Rejestracja | Logowanie »


Chili i kamienie

30 listopada 2010

Co ma chili do stosunków polsko-afgańskich? Ano ma…

- Uwaga na kamienie! – słychać w radio ostrzeżenie dowódcy patrolu. Wyglądam przez niewielkie okienko w drzwiach MaTV i widzę grupę chłopców. Raczej niegroźne towarzystwo, zwłaszcza, jeśli przed wyjazdem z bazy człowiek nastawił się na ewentualność “wyłapania ajdika czy erpega”…

Opuszczamy pojazdy, kamienie nie lecą.

Najwyraźniej to nie w tym rejonie Ghazni rzucano do dzieci wojskowe racje żywnościowe. Gest jak najbardziej przyjazny, tyle że w “emeri” były również paczuszki z koszmarnie ostrą przyprawą. Dzieciaki, spodziewając się słodyczy, otwierały woreczki i… następnym razem rzucały w Polaków kamieniami.

- Porywczy naród – komentuje historię żołnierz, który wyjaśnił mi, skąd w ogóle wzięło się zagrożenia kamieniami.

Trudno nie przyznać mu racji.

Na ulicy w Ghazni/fot. Marcin Ogdowski

Mijani przez Polaków przechodnie zwykle z zaciekawieniem obserwują żołnierzy/fot. Marcin Ogdowski





6 komentarzy do “Chili i kamienie”

  1. i po takich właśnie historiach mam ochotę posłać do afg pakę lizaków ;p
    -podeśle ktoś adres?;>
    _________________________________________________________________
    znam podobne opowieści,ale wtedy MRE nie miały trafiać do babyafg tylko do naszych chłopaków a oni z dobrego serducha się dzielili…
    ale jeśli z założenia niespodziewajki były dla afg no to,że tak się wyrażę GŁĄBY że nie sprawdzili co rozdają… bo mam wrażenie,że we własnych domach babysoldier nie dostaje do łapki chili ;p


  2. Mam znajomego, który dostał takim kamieniem w twarz. Masakra…
    Najgorsza jest w takim przypadku bezsilność. Bo co mają chłopaki zrobić, zaczać strzelać do dzieciaków? A nawet jak pogonią je na kopie, to i tak przylecą starzy i się zacznie.
    Porypane to wszystko.


  3. @2 w jakim sensie? cokolwiek by o nim nie mówić, wszędzie pełno jego portretów.


  4. Dlatego nigdy nie dawaliśmy dzieciom MRE przewiduj że od tego chemicznego g……..a mogą się
    pochorować a to może popsuć stosunki z tubylcami. Rozdawaliśmy wodę , napoje i ciastka i było ok.


  5. http://www.afganskaruletka.pl/galeria.htm
    -dla tych którzy lubią widzieć ;)