Rejestracja | Logowanie »


Zaczęła się VII zmiana…

27 kwietnia 2010

… oczywiście, tylko oficjalnie. Bo większość żołnierzy VII zmiany wciąż nie dotarła do Afganistanu. A spora część tych z VI jest jeszcze w drodze do domu.

Jednak wraz z przekazania dowództwa, “szósta” przechodzi do historii. Jej żołnierzom i ich rodzinom dziękuję za to, że stali się częścią społeczności “Z Afganistanu.pl”. Teraz nie będziecie już osobiście zainteresowani tematyką afgańskiej misji, ale ufam, że przynajmniej część z Was zostanie tu nadal. Wasze doświadczenia i cenne uwagi pomogą tym, którzy dopiero do nas dołączyli. O barwności i podtrzymywaniu temperatury rozmaitych dyskusji już nie wspomnę…

A skoro o nowych członkach społeczności mowa – już od kilku tygodni obserwuję, że na forum instalują się żołnierze i rodziny VII zmiany. Będzie więc tylko formalnością, jeśli napiszę: blog i forum jest do Waszej dyspozycji.

Gen. Janusz Bronowicz, dowódca VI zmiany, przekazuje obowiązki gen. Andrzejowi Przekwasowi. Z prawej gen. Curtis Scaparrotti, szef Regionalnego Dowództwa Wschód/fot. Anna Pawlak

Gen. Janusz Bronowicz (z lewej), dowódca VI zmiany, przekazuje obowiązki gen. Andrzejowi Przekwasowi. Z prawej gen. Curtis Scaparrotti, szef Regionalnego Dowództwa Wschód/fot. Anna Pawlak





186 komentarzy do “Zaczęła się VII zmiana…”

  1. Witamy VII zmianę :)

    Faktycznie Marcin dzieje się na forum… oh dzieje…. :)

    Tylko niech już wszyscy będą tam gdzie powinni.


  2. jeszcze troszkę i tak będzie :)


  3. dokładnie dziś się zaczęło, pozdrawiam wszystkich z VII zmiany:) oby szczęśliwej jak na 7 przystało:)


  4. Nie ma innej opcji!!!!!!!!!! 7 zmiana musi być szczęsliwa!!!! W końcu pojechali z Zamościa…..


  5. z okolic Lublińca też co by nie było:) będzie dobrze:)


  6. Powodzenia kochani żołnierze!
    Cierpliwości życzę także rodzinom i najbliższym żołnierzy na VII zmianie.
    A my wszyscy,którym te misje leżą na sercu,miejmy nadzieję,że to jest początek końca ;)
    Pozdrawiam ;)


  7. jaki tu spokój…
    kto od WAS leciał, tata, chłopak, brat?a może ktoś jeszcze inny z rodziny?
    Piszcie, jeszcze dużo przed nami…
    Pozdrawiam ciepło:)


  8. dla nas VII zmiana zaczęła się 34dni temu Już minął miesiąc jak pożegnałam swojego żołnierza Dni mijają w miarę szybko i jemu i mnie Oby tak dalej…:)
    pozdrawiam gorąco


  9. A ja chociaż moja VI się jeszcze nie skończyła to z VII już jestem psychicznie związana ; )) Przede wszystkim cierpliwości i spokoju życzę ; )) Będzie dobrze ! – musi być .

    Jak to mówiłam wszystkim szósteczkom – Alleluja i do przodu ! ; ))) – niech wiec ten okrzyk przetrwa też zmianę VII i każda kolejną. Bo jeszcze wiele przed nami.


  10. a widzicie ja VII z moją rodzinką dziś zaczęłam, a okrzyk mi się podoba:)


  11. Grunt to spokój i opanowanie ; )) a każdą chwile ciszy tłumaczyć w najśmieszniejszy z najśmieszniejszych sposób ! Dacie sobie radę siódemeczki – w końcu jesteście jedyne w swoim siódemkowym rodzaju ; ))


  12. hehe Ineska widzę, że humor dopisuje, pewnie masz rację po co się dołować:)


  13. Dziubek, humor musi myć zawsze ! Zwłaszcza żeby zdrowo i spokojnie tłumaczyć sobie znów jednodniowe opóźnienie w przytulaniu mojego wojaka ; ))


  14. Także cieszmy się, że wulkany są spokojne, bo kto wie kiedy Katla da znać:) oby nie za 6 czy 7 miesięcy kiedy mają wracać z VII a lecieć na VIII, i znowu loty wstrzymają ehhh:P taki czarny humor:)


  15. Ja kibicuję od V zmiany i pewnie jeszcze zostanę. Po wielu zawirowaniach mnie też to osobiście dotyczy, jakie to życie jest dziwne:-) Pewnie moja będzie VIII zmiana :-(


  16. witam wszystkich:)
    tak podczytuję Was od jakiegoś czasu, sporadycznie coś napiszę…
    mój narzeczony (jak ja nie lubię tego słowa -fuuuj!) wylatuje z Zamościa na VII zmianę


  17. i chciałam powiedzieć jeszcze,że bardzo się cieszę,że jest to forum i blog
    mam nadzieję,że z Wami będzie mi łatwiej znieść to rozstanie…


  18. a tak w ogóle to mam na imię Magda, mieszkam w Zamościu i jestem od Was uzależniona:)
    alleluja i do przodu :)


  19. Pozdrawiam wszystkich żolnierzy VII zmiany wracajcie cali i zdrowi:) Kochanie myśle o tobie…


  20. pewnie, że raźniej, ja też się już uzależniłam, pewnie mama będzie krzyczeć, że jak zwykle siedzę przed kompem, zamiast wziąć się za pisanie pracy licencjackiej, ale to i tak ogólnie ściema z tymi pracami, ja się nazywam Karolina:) niech mój nick WAS nie zmyli:) pozdrawiam i miłej nocki o ile można tak powiedzieć.
    DO jutra:)


  21. A ja jestem Agnieszka – i ja tu tylko z doskoku ; ))) Kajtek – bardzo podoba mi się Twój avatarek ! he he

    Alleluja i do przodu ; )))


  22. w końcu spod znaku Ryb jestem, a jak:D tego będzie mi brakować porannych wyjazdów na ryby, więc taki avatarek:)
    Alleluja i do przodu hyhy]:->


  23. miałam iść spać, ale jakoś się nie da:) jeszcze chwila i lulu:) pa kobietki:)


  24. Ta VII zmiana …
    KasiK jestem i jutro mój zielony leci … niech wraca do mnie, jak najszybciej!


  25. Dziewczyny ( i mężczyźni ) , zapraszam na wątek VII ZMIANA :)


  26. Kajtkowa…tylko nie wypij całego akwarium przez 6 mcy))
    Rybki ponoć za kołnierz nie wylewają?))


  27. a Zorro wszyscy wiedzą jakie są uroki życia studenta, chociaż ja dojeżdżam:) a piwko to chyba każdy lubi:) hyhy nic mykam na uczelnie do usłyszenia później:)


  28. Od dłuższego czasu czytam ten blog i forum choć ja sama związana z wojskiem jestem tylko z powodu fascynacji nim…niespełnionymi marzeniami o mundurze. Trzymam kciuki za VII zmianę i pozdrawiam wszystkich żołnierzy i kobiety wyczekujące już ich powrotu.


  29. Witam!!!Ja również VII zmiana.Ja już dawno odliczam i dziś mija…63 dzień od wylotu mojego narzeczonego (i tez tak jak Farciarka nie lubię jakoś tego określenia”). Mieszkam w Warszawie a mój poleciał z Wesoła. I pierwszy raz w życiu chyba chce żeby to lato już się jak najszybciej skończyło i przyszła już jesień…Ja już żyję powrotem mojego…Oby ten czas leciał tak szybko jak do tej pory. Pozdrawiam ;-)


  30. A ja życzę wszystkim kobietkom dużo spokoju i wytwałości. Dajcie swoim żołnierzom jak najwięcej wsparcia. Dacie radę!!! Pozdrawiam


  31. spytam jako laik, spojrzałem na zdjęcie i tak mi się narzuciło pytanie w jakim mundurze występuje p. gen. Przekwas? Czy to jest polski mundur? Sprawdzałem na stronach MON-u i tam nie widziałem takiego wzoru umundurowania.


  32. a teraz dużo siły i wytrwałości do końca naszej zmiany.niech bordowi ,czarni i zieloni wracają szczęśliwie,bo my czekamy z utęsknieniem:):)!!!!!


  33. Mój żołnierz dopiero dziś leci do Afganistanu a miał wylot zaplanowany na 11 kwietnia. także jeszcze prawie 3 tyg był ze mną. To jego druga misja (wcześniej był w Kosowie), a boję się jeszcze bardziej. Trzeba się mocno trzymać i mieć nadzieję, że jesień szybko nadejdzie. Pozdrawiam.


  34. @30
    Marcinie, czytałam Twój artykuł. Nie sposób nie zgodzić się z opinią w nim prezentowaną. Dyskutowaliśmy na blogu wielokrotnie na ten temat, niestety nie mamy siły sprawczej. Nasz głos nic nie znaczy. To że Amerykanie z nami się nie liczą wiadomo od dawna. Z obiecanego sprzętu niewiele dostaliśmy. Pewnie jak zrobi się głośniej to coś rzucą na otarcie łez. Ale to nie tak powinno być.
    Wszyscy mówią, że my mamy zobowiązania, a co ze zobowiązaniami w stosunku do nas.


  35. Tomek, wracaj szczęśliwie i szybko, cały zdrowy!!!


  36. zyt_kaa a to rozumiem, że z Zamościa lecą czy nie?moja 3 misja, ale ta najgorsza chyba, bo wszyscy wiedzą co tam się dzieje;/


  37. tak, z Zamościa. a jesteśmy z Lublina. Właśnie wylatują z Rzeszowa do Kirgistanu. mam nadzieję, że tam długo nie będą ich trzymać tak jak VI zmiany.


  38. ja też mam taką nadzieję, że długo tam nie będą ich 3mać:)


  39. Ale w razie czego spakowałam mu w bagaż podręczny kilka par slipek, skarpetki i środki higieniczne :) teraz tylko czekam na sms’a z Kirgistanu.


  40. powalająca zyt_kaa jesteś, mój tatko da znać jak dotrą do bazy, tak przynajmniej mówił, no chyba, że utkną w Manas, ale ja takiej opcji nie przewiduję:D i wychodzi na to, że na 2 wątkach będziemy pisać czyż nie?:p może lepiej już na tym zostać…?


  41. A mi to obojętnie, jestem tu i tu:). ja też nie przewiduję ze tam utkną no ale narzeczony eska wyśle, o ile oczywiście znajdzie czas… Im szybciej tam dotrą tym szybciej wrócą. ;)


  42. Zytka ile twój żołnierz czekał w Zamościu?


  43. No właśnie, zaczynamy kolejną zmianę – choć mąż poleciał tam jako jeden z pierwszych i jest tam od miesiąca…
    Wrocław się kłania….baza Ghazni


  44. Dlaczego ja się nie mogę zarejestrować? ciągle mi pisze niestety ten klucz nie jest prawidłowy … ustawiajac nowe hasło jest to samo, proszę o pomoc.


  45. wiadomości sprzed godz. Ci co wczoraj lecieli z Krakowa szczęśliwie dolecieli do Kirgistanu, są w namiotach 2stu osobowych, jedzonko spoko, pogoda jak na lato przystało słońce słońce i jeszcze raz słońce:) zazdrościć to ja będę opalenizny:P
    a może jest ktoś z okolić Częstochowy Lublińca?hmm?
    co do logowania Beata ja nie miałam problemów, no idę odpisać na maila od taty:)


  46. Asiucha mój czekał prawie 3 tyg. Pierwszy termin wylotu miał 11 kwietnia. A potem to tak z sześć razy przekładali.

    Dziś wylecieli o 15 z Rzeszowa, po 16 mieli międzylądowanie w Budapeszcie i zmianę załogi.

    Kajtek no to fajnie tam mają. a długo będą czekać na przerzut do Afganistanu? Mój ma być w Ghazni.


  47. na razie nie ma rozkazów, z tego co mi napisano, ale myślą, że to kwestia kilku dni, no bo ilu żołnierzy może tam koczować w tym Manas:) co do Ghazni to ma być na początek potem Worrior oby zostało do końca Ghazni ale to różnie bywa, sama zresztą wiesz Zyt_kaa:)


  48. Mój mąż tez czeka w Krakowie na wylot juz 3 tydzien a mógłby te dni spedzic jeszcze w domu…totalne zamieszanie…terminy są przekładane i jak tu sie nie wkurzyc ;( mieli wylatywac 16 kwietnia i dalej siedzą i czekają ehhh


  49. Wiem wiem. mówił coś też, że na końcu Kabul. ale mam nadzieję że zostanie w Ghazni. Całe szczęście, że w Manas mają dostęp do internetu. a skype też jest? czy tylko maile?


  50. eee wiesz net jest, a czy kamerki są, żeby pogadać przez skype’a to nie wiem, wydaje mi się, że szybciej maila im napisać niż przez skype’a porozmawiać,bo pewnie są kolejki…


  51. oky to do jutra bo na 5 do pracy pa:)


  52. hej, pozdrawiam wszystkie kobietki z Mińska Maz. Mój maż właśnie dziś wyjechał :-( i będzie w bazie Giro, może znajdę bratnią duszę?


  53. o fajnie, zmieni mojego:)


  54. a nie wiesz jak tam jest?


  55. czy wogóle dobry tam mają net?


  56. net działa, a o reszcie nie będe pisać tak na forum, sama rozumiesz…


  57. rozumiem,czekam aż mój się odezwie , nie sądziłam że aż tak ciężko mi będzie. Dobrze że przynajmniej jest to forum zawsze można z kimś popisać i ma się tą świadomość że każda z nas tak samo to przeżywa i się martwi, aby do jesieni….


  58. ja już na końcówce, ale nie powiem że jest łatwiej albo lżej


  59. też bym chciała już być na końcówce:-)


  60. nigdy nie jest łatwo, na pewno ulga przyjdzie jak będzie już w domku


  61. zawsze jak mu mówie że sie martwie, każe mi przestać.. przestane jak będe mieć go juz przy sobie


  62. Marcin @ 30
    Siostry i bracia z Wielkiego Wschodu Polski składaja kondolencje:
    http://wolnomularstwo.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=462&Itemid=32
    B’anai B’rith również:
    http://wolnomularstwo.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=463&Itemid=32
    Raport Nowaka, fakty i mity zakazany do rozpowszechniania?
    Poza tym Marcinie wszystko to blebleble…
    Napiszesz słowo za dużo…. żandarmeria mazowiecka szuka haka!
    I to Polska demokracja właśnie!
    … Więc może lepiej podajemy tylko przepisy na sałatki, a TY nas nie prowokuj?))


  63. Adam Danek
    Armia – ostoja Ładu

    …”Każda prawdziwa arystokracja w dziejach wywodziła się z wojska – rodziła się na polach bitew. Dotyczy to zarówno kultur Orientu (indyjscy kszatrijowie, japońscy samuraje), jak i chrześcijańskiego Okcydentu, który wydał z siebie wzór prawości – stan rycerski: to od niego wzięły początek wszystkie prawowite hierarchie społeczno-polityczne świata zachodniego. Ale od tej chwalebnej przeszłości oddzielają nas morza krwi rozlanej przez siepaczy kolejnych egalitarnych anty-porządków. Obecnie, w czasach zawistnego kultu równości, usiłuje się wykorzenić świadomość tego, jak bardzo każda wspólnota potrzebuje arystokracji – warstwy prawych, godnych przywódców. W Polsce ostatnią próbę zapewnienia warstwie przywódczej pochodzącej z wojska miejsca w porządku państwowym podjął Marszałek Józef Piłsudski. Jego najbliższy współpracownik, płk Walery Sławek (antydemokratyczny, antypartyjny i autorytarny monarchista), postulował sformowanie Legionu Zasłużonych, który posiadałby w sprawach państwa znaczący głos. Jego idea nie doczekała się realizacji, lecz w Konstytucji RP z 1935 r. znalazł się znamienny zapis: [Państwo Polskie] „Wskrzeszone walką i ofiarą najlepszych swoich synów ma być przekazywane w spadku dziejowym z pokolenia na pokolenie”. A zatem – dziedziczna władza najlepszych, wojowników, którzy przeszli przez „walkę i ofiarę”. Niestety, był to zaledwie połowiczny sukces idei militarnej hierarchii politycznej. Ostatni paternalistyczny (czy też patriarchalny?) rządca Polski powtórzył błąd „cesarza Francuzów” Napoleona I – postanowił stworzyć elitę hierarchicznego ustroju z byłych rewolucjonistów, niedawnych szermierzy równości i postępu. Tak czy owak, owa odgórnie zadekretowana hierarchia istniała zbyt krótko, by dało się zweryfikować jej wartość. Później zaś były już tylko ciemne wieki komunizmu i jeszcze bardziej ciemnej demokracji…”
    Pierwodruk w: „Reakcjonista. Pismo tradycjonalistycznej Prawicy” nr VI


  64. mam nadzieję że wszystko będzie dobrze


  65. Mój na 80% będzie w Giro wylatuje w piątek


  66. dziewczyny przez skypa nie mogą już rozmawiac maja zabronione bo są obciążone serwery także lipa straszna


  67. @30 Marcin.
    Parafrazując “Kalendarz Młodzieży (…)” – Wydawnictwo Iskry )) mona napisać tak:

    “Rząd nasz wychowuje naród i młodzież w miłości i szacunku dla naszego Wojska.
    A jednocześnie cywilna kontrola nad SZ i dowództwo wychowuje oficerów i żołnierzy w miłości dla narodu i szacunku dla ludzi pracy, w bezwzględnej wierności Ojczyźnie i jej demokratycznie wybranemu rządowi , w duchu gotowości do obrony Ojczyzny i pokoju. A wzorem dla naszego wojska, wzorem miłości ojczyzny i własnego narodu, wzorem szacunku i przyjaźni dla innych narodów – jest Armia Amerykańska, która broni pokoju, którą szanują i kochają ludzie pracy na całym świecie i której jak ognia boją się komuniści i terroryści.”


  68. no niestety trzeba sie przyzwyczaić do braku kontaktu :(


  69. Dziewczyny i chłopaki z VII zmiany, życzę Wam dużo cierpliwości, szybszego cykania zegarów i oby do jesieni, kiedy to mój mąż was zmieni ;) Powodzenia i pozdrawiam.


  70. kaischa dziękuję za siebie i za mojego żołnierza. Oby ten czas minął jak najszybciej :)


  71. Dziewczyny ten czas minie tak szybko , ze same nie będziecie wiedzieć kiedy -) Lato i wakacje zawsze szybko uciekają -) Nie ma po drodze żadnych świąt więc już jest łatwiej -)


  72. Jak to nie mogą przez skypa? ja protestuje !! to ci tylko smsy? i maile? ale mówisz asiuchna o bazie w Manas tak? a nie w Afganistanie?


  73. właśnie lato…. aby jak najszybciej zleciało:-)


  74. lepsze maile niż nic, zawsze pozostaje chyba gg?


  75. asiuchna a twój z skąd jest? bo będzie razem z moim w giro, z tego co wiem to dziś w nocy wylatują


  76. na na Giro to raczej tylo gg, no i telefony..


  77. nie ważne czy gg czy smski wazne aby był jakiś kontakt z naszymi wojownikami:)


  78. mój mąż też dziś już pojechał smutno ale co zrobić pozostaje odliczać dni do powrotu. Pozdrawiam.


  79. mój żołnierz też siedzi pod Krakowem i czeka,a ja razem z nim, chociaż na drugim końcu Polski i liczę dni do odlotu żeby potem zacząć liczyć dni przylotu.nie wiem co gorsze/lepsze.


  80. wiecie coś o bazie warrior?


  81. dotea zapraszamy na forum


  82. a co dotea chcesz wiedzieć?dokładnie o tej bazie?jest wysunięta od pozostałych i powiem tyle, że nie ma tu rozgraniczeń na lepsze czy gorsze bazy, wiadomo zaczęło się lato a wraz z nim aktywność bojowników afgańskich wzrasta co tu dużo gadać, zima u nich spokojniejsza…więc będzie gorąco i to nie tylko od słońca…


  83. jak z kontaktem z warrior


  84. dzwonią na pewno dzwonią, znajomy z grupy przygotowawczej dzwonił kilka razy zanim tata nie wyleciał:D


  85. Margolciu Moj z Leźnicy Wielkiej i wylatują rano do Afganu a wieczorem jadą do rzeszowa


  86. Tzn napisalam w odwrotnej kolejnosci dzisiaj jada do Rzeszowa a w piatek wylatuja


  87. Pisałam o bazie Giro


  88. na forum są tematy każdej bazy z opisanymi możliwościami kontaktu i innymi ciekawostkami…polecam:)


  89. asiuchna jak miło że odnalazłam tu kogoś kto też ma żołnierza z Leźnicy Wielkiej


  90. Ełk Olsztyn Orzysz? ktoś z tych okolic tu jest?


  91. Cichy79, jest :) A co trzeba?


  92. Moje morale zaliczyło fugi choć jestem cywilem:D:D::D no w sumie to nic nie trzeba oprócz bratniej duszy w walce na “ojezys maria net” :)


  93. heu witam was moj narzeczony jest na VII zmianie wczoraj wylecial obecnie jest w kirgistanie w bazie przelotowej Manas i czeka az pzerzuca go do bazy warrior


  94. mail jest więc pisać…………wystarczy kumać :)


  95. ????


  96. na mailu,……….widzę że pewnym osobom trza pomóc…nooooooosą z miasta:)


  97. Cichy79 wybacz, ale ja ostatnio mam problem z przyswajaniem wiadomości z zewnątrz i nie wiem do końca o co chodziło … jak chcesz to napisz na e-mail : 87maram87@gmail.com


  98. nie bierz tego dosłownie …………ja przyjaciół czy kolegów nie szukam….wyżej wymieniłem z kąd wyrażam chęć znalezienia kontaku:P) w pracy nad nad dalszą moją sugestią tu:)


  99. avette-mój kociak też służy w Leźnicy Wielkiej, i obecnie czeka w Krakowie na wylot.Pozdrawiam


  100. Cichy79, nie twierdzę, że szukasz przyjaciół bądź kolegów:) Do takiego stwierdzenia to mi daleko. Po prostu częściej zaglądam na e-mail niż na forum :) więc myślę że to lepszy sposób do komunikowania się.


  101. avette to może nas się znają dzisiaj jada do Rzeszowa i o 7 rano wylot


  102. Szczęśliwego lotu chłopcy!!!


  103. chłopcy czekający pod Krakowem lecą dzisiaj wieczorem/w nocy. niby się cieszę bo już nie czekają, ale zaczyna się moje odliczanie. ale będzie dobrze. chłopaki – good luck i wracajcie szczęśliwie.


  104. Mój dziś już jest na miejscu ale do tej pory jeszcze się nie odezwał czekam na jakieś informacje.


  105. dziewczyny chidzcie na forum, tam są tematy związane i z 7 zmianą ;)


  106. ja narazie tylko z doskoku (w pracy) więc tu mi łatwiej i szybciej, ale i na forum mnie nie zabraknie, trzymajmy się razem to będzie łatwiej


  107. Co my zrobiliśmy takiego wielkiego dla Amerykanów, że tak wielce są oni nam winni? To raczej mozna nazwać jedostronnym partnerstwem strategicznym. Jest ono dla na tyle dobre że stanowi zabezpieczenie prze wpływami z Rosji i naciskami koalicji Niemiecko-Francuskiej, która to w pewnym stopniu próbuje sprawować władzę nad całą europą. USA dając nam jakiś fundament pozwala kreować własną politykę. Nie okłamujmy się jednak – USA to nie jest idealny kraj z idealnym systemem. Oba konflikty (IRAK i AFGANISTAN) pokazały, że Polska Armia nie jest przygotowana do prowadzenia żadnego konfliktu czy to broniąc obyweateli w ramach operacji ONZ, czy to w innych nie daj boże warunkach obrony terytorialnej własnego kraju. Jeśli sami z tym czegoś nie zrobimy to nikt nam nie pomoże. Odczepcie się wreszcie od Amerykanów Francuzów Niemców i Anglików, bo sami musimy pracować nad sobą. Nikt za nas tego nie zrobi. Śmiechu warte dary od Amerykanów potwierdzają tylko jak nas widać z zewnątrz. Rozsądnie patrząc – żołniez nie odda nikomu swojej kamizelki widząc jak jego partner z kontyngentu innego kraju lata tylko z karabinem w gaciach. Co najwyżej odda mu to co ma w nadmiarze jesli będzie oczywiście miał taki humor.


  108. Hej kobitki czy któraś ma męża/narzyczonego w Tomaszowie maz.?


  109. moj leci z jednostka z tomaszowa


  110. hej , dołączam się i ja……….mam nadzieję że otrzymam od was wsparcie, od ludzi którzy w dniu dzisiejszym czuja wielką pustkę i tęsknotę za tymi co najwięcej w naszym życiu znaczą. Wszyscy wokół tylko powtarzają że szybko zleci…. tak z pewnością i również tym sobie to tłumaczę jednak w głębi duszy wiem, że to pół roku będzie ogromnym wyzwaniem, ogromnym napięciem życiowym. Szukam tylko po tym internecie newsów i to co wyczytałam dzisiaj w związku z wylotem przerasta moje oczekiwania, wielkie rozczarowanie (niestety)…… 3majcie się


  111. hej asiuchna a wyjechał już na Kraków czy nie bo mojego w czwartek rano odwiozłam na jednostkę do glinnika a wieczorem już był w Krakowie.ale kto wie kiedy wyjadą cały czas przekładają im ten wylot.tylko chłopcy siedzą i się denerwuja z resztą my też


  112. hej on polecial z rzeszowa juz jest w afganie a jest z jednostki z leźnicy ktora podlega pod tomaszów


  113. hej asiuchna, mój narzeczony również wyruszał z leźnicy, później jechali do rzeszowa. Dzisiaj rano z nim pisałam i był jeszcze w kirgistanie…… czyżby już osiedli w afganistanie??


  114. moj jest z tomaszowa, jeszcze sa na lotnisku w kraku, nie wiadomo o ktorej wyleca…ma byc w warriors, ale kiedy to nie mam pojecia. wiecie cos o tej bazie??


  115. mój to leźnica wielka i tez pod tomaszów.,ja tez z pochodze z tomaszowa mazowieckiego i własnie siedze u rodziców zeby sie nie zdołowac.rosomak mój juz w kirgistanie i ma ponoc byc w warrior a miał byc w giro.pisze co jakis czas wiec jest oki.pozdrawiam dziewczyny z leźnicy wielkiej i tomaszowa mazowieckiego!!!


  116. cześć dziewczyny, chłopcy z bazy spod krakowa własnie lecą, mieli opóxznienie bo wylot miał był wczoraj, ale juz powszystkim, niebawem na pewno dadzą znac co u nich, pozdrawiam


  117. asiuchna i avette odezwicie sie do mnie bo mój rosomak też z leźnicy wielkiej i byc moze nawet sie znaja!!!gg 9368140


  118. mój też z leźnicy wielkiej jak coś to piszcie


  119. jenny podaj namiary do siebie:)


  120. gg 22971326 ;)


  121. Justysiu moj jest narazie w Kirgistanie ale pozneij maja jechac do bazy nei wiem keidy i jakiej ale chyba Giro albo Warrior.dzownil i pisal.Jest zadowolony.Chociaz nie wiem jak tu sie cieszyc:/


  122. Dziękuję za możliwość kontaktu z bliskimi naszych chłopców, dużo lżej z myślą, że nie jesteśmy sami. Dzieje się dużo, bo każdy strasznie to przeżywa, jednak kiedy emocje opadną pewnie trochę ucichnie, jednak miejsce “dla nas” pozostanie :) Wszystkim oczekującym i sobie również życzę dużo cierpliwości i wytrwałości, a na codzień więcej wiary i uśmiechu, w końcu jesteśmy po to by wspierać… taka nasza misja. Jeszcze raz dziękuję.


  123. mój rosomak niedawno pisał ze teskini bardzo:(:(no i oczywiscie sie popłakałam a miałam trzymac fason,no ale jak tu wytrzymac.u nich juz noc a u nas wieczór.pewnie przysni mu sie cos dobrego:):)i miłego


  124. Rosomaki, Asya, tęsknią najbardziej na początku i pod koniec Misji.
    W zalezności od predyspozycji psycho-fizycznych przechodzą poważny kryzyz w 1 – 3 miesiącu pobytu.
    U wielu nakrętki pod kopułką luzują się w ostatnim miesiącu pobytu.
    Dlatego należy Ich wspierać zwłaszcza w w/w okresach i nie przekazywać informacji stresujących.
    Taka to już nasz słowiańska natura.
    To Wy – Ich Kobiety macie być silne i mądre!!!
    Pozdrawiam
    PS
    “Bo stres i lęk łamią mi nie tylko głos…Łamią mi życie…
    Czy wie ktoś jak temu zaradzić?? Jak podwyższyć swoją samoocenę??”
    ~atlantyda ©

    …Ludzie wrażliwi nie są przekonani o wielkiej wartości jaka tkwi w kaŻdym człowieku.
    Koieto Żołnierza – UWIERZ W SIEBIE!


  125. Casium…potwierdzam…
    i pozdrawiam :)


  126. Farciareczko… zmieniłaś avatar?
    To teraz mam C*** robić w torcik?))
    Pozdrawiam Ciebie i Perłę Renesansu.
    3Maj się jak VII Bastion)


  127. Casium…zmieniłam :)
    -uroczy -prawda? ;)

    jak VII Bastion -mówisz?…
    …ja chyba co by pozostać w temacie będę się trzymać jak VI zmiana afganu ;)


  128. O’K, ale VII Bastion w Zamościu)) wciąż opiera się przeciwnościom losu!
    Pozdro i C*** w uszko))


  129. Witam Wszystkich:)Mój narzeczony również był w Zamościu i czekali dość długo na wylot…Ale 28 również polecieli i do tej pory dzwoni do mnie co prawda nie są na miejscu jeszcze ale już na dniach będą więc będzie można porozmawiać na skypie i na gg :) To 2 jego wyjazd i 2 raz to przechodzę i coraz bardziej się boję ale jestem mimo wszystko dobrej myśli ;( Ale na szczęście miesiąc przed powrotem ukochanego urodzi nam się córeczka więc ona jest moją oporą i nie daje mi się załamywać ….Nie mogę się już doczekać pazdziernika jak przywitamy go :) Wiem że będzie wszystko dobrze i wrócą do Nas cali i zdrowi:)a Was moje drogie pozdrawiam gorąco i 3majcie się :) Mam nadzieję że będziemy w kontakcie:)


  130. Wiem że jest nam Ciężko ale teraz jesteśmy im bardzo potrzebni ,bardziej niż kiedykolwiek dlatego wspierajmy ich z całego serca,niech wiedzą że ktoś ich kocha i czeka na nich….Powiem Wam szczerze że mój chłopak udawał że się nie boi że nie rusza go to co tam się dzieję ale tak naprawdę przyznał mi jak wrócił rok temu w kwietniu że nie dał by rady gdyby mnie nie było że tak bardzo zrozumiał że jestem dla niego wszystkim i to rozstanie bardzo a to bardzo Nas połączyło…A teraz drugi raz poleciał i Wie że może na mnie liczyć że będę czekała i wspierała go z całego serca i co najważniejsze wie że ktoś na niego czeka mimo wszystko:)Buziaczki Moje drogie i zobaczycie te 6 miesięcy bardzo szybko zleci nie zdążymy się obejrzeć a już będą przy Nas :)


  131. Kasiu to Twój narzeczony poleciał chyba z moim- jeśli leciał po zamościu z rzeszowa . ja za swoim już bardzo tęsknię, bo ogólnie od kiedy się poznaliśmy to jesteśmy nierozłączni i nie wiem, teraz jakoś tak pusto jest dookoła… mam nadzieję tylko , że skończy się to szybko i że wszystko będzie w jak najlepszym porządku. najważniejsze aby byli bezpieczni.

    p.s.- Kocham Cie Łukaszku :*


  132. Tak leciał z rzeszowa…widocznie razem byli:)Nie martw się kochana zobaczysz dasz radę i będzie dobrze,Ja również czuję straszną pustkę tym bardziej że to już 2 wyjazd i wiesz szkolenie pół roku jedynie widzieliśmy się bardzo rzadko bo za daleko do siebie mieliśmy:(Jesteśmy z Bartoszyc więc jak widzisz kawał drogi ale liczę że to ostatnie pół roku jak się nie widzimy,ale mimo wszystko kocham go bardzo ….I będę czekała i wspierała tym bardziej że nie przywitam już go sama:)

    P.S.Główka do góry i jedyne co nam zostało to czekać,modlić się i wspierać całym serduszkiem:)


  133. Nickelback – Far Away [OFFICIAL VIDEO] to jest piosenka którą wysłał mi mój Radek w pewien sposób wyraża co czuł jak go nie było…Jak macie ochotę to przesłuchajcie:)


  134. http://www.youtube.com/watch?v=j4y-RzVGrHg
    Nickelback – Far Away

    This time, This place
    Misused, Mistakes
    Too long, Too late
    Who was I to make you wait
    Just one chance
    Just one breath
    Just in case there’s just one left
    ‘Cause you know,
    you know, you know

    That I love you
    I have loved you all along
    And I miss you
    Been far away for far too long
    I keep dreaming you’ll be with me
    and you’ll never go
    Stop breathing if
    I don’t see you anymore

    One my knees, I’ll ask
    Last chance for one last dance
    ‘Cause with you, I’d withstand
    All of hell to hold your hand
    I’d give it all
    I’d give for us
    Give anything but I won’t give up
    ‘Cause you know,
    you know, you know

    That I love you
    I have loved you all along
    And I miss you
    Been far away for far too long
    I keep dreaming you’ll be with me
    and you’ll never go
    Stop breathing if
    I don’t see you anymore

    So far away
    Been far away for far too long
    So far away
    Been far away for far too long
    But you know, you know, you know

    I wanted
    I wanted you to stay
    ‘Cause I needed
    I need to hear you say
    That I love you
    I have loved you all along
    And I forgive you
    For being away for far too long
    So keep breathing
    ‘Cause I’m not leaving
    Hold on to me and
    never let me go ((

    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~$$$$$~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
    Daleko stąd
    ten czas, to miejsce,
    nadużycia, pomyłki.
    Za długo, za późo.
    Kim jestem,że kazałem ci czekać?
    Tylko jedna szansa,
    tylko jeden oddech,
    akurat w sytuacji, gdzie pozostało tylko jedno.
    No ty wiesz,
    ty wiesz, ty wiesz

    że cię kocham,
    kochałem cię przez cały ten czas.
    I tęsknie za tobą,
    byłem daleka stąd o wiele z a długo
    Cały czas marzę,że będziesz ze mną
    i nigdy nie odejdziesz.
    Przestane oddychać,
    jeśli już nigdy cię nie zobaczę.

    Na kolanach, będe prosił
    o ostatnia szanse na ostatni taniec
    bo z tobą, przetrzymałbym
    całe to piekło, żeby tylko trzymać cie za ręke.
    Mógłbym oddac to wszystko,
    oddać za nas,
    oddałbym wszystko, ale się nie poddam
    bo ty wiesz,
    ty wiesz, ty wiesz

    że cię kocham,
    kochałem cię przez cały ten czas.
    I tęsknie za tobą,
    byłem daleka stąd o wiele z a długo
    Cały czas marzę,że będziesz ze mną
    i nigdy nie odejdziesz.
    Przestane oddychać,
    jeśli już nigdy cię nie zobaczę.

    daleko stąd,
    byłem daleko stad o wiele za długo
    daleko stąd,
    byłem daleko stad o wiele za długo
    ale ty wiesz,
    ty wiesz, ty wiesz

    Chciałem,
    chciałem byś została,
    bo cię potrzebuję,
    chce usłyszeć jak mówisz
    “kocham cię,
    kochałam cię cały czas.
    I wybaczam ci,
    że byłeś daleko stad o wiele za długo.
    Więc oddychaj,
    bo nieodchodze.
    Przytul mnie
    i nigdy nie pozwól mi odejść ((

    Póki co Birds of VI th Paradise Flying home.
    http://www.video4viet.com/watchvideo.html?id=CdWWWOgCPVs&title=Peter+Sue+And+Marc++-+Birds+Of+Paradise

    (…) Lecimy w stronu domu, w stronę domu
    Do świata, ktory dobrze znasz
    do miejsca pelnego spokoju
    dla dziewczynki takiej jak ty

    Lecimy w stronu domu, w stronę domu
    ze świata sklepionego z kamienia
    Aż Twoje serce będzie pełne światła i wolności
    Tak jak to było kiedyś

    Allellluya i ENAVA

    …został tydzień z hakiem co dzwoni


  135. Piękne piosenki i znam tą druga …:)Radek ma ją na telefonie


  136. Mała proźba,nie zasmiecajcie forum jakimis textami bo ono nie jest od tego.Tutaj dzielimy sie naszymi uwagami o misji,wspieramy sie itd.Na tym polega to forum.


  137. Helloł wszystkim;))jutro lecą do afganistanu:( ach ach ach….. czy jest ktoś z pomorza;>


  138. jak lecą to dobry znak dla 6 zmiany ;)


  139. Asya, @ 30 napisał o polskiej armii na krawędzi.
    Czy w ten sposób admin wspiera Misję?
    Czy zaśmiecił forum?
    Nie.
    Podjął ważki watek, który pozostał bez echa. No …. może małe echo siemmm odezwało…
    VII kocha i tęsknić będzie 6 miesiecy.
    VI kocha i cieszy się z powrotów szczęśliwych.
    Poezja i muzyka rozładowuje stres i wspiera lepiej niż marycha czy alkohol.
    Na forum każdy znajdzie coś bliskiego sercu.
    A wspierać wypada bo tylko ludźmi słabymi jesteśmy, niestety…
    Część naszego życia polega na poszukiwaniu tej jednej osoby, która zrozumie naszą historię. Często okazuje się, że wybraliśmy niewłaściwie. Człowiek, o którym sądziliśmy, że rozumie nas najlepiej, odnosi się do nas później ze współczuciem, obojętnością albo wręcz antypatią. Z kolei ludzie, których obchodzimy, dzielą się na dwie grupy: tych, którzy nas rozumieją i tych, którzy wybaczają nam najgorsze grzechy. Rzadko zdarza się trafić na kogoś, kto ma obie te cechy naraz.
    Na tym forum jest to jednak możliwe))


  140. ccassiumm7 idealnie to napisałeś,bardzo mądre słowa i się z nimi zgadzam w 100%…Wiesz tak na prawdę jak mówiłam dla moich znajomych że ciężko mi ,że go tu nie ma ,że się bardzo boję, ale mimo wszystko kocham go i będę czekała ile będzie trzeba i będę ramieniem i opale orą dla niego to zawsze mi mówili “Pomyśl dziewczyno czy warto bo co będzie jak nie wróci,co będzie jak Cię zostawi”właśnie tacy są znajomi oni tak na prawdę nie wiedzą co My kobiety czujemy bo nigdy nie byli w takiej sytuacji i im łatwo tak mówić…:(a Tu jak wchodzę na forum to wiem że są kobiety które mnie zrozumieją i podniosą na duchu…Niestety ja nie mogę liczyć na znajomych bo gdybym na nich liczyła to bym dawno się załamała…:(a ta piosenka co napisałam na górze również mnie podnosi na duchu może dla innych to śmieszne ale wysłał mi to mężczyzna który za pomocą słów piosenki powiedział mi co czuł jak był za pierwszym razem w Afganistanie.


  141. Jesteś mądrą Kobietą Kasiu.
    Twój mężczyzna Cię nigdy nie zostawi!
    Żołnierz, który ma duszę humanisty zazwyczaj dotrzymuje przysięgi małżeńskiej.
    Życie bywa okrutne, ale wiara czyni cuda.
    Tylko pozytywne myślenie sprzyja Walecznym!
    Być żoną Żołnierza to sztuka nie łatwa i bardziej skomplikowana od postimpresjonizmu Vincenta Willema van Gogh’a))
    Niestety. Włodarze cywilnej kontroli nad Siłami Zbrojnymi traktują żony i rodziny Żołnierzy instrumentalnie!
    Czasami odnoszę wrażenie, że się wogóle nie utożsamiają z Rodzinami Wojskowymi((
    Ot, polityka i tyle.
    Jednym słowem decydują o losach tysięcy…. ból czują dopiero, gdy dotknie ich śmierć osobiście.
    “Możemy zatem – i powinniśmy – organy władzy politycznej podejrzliwie traktować, sprawdzać jak najwięcej i w razie potrzeby na nie narzekać (a potrzeba jest prawie zawsze), nie powinniśmy jednak narzekać na samo istnienie, samą obecność władzy, chyba że wymyślimy inny świat, czego już wielu próbowało, ale nikt z powodzeniem.
    - Leszek Kołakowski
    Afganistan to nic dobrego.
    Wypacza charaktery, niszczy psychicznie i fizycznie.
    Tylko świadoma swojej roli kobieta może i powinna pomóc Weteranowi.
    Bo miłość jest lekarstwem na całe zło tego paskudnego Świata!
    Zapewniam Cię, że oprócz przypadków typowych wariorów (nie myl z wariatami) znaczna część podejmuje ryzyko by swoim rodzinom przychylić Nieba.
    Cenę jaką za To płacą jest nieadekwatna do zysków.
    Dobrej nocy Ci życze i snów spokojnych.
    Casium wie co mówi… Ciebie zło ominie)!


  142. Najważniejsze jest żeby nie zapominać , żeby pamiętać to , co się do siebie czuje i dlaczego się to czuje. znajomi zazwyczaj uważają się za wszechwiedzących, ale oczywiste jest , że skoro widocznie sami nie doświadczyli wznioślejszych uczuć to nie zrozumieją tym bardziej Twoich. a tłumaczenia typu, że należy go zostawić bo co będzie jak coś mu się stanie?… Wybaczcie ale to straszny idiotyzm… Każdemu z nas może coś się stać w każdym czasie i miejscu.
    Jeśli kochasz, to kochasz bez względu na wszystkie przeciwności jakie się pojawiają.
    Ja kocham, będę czekać, wspierać, będę zawsze dla niego i przy nim. Skoro wiem , że jest dla mnie wszystkim , to chociaż tyle mogę zrobić. Nie zamierzam martwić się niczyimi słowami. Jedyne o co się martwię, to o niego, nic poza tym się dla mnie nie liczy.
    Miłego dnia dziewczęta ;)


  143. ccassiumm7
    Nie zrozumialas tego co napisałam wyżej,zreszta mało zważne.
    rosomak znów nie wyleciał z Manas,ponoc maja dwie listy i sie sami gubią kto ma lecieć.Znów haos i bajzel.


  144. To prawda teraz najważniejsi są Oni bo tak na prawdę to My nie wiemy co oni tam czują ,co przechodzą ….Zawsze będą mówić że jest okey ale jest zupełnie inaczej i dlatego tak ważną rolę gra kobieta w życiu żołnierza jest dla niego wtedy wszystkim,i ta pewność że mimo wszystko czeka i będzie czekać…Nie wyobrażam sobie życia bez niego i Moje drogie powiem Wam że jak by misja była po rok czasu czekałabym mimo wszystko ,może pomyślicie że jestem materialistką ale nie nie jestem,nie raz mówiłam dla swojego że damy radę bez tej misji ale wiem że On chcę Nam nieba uchylić szkoda że za wszelką cenne ale teraz jest ważna wiara …KOCHAŁAM GO JAK BYŁ UCZNIEM I NIE MIAŁ ANI GROSIKA I BĘDĘ KOCHAĆ GO ZAWSZE ZE WZGLĘDU NA WSZYSTKO:)

    P.S.a Tobie ccassiumm7 życzę miłego dnia i dziękuję za odpowiedzi…podnoszą mnie na duchu


  145. DLACZEGO PAN NIE NAPISZE O ŻOŁNIERZACH VI ZMIANY KTÓRZY NA BAZIE WORRIOR DALEJ PEŁNIA SWOJE OBOWIAZKI. ZLOTY TEJ ZMIANY WCIĄZ SIE PRZESUWAJA NA BLIŻEJ NIEOKRESLONY TERMIN. WIELU PODHALAŃCZYKÓW NIE WIE KIEDY WRÓCI DO KRAJU. ALE O TYM MAŁO KTO CHCE MÓWIĆ


  146. Szefie…:D…a może Sonia ma racje?! :)

    moja pierwsza myśl po w/w poście była “ale przecież to już było!”
    minęła chwilka i refleksja…”było, ale niewiele zmieniło!”

    Najwidoczniej żyjemy w kraju w którym należy czasem tupnąć, czasem krzyknąć, żeby zostać zauważonym…żeby nie było, że się zgadzamy na taki stan rzeczy???

    może wróćmy do tematu…
    skoro zamieszanie medialne ma pomóc w czymś to czemu MY :D nie mamy być jego źródłem :D
    terminy są niepewne, co 2 dni przesuwane o 2 dni, przerzucanie odpowiedzialności pomiędzy MON a USA…porażka…
    cenię naszych chłopaków,ale każdy kto jest związany z tematem wie jakim upokorzeniem jest czekanie na…właśnie na co?! …na uwagę?! …na wywiązanie się ze zobowiązań?! …na poważne traktowanie?! …na bycie partnerem a nie ‘chłopcem od brudnej roboty’?!
    …tak było w Iraku, tak jest w Afganie…szkoda,że nie uczymy się na swoich błędach…

    a z tego miejsca serdecznie pozdrawiam Czechów… :)


  147. napisze. zaraz jak wroce do pracy. mysle, ze jutro. pzdr m.


  148. A co tak szybko wracasz do pracy?


  149. Dzis w dowiedziałam sie nieoficjalnie ze jeżeli Podhalańczycy nie wylecą do 15 maja to Amerykanie nie beda zabezpieczac im lotów do Polski. Nie wiem jak można dopuszcza do takich sytuacji. Podhalańczycy już sa zmeczeni ciagłymi patrolami które trwaja 12 godzin. Zmeczona jestem i ja ciagłym czekaniem na telefon z wiadomościa o powrocie do Polski. Niestety nikt nie mówi o żadnych konkretach. Mam nadzieje że coś ruszy w tej sprawie.
    Pozdrawiam
    Sonia


  150. nie tylko na worrior VI zmiana pełni swoje obowiązki na Giro również i to za dwóch ;/


  151. Witajcie wszyscy,
    mój mąż pojechał na VII zmiane z Zamościem i siedzi 3 dzień w Bagram czekając na transport do bazy docelowej Worrior.Niestety kontak od dwóch dni jest beznadziejny więc nawet nie można się dowiedzieć czegoś konkretnego.W ogóle jaka tu jest polityka VI zmianę zatrzymują i VII również zamiast zrobić szybką wymianę. Nasi żołnierze się denerwują tam a my żony i rodziny tu. To co się wyprawia jest….
    Pozdrawiam wszystkich.


  152. Marcinie ratuj…


  153. To co się wyprawia, to woła o pomstę do… Już nie mam pojęcia do kogo… Polskę było stać na wysłanie tam “naszych” Chłopaków, bo jeszcze wtedy mogli się na coś przydać, a teraz odwalili kawał dobrej roboty, zrobili swoje, to już nie są nikomu potrzebni… !!! Niech czekają aż jakiemuś łaskawcy się kiedyś o nich przypomni. Skoro Polski nie stac na zapewnienie żołnierzom transportu, to po jaką cholerę (przepraszam) ich tam wysyłają? No tak nasi politycy mają ważniejsze sprawy, w końcu wybory się zbliżają.


  154. jak temat powrotów został poruszony w mediach od razu zaczęło się coś dziać, widać w Mon-ie nic się nie ruszy jak ktoś nie zareaguje przecież żołnierze maja swoje rodziny dzieci co Wy wszyscy (ludzie od rotacji)wyprawiacie ?Nam minęło 7 miesięcy i nawet nie słychać o jakimkolwiek wracaniu, mamy plany i chcemy wrócić do normalnego życia, chyba zasługują na to żołnierze, którzy ryzykowali życie na misji!!! Niech ktoś w końcu weźmie sobie ten problem do głowy i zacznie działać bo Mon przynosi HAŃBĘ polskiemu narodowi, nie żołnierze, którzy narażają się tylko MOn!!!!Nie mam żadnego szacunku do tej instytucji!!


  155. Ja równiez nie szanuje Monu bo obecnie to jest bagno a nie mon.czekamy aż amerykance nam transport zapewnia a to my powinnismy o to zadbac.Delegacja leci na afgan w obstawie jak sie patrzy i sobie chwali jak to jest super i nasi sa wspaniali na misji itd,ale czy ktos sie interesuje zonami,rodzicami itd.Pustka cisza i zero zainteresowania.Obiecuja gruszki an wierzbie a co jest,lipa i kłamstwo!!Za ta cene co nasi płacą na wojnie to nasz rzad powinien im dziękować na kolanach a nie robic szopki pod media.


  156. popieram – jestem ZA – brak szacunku dla Monu …. to co sie dzieje woła o pomste do nieba !! tak dalej być nie może … ja tez jestem tego zdania, ze jak była sprawa nagłośniona – to jakoś się udało – nie wierze w taki zbieg okoliczności jak widziałam jeden post ….

    * Farciarko – bardzo dajaca do myslenia wypowiedz na VI zmianie – o samolocie i kapitanie ….. jak tak można traktować swoich żołnierzy ? eh ….

    pozdrowienia dla MON-u – tylko u Was pół roku może trwać 7 miesięcy a nawet więcej !! braVo !

    w bagam i manas zolnierze bija sie o miejsca do spania – nic nie robia i sami czekaja na przerzucenie a tymczasem na bazach docelowych garstka zolnierzy odwala podwoja robote … wszystko im podwoili … służby to nawet poTROili, patrole sa dłuzsze, no jak tak można ?

    PYTAM SIE – czy musi dojsc nie daj Boże do jakieś tragedii aby wkonu zainteresować sie co dzieje sie tam ?? Skoro tak łatwo było ich wysłać na misje – ZASŁUGUJĄ NA GODNY I BEZPIECZNY POWRÓT DO DOMU. DO OJCZYZNY …. DO RODZiN ….

    ojj ja bym już sie wypowiedziała na ten temat co myśle ;/;/;/;/;/;/ grrr


  157. witam!jestem kobietka zolnieza ktury zostal tam chetnie poznam kogos kto ma polowe w ghazini o ile juz tam sa?


  158. wieki szacunek mam dla zony śp.kap.Ambrozinskiego.jako jedyna postawiła sie i powiedziła jak to wyglada.Fakt że zrobila to potak okrutnej bezsensownej smierci swojego meza ale zrobiła to aby uswiadomic nam jak to jest,aby całym swoim bólem obarczyć tych co na stołkach siedza i sie chwala jakcy to oni komandosi.Fakt że my mamy rece związane,bo naszym krzykiem byśmy pogorszyli sytuacje i nasi panowie by sie pożegnali z parca która chca miec i wykonuja ja z satysfakcja.Ale nie daj boże,jezeli mojemu z winy innych cos sie stanie,ja zniszcze MON i wszsytkich do okoła.Wiem ze moge pisac pod wpływem emocji ale własnie,potrzeba znów nie daj bóg tragedi aby ktoś otworzyl oczy,ale ktoś kto wie co to wojna!!!!!


  159. Sorki za taki mój opis ale mówie co mysle chociaz to nasza pierwsza misja.


  160. Pozdrowienia Hulit od Matejkowców;)
    Trzymaj się:*


  161. Powodzenia VII !!! :) Czekam na Ciebie Kapralu :*


  162. Rzeczywiście długo ich transportuja. W Kirgistanie jeszcze był jakiś kontakt przez int. Niestety dalej w drodze do warrior tylko smsy. Czekam, aż tam dotrze. Bałagan w tym wojsku niezły. Rok prawie go wysyłali na ta misję, aż się w końcu doczekał i spełnia się jako żołnierz :)


  163. 160@
    Swego czasu pisałem o osamotnieniu wdów oraz kobiet których mężowie “możesz wyciągnąć człowieka z wojny ale wojny nie wyciągniesz z człowieka”. Pani Ambrozińska nie jest osamotniona w tej walce. Jednak jak same zapewne widzicie pomoc ogranicza się do minimum….a gdy żołnierz już w cywilu -to sięga już zeru. Kilku dowódców za zwrócenie uwagi MON na istotne sprawy od sprzętu po zabezpieczeń rodzin -straciło swe funkcje. Od samego początku prowadzenia misji przez WP czy LWP kwestie powyższe praktycznie stoją w tym samym punkcie.
    Cały czas powtarzam że profesjonalizację armii zaczęto od dupy strony zamiast od głowy…czyli MON i odpowiednich spraw normujących Funkcjonowanie MON .
    Ale…..wydaje się że to temat pod dywanowy skoro upływa kilkanaście lat i nic się nie zmienia.


  164. Witaj Meditt,
    mój mąż też jest w drodze do worrior i dziś rano był aż 30 minut na necie w kafejce ale to wymieniliśmy zaledwie dwa e-maile. Podobno są już blisko bazy. Jeżeli chodzi o smsy to tylko do godziny 17 naszego czasu bo później już nie dochodzą i dopiero ok 4 rano naszego czasu. Czy u Ciebie jest podobnie?
    Pozdrawiam


  165. ja też czekam kiedy ta 7 zmiana a zwłaszcza żołnierze z Zamościa dotrą do bazy….


  166. mój rosiek juz w warrior jest ale byc moze jego pluton(co nie jest pewne)przeżuca do gazni:)chłopaki z leźnicy trzymajcie się byle czego nawet wiatru!!!czekamy na was!!!


  167. Witajcie moj też już jest pewnie w warrior bynajmniej tak wczoraj mi piał bo dziś jeszcze się nie odzywał. Pozdrawiam:)


  168. mój też już o dziś jest w worrior…ale coś sieć szwankuje, nie ma zasięgu:(
    Pozdrowionka dla wszystkich:)


  169. ja nie wiem.mój dzwoni codziennie a jak nie to smska napisze a wy nie macie kontaktu??niedawno dzwonił znów:):)dostał karte:)


  170. dzwonic nie dzwonil jeszcze ani razu, dzis od kad pojechal pierwszy raz na skype rozmawialismy ale przerwało rozmowe bo jest u nich slaby net… moze zadzwoni jakos na dniach…wazne, ze sie odezwa chociaz tak:)


  171. anett
    dobre i to ze sie odezwał.z tym zasiegiem i komunikacja to jest kleska.


  172. asya, dziś jest już lepiej jeżeli chodzi o kontakt tel. i net.:) Mam nadzieje, że u Ciebie też jest wszystko na dobrej drodze:) Pozdrawiam serdecznie :)


  173. anett,u mnie jest ciagły kontakt wiec nie narzekam.oczywiscie jak zaczna sie patrole to bedzie inaczej na co biore poprawke:)ale i tak sie nie zadreczam z tego powodu.


  174. Witajcie,
    ile godziny trwają patrole???


  175. wiemy :)


  176. Witam! Mój mąż jest na VII zmianie z Zamościa, mam z nim dobry kontakt. Jak sobie radzicie z rozstaniem i tym wszystkim??:(


  177. Szanowne Krewetki.
    Po co znowu świeżakom z VII Zmiany „W temacie mąci”?
    Przecież już wszystko „W temacie „ napisał i odpowiedzi zna :)
    Nie lepiej własny link wkleić? Choćby taki na wstępniaczka?
    http://staryw.blogspot.com/search?updated-max=2009-09-21T12%3A17%3A00%2B02%3A00&max-results=3

    Ponadto „Z powodu raptownego renesansu medialnej mody na bicie piany potrzebnej do kręcenia lodów, masz pytania, zawsze te same :) .
    - Ile razy trzeba wam, Krewetki, powtarzać? :)
    „Możesz, naturalnie, jeszcze przez następne 18 lat prowadzić . …. kontredanse, które lud polski barwnie nazywa grą w chujki-kogutki na ligowe bramki?”
    To tyle „W temacie mąci” hahhhhhaaaa i pozdro:)


  178. Pozdrawiam wszystkich żolnierzy VII zmiany wracajcie cali i zdrowi:)
    Kochany Piotrusiu myślę o tobie i tęsknię…


  179. POZDRAWIAM WSZYSTKICH ZOLNIEZY A ZWLASZCZA BAZE WARRIOR GDZIE JEST MOJ KOCHANY MAZ.KOCHAM CIE SKARBENKU NAJMOCNIEJ NA SWIECIE WRACAJ I WRACAJCIE WSZYSCY CALI I ZDROWI POZDRAWIAM. TRZCIANKA WIELKOPOLSKA.


  180. I kto by pomyślał, że ten czas tak szybko zleci :)
    Siódemki, pamiętacie? :)


  181. Pamiętamy ,pamiętamy:):)


  182. No juz im malo zostalo hhhuuurrraaa!!! Niedlugo wracaja , cieszycie sie co! (: bo ja niesamowicie. Pozdrawiam wszystkich!


  183. czy ktoś wie kiedy wracają żołnierze z Leźnicy Wielkiej którzy polecieli pod koniec pażdziernika i obecnie są w Ghazni lub Bagram nie wiem dokładnie ale bardzo zależy mi na jakichkolwiek informacjach :)


  1. Napisali o tym:

  2. Afganistan: Zaczęła się VII zmiana… | Prawo