jego Pamięci!!!
@bella, 21
Jest naprawdę tylko jedno proste i skuteczne rozwiązanie obecnej sytuacji w Afganistanie.
Chińska Republika Ludowa może wystawić około 13,5 milionową armię zawodową wspartą 206 milionami żołnierzy rezerwy. I jest to żołnierz zdyscyplinowany, odpowiednio przeszkolony, przywykły do surowych warunków.
Skoro USA i jego satelitom chodzi podobno jedynie o likwidację baz “terrorystów islamskich” i ich zaplecza, niech wojska NATO opuszczą ten kraj, a na ich miejsce trzeba zaprosić do Afganistanu na stałe Chińskie Siły Pokojowe w liczbie na przykład 4-5 milionów żołnierzy, które będą mogli jeszcze zwiększyć, gdyby wystąpiły jakieś trudności.
Zaawansowane technologicznie uzbrojenie nie będzie potrzebne, wystarczy podstawowe, a w ostateczności grubsze kije bambusowe. Oni tam zaprowadzą porządek i nie będzie ani żadnej Al-Kaidy, ani Talibów, ani partyzantki, ani nawet opozycji.
Czyż to nie jest najlepsze rozwiązanie?
Zawsze hyle głowę przed tymi którzy tam służą,wiem co przeżywają najbliśi,na V zmianie służył mój syn i tylko ja wiem co rodzina każdego dnia przeżywa,o tym nie da się nie myśleć.Pohylmy głowę nad tym który zginął CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI.
Bardzo współczuję rodzinie i dziewczynie Michała…mój mąz też tam jest…
w pełni solidaryzuje się z wpiasami – mój mąż wrócił z V zmiany …
fragment http://fakty.interia.pl/raport/polacy-w-afganistanie/sprawa-skrzypczaka/news/skrzypczak-to-jest-wojna-a-nie-misja-stabilizacyjna,1405904,766:
2600 Polaków, w sumie będzie tam w Afganistanie ponad 140 tysięcy żołnierzy. Pańskim zdaniem, te siły są w stanie odwrócić losy tej wojny?
Militarnie tak, natomiast nie rozwiążą problemów politycznych Afganistanu i problemów ekonomicznych. A bez rozwiązania problemów politycznych i ekonomicznych ta wojna nie zakończy się zwycięstwem.
Dziś po 8 latach operacji militarnej talibowie kontrolują 1/3 Afganistanu. Te dodatkowe siły sprawią, że kontrolę nad Afganistanem przejmie rząd afgański?
Po wojskowemu powiem, że to pozwoli być może odbić z rąk talibów tę 1/3 Afganistanu, ale powtarzam, nie rozwiąże to problemów politycznych wewnętrznych Afganistanu i ekonomicznych.
Bo Afganistan od lat jest taką czarną dziurą, na której wszyscy od lat łamią sobie zęby.
To prawda, historycznie jest to udokumentowane, udowodnione. Natomiast jeżeli nie będzie rozwiązania problemów politycznych, ekonomicznych – nie ma co liczyć na sukces.
Bo tam to, co się dzieje, to co obserwujecie, to jest wojna i to, w czym uczestniczą żołnierze.
To jest wojna, która nie zostaje jeszcze tak do końca zdefiniowana przez teoretyków wojskowych. Uważam, że tak samo Irak wcześniej, tak i teraz Afganistan nie zostały jeszcze, że tak powiem, teoretycznie opracowane przez naukowców wojskowych. Jest to wojna, tylko w innym wydaniu.
Martin van Creveld, historyk wojskowości w rozmowie z Piotrem Zychowiczem
http://www.rp.pl/artykul/107684,409025_Wojna_w_Afganistanie_jest_juz_przegrana_.html
Piękny uśmiech Martina. Czy on mówi prawdę czy sobie jajko robi?
http://www.rp.pl/galeria/107684,409025.html
Narkokorupcja była , jest. Będzie?
http://wyborcza.pl/1,76842,5769881,Brat_prezydenta_Afganistanu_handluje_narkotykami.html
“Batalion wojsk USA może wzmocnić polskie siły w Ghazni”
http://www.rp.pl/artykul/2,410543.html
Jak się przykro robi, kolejny najemnik zginął.. Mógł zostać hydraulikiem, ale postanowił rozpocząć cudowną i honorową karierę żołnierza stacjonującego w bazie w samym centrum zadupia. Walczył dzielnie za ropę, bronił ludzi stojących u władzy i ich interesów, mimo to poległ. Chciał zarobić kokosy, a zarobił kulkę. Smutne, ale czy na pewno takie niezwykłe? Pozdrowienia dla wszystkich najemnych morderców, tylko rodzin żal.
@32
Pamietaj i pomyśl…za nim użyjesz słów….i coś napiszesz lub powiesz o innym człowieku…
On oddał Swoje życie za Twoje.
Radosnych Świąt i czystego sumienia…..
Chorzy z nienawiści.
W ich sercach płonie niebezpieczna pochodnia.
Nie wnoszą nic dobrego do życia innych ziemskich.
Dyskutować można z przeciwnikiem na rzeczowe argumenty,
z rozpoznanym wrogiem nie ma o czym.
Czepiasz się antynajemniku płota, a czepić się najpierw musisz furtki.
Idź w pokoju swoją drogą i tylko bacz na roztajach aby cię ręka sprawiedliwości nie dosięgła.
…antynajemnik, który był wciąż smutny i nie potrafił odnaleźć w życiu radości, usłyszał podczas przechadzki w parku śpiewającego cudnie ptaka:
- Zazdroszczę Ci – powiedział, stanąwszy pod drzewem – Musisz być bardzo szczęśliwy, skoro tak pięknie wyśpiewujesz swoja radość.
- Ale ja nie dlatego śpiewam, że jestem szczęśliwy – odpowiedział ptak – jestem szczęśliwy, dlatego że śpiewam.
@ 32
anycośtam
Czy przesiałeś przez trzy sita?
Do mądrego Sokratesa przybiegł ktoś wzburzony i rzekł: “Posłuchaj Sokratesie, tego, co ci muszę powiedzieć jako twój przyjaciel…” “Stój, zaczekaj – przerwał mędrzec. – Czyś przesiał to, co mi chcesz powiedzieć przez trzy sita?” “Jakie to sita?” – zapytał przybyły ze zdziwieniem. “Tak, drogi przyjacielu, przez trzy sita! Zobaczymy, czy to, co mi zamierzasz oznajmić, przejdzie przez te trzy sita. Pierwszym sitem jest prawda. Czy sprawdziłeś, czy to, co chcesz mi opowiedzieć, jest prawdą?” “Nie, tego nie sprawdziłem, ja tylko słyszałem i…” “A więc tak. W takim razie może sprawdziłeś to sitem dobroci? Skoro nie wiadomo, czy to prawda, może jest to przynajmniej dobre?” Rozmówca stwierdził, ociągając się: “Nie mogę powiedzieć, aby to było dobre, przeciwnie”.
“Hm, hm! – przerwał mu mędrzec. – Skoro tak, to zastosujemy trzecie sito: czy uważasz za konieczne opowiadać mi o czymś, co ciebie samego tak podnieca?” “Nie, nie uważam tego za konieczne…” “W takim razie – uśmiechnął się mędrzec – skoro to, co chcesz mi opowiedzieć, nie jest ani prawdziwe, ani dobre, ani konieczne, zapomnij o tym i nie obciążaj samego siebie ani mnie takimi rzeczami.” Ilu nieprawdziwymi, niedobrymi i niepotrzebnymi sprawami obciążamy siebie, a nieraz tez innych…”
@antynajemnik, dnia grudnia 25, 2009 pisze:
Jak się przykro robi, kolejny najemnik zginął.. Mógł zostać hydraulikiem, ale postanowił rozpocząć cudowną i honorową karierę żołnierza stacjonującego w bazie w samym centrum zadupia. Walczył dzielnie za ropę, bronił ludzi stojących u władzy i ich interesów, mimo to poległ. Chciał zarobić kokosy, a zarobił kulkę. Smutne, ale czy na pewno takie niezwykłe? Pozdrowienia dla wszystkich najemnych morderców, tylko rodzin ………………………………………………………………………………………….
żal mi ciebie 25,12,2009 no cóż tacy ja ty ,atynajemnik tez ziemia musi nosić, a szkoda
tej ziemi i tego bloga na ciebie ,,,
Słusznie pisze. Umieracie tam za pieniądze. Jak się szło do woja to się myślało, że łatwa kasa bo i tak wojny nie będzie. Będą super wypoczynkowe misje typu Liban tu proszę. PRACOWAĆ TRZEBA i WAM ŻLE!
weteran, masz rację. Ja już takich wypowiedzi komentować nie będę, szkoda moich nerwów. Jak to mówią, kto się dupkiem urodził, kanarkiem nie umrze. czy jakoś tak:-)
Kto się świnią urodził, ten kanarkiem nie umrze. Tyle na ten temat. Pozdrawiam
Pięknie plujecie na Polaków na misjach a czemu nie plujecie jadem na tych co np zginęli w wypadkach samochodowych( wariaci, piraci drogowi) albo tych co np zostali skatowani idąc wieczorem przez miasto (debile kto by się pchał w nocy ) . Nie żebym komuś źle życzył, ale myślę, że do Was tylko jad dotrze. Popierając przedmówców “Kto się świnią urodził, ten kanarkiem nie umrze”
Witam ponownie i mam nadzieję że w tym temacie pora zakończyć wpisy bo tylko denerwują nasze kochane dziewczyny,żony i matki.
Pogoda jaka u nas jest to każdy z nas tu obecnych widzi i trzeba funkcjonować tak jak podczas zmiany letniej:)
Zresztą dla talibów pogoda już nie robi różnicy i działają tak jak działali do tej pory czyli robią podchody przez 12 miesięcy w roku.
Dlatego zamiast wypisywać tu różne rzeczy które tylko sztucznie naciągają temat proponuję podziękować naszym kochanym dziewczynom za wytrwałość,miłość i zaradność z którą niestety jeszcze będą musiały troszkę się pomęczyć do naszego powrotu.
Dziewczyny jesteście dzielne i oby tak dalej:)
Pozdrawiam gorąco.
Nawet ostatnio jakiś afgański urzędnik podsumował was w gazecie. Nieroby i nieudaczniki.
Czy zarazek jest kontestatorem? Chyba tak bo obserwujemy przypadek indywidualnej kontestacji stałej, stanowiącej efekt świadomej refleksji i wyboru.
Mamy do czynienia z działaniami planowanymi, zorganizowanymi, racjonalnymi, obliczonymi na zamierzony efekt.
Zachowania zarazka nie jest przypadkowe.
“Nasz” kontestator posiada ustalone poglądy ?, cechuje go specyficzny rodzaj postaw
i przekonań ideologicznych.
Kontestacja tego typu poprzedza protest grupowy albo z nim współwystępuje.
Jednostki reagujące podobnie na określony zespół wartości i norm albo oceniający identycznie konkretną sytuację społeczną poszukują zazwyczaj własnego towarzystwa, łącząc się
w grupy subkulturowe. Nobla temu kto znajdzie lekarstwo na głupotę.
Tak, więc zarazku pappaapppa.
Sirocco najpierw musisz przedstawić zarazie dokładną definicję i znaczenie tak trudnego słowa jakim dla jego pustej łepetyny jest kontestator:)
Ale widać że przynajmniej umie czytać bo powołuje się na wypowiedz z jakieś gazety typu “Fakty i mity” lub “Życia na gorąco”.
A tak w ogóle to proponuję ignorować błazna bo pewnie zagląda tu i obserwuje jak swoimi bzdetami robi poruszenie na tym forum.
Najlepszą szczepionką na tego bezmózgowca będzie całkowita ignorancja i apeluje do inteligentnych forumowiczów aby dołączyli do mojego apelu.
Pozdrawiam
Q44 @45 święte słowa ignorujemy
Ta gazeta to The Times Polska. Fakt czy SE to się czyta w wojsku.
Zarazku w wojsku się czyta Harleqiny i dlatego nasze dziewczyny nas tak kochają a my Je.
Ale aspirujesz na dobrego dziennikarza do Tygodnika Powszechnego albo na redaktora gazety”Nie”.Urbanowi rośnie godny następca więc tak trzymaj ale z dala od tego forum przychlaście.
Pozdrawiam wszystkie piękne Panie na tym forum i kolegów którzy nas wspierają w kraju.
“Węzeł afgański”
http://www.arabia.pl/content/view/292290/151/
“Bić Talibów”
http://www.arabia.pl/content/view/292229/151/
Ludzkość musi położyć kres wojnie, bo inaczej wojna położy kres ludzkości.
— John Fitzgerald Kennedy
Wojna składa się z nieprzewidzianych zdarzeń.
— Napoleon Bonaparte
Gdy spod ciężkich tanków robocza tryska krew, w salonach hut i banków radosny słychać śpiew: Niech żyje wojna [...] pieniążki sypią się. [...] Za cudzą kieszeń oddaj młode życie swe.
— Maciej Maleńczuk
Niech żyje wojna (Koledzy)
Podczas wojny milczą prawa.
— Cyceron (106 p.n.e.-43 p.n.e)
WOJNA … masz słabe nerwy nie wchodź.
http://www.youtube.com/results?search_query=afganistan&search_type=&aq=f
hahaha “nieroby i nieudaczniki” – nie wiem czy plakac czy sie smiac…no coz kazdy mierzy wlasna miara ;D kolo,to ze ty nim jestes to nie znaczy ze wszyscy,ok? tak jak juz napisalam gdzies-wez ty sie za odsniezanie chodnikow,wez zrob cos pozytecznego!
Czas na reformę NATO? Naiwne oczekiwania?
http://www.mojeopinie.pl/czy_to_nato_knoci_sprawe_w_afganistanie,3,1197018152
Ja to widzę tak. Zaplanowana wojna na długotrwałe działania mające na celu skoncentrować w jednym regionie świata Talibów i innych ekstremistów islamskich-ich osłabienie czy eliminacja do stopnia w którym niezdolni byliby do przeprowadzenia konkretnych akcji odwetowych czy to na bliskim wschodzie czy pojedynczych akcji typu zamachy bombowe w innych częściach świata co poniosło by w wypadku powodzenia tych akcji nie pożądane naciski ogólnoświatowe na strukturę NATO i jej sens istnienia-niż te które ledwo słychać obecnie.
ale mogę się mylić:)
A NATO jako sojusz nie może do tego dopuścić gdyż rozwiązanie struktury natowskiej było by niczym innym jak samobójstwem państw słabszych militarnie wchodzących w skład NATO.
Tym bardziej że obecna polityka co nie których państw posiadających w swym uzbrojeniu ABC za pewne połasiła by się na te słabsze państwa. Jednym słowem moim skromnym zdaniem rozwiązanie struktury NATO było by równoznaczne z eskalacją konfliktów czego za pewne skutków byśmy nie dożyli.:)
dla wyjaśnienia ABC to broń Atomowa Biologiczna Chemiczna nie stabilne państwa o których wyżej napisałem posiadają w swym arsenale jedną lub dwa rodzaje takiej broni ale niektóre państwa mają cały zestaw.:)
Gazeta Wybiórcza”
Prawie… wszystko? o Afganistanie.
http://info.wyborcza.pl/temat/wyborcza/sytuacja+w+afganistanie
Zbliża się 19 maja, tym samym minie 6 miesięcy od tragicznej śmierci st. szer. Michała Kołka.
[ * ]
http://lublin.com.pl/artykuly/pokaz/3828/afganistan,16,ofiara,konfliktu,zginal,polski,zolnierz,st,szer,michal,kolek,aktualizacja,,,rozmowa,z,rzecznikiem,dowodztwa,operacyjnego,sil,zbrojnych,zdjecie,sw,pamieci,michala/
http://lublin.com.pl/artykuly/pokaz/3849/afganistan,pozegnanie,st,szer,michala,kolka,(zdjecia)/#tekst
Pamiętajmy o 16 poległych w Afghanie.
Pamiętajmy gdzie i dlaczego jesteśmy.
Pamiętajmy o zagrożeniach bo dni sielskie anielskie powodują rozprężenie i popadanie w rutynę.
Pamiętajmy, że nie tylko IED zabija.
http://dziennik.pl/wydarzenia/article421115/Polski_zolnierz_ranny_w_Afganistanie.html
Only the dead have seen the end of the war” – Plato
http://www.wojsko-polskie.pl/threads/view/19274?page=2