Nie taki huk straszny…

Oto bohater zamieszania.../fot. Artur Weber, PIO Afganistan
A ja znów o zwierzaku. Tym razem o wyjątkowo niepokornym psim szczeniaku, który ostrymi jak igła kiełkami zaznaczył swoją obecność na moich rękach.
Adżi, bo o nim mowa, przyszedł za jednym ze swoich opiekunów w miejsce, skąd za moment miały strzelać Dany. Nie chciałem, by huk przestraszył szczeniaka, więc przeniosłem go za obwałowanie z hesco. Psiak wrócił i jak gdyby nigdy nic, zaczął się bawić kamieniami, którymi wysypana jest cała baza. Wyniosłem go więc po raz drugi. I trzeci. I czwarty…
Stojący obok żołnierze mieli ze mnie niezły ubaw, wyjaśniłem im więc, o co mi chodzi.
- Eee, daj na luz. To pies z Adżiristanu… – rzucił jeden z nich. A mnie olśniło – Adżi! Jak Adżiristan, gdzie znajduje się polsko-afgański posterunek. Lepiej znany jako „kraina latających erpegów”.
No tak, Adżi nie takie rzeczy w swoim trzymiesięcznym życiu widział i słyszał…

Adżi, nawet w ten sposób przekonywany, nie chciał opuścić placu, z którego strzelały Dany... /fot. Artur Weber, PIO Afganistan
44 komentarze
do “Nie taki huk straszny…”
Napisali o tym:
- września 26, 2013: Aśka – pies rasy afgańskiej, z cyklu Psy Wojny –
w jakiej bazie jest ten mały szczeniak?
W “Gazowni”
Ja go chcę adoptować! xD
Fajny szczeniak
A jaki odważny… Jestem drugi w kolejce do adoptowania ;P
widzę, że nawet ma odpowiednie ubarwienie (kamuflaż)
sam bym go chętnie przyjął, ale pewnie w naszych warunkach by się nudził, zero strzałów, huku itp. niech lepiej zostanie na swoim
pytam dlatego,że mąż mi opowiadał że też maja szczeniaka na swojej bazie
szkoda tylko, że nic nie piszesz o warrior:(
wikusia -śmiem twierdzić,że teraz każda baza ma takiego
a swego czasu w Vulcanie cała sfora rozrabiała
mam andzieje ze go tam nie zostawicie i przywieziecie do Polski
trzymam za niegi kciuki
pozdrawiam
ewa
apropos przemycania czworonogów -wie ktoś co się dzieje z saddamem?
wikusia
W warrior tez są psinki ale nie każdy z milusińskich jest pozytywnie nastawiony,lepiej uważać na większe watahy psów.
dzięki za informacje o psach:)ale chodziło mi ogólnie co się dzieje w WARRIOR
Szeefie – Ty wiesz że ja już na niego czekam ? ; ))
Ineska a pamietasz innego pieska z Afganu ??????????
A dla Chłopaków mały … i dla Szefa ,Marcin specjalnie dla was
http://www.youtube.com/watch?v=4bB5xL577r4&list=MLGxdCwVVULXdUPaug2O1P8LOhfNKS9ljC&playnext=2
Marcinie dostałem ” Głupawy ” hehehheeh Tak se dla Was Wszystkich
http://www.youtube.com/watch?v=4bB5xL577r4&list=MLGxdCwVVULXdUPaug2O1P8LOhfNKS9ljC&playnext=2
Tori nie gaś mnie “Andrzejki “dzisiaj..
marcinie bardzo prosimy o jakieś wiadomości też z WARRIOR tam też są nasi bliscy tam jest mój syn
a mój pies wabi się Afgan hehe
Ja prosze o wiadomosc tych co lataja w smiglowcach.Dziekuje.Pozdrawiam
Marselin a na mojego B mówią Afgan… a pies się wabi West
Kass hehe no tez fajnie
pies i Zielony ;-p
Szefie Klaudia (moja bratanica) trzepocząc rzęskami prosi o jeszcze jedno zdjęcie Adżiego -myślisz,że da się załatwić?
leżę…
przychodzi Mała z wydrukowanym zdjęciem psiaka i…
-’ciociu pokaż jeszcze raz zdjęcie Adżiego w internecie’
ja -a czemu? przecież Ci wydrukowałam?
K -bo ja tu chyba widzę papierek…
ja -naprawdę? /otwieram zdjęcie/
K -oooo nie!
ciocia pożycz mi flamster…
zrobię czerwone kamienie…
/na zdjęciu są papierosy/
Szefie-nu nu… wstydź się
Farciara nie papierosy a jakiś pet
Staram sie nie pokazywac dzieciakom wojenki wolę to
http://www.youtube.com/watch?v=hWu9Kuf6OHM
sie na takich bajkach wychowałwem
weteran -o co Ty mnie podejrzewasz?;>
…jaka wojna???… zielony ćwiczy z kolegami a to jest fajna strona z pieskami ;p
a tak serio serio to po raz pierwszy Mała przyczaiła gdzie piszę…
spoko
mam doła spadam spać
Sądząc po tym jak wygląda ten maluch, wyrośnie na sporego psa
mój Skarb mi o nim dzisiaj opowiadał
kocham cię :*
To jest pies którego przywiózł kolego mojego męża, teraz ma już zbudowaną elegancką ciepłą budę. Podsyłam zdjęcie z przysposabiającej go do nowego domu toalety
http://www.fotoszok.pl/upload/88e13170.jpg
Weteran – oczywiście że pamiętam !
Ja juz od jakiegos czasu marudzę że chcę mieć pieska ; ))) – efekty marne – ale napisałam list do Laponi – CZEKAM ; ))
Wyrośnie z niego ładny duży psiaczek
Fajny psiak. Przypomina cętkowaną hienę:-)
Afgańczycy psy uznają za stworzenia nieczyste, więc biedactwa u nas szukają schronienia. Bo tu są kochane, głaskane.
Weterku, czemu masz doła?
Małe jest piękne, ale często wyrasta z niego “aligator”-)
I nie wiadomo co w genach drzemie…
Właściciel takiego psa (w Polsce?) powinien mieć mocny charakter….
A może z niego wyrośnie tylko przytulanka? -)
Na zdjęciu Adżi wygląda sympatycznie, lecz mocne łapki zwiastują, że będzie z niego pies nie byle jaki -)
Tori czasami tak bywa ,ale już mi przeszło, czekam na dalsze wpisy i fotki od Szefa
ja też czekam
a weterana i tori pozdrawiam
Byle jakiś dzban nie kazał go zaraz uśpić, bo stwarza zagrożenie epidemiologiczne. Znam z opowieści, że były takie przypadki
emi Dokładnie ostatnio nawet czytałam artykuł, o bohaterskim psie z Afganistanu, omyłkowo uspanym w Stanach
już nie pamiętam watku , bo przyznam że nie lubię pamietać krzywd zwierząt, jednak taki przykry incydent miał własnie miejsce..
Powiedz mi co się stało z tym Szczeniakiem?.
Zniknęły fotki we wpisie!
taki mały niespodzianek dla was — Adżi w adziristanie nie był sam miał tam brata bliżniaka i mamę ( bialy wielki owczarek kaukazki) adzi wyrósl na wielkiego pasa o groznym wygladzie ale dalej jest słodki do bólu jak tylko wyrósł przestałbyc pieszcochem GWO ( to oni go zabrali z Adziristanu) teraz jaest jak wolny duch w Ghazni lata pomiedzy helipadem -13 dzielnicą i GWO
jak nie ma go na GWO to napewno odwiedza chłopakow z bojwki na 13-dzielni kochany centkowany bydlaczek
żołnierz, miło to słyszeć że Adżi dobrze sobie radzi. Byłem jednym z chłopaków z GWO którzy zabrali go z Ajiristanu i się nim zajęli …