Rejestracja | Logowanie »


By szczęście nie odpuszczało

24 grudnia 2009
Tata pod choinkę to najlepszy prezent, prawda?/fot. AFP

Tata pod choinkę to najlepszy prezent, prawda?/fot. AFP

Czego można życzyć – z okazji świąt – stacjonującym w Afganistanie żołnierzom? Ich rodzinom?

Co człowiek, to marzenia i oczekiwania – nie starczyłoby pewnie miejsca, by je wymienić. Pomyślałem więc o czymś uniwersalnym, co doskonale wyraża załączona fotografia.

Oby wszyscy, których w tej chwili rozdziela te 4 tys. km, już za kilkanaście tygodni mogli się cieszyć tak, jak ten amerykański żołnierz i jego rodzina.

Drodzy Blogowicze – rzecz jasna również Wy, którzy jesteście tu z powodu pasji i zainteresowań, a nie osobistego zaangażowania w misję – zdrowych, wesołych i pogodnych świąt!

I oby nam szczęście nie odpuściło!

Kolacja wigilijna w bazie Ghazni/fot. PIO Afganistan

Kolacja wigilijna w bazie Ghazni/fot. PIO Afganistan





59 komentarzy do “By szczęście nie odpuszczało”

  1. Nie mogę się z Tobą z zgodzic z jednym zdaniem. Uważam, że udzielając się na tym blogu wszyscy osobiście jesteśmy zaangażowani w tą misję.

    Spokojnych świąt Marcinku. Pozdrawiam…


  2. Dołączam. Pełniącym służbę poza granicami kraju życzę wiele żołnierskiego szczęścia i przede wszystkim, aby wszyscy wrócili bezpiecznie do Ojczyzny oraz swych rodzin. Tym, którzy pozostają nadal w kraju – aby nie było więcej konieczności wyjazdów w rejony konfliktów zbrojnych. Wszystkim, dla których Polska wiele znaczy – zdrowych, spokojnych i bezpiecznych Świąt Bożego Narodzenia.


  3. Dołączam. Pełniącym służbę poza granicami kraju życzę wiele żołnierskiego szczęścia i przede wszystkim, aby wszyscy wrócili bezpiecznie do Ojczyzny oraz swych rodzin. Tym, którzy pozostają nadal w kraju – aby nie było więcej konieczności wyjazdów w rejony konfliktów zbrojnych. Wszystkim, dla których Polska wiele znaczy – zdrowych, spokojnych i bezpiecznych Świąt Bożego Narodzenia.


  4. Żołnierzom życzę mnóstwa wiary,szczęścia i bezpiecznego powrotu do bliskich,
    a wszystkim życzę by zawsze byli dobrej woli,a nad Światem był pokój!


  5. Wesolych Swiat wszystkim tutaj obecnym, ich bliskim, zolnierzom i ich bliskim, i… politykom, aby wreszcie przejrzeli na oczy. Pozdrawiam


  6. Choć los rzucił Was daleko stąd – w myślach z Wami będę.
    Na odległość życzę Wam Wesołych Świąt, w sercu śląc kolędę.

    Słyszysz jak śpiewa wiatr
    I jak życzenia niesie?
    Hula po polach i szumi w lesie,
    Jak stuka w okna, wchodzi w kominy
    I obserwuje dziecięce miny?
    Jeśli to słyszysz, to zamknij oczy,
    Niech świat z dzieciństwa znów w życie wkroczy.

    Poczuj makowca zapach wspaniały.
    Zobacz za oknem, świat cały biały.
    Już karp się smaży, kompot gotuje,
    Mróz znów na szybach kwiaty maluje,
    A ty radosny z iskierką w oku,
    Szukasz Gwiazdora, czekasz do zmroku.

    Teraz, choć miejsce wolne przy stole,
    To wiatr ten sam, biegnie przez pole.
    Ja razem z wiatrem ślę Ci życzenia,
    Niech Ci się spełnią wszelkie marzenia,
    A pierwsza gwiazda świecąc o zmroku
    Niesie Ci radość w tym Nowym Roku.

    W zdrowiu wracajcie do nas, gdy się już wypełnią dni, a w Święta Bożego Narodzenia zapomnijcie o smutkach i tęsknocie.
    Bóg się rodzi, moc truchleje…

    WESOŁYCH ŚWIĄT I SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU
    życzy autorka stronki – Grażka


  7. Gdy zasiądziemy przy wigilijnym stole, połamiemy się opłatkiem składając najlepsze życzenia.
    Pomyślmy o tym, że możemy święta spędzić z Rodziną, bo naprawdę nie wszyscy mają tyle szczęścia co My….

    Naszym kochanym Mężom, mimo mil pomiędzy nami, pragne złożyć życzenia

    By Bóg szedł z Wami jedną drogą a światło Pana oświetlało każdy ciemny kąt. By serce nie płakało gdy w życiu ciężkie chwile.
    Podzielę się opłatkiem, który przesyłam przez te życzenia, błogosławiąc dalsze dni Waszej misji. Zapewne większośc z Was dostała od swoich Rodzin kartkę świateczną z opłatkiem-podzielmy się Nim, by chociaż odrobinkę skrócił drogę, która dzieli nas. Żebyśmy mogli wspólnie się cieszyć ze świątecznych chwil!

    Do życzeń dołączam uściski, a gorącego całusa ślę Mojem Panu :* :)


  8. Wszystkim żołnierzom,spokoju na misji,wytrwałości,szczęśliwego powrotu do domu,do osób które za nimi tęsknią.
    Wszystkim tęskniącym kobietom,dzieciom wytrwałości,spokoju,samych dobrych myśli!!!
    WESOŁYCH ŚWIĄT(mimo wszystko)


  9. życzę rodzinom żołnierzy spokoju a żołnierzom żołnierskiego szczęścia


  10. wszystkim żołnierzom przebywającym na misjach zagranicznych ZYCZE WESOŁYCH ŚWIĄT I SZCZEŚLIWEGO NOWEGO ROKU


  11. witam rowniez dolanczam sie do wszystkich zyczen dla was zolnierzy pelniacych slozbe w afganie jak i dla waszych rodzin zeby te swieta byly spokojne i zebyscie szybko i bezpiecznie konczyli slozbe i wracali colo do domu do rodzinki 3 majcie sie panowie wszystkiego dobrego


  12. Trzymajcie się tam chłopaki,duzo szczęscia wam życzę,wytrwałości dla was o dla waszych rodzin,bo one na was czekaja z utęsknieniem.Wiem jak wiele znaczy takie wsparcie,bo byłem na pierwszej zmianie w Szaranie i na piątej w FOB WARRIOR.


  13. Dziekuje za szczere zyczenia i wszystkim Wam w Polsce zycze zdrowych i wesolych Swiat. Do zobaczenia w kraju.


  14. Wigilia, zapach choinki, oczekiwanie na prezenty, to puste miejsce, które na Ciebie czeka – to jest prawdziwy wymiar świąt, których Tobie i sobie życzę.
    I chciałbym tak jak min. K. przełamać się z Tobą opłatkiem..I będę szczęśliwy jeżeli…
    opłatkiem podzielimy się w Nowym 2010 Roku…

    Prawdziwy Żołnierz – prawdziwy Człowiek ,,,uroni trochę łez…gdy wzruszenie odbiera mu mowę,,, to normalne…ludzkie.


  15. … Wszystkiego najlepszego dla Naszych żołnierzy w afganie i ich rodzin , powrotu do domu i rodzin,spokoju i radości – PAMIĘTAMY O WAS W TYM OKRESIE ŚWIĄTECZNYM GDY JESTEŚCIE DALEKO OD DOMU……


  16. ja również dolanczam sie to życzeń trzymajcie sie chłopaki pozdrawiam cała 6 zmiane oraz taktóra ja bedzie zmienieć czyli SIÓDEMECZKE


  17. Wszystkiego najlepszego, zdrowia i szcześcia, wiary w siebie i w najbliższych, szcześliwego powrotu do domu i bliskich.
    Wszyscy myślimy o WAS.
    Spokojnych Świąt.


  18. Dołanczam się do życzeń,dużo szczęścia na misjach-dziękuje za ich poświęcenie na misjach,a rodzinom wytrwałości i szybkiego doczekania się powroty najbliższych,wiem co to tęsknota,mój syn wrócił z V zmiany.


  19. dziekuje za zyczenia, jest to dla Nas bardzo wazne. Wesolych swiat.


  20. zgadzam się z xyz, wszyscy tu jestesmy zaangazowani osobiscie w ten temat…


  21. Wszystkim żołnierzom będącym teraz w Afganistanie życzę przede wszystkim spokojnych świat ! Aby wiara w ludzi nigdy nie Was nie opuszczała a instynkt zawodowca nigdy nie zawiódł ! Życzę też kolejnych świąt już w gronie najbliższych ; ))

    … a Tobie kochanie – choć 4 tysiące kilometrów między nami życzę nade wszystko spokoju ducha ! Pamiętaj że czekam tutaj na Ciebie z opłatkiem w ręku – z każdym dniem odległość między nami maleje, z każdym oddechem, z każdą sekunda jesteśmy bliżej siebie – na szczęście czas nie stoi w miejscu ! Pamiętaj że Kocham Cię miłością najszczerszą i dziś wszystkie moje myśli uciekają do Ciebie ! Całym serduszkiem jestem przy Tobie … dziś i do końca naszych dni !
    Kocham Cię – wracaj szybciutko ! … bo ja – po cichutku marzę już o wiośnie !


  22. Niech magiczna noc Wigilijnego Wieczoru
    Przyniesie spokój i radość.
    Niech każda chwila Świąt Bożego Narodzenia
    Żyje własnym pięknem,
    A Nowy Rok obdaruje
    Żołnierzy pomyślnością i szczęściem.
    Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia
    Niech spełniają się Wasze wszystkie marzenia.


  23. Wszystkim Żołnierzom stacjonującym w Afganistanie życzę powodzenia w pełnieniu służby, zdrowia i samych udanych patroli.Oby czas spędzony na misji minął szybko i żeby każdy/da z Was bezpiecznie wrócił/ła do najbliższych.Życzę Wam także by w końcu każdy Polak dostrzegł poświęcenie i odwagę pełnionej przez Was służby.Wesołych Świąt!


  24. Ja chcę życzyć wszystkim żołnierzom PKW Afgan, a w szczególności przyjaciołom Wojtkowi i Asi z Warriora pogody ducha, uśmiechu na ustach, każdego następnego dnia bez zmarwień, dużo prezentów pod choinkę, i najważneijszego tego abyśmy się w kraju spotkali przy kawie/herbacie i moim obiadku:)


  25. A ja Wszystkim Żołnierzom życzę Zdrowia, Miłości, Spokoju oraz ŻOŁNIERSKIEGO SZCZĘŚCIA, które niejednokrotnie ocala WAM życie !!! Czekamy na Was i jesteśmy całym sercem z Wami!!!
    Dla Wszystkich Spokojnych Świąt!!


  26. Ja również dołanczam się do wszystkich życzeń i pozdrawiam wszystkich naszych chłopców którzy muszą tam być.WESOŁYCH ŚWIĄT CHŁOPAKI I SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU ABYŚCIE WSZYSCY CALI I ZDROWI WRÓCILI DO SWOJEGO KRAJU I SWOICH RODZIN.pozdrawiam cieplutko.


  27. “Wiersz starościwcki”
    Pomódlmy się w Noc Betlejemską,
    W Noc Szczęśliwego Rozwiązania,
    By wszystko się nam rozplątało,
    Węzły, konflikty, powikłania.
    Oby się wszystkie trudne sprawy
    Porozkręcały jak supełki,
    Własne ambicje i urazy
    Zaczęły śmieszyć jak kukiełki.
    Oby w nas paskudne jędze
    Pozamieniały się w owieczki,
    A w oczach mądre łzy stanęły
    Jak na choince barwnej świeczki.
    Niech anioł podrze każdy dramat
    Aż do rozdziału ostatniego,
    I niech nastraszy każdy smutek,
    Tak jak goryla niemądrego.
    Aby wątpiący się rozpłakał
    Na cud czekając w swej kolejce,
    A Matka Boska – cichych, ufnych –
    Na zawsze wzięła w swoje ręce.

    Ks. Jan Twardowski


  28. To Święta gromadzą ludzi przy stole znanych i mniej znanych. To opłatek jednoczy Boży, pojednanie na Nowy Rok. Wszystkim szczęścia gwiazdka życzy, na choince bombki śmieją się. Melodia wszystkiego co najlepsze, kolęda śpiewa nam, otuchy ciepła na lepsze dni wciska nam. Wszyscy życzenia składają wokoło i ja pragnę złożyć też. By Bóg szedł z Wami jedną drogą a światło Pana oświetlało każdy ciemny kąt. By serce nie płakało gdy w życiu chwile złe, by pamiętać, że są wokół Ciebie przyjaciele, którzy ochronią Cię. Podzielę się opłatkiem, który przesyłam przez te życzenia, błogosławiąc dalsze dni. Aby przyjęło mnie Twoje serce,a opłatek skrócił drogę która dzieli nas. Cierpliwych , spokojnych świąt nasi bochaterowie oraz dzielne , żony , dziewczyny , narzeczone , matki itd …..


  29. USA to jednak wielki kraj! Tam dziś nawet pies prezydenta składa życzenia żołnierzom z okazji Świąt Bożego Narodzenia! A kot polskiego Prezydenta nie składa… ;-)

    “Życzenia od Obamów i psa”

    “Barack Obama z żoną Michelle wystąpili w telewizji i radiu z życzeniami dla Amerykanów, zwłaszcza zaś – dla żołnierzy służących za granicą.

    Zwrócili się do rodzin zbierających się przy świątecznych stołach. ‘ – Chcemy zająć Państwu chwilę, by przekazać życzenia od naszej rodziny: ode mnie, od Michelle, od Malii i Sashy [córki] oraz od Bo [pies] – powiedział prezydent. – To nasze pierwsze Boże Narodzenie w Białym Domu. Jesteśmy bardzo wdzięczni za to niezwykłe doświadczenie – dodała Michelle Obama.”

    http://www.rp.pl/artykul/2,411142.html


  30. “@ weteran, dnia grudnia 24, 2009 pisze:”

    “Trzymajcie się tam chłopaki,duzo szczęscia wam życzę,wytrwałości dla was o dla waszych rodzin,bo one na was czekaja z utęsknieniem.Wiem jak wiele znaczy takie wsparcie,bo byłem na pierwszej zmianie w Szaranie i na piątej w FOB WARRIOR……………………………………………………………”
    weteran, dnia grudnia 20, 2009 pisze:
    Przestańmy chrzanić o najemnikach!
    @55 pamiętaj o jednym On jest ŻOŁNIERZEM , KTÓRY ZŁOŻYŁ PRZYSIĘGĘ
    ;;Ja, żołnierz Wojska Polskiego,
    przysięgam służyć wiernie
    Rzeczypospolitej Polskiej,
    bronić jej niepodległości i granic.
    Stać na straży Konstytucji,
    strzec honoru żołnierza polskiego,
    sztandaru wojskowego bronić.
    Za sprawę mojej Ojczyzny
    w potrzebie, krwi własnej ani życia nie szczędzić.;;;;

    Stać na straży Konstytucji,
    strzec honoru żołnierza polskiego,,,,,,,,, a ci co piszą bzdety niech spadają do lisiej nory ‘abo’ na dzrewo. (((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((

    ja weteran, nie byłem w afganie ale tam (UNPROFOR) , misjonarze trzymajcie się Wasze dziołchy pamietaja o Was. Do kwietnia już nie wiele dzionków
    Po Nowym Roku zaczniecie cosik takiego:
    Już za kilka dni za dni parę wazme plecak swój i giwerę,,, do widzenia kilka słów i z Afganu wrócę zdrów ,do widzenia Wam campo campare .


  31. Nord ,nie stresuj się Amerykańcy to troszkę inna naroda …..


  32. Wszystkim Zolnierzom zycze spokojnych, bezpiecznych Swiat, ZOLNIERSKIEGO SZCZESCIA.
    Waszym Rodziom sil i wtrwalosci.

    Wszystkim, ktorzy tworza tego bloga i ich Rozinom, Tobie Marcinie przede wszystkim duzo sukcesow i zwyklego ludzkiego szczescia:)


  33. Żołnierskiego szczęścia. Obyście zdrowo i szczęśliwie wrócili do domów!


  34. Życzę wszystkim radosnych i pogodnych Świąt.


  35. z okazji Świąt życzę więcej zabitych Afgańczyków niż naszych. Niech Nangar Khel nie wyda się nigdy więcej. WESOŁYCH ŚWIĄT.


  36. Do mego przedmówcy: to ja życzę NASZYM HONOROWYM ŻOŁNIERZOM aby nie czuli się bezradni wobec zastraszonych Afgańczykow, aby mieli nadzieję , że afgański naród wreszcie zechce SAM walczyć o swoją Ojczyznę nie bratobójczą wojną a odważnym NIE wobec terroru jaki zgotowali im Talibowie. Żaden Bóg nie poucza aby za tarcze słuźyły dzieci i kobiety.
    Życze Afgańczykom pokoju, solidarności i odwagi przeciw fundamentalistom .
    A NASZYM ŻOŁNIERZOM ABY MIESIĄCE SŁUŻBY MIJAŁY SZYBKO.


  37. wszystkim bohaterskim Żołnierzom życzę szczęścia, miłości, SZACUNKU i bezpiecznych powrotów do domu, z każdego zakątka świata do którego zostaniecie wysłani aby służyć Ojczyźnie,
    i spełnienia wszystkich marzeń, tych małych i tych zupełnie WIELKICH

    dziękuję Wam za odwagę,


  38. To nie jest tak!Chłopak się pakuje!Zostawia dom rodzinę morze dzieci i żonę,wyjeżdża gdzieś tam!Naraża swoje życie żebyśmy czuli się bezpieczniej,i temu żołnierzowi należy się chwała i cześć a nie obelgi!A hołota ubliża i wyzywa :( Chłopaki Dla Was te Teksty!

    “Powiedz mi matko Polsko gdzie wychowywałaś dzieci swe
    Ty dzisiaj płaczesz a one śmieją się…
    Rozdarte rany masz setki lat, krwawicą swoją zalewasz świat
    Bo znowu stanął przy Tobie nowy kat…

    Sztandarów moc, godła blask drogę rozświetla naaam
    Legionom Polskich miast.
    Za Twoje męki, cierpienia odda świat
    Skardzionej ziemi szmat…
    Ziemi szmat…

    Powiedz mi wreszcie o tym, że nie po to urodziłem się
    Bym dzisiaj patrzył jak wszyscy mają gdzieś…
    Obcy nie będzie nabywał Cię, kulturą tamtych dalekich ziem
    Bo dzisiaj budzi się dla Legionów Polskich dzień…
    Nowy dzień…

    Na straży Twej stoimy już choć wokół nas wysoki mur
    I choć nas mało, jesteśmy razem znów…
    Idziemy naprzód w dzień i noc, stalowa siła to jest to
    Legiony Polskie zwyciężą wrogów moc…
    Obcą moc…”

    “Stalowa zbroja, błyszczący miecz
    Elita świata, słowiańska krew.
    Zwycięstwo dla nas – dla wrogów śmierć
    Oto się kończy dwudziesty wiek!

    Męstwo daje szlachectwo nam
    Nie cofniemy się!
    Jeden Naród, jeden Wódz
    Hetman oraz Król!

    Nie znamy strachu i pożądania
    Tworzymy dzieło niezniszczalne już
    Od lat tysiąca naszego panowania
    Spełniamy te marzenia naszych snów

    Teraz jednak, gdy zepsuty świat upada
    I szarzy ludzie tracą swojej wiary sens
    Jesteśmy jak “powracająca fala”
    Ostatnia twierdza Europy Serc!

    Męstwo daje szlachectwo nam
    Nie cofniemy się!
    Jeden Naród, jeden Wódz
    Hetman oraz Król!

    Męstwo daje szlachectwo nam,
    Nie cofniemy się!
    Jeden Naród, jeden Wódz,
    Hetman oraz Król!

    To tutaj narodzi się
    Potęga świata, miliony serc!
    To tutaj powstanie znów
    Tu i teraz kolejny cud!

    Męstwo daje szlachectwo nam
    Nie cofniemy się!
    Jeden Naród, jeden Wódz
    Hetman oraz Król!
    Męstwo daje szlachectwo nam
    Nie cofniemy się!
    Jeden Naród, jeden Wódz
    Hetman oraz Król!
    Męstwo daje szlachectwo nam
    Nie cofniemy się!
    Jeden Naród, jeden Wódz
    Hetman oraz Król!”


  39. @Redoo, 36
    Hmm… zamieściłeś wyżej całkiem niezły tekścik piosenki “Legionu”…

    Co prawda, o ile może pasuje on do wielu, spośród naszych żołnierzy, o tyle mam sporo wątpliwości, czy jest on odpowiedni do tzw. “afgańskiej misji”…

    Ale tak, czy inaczej, tekst jest “niczego sobie” ;-)

    Tak jak i tekst poniższej pieśni, czyli “Hymnu Młodych”. Autorem jest znany poeta, Jan Kasprowicz. Jaka szkoda, że tak mało kto dziś to zna. Ale “z jakiegoś powodu” (ciekawe z jakiego) tego akurat w szkołach polskich dziś nie uczą ;-)
    Jednak zawsze można się samemu nauczyć, a śpiewa się na melodię “Warszawianki 1831 r”, więc to nic trudnego. Niestety, ta pieśń także raczej słabo pasuje do “misji” w Afganistanie.

    Złoty słońca blask dokoła,
    Orzeł Biały wzlata wzwyż,
    Dumne wznieśmy w górę czoła,
    patrząc w Polski Znak i Krzyż.

    Polsce niesiem odrodzenie,
    Depcząc podłość, fałsz i brud,
    W nas mocarne wiosny tchnienie,
    W nas jest przyszłość,
    Z nami lud.

    Naprzód idziem w skier powodzi,
    Niechaj wroga przemoc drży,
    Już zwycięstwa dzień nadchodzi,
    Wielkiej Polski moc to my!
    Wielkiej Polski moc to my!


  40. POLSKIE KWIATY
    Śpiewa ci obcy wiatr, zachwyca piękny świat,
    A serce tęskni.
    Bo gdzieś daleko stąd został rodzinny dom.
    Tam jest najpiękniej.
    Tam właśnie teraz rozkwitły kwiaty:
    Stokrotki, fiolki, kaczeńce i maki.
    Pod polskim niebem w szczerym polu wyrosły
    Ojczyste kwiaty.
    W ich zapachu, urodzie JEST POLSKA.
    Żeby tak jeszcze raz ujrzeć ojczysty las,
    Pola i łąki.
    I do matczynych rąk przynieść z zielonych łąk
    Rozkwitłe pąki.
    Bo najpiękniejsze są polskie kwiaty:
    Stokrotki, fiolki, kaczeńce i maki.
    Pod polskim niebem. w szczerym polu wyrosły
    Ojczyste kwiaty.
    W ich zapachu, urodzie JEST POLSKA.
    Śpiewa ci obcy wiatr, tułaczy los cię gna
    Hen gdzieś po świecie.
    Zabierz ze sobą w świat, zabierz z rodzinnych stron
    Mały bukiecik.
    Weź z tą piosenką bukiecik kwiatów:
    Stokrotek, fiołków, kaczeńcy i maków.
    Bo najpiękniejsze są polskie kwiaty:
    Stokrotki, fiolki, kaczeńce i maki.
    Pod polskim niebem w szczerym polu wyrosły
    Ojczyste kwiaty.
    W ich zapachu, urodzie JEST POLSKA.

    Polskie kwiaty CHROLA i SZURPIK
    http://wiciuwicz.wrzuta.pl/audio/9m7stlzTsiS/polskie_kwiaty


  41. Marynarz… Chief na starym syryjskim tankowcu…… bezpaństwowiec… zebrał piękne, mało popularne piosenki i z własnych fundusz nagrał kasetę, krórą zatytułował: “Farewell to my Cantry”
    http://www.youtube.com/watch?v=zWQ4npoIiz8&feature=related

    …ale znalazłam tekst do Poloneza Ogińskiego:
    “Pożegnanie Ojczyzny”
    1.
    Ojczyzno moja, Ojczyzno ma….Dziś smutek mój do Ciebie gna
    Tyś porzucona, zostawiona nam
    Żałobne werble grają u Warszawy bram…..
    Żałobne werble grają spod Jeny i Wagram…

    2.
    Kraju Ty nasz, skąpany we krwi. Nie starczy hołdów dla Twej czci
    Dla bohaterskich zrywów niezliczonych męk
    Ty, co swych Obrońców cienie niesiesz w każdy życia dźwięk…
    Ty, co swych Obrońców cienie niesiesz w każdy życia dźwięk…

    3.
    Na zgliszczach Twoich osad i miast Twych Ojców cienie, Kresów blask
    Twe rojne tłumy Matek, Dzieci Twych
    Korowody chłopców i dziewcząt, cienie zabitych (niewinnych, poległych)
    Unoszą się z dymami całunów nieśmiertelnych….

    4.
    Ojczyzno moja, Ojczyzno ma…. Jak wielka jest żałoba (tragedia) Twa…..
    Tyś popalona, rozegnana we krwi
    Na prochach Twych Obrońców wstają coraz nowe dni…..
    Na prochach Twych Obrońców wstają coraz nowe dni…..

    5.
    Ojczyzno moja, Ojczyzno ma…. Dziś serce moje jest u dna
    Cierpienie, zniewolenie, nędza Twa
    I pamięć o milionach Twych zabitych niechaj wiecznie trwa….
    I pamięć o milionach Twych zabitych niechaj wiecznie trwa…

    6.
    Ojczyzno moja, Ty(ś) serce me….Dziś larum w Tobie wszędzie wre….
    Wrogowie niszczą naród, plemię Twe
    Powstań polskie rycerstwo, stawaj na stanice swe…..
    Powstań przodkowie nasi, strzeżmy – polskie granice…..

    7.
    Ojczyzno moja, Ojczyzno ma Dziś larum dla Cię trębacz gra
    Wrogowie niszczą plemię, które trwa
    Ostatkiem sił rubieże Twoje, plemię polskie ma
    Powstań rycerze dla Narodu co kilkaset lat już kona….

    8.
    Ojczyzno moja, Kraju co wie…. Że larum w Tobie wszędzie wre
    Wrogowie niszczą całe plemię Twe…
    Powstań polskie rycerstwo, stawaj na stanice swe …
    Powstań polskie rycerstwo, stawaj na stanice swe….

    ….Ból nam dławi piersi…….
    Oj,Polsko,Polsko,Polsko,Oj,Polsko,Polsko,Polsko !
    Oj,Polsko,Polsko,Polsko.Oj, Polsko,Polsko,Polsko !
    ….Ból nam dławi serce………….

    9.
    Ojczyzno moja, Ty serce me. Dziś larum w Tobie wszędzie wre
    Wrogowie niszczą całe plemię Twe…
    Powstań polskie rycerstwo, stawaj na stanice swe !….
    Powstań przodkowie nasi, strzeżmy polskie granice…….

    Wykonanie “Pożegnania …” z tekstem
    jest na stronie:
    http://www.bognalewtakb.dt.pl/oginski.php
    Należy kliknąć na dole strony na zielony napis “Pożegnanie Ojczyzny”

    KTO za Polską tęskni ten zrozumie….

    ——————————————————————————–


  42. “Wielkiej Polski moc to my!” hmm….


  43. O tych samych sprawach można mówić w różny sposób. Ja nie przepadam za ciągłym rozpamiętywaniem minionych dawno krzywd, bo to donikąd nie prowadzi. Dlatego słabo trafiają do mnie sentymentalne piosenki, wzmacniające tylko szkodliwy “kult klęsk”.

    Jeśli już, wolę utwory jak “Niezwyciężeni”: http://www.youtube.com/watch?v=08zjeYmX8sg

    @Reniferkowa, 42
    A tak, Wielkiej Polski moc to my. I każdy, kto jest świadom tego, co się teraz naprawdę dzieje. A dzieje się bardzo źle. Polska “misja” w Afganistanie to mała część tego zła. Ale, jak już o tym pisaliśmy, żołnierze za to nie odpowiadają, tylko ci, którzy ich tam wysyłają.


  44. @Nord

    Zgadzam się z Tobą w 100%

    Dobrej nocy


  45. Punk jest dobry do pogowania, ale niekoniecznie do słuchania.
    Krew, rasa, chwała, biały honor, duma, nazi skinheads, noenazi AFP?
    Do tego jeszcze wielebne ss?
    Sorry, to nie dla mnie.


  46. @Casium, 45
    Coś mi się wydaje, że to nie jest punk.


  47. @Casium, 45
    PS
    W tekście “Niezwyciężonych” nie mogę się też doszukać większości z wymienionych przez Ciebie pozostałych słów.

    Lepiej ogłupiać na przykład polską młodzież i żołnierzy kultem rzezi narodowej, nazywanej “Powstaniem Warszawskim”?
    Jego inspiratorzy powinni zadyndać na stryczkach, bo mają na sumieniu nie tylko zniszczenie stolicy Polski i śmierć tysięcy cywilnych mieszkańców, ale także unicestwienie młodzieży, która przetrwała 6 lat okupacji niemieckiej.

    Ale cóż, wroga propaganda robi swoje. Na szczęście wielu ludzi nadal rozumie, o co chodzi.


  48. Tylko nie argumentuj, że Kardynał Wyszynki to nie Autorytet Moralny)))

    “Gdyby kard. Wyszyńskiego potraktować jako myśliciela i przywódcę politycznego, zaliczylibyśmy go niemal bez zastanowienia do nurtu realistycznego w polskiej polityce. Argumentów na rzecz takiej oceny dorobku Prymasa Tysiąclecia dostarczają choćby jego porozumienie z władzami komunistycznymi w 1950 r., roztropna postawa w 1956 r., a nawet wezwania do umiarkowania skierowane do kierownictwa związku w okresie “Solidarności”. Wydaje się, że w swym myśleniu o polityce wyznawał on tak klasyczne dla politycznego realizmu kategorie, jak ochrona biologicznego bytu narodu, trzeźwy rachunek sił i skutków podejmowanych działań, szacunek do życia każdego człowieka… Tymczasem w wypowiedziach tego hierarchy Kościoła nie znajdziemy potępienia dla patriotyzmu insurekcyjnego.

    Niezwykle ciepły stosunek prymasa do powstań narodowych jest wręcz zaskakujący. Możemy go oczywiście tłumaczyć przyczynami biograficznymi, tym, że młody ks. Wyszyński sam był uczestnikiem AK-owskiej konspiracji i w 1944 roku pełnił funkcję kapelana powstańczego szpitala w podwarszawskich Laskach. Ale nie wszystko da się w ten sposób wyjaśnić, ponieważ jego stosunek do tradycji insurekcyjnych nie ma wiele wspólnego z sentymentalizmem czy kombatanctwem. Aby bliżej go zanalizować, przyjrzyjmy się mu na przykładzie kilku wystąpień kardynała, które wprost odnosiły się do tematyki powstańczej.

    Rok 1960. W uroczystość Zesłania Ducha Świętego kardynał przywołał słowa papieża Piusa XII, który uznał powstanie warszawskie za “tygiel, w którym oczyszcza się i uszlachetnia złoto najwyższej próby”. Przypisywał powstańcom miłość i wiarę, wspominał o ofierze “najlepszych synów stolicy”, łączących w sobie “szlachetne poczucie honoru człowieka” i “silne przekonanie wiary chrześcijańskiej”. Doszukiwał się w tej ofierze analogii do ofiary Chrystusowej na Krzyżu. Zwracał uwagę na podziw świata dla stolicy Polski, a także na to, że dzięki tej wielkiej ofierze nie zamarł duch narodu, uczestnicy powstania stanowili bowiem świadectwo, że “Polska [...] nie chce umrzeć”.

    Jeszcze bardziej interesujące jest wystąpienie wygłoszone przez zwierzchnika Kościoła warszawskiego w październiku 1961 w kościele Św. Marcina w Warszawie. Ulicę Piwną na stołecznej Starówce, przy której znajduje się kościół, prymas nazywa w swej mowie “wielkim ołtarzem ofiarnym”. Mówił dalej: “Olbrzymie wówczas dała Warszawa uzupełnienie do Chrystusowej ofiary”.

    Biskup Warszawy nakreślił też celowość powstańczej ofiary stolicy w 1944: “Chociażby pozostały góry ciał, przykryte gruzami, to jeszcze te ofiary są małe, w porównaniu do wielkiego prawa, jakie ma człowiek, naród i ludzkość: prawa wolności. [...] Aby je zachować i ochronić, a przez to obronić godność człowieka, jako istoty rozumnej i wolnej, trzeba umieć się poświęcać i składać ofiary. [...] człowiek, który biernie przyjmuje narzuconą mu niewolę, już się właściwie deklasuje i przestaje być pod jakimś względem człowiekiem. I naród, który nie umie walczyć o swoją wolność, już się właściwie zdeklasował…”. Powraca w tym kazaniu cytat z Piusa XII o tyglu, w którym miało wypalić się to co w narodzie “słabe i liche”. Zdaniem prymasa dzięki powstaniu Warszawa to “miasto Nieujarzmione, które [...] zgorzało, ale zostało na nowo odbudowane, aby żyć w miłości”.

    Kolejna bardzo ciekawa wypowiedź prymasa na temat polskich insurekcji miała miejsce w styczniu 1963. W stulecie powstania styczniowego kardynał namawiał do ostrożności w jego ocenach, argumentując, że “chociaż mamy prawo do historycznych ocen ludzi, którzy odeszli, to jednak nigdy nie zaszkodzą: roztropność, rozwaga, umiar i oszczędność”. Przywołał następnie kard. Wyszyński słynne zdanie wypowiedziane przez cara Aleksandra II w 1856 roku do Polaków: Point de r?veries, messieurs – Żadnych mrzonek, panowie. Polski dostojnik z perspektywy 100 lat z goryczą komentował: “Dla cara wszystko, co kipiało w duszy narodu, co było wołaniem o sprawiedliwość dziejową i prawo wolności, było tylko… mrzonką! O! Biada narodowi, który by w ten werdykt uwierzył”. Dalej stanowczo stwierdzał: “możemy rozmaicie oceniać wszystkie jęki udręczonej duszy narodowej, ale potępiać nam ich nie wolno! [...] Historyczny epizod roku 1863 możemy zsyntetyzować dopiero po stu latach, gdy stoimy tutaj jako naród żywy, gdy jeszcze jesteśmy [...]. Oczyma naszymi patrzyliśmy, jak waliły się potęgi i przedstawicielstwa tych, którzy przed stu laty mówili narodowi: porzućcie wszelką nadzieję, żadnych mrzonek! [...] Może krew wówczas przelana [...] dopiero dziś, po dziesiątkach lat, miała wydać swój plon”.

    Zwracając się do młodzieży kardynał podkreślał, że ucząc się narodowych dziejów dowiaduje się ona o wielu powstaniach – “może nieudanych i pozornie nie przynoszących rezultatów, a jednak owocnych” – gdyż, jak przypominał Wyszyński: “Powstania [...] były budzeniem ducha narodu, aby powstał i żył [...]. Z krwi, którą użyźniano polskie zagony, wzrosła wolność w Ojczyźnie”.

    ………………………………………………………………………………………………………………………………………
    Zlepek ideolo w “Niezwyciężonych” Konkwisty 88 to tylko kontynuacja patologii poczynając od Excces i “My kibice” (…”Klub już spełnił swoją rolę, wygrywając znowu mecz,
    Teraz na nas przyszła kolej zwyciężymy dzisiaj też”…robiąc ustawkę i zakłuwając kibica Arki Gdynia na Grabiszyńskiej?) poprzez KNR, WlubŚ, Biały H biała D aż do cyfry 88, które były akronimem oznaczającym nazistowskie pozdrowienie H*** H*****

    Aż nie chcę wierzyć, że to twoi idole?


  49. @Casium
    Po pierwsze: mam dobry zwyczaj podawania zawsze oryginalnego autora i źródła cytowanego tekstu, zachęcam także do tego Ciebie.

    Po drugie: ocena katastrofalnych dla narodu RZEZI ELIT, nazywanych powstaniami, nie należy do obszaru moralności, więc powoływanie się w takich ocenach na “autorytety moralne” jest zabawne.

    Z faktu, że ktoś jest ewentualnie tzw. “autorytetem moralnym” nie wynika, że jest zdolny do wydawania racjonalnych osądów, dotyczących wydarzeń historycznych, choćby takich, jak powstania, bo to nie należy do domeny moralności.

    “Kult klęski” oraz głoszenie idei mesjanistycznych, sprowadzających się do rzekomego “wybraństwa” polskiego Narodu i wynikającej stąd rzekomo konieczności naszego cierpienia za innych jest zwykłym szkodnictwem i powinien być BEZWZGLĘDNIE ZWALCZANY.
    Od dawna głoszą to jedynie albo głupcy, albo nasi wrogowie. Może niekiedy także spolonizowani i ochrzczeni potomkowie dawnych napływowych wyznawców judaizmu, dla których “mit wybraństwa” jest swoistym ksenofobicznym archetypem i przenoszą go szkodliwie do polskiej kultury. A Polacy są takim samym indo-europejskim, albo aryjskim ludem, jak inne w okolicy. Oczywiście posiadamy swoje specyficzne cechy, ale z pewnością nie należy do nich “potrzeba ciągłego cierpienia”, tym bardziej za innych.
    Polacy już dość się przez wieki za innych nacierpieli i naumierali, teraz może niech inni pocierpią podobnie za nas. Polsce potrzebni są przede wszystkim żywi bohaterowie-zwycięzcy, a nie stosy trupów przegranych. “Gloria victis” (”chwała zwyciężonym”) to szkodnicze hasło, rodem jak z Orwella. Światem rządzi “Vae victis” (biada zwyciężonym). A zwyciężonych czeka nie tyle chwała, co raczej powróz i bat.

    Ani ja, ani nikt z ludzi podobnych do mnie, nie neguje bohaterstwa powstańców. Piętnować i oskarżać należy tylko tych przywódców, którzy wbrew wszelkiej logice, bez żadnej szansy na zwycięstwo, z powodu głupoty, własnej małostkowości, albo nawet zdrady, ściągnęli zgubę na tych, którzy im zaufali.

    Jeśli wierzysz w sens tego typu “walki”, proszę bardzo. Stwórz legion ochotniczy z licealistów, daj im jeden pistolet i jeden granat na pięć osób i niech jadą do Afganistanu zwalczać Talibów, najlepiej pod hasłem “za wolność waszą i naszą”. Jak ich już tam wszystkich zaszlachtują, będziemy mogli ich czcić, jako kolejnych bohaterów narodowych. Głupie, nieprawdaż?

    Po trzecie: te wszystkie zbitki poniżej wykropkowanej linii nie robią na mnie wrażenia, bo dość tani zabieg socjotechniczny.

    Choć sam nie należę do środowiska nazywanego RAC (”Rock przeciwko komunizmowi”), ogólnie uważam, że ci młodzi ludzie, przy wszystkich wadach, które ewentualnie czasem posiadają, są znacznie lepszymi patriotami od zdecydowanej większości akademickich mądrali z PO-PiS-ów, albo postkomunistycznych środowisk, nazywających teraz siebie socjaldemokratami, nie wspominając już o lewakach, dekadentach, homosiach, pacyfistach, narkomanach i podobnym elemencie, którzy, w gruncie rzeczy, wszyscy chodzą są na smyczy opasłych bankierów z Wall Street.
    A że komuś mogą się nie podobać jakieś piosenki “Konkwista 88″? Jego sprawa… Z mojego punktu widzenia znacznie bardziej szkodliwe społecznie jest disco-polo i inne Dody-elektrody.

    W kwestii zaś wszelkich tzw. “faszyzmów”:
    Prof. Andrzej Piskozub, uważany za wybitnego znawcę faszyzmu twierdził, że “faszyzm był ideologią rozwścieczonego Europejczyka”. Moim zdaniem jest to najlepsze podsumowanie faszyzmu, jakie ktokolwiek sformułował. Zarazem zawiera przestrogę! I ja to świetnie rozumiem.

    A jako antidotum na Twoje zbitki słowne w tej materii, poniżej doskonały artykuł (link), co prawda napisany w obronie “Templum Novum”, ale pozostający “w temacie”:
    dr hab. Jacek Bartyzel “GAROTA ANTYFASZYZMU” http://templum.nazwa.pl/garota.html


  50. Twoje wypracowanie maturalne możesz uważać za zaliczone :) ))
    Maturzyści nadmieniają też, że przywódcy w swoich decyzjach bywali nieobliczalni
    i naznaczeni Termopilami.
    Podkreślają, że generał Tadeusz Pełczyński był przekonany, że konieczny jest symbol, który wstrząśnie sumieniem świata, ale niczym nie wstrząsnął.
    Faszyzujesz))) a “zbitki” to esencja “twórczości” Konkwisty 88.
    Nie widzę potrzeby propagowania łysych, więc potraktowałam ich zdawkowo.
    Licealiści z jednym pistoletem i granatem na 5 do Afganistanu? Taka potrzeba nie istnieje i socjotechnika nie przekonasz.
    Był czas, że “Dziadek” posyłał w bój kilkuletnich Zuchów, ale to była inna epoka, inne cele i inne Społeczeństwo.
    Gusta są różne, więc ani Piskozub, ani Bartyzel na kolana nie powalają.
    Jeden lubi dzwonki karpia, drugi dzwonki karciane, trzeci te przy kuligu ….
    ….jedzie, jedzie kulig parkową aleją na saneczkach dzieci. Buzie im się śmieją ha , ha kulig gna ha, ha, ha kulig gna!

    Dosiego Roku )))


  51. @Casium
    Cały czas pamiętam, że te dyskusje mają wielu czytelników ;-)

    Na początek zapytam: Ty tak służbowo musisz, czy wierzysz w to, co piszesz?

    Próba stawiania znaku równości między “naszymi” bezsensownymi “rzeziami elit”, nazywanymi “powstaniami” z Termopilami, to całkowite nieporozumienie. Albo wynika z braku historycznej wiedzy, albo jest to świadoma próba manipulacji.
    O ile zachodzi taka potrzeba, każdy powinien być gotów oddać życie za Ojczyznę, ale jedynie wtedy, gdy ma to jakiś konkretny sens. Pod Termopilami miało militarny sens (zresztą przyczyną ostatecznej klęski Spartan była po części zdrada), a w tzw. Powstaniu Warszawskim – nie miało to żadnego i skończyło się narodową katastrofą.

    Jeśli komuś uroiło się w tępej głowie, że “konieczny jest symbol, który wstrząśnie sumieniem świata”, to oznacza, że nie dorósł ani do swojego stopnia generalskiego, ani do stanowiska, które piastował. Widać zabrakło mu rozumu i wyobraźni.
    “Nie wstrząsnął sumieniami”, bo ci, których sumieniami miał wstrząsnąć, po prostu nie mają sumienia i to “generał” winien był wiedzieć.
    Zresztą ci “bez sumień”, to nasi obecni tzw. “najbliżsi sojusznicy”. Skoro wtedy mieli nas w nosie, jak można im dziś ufać?
    A za tego typu “generalskie rojenia” powinno się płacić głową. Szczególnie, gdy ma się na sumieniu śmierć ponad 20 tys. polskich żołnierzy, kilkakrotnie więcej cywili i zupełne zniszczenie stolicy, włączając w to bezpowrotnie stracone, bezcenne dobra kultury.
    Osoby, które wbrew wszelkiej logice podjęły decyzję o wywołaniu powstania zasługują jedynie na powszechne potępienie, a robienie z nich bohaterów i wzorca dla młodzieży, to zdrada Narodu. Kto wie, może kiedyś uda się jeszcze ich publicznie napiętnować, tak jak naśladowców.

    A ci, którzy dziś NADAL niszczą naszą Europę i naszą kulturę, niech mają się na baczności i kolejny raz nie rozwścieczają Europejczyków. “Patrz jutra!” jak mawiali Rzymianie.

    Piszesz, że “nie ma potrzeby” wysyłania do Afganistanu licealistów z jednym pistoletem i granatem na pięciu? A czy była potrzeba, aby ich wysyłać w Warszawie do walki z zahartowanymi w walce weteranami Frontu Wschodniego pośród ludności cywilnej i gęstej zabudowy stolicy Polski?
    A może dopiero dziś taka rzeź polskich licealistów w Afganistanie “wstrząśnie sumieniem świata”? Albo ktoś “przypisze im miłość i wiarę, wspomni o ofierze ‘najlepszych synów’ Polski, łączących w sobie ’szlachetne poczucie honoru człowieka’ i ’silne przekonanie wiary chrześcijańskiej’ ” i będzie “doszukiwał się w tej ofierze analogii do ofiary Chrystusowej na Krzyżu”?
    No to może znów warto wysłać Polaków na jakąś rzeź? Bo minęło ponad pół wieku, nowe pokolenia rosną i pora by je wyniszczyć?
    Chyba każdy, kto ma choć odrobinę rozsądku, zauważy, że decyzja o wybuchu Powstania Warszawskiego w tamtych okolicznościach, to była zwykła zbrodnia przeciwko Narodowi.

    Tzw. “Dziadek” był półanalfabetą, na dodatek bez przeszkolenia wojskowego, czyli amatorem, który udawał wojskowego. Po części z tego powodu jest zresztą moralnym ojcem klęski w 1939r.. Może to Twój “idol”, mój z pewnością nie :-D

    Gusta z pewnością są różne. A gusta kształtuje propaganda, zmonopolizowana dziś w ręku wrogów. Ktoś musi próbować skłaniać ludzi do refleksji i samodzielnego myślenia.

    PS
    Trochę przy okazji, ale nadal w temacie…
    Tzw. “opozycjoniści” z późniejszych kręgów GW, straszyli w PRL długiem zagranicznym Polski.

    W 1989 roku ten całkowity dług zagraniczny wynosił 42,3 mld dolarów (http://pl.wikipedia.org/wiki/Zad%C5%82u%C5%BCenie_zagraniczne_PRL)

    A ile wynosi dziś, w “demokratycznej” Polsce, która ma rzekomo tak dobre wskaźniki ekonomiczne?
    Otóż “ogólna kwota zobowiązań krajowych podmiotów wobec zagranicy wynosiła w końcu III kwartału 187,8 mld euro” (http://www.rp.pl/artykul/9211,412988_Rosnie_zadluzenie_zagraniczne_Polski.html).

    Nie dość, że zagraniczny dług Polski DZIŚ JEST 4 RAZY WIĘKSZY, niż w końcu PRL, to na dodatek niemal cały majątek narodowy jest wyprzedany w obce ręce, a wtedy był w polskich.

    Czy zdajecie sobie sprawę, że żyjemy na kredyt bankierów z Wall Street? A wiecie, kim są ci bankierzy? I co, nie rozwściecza to Was?


  52. PS
    Przy okazji tematu Powstania Warszawskiego i propagandy: “Muzeum Powstania Warszawskiego – “uczestnicy walk” ” http://www.youtube.com/watch?v=a07Y9e28H-w


  53. Jak dobrze posmerasz blog znajdziesz nicka “Stevie”.
    …W pierwszych latach XXI wieku strony “Polski Zbrojnej” adorowała specyficzna grupa…. powiedzmy, że miała do zrealizowania spec_zadanie.
    Chat’em na PZ zawiadywał żołnierz sympatyczny, młody, 4_gwiazdkowy.
    Mimo zapału i dobrych chęci całość sypała się jak klocki domina.
    Lubiałam jednak przebywać na PZ w dziewiczych czasach i udzielać się w zadziornych dysputach.
    Z czasem “łamy” PZ uporządkował STEVIE (pozdrawiam)…))) i bodajże jest Adminem.
    Piszę o tym nie bez kozery.
    Momentami twoje poglądy, Nord, oraz ekspresja ))) wypowiedzi, zwłaszcza jak się nakręcisz, przypominają mi tamte lata 2000 -2004 na PZ.
    Czy ja coś muszę służbowo?
    Kilkakrotnie nie trafiałeś, nie trafiłeś i tym razem.
    Jeśli przekomarzam się z tobą służbowo to i tak nie mogę się przyznać hahhhha.
    Kombinuj dalej…
    Chyba ze względu na to, że cyt. “te dyskusje mają wielu czytelników ;-)
    zbyt często się krygujesz co powodje dualizm w wielu wątkach wypowiedzi.
    Czasami odnoszę wrażenie, że podpuszczasz…?:)))
    Bo zbyt łatwo fikasz z kwiatka na kwiatek, ale co mi tam…lubię pogaduch do poduchy.
    Pozdrawiam
    … i proponuję zająć się Sylwkiem, bo Nowy Rok to moment szczególny.

    Życzę Wszystkim szczęśliwego Nowego 2010 Roku a tym, którzy nie są na służbie i mogą życzę
    szampana w bród
    wódeczki ciut
    kaca małego
    i brzuszka pełnego
    zdartych zelówek
    wielu śpiewanych solówek
    porannej kawy
    i wspaniałej Sylwestrowej zabawy.


  54. Widziałem użytkownika o nicku “Stevie” także na NFOW.

    Czy ja się kryguję? Hmm… nie wydaje mi się, o ile podobnie to rozumiem.

    A “dualizm w wypowiedziach”? W moich poglądach raczej nie ma dualizmu, prędzej czasem są “rozterki”. Ale tak już jest, czasem trzeba wybierać wśród złych opcji, szukając najlepszej z nich.
    Ewentualne czyjeś wrażenie, że jakiś dualizm jest obecny w moich wypowiedziach, bierze się może stąd, że z różnych powodów nie zawsze piszę wprost do końca to, co teoretycznie mógłbym napisać. Ale nie piszę “dla pisania”, tylko dla tych, co czytają i muszę to uwzględniać.
    Jeśli intrygują Cię jakieś “dualizmy”, które dostrzegasz, zawsze możesz zapytać, spróbuję wyjaśnić i może się okaże, że ich nie ma ;-)

    “Podpuszczać” – nie podpuszczam, jeśli dobrze rozumiem, co masz na myśli.

    Co do trafiania w cel: czasem celem może być powietrze. Inaczej mówiąc, może to być z założenia “strzał w powietrze”. Jeśli ktoś o tym nie wie, wtedy odnieść wrażenie, że był niecelny ;-)

    Na życzenia chyba będzie jeszcze czas… ale tak na wszelki wypadek:

    Wszystkiego dobrego na Nowy Rok!


  55. NORD
    Masz “lżejsze pióro”. Rozterki to ujęcie właściwe.
    Kto pyta nie błądzi, ale :”Gdy wieją wichry zmian, jedni budują mury, inni budują wiatraki”.
    Nie szukam zwady, szanuję cudze poglądy nawet jeśli są dla mnie zbyt ekstrawaganckie.
    Uważam, że rozum, cnota, dobroć, sprawiedliwość nie są doskonałe bez uprzejmości.
    Ludzie są tacy jacy są, a …” ludzie dobrzy to ci, co umarli i ci, co się jeszcze nie narodzili. “)))
    Nie znam adresu … przesłałabym Ci życzenia noworoczne w formie ppw…piękne.
    Właśnie rozesłałam do przyjaciół na 4_strony Świata.

    Dla Ciebie Nord, dla Żołnierzy i Forumowiczów, i dla pełniących służbę w Sylwestra również
    ż y c z ę
    SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO 2010 ROKU.

    Stary Rok mija, marzenia zostają…
    …niech się Wam wszystkie spełniają
    i z Nowym Rokiem niech los się odmieni,
    a ogród życia się zazieleni.

    Stary Rok odchodzi wielkimi krokami…
    ….. wszystkie złe chwile zostaną za Nami.
    Nowy Rok przyniesie zdrowia i radości,
    a przede wszystkim…
    szczęście w miłości!!!: – )))

    Spokojnej warty sylwestrowej i do szybkiego spotkania w Polsce z rodzinami!
    BY SZCZĘŚCIE NIE ODPUSZCZAŁO!!!


  56. Dzieci i wojskowi lubią się straszyć.
    — Wojciech Żukrowski

    Dzieci to najlepsi żołnierze, bo jeszcze wierzą we własną nieśmiertelność.
    — Cornelia Funke
    Atramentowa śmierć

    http://www.tvp.info/informacje/swiat/talibowie-szkolili-malych-zamachowcow

    http://www.maliwojownicy.strefa.pl/

    Dzieci mają tylko żyć, dorośli tylko walczyć.
    — Lew Tołstoj

    Dzisiejsze nieśmiałe dziecko, to to, z którego wczoraj się śmialiśmy.
    Dzisiejsze okrutne dziecko, to to, które wczoraj biliśmy.
    Dzisiejsze dziecko, które oszukuje, to to, w które wczoraj nie wierzyliśmy.
    Dzisiejsze zbuntowane dziecko, to to, nad którym się wczoraj znęcaliśmy.

    Dzisiejsze zakochane dziecko, to to, które wczoraj pieściliśmy.
    Dzisiejsze roztropne dziecko, to to, któremu wczoraj dodawaliśmy otuchy.
    Dzisiejsze serdeczne dziecko, to to, któremu wczoraj okazaywaliśmy miłość.
    Dzisiejsze mądre dziecko, to to, które wczoraj wychowaliśmy.
    Dzisiejsze wyrozumiałe dziecko, to to, któremu wczoraj przebaczyliśmy.

    Dzisiejszy człowiek, który żyje miłością i pięknem, to dziecko, które wczoraj żyło radośćią.
    — Ronald Rus


  1. Napisali o tym:

  2. Afganistan: By szczęście nie odpuszczało | Polityka
  3. Afganistan: By szczęście nie odpuszczało | Polityczny