Rejestracja | Logowanie »


Dramat w okolicach Warriora

13 stycznia 2011

Siła eksplozji przydrożnego IED była tak potężna, że z RG-31 niewiele zostało. Amerykańska załoga nie miała żadnych szans – trzech żołnierzy zginęło na miejscu, dwóch zostało rannych.

Do zdarzenia doszło wczoraj, sześć kilometrów od bazy Warrior. Zniszczony MRAP wchodził w skład tzw.: RCP, czyli zespołu rozminowywania dróg, który jechał na przedzie polsko-amerykańskiego patrolu.

Niewiele wiadomo na temat wielkości ładunku – skala zniszczeń wskazuje jednak, że był to jeden z największych „ajdików”, użytych do tej pory w polskiej prowincji. Nie wiadomo również, kiedy go założono. Samoloty bezzałogowe, które wcześniej przelatywały nad miejscem ataku, nie wykryły żadnych „kopaczy”. Na wcześniejszych zdjęciach nie dopatrzono się też śladów naruszeń ziemi.

- Najpewniej ładunek pojawił się tam kilka tygodni, a może nawet miesięcy temu – tłumaczy mi jeden z oficerów. – Skoro MRAP tak oberwał, aż strach pomyśleć, co by się stało, gdyby na tego “ajdika” nadział się rosomak pełen żołnierzy… – dodaje.

W nocy w prowincji Ghazni spadł śnieg, a wraz z nim pojawiła się nadzieja na mniejszą aktywność talibów.

*     *     *

Pod tym linkiem znajdziecie list kondolencyjny Dowódcy Operacyjnego gen. Edwarda Gruszki, przesłany gen. Johnowi F. Cambellowi, dowódcy Regionu Wschód ISAF, w związku ze śmiercią amerykańskich żołnierzy.

Amerykańscy saperzy często towarzyszom polskim patrolom. Nasz kontyngent nie dysponuje bowiem własnymi pojazdami RCP/fot. Marcin Ogdowski

Amerykańscy saperzy często towarzyszą polskim patrolom. Nasz kontyngent nie dysponuje bowiem własnymi pojazdami RCP z prawdziwego zdarzenia/fot. Marcin Ogdowski





73 komentarze do “Dramat w okolicach Warriora”

  1. Oby śnieg spadł i utrzymywał się jak najdłużej, a to przełożyło się na zmniejszoną aktywność przeciwnika i spektakularne sukcesy koalicji ISAF. Powodzenia


  2. Mam nadzieję że spadną śniegi takie jak u nas. Może talibowie nie będą myśleli wtedy o niczym innym niż ogrzaniu własnej d…


  3. Snieg spadnie, a dzialania “talibów” zmniejsza sie…na jak dlugo…czy to zima decyduje o calej strategii…trzeba madrzejszych rozwiazan…ale tak naprawd enikt ich nie chce..bo kreci sie biznes za kulisami na czele wielkim bratem…talibowie sa i bede…nie da sie ich zlikwidowac…trzeba dzialania przeniesc do Pakistanu, a w Afg prowadzic inna politke, to beda efekty…


  4. No, no i talibowie przestaną walczyć o własną ojczyznę


  5. tłuką okupanta,jak to robił polak za niemca.


  6. Wracajcie chłopaki do domu, mówi wam to były wojskowy.


  7. nie snieg spadl tylko niech dupy rusza nasi z baz i zaczna patrolowac jak 18 bpd byl na v zmianie nic takiego nie mialo bytu bo wdzien i wnocy byly patrole a nie wyslali zajacow i dekli do afganu i nic nie robia dlatego tak jest


  8. Skydiver – a która zmiana dostała najbardziej po d…? Z tego, co pamiętam to własnie V. Daj se na luz i nie pisz, że u was nic takiego nie miało racji bytu. Że ci przypomnę amroziego, którego wysadziło 2 km od bazy.


  9. nie powiem kogo tu można nazwać deklem za samo TAKIE wyrażanie się o polskich żołnierzach… zastanów się skydiver, bo pisząc takie wypowiedzi jesteś najlepszym przykładem takiego… Kultury trochę!


  10. dekiel to ty jesteś zastanów się co myślisz i co piszesz szkoda słow


  11. zastanawiam się, czy wojna z partyzanckim Talibanem w A. jest do wygrania metodami klasycznymi, tj. bronią konwencjonalną i czy zakładany cel strategiczny tej wojny jest dokładnie sprecyzowany i wart ofiar po stronie aliantów. Czy nasi żołnierze mają jasny obraz tego, o co walczą ? Nawet nie-strateg wie intuicyjnie, że przy braku możliwości odcięcia zaopatrzenia w mat wybuchowe i sprzęt i ludzi z zewn. nie ma możliwości opanowania partyzantki na rozległych przestrzeniach i w górach. Może istnieje jakis inny cel prowadzenia tej wojny niż ten oficjalnie znany, a straty w ludziach są postrzegane jako cos zwyczajnego w armii najemnej. Mówiąc obiektywnie wojnę tą można wygrać i zakonczyć jedynie wykorzystując “przewagę techniczną” obejmującą ” dokładnie określone obszary teatru wojny.


  12. zabieram tutaj głos po raz pierwszy choć zaglądam od samego początku i nie zamierzam wdawać się w polemikę, dziewczyny opanujcie emocje i zainteresujcie się troszkę faktami… niestety taka jest prawda i nie od dziś wiadomo, że potrafi ona zaboleć, całkiem jak wczorajszy raport MACu. To co V-ta zmiana zrobiła w ciągu pół roku, kolejna roztrwoniła w ciągu miesiąca… cóż, mamy różnych dowódców, różne profile jednostek i różny poziom wśród żołnierzy… Tam, by zyskać przewagę, szacunek trzeba stawić czoła, pokazać, nie dać się złamać a nie zamknąć w bazie i od czasu do czasu wyjechać za bramę lub na checkpoint by dostać minimaxa. Jeśli wydaje wam się, że wasi ukochani robią na 100%, to wyobraźcie sobie, że inni dawali z siebie znacznie więcej. Oczywiście “zające” nie raz udowodniły, że posiadają w swoich szeregach bardzo wartościowych i dobrze wyszkolonych żołnierzy, jednak są to tylko przypadki, indywidualności… Na V też nie było idealnie lecz nie bez powodu została skierowana tam brygada z Krakowa właśnie w tym terminie. A o pracy jaką wykonali żołnierze niech świadczą liczby wykonanych operacji, patroli, wyjeżdżonych kilometrów czy zużytej amunicji… niestety, też liczba rannych i poległych… cześć ich pamięci!


  13. hmm, tak się zastanawiam co komu da ta licytacja? naprawdę potrzebujecie żeby Wam potwierdzić która zmiana była najlepsza?? miałam bliskich na V, VII i teraz na VIII i nigdy nie przyszło mi do głowy żeby ich licytować. SZOK.


  14. do “rycho” Człowieku w Awganistanie nie ma wojny tylko jest okupacja.Wojna to wiemy jak wygląda,frąt itd.tam nigdy tego nie było.Tą okupację nikt nie wygra,bo to jest tylko rabunek.Jankesi to są najwięksi złodzieje na kuli ziemskiej.Drogi są po to chronione,żeby mogły spokojnie przejechać cysterny z zrabowaną ropą.Zaopatrzenie dla wojska przylatuje górą,a nie dołem.Tam chodzi tylko oto,żeb jak nawięcej ukraść.Potem w samoloty i do domu.Polacy tam są po to by Polska mogła spłacić część odsetek z zaciągniętych długów.A polscy żołnierze to są tylko najemnicy i dokładnie wiedzą gdzie idą.


  15. Popieram nasza obecnosc w Afganistanie. Wojna z terrorystami muzulmanskimi jest faktem i stanowia oni zagrozenie dla naszego stylu zycia. Jednak jesli decydujemy sie wyslac zolnierzy do kraju gdzie toczy sie dzialania zbrojne, to niech ci zolnierze walcza. Pojechali tam zeby strzelac i zabijac talibow oraz zaprowadzac porzadek i lad publiczny. Jesli maja tylko siedziec w bazach, bo jak ktorys wejdzie na mine to jest wrzask w kraju, albo jak zastrzela kilku cywili to staja przed sadem, to szkoda na to kasy. W tym przypadku nie mozna sluchac lewicowych “obroncow praw czlowieka”. Jesli tam sa nasi zolnierze niech aktywnie w dzien i w nocy prowadza dzialania wojenne. Zdobeda przy tym tak cenne doswiadczenie z pola walki.


  16. Prawda jak zwykle leży pośrodku.Jaki jest sens wyjazdu naszych na wojnę z Talibami?
    Dla naszego kraju tylko taki ,że żołnierskiego rzemiosła nie nauczy się w kraju na poligonach…
    Tam wszyscy zdobywają doświadczenie,które kiedyś może zaprocentować i oby nie było potrzebne.A co do Amerykanów-no cóż wykształceni to oni nie są i daleko im do Polaków ale swoich interesów pilnują jak nikt inny -czego o nas nie można powiedzieć…niestety.
    Wszystkim obecnym i przyszłym oraz byłym misjonarzom życzę wiele zdrowia i żołnierskiego szczęścia!
    Trzymajcie się chłopaki!


  17. Prawda zawsze boli , inaczej nigdy nie jest, swiadczy o tym artykuł w ubiegłym miesiącu, ktory ugryzł nawet ministra Klicha, na ten rejon naszych jest za mało, do tego przyjeli taką taktykę ze talibowie podchodzą im pod obóz(podkopy) i niedlugo wyjdą w srodku i wyniosą magazyny z amunicją, slaba wspólpraca z lokalnymi władzami jak wynika z niedawnego wywiadu , popieram “krakowiaka”tylko trudne i odważne decyzje pozwalają wojsku wyjśc z honorem z i być cenionym współpartnerem, Amerykanie wszystkiego za nas nie zrobią.Jedynie zostanie po nas troche smrodu i nic więcej ,patrz na generałów w powstaniu styczniowym, konformizm już wtedy był znany.


  18. @8 Widziałem działania czerwonych beretów i szału to nie robicie , a swoim zachowaniem to tylko wstyd przynosicie, tak sie gadżeciaże wożą . Banda narwańców i lansjerów.
    @13 Znam kilka osób z waszej zmiany i jakoś nie mają o czerwonych beretach najlepszego zdania. Ale się zgodzę jest u was paru połapanych gości którzy znają się na robocie i są w porządku. A co do zużytej amunicji to widziałem masę filmików jak marnujecie amunicje bo trzeba nakręcić fajny filmik więc nie przesadzajcie z tym chwaleniem


  19. tak się składa, że żołnierze VIII zmiany mają około 25 patroli w miesiącu wiec proszę, by ludzie niepoinformowani nie zabierali w tej kwestii głosu


  20. Nie wygracie(NATO) w Afganistanie. Taki teren wymaga wiekszej ilosci wojska po za tym ktos
    napisal ze macie przewage techniczna walczycie w slusznej sprawie itp. pierdoly w ktore sami nie wierzycie.Jestescie przywiazani do drog (z powodu przewagi technicznej ) i tam jestescie
    atakowani ladunkami wybuchowymi czyli wasza przewage techniczna wykozystuja preciw Wam talibowie.Amerykanskie drony natlukly w Afganistanie i Pakistanie tylu niewinnych ludzi
    ze na pewno “rosnie” sympatia do Was jako okupanta .Okazuje sie ze sa miejsca na swiecie gdzie odziany w lachy pastuch z gilem w nosie napierdala elitarne jednostki wojska z calego
    swiata jak koze za obierki.Pomimo ze “elitarni” dysponuja najnowoczesniejszymi technologiami wojskowymi.


  21. x-jakoś brygada z Krakowa odwiedziła Afgan juz 2 razy i przygotowuje się na 3 wyjazd- jak myslisz dlaczego?batalion z Bielska przecierał szlaki na I zmianie razem z 17 Brygadą-dlaczego?18 i 16 batalion z 6 BRYGADY POWIETRZNO-DESANTOWEJ wysłano w czasie gdy były wybory podczas V zmiany-dlaczego?poprostu dowódcy wszystkich szczebli mają największe zaufanie do spadochroniarzy i wiedzą że tylko oni z regularnej armii najlepiej wykonają postawione zadania-zawsze spadochroniarzy wysyłano na najtrudniejsze odcinki i to spadochroniarze prowadzili najcięższe walki- ci się to podoba czy nie.więc się tak nie spinaj bo pewnie ty i twoi koledzy nie wiecie choćby co to 5-25.Co V zmiana ciężko wypracowała to VI roztrwoniła bardzo szybko,tak że o mało im do bazy szuszfole nie wjechali:)-widziałem takich asów z IV zmiany z niewiem jakiej jednostki którzy nosili naszywki amerykańskiej 101 dywizji dodając sobie wartości że niby działali ze spadochroniarzami,że prawie są tymi spadochroniarzami,a nawet spadochronu nie widzieli na oczy-nawet pułkownik w czarnym berecie taką nosił-śmiech na sali:)Tylko 6 BDSZ i 25 BKP wykonują zadania na wysokim poziomie a inni to się mogą tylko uczyć,mając nadzieje że może kiedyś będą tak dobrzy. I i V zmiana-18 BPD


  22. poprawka 6 BPD i 6 BKP :)


  23. Prawda jest taka że obstawiali początkowe zmiany bo to były jednostki najwcześniej uzawodowione pamiętaj że w tedy w większości jednostek była jeszcze zetka. U nas jedno zgrupowanie z trudem wystawiła cała dywizja bo porostu nie było ludzi . Z tego co słyszałem to Świętoszów wystawia dwie zmiany i to pod rząd. Poczekamy parę lat i zobaczymy co to będzie ,cykl szkoleniowy trwa trzy lata i po tym czasie jednostka ma wystawiać misie . A porównaj sobie jaka różnica w kasie jest pompowana w czerwone berety a resztę


  24. smutno bardzo.

    smutno tym bardziej czytając komentarze. jakieś licytacje, przepychanki. “moja zmiana” najlepsza, “ta zmiana” wszystko spartoliła, nazywanie Zielonych obraźliwymi epitetami. wypominki.
    pamiętajcie, że za Każdą zmianą kryją się Prawdziwe Życia, uczucia. nie dzielmy się w ten sposób.
    Rodzinom Poległych i Rannych współczuję.


  25. @25 Nie twierdze iż moja zmiana była najlepsza czy najtrudniejsza i nigdy tego nie twierdziłem. Po prostu widziałem działanie i zachowanie czerwonych beretów i nie pozwolę żeby obrażali pozostałe formacie naszego wojska


  26. wracajcie okupanci i platni najemnicy do polski , jestes zwyklym miesem armatnim NWO


  27. “BehindYou, dnia stycznia 13, 2011 pisze:

    smutno bardzo.

    smutno tym bardziej czytając komentarze. jakieś licytacje, przepychanki. “moja zmiana” najlepsza, “ta zmiana” wszystko spartoliła, nazywanie Zielonych obraźliwymi epitetami. wypominki.
    pamiętajcie, że za Każdą zmianą kryją się Prawdziwe Życia, uczucia. nie dzielmy się w ten sposób.
    Rodzinom Poległych i Rannych współczuję.”

    Oczywiście ale wku….ia człowieka jak siedział tam 6 miechów lub więcej i zapier…lał żeby nie wiechali mu do bazy a ekipa nastepna leżała ch… do góry pół roku i nic nie robili a teraz znowu mamy tam jechac i zaczynac od początku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


  28. peet nie generalizuj :)
    ja wiem, że mój Mąż się tam nie obija. Chłopcy robią kawał dobrej roboty.


  29. To brudna wojna jankesów, nie nasza ! Wstyd, że Polacy służą jako jankescy najemnicy i okupanci !


  30. mon to syf,kto tam był ten wie,od monu z daleka


  31. Matko szok co wy tu wypisujecie!!!!!! Ludzie zginęli……Spokój ich duszom…….. a wy tu smarujecie sami na swoich. Każdy żołnierz jedzie na takich samych zasadach, każdy tak samo ryzykuje życie i kiedy któryś ginie to nie ma znaczenia jaki kolor beretu ma na głowie. Niezbadane są wyroki Boskie.
    BY masz rację, to smutne….


  32. Waldi nie nam ani naszym żołnierzom o tym decydować. A wstyd to kraść! A oni tam pracują i odwalają kawał dobrej roboty i to często kosztem własnego zdrowia i życia.


  33. on to ściek,nieważne czy jest to czad,pustynia iraku,afganistan,budka wartownicza w świętoszowie,lotnisko czy łódź podwodna,syf dalej będzie syfem


  34. może poszli do nieba może do piekła /// no taki los żołdaka że jest celem, no taki sobie wybrał


  35. Tak to czytam i czytam i się zastanawiam ile brygad i batalionów żandarmerii wojskowej wystawiało całe zmiany w afganistanie??? bo tak zawzięcie “żrecie” się o czerwony kolor beretu a takowy nosi żw – może wam chodzi o bordowy??? -ale to pewnie ja się mylę sądząc po tym jak fachowo się wypowiadacie przecież kazdy z was jest komandosem który na swojej zmianie (lepszej czy gorszej – nie wnikam) był THE BEST.


  36. @36 Gdy zapytałem żandarma o kolor beretu odparł że nosi szkarłatny beret.
    @35 Niech Im ziemia lekką będzie. CHWAłA SAPEROM


  37. może co nie którzy zmienia zdanie o amerykanach oglądając filmik jak traktuje się tam kobiety ( wpiszcie sobie afganistan 2011 i wyskoczy wam:Filmy wideo dla afganistan2011) dla mnie szokujący


  38. jestem ciekawy o co ci dzielni zolnierze sie bija,rozumiem amerykanow,oni organizuja wojny w celu ratowania ich gospodarki,ale nie rozumiem o co walcza polscy zolnierze,w pszeszlosci polski zolnierz slynal z walki w celu wyzwolenia narodow,a w afganistanie ? kogo wyzwala ? ,rosjanie tez probowali w ten sposob w afganistanie “wyzwalac”


  39. Zapewniam was, że przyjdzie niebawem czas, kiedy utworzona zostanie nowa “Norymberga” dla takich zbrodniarzy jak wy – hitlerowców XXI wieku. Mam nadzieję, że taliban wybije wszystkich okupantów co do nogi!
    Przede wszystkim jednak nakwiększą odpowiedzialność poniosą ci, którzy byli bezpośrednio zaangażowani w wysyłanie wojsk na imperialne wojny, przedłużanie “misji”, oraz pozostawanie głuchymi wobec społecznego sprzeciwu przeciw polityce okupacji.
    Wszyscy zostaną pociągnięci do odpowiedzialności-zarówno ci, którzy morduję w Afganistanie, jak ci, którzy odpowiedzialni byli za masakry w Iraku.


  40. Tak tylko chciałem przypomnieć wypowiadającym się paru osobom na początku tego wątku, że talibowie to są najemnicy, którzy pochodzą z Pakistanu i okolicznych krajów arabskich, którzy dodatkowo płacą rdzennej ludności za strzelanie do wojsk koalicji, tak więc bardzo proszę, nie porównujcie ich do polskich partyzantów i nie piszcie, że walczą za ojczyznę, bo Afganistan to nie jest ich ojczyzna i piszecie po prostu bzdury…


  41. A co do tego filmiku, o którym piszesz, to jest to materiał propagandowy US Army, ale bardzo nieudolnie próbują legitymizować swoje wojny. Ogólnie rzecz ujmując ta okaleczona osoba jest ofiarą jednego z wielu konfliktów plemiennych, a taliban nie ma nic wspólnego. NIE WIERZCIE PROPAGANDZIE AMERYKAŃSKIEJ.

    A wiecie, ile osób zginęło w wyniku działań wojennych Afganistanie od początku agresji amerykańskiej i ich pachołków? Około 6 mln!!!-czyli mniej więcej tyle, ile Polaków podczas II wojny światowej.


  42. Od czasu wplątania się Polski w neokolonialne wojny, reputacja naszego kraju na świecie jest fatalna. Dla większości świata jesteśmy wiernymi psami Ameryki, w dodatku zdolnymi do zdolnymi do największych okrucieństw.


  43. Autorze posta nr 41. To ty nie masz pojęcia, o czym piszesz. Talibowe nie są żadną ludnością napływową. Prawda jest tylko z tym, że są z Pakistanu-zachodni Pakistan to ta sama ludność, co we wschodnim Afganistanie. A tamtejsza granica jest płynna-od bardzo, bardzo dawna.

    Zresztą nawet, to że rekrutują trochę ludzi spoza Afganu, by walczyć z okupantem, jest jak najbardziej chwalebne. Najważniesze jest przecież to, aby ukrócić władzę Amerykanów, ich pachołków z innych krajów oraz marianetkowy miejscowy “rząd” prookupacyjny.


  44. Podpis ma absolutna racje talibowie to nie Afgańczycy a najemnicy z krajów arabskich , Pakistańczycy itp. wykorzystujący ciemnotę miejscowej ludności jak nie zastraszeniem to finansowo. Wystarczyło by uszczelnić dokładnie granicę między Pakistanem a Afganistanem a ruch talibski umarł by szybko śmiercią naturalną w Afganistanie.


  45. Do Ukarać zbrodniarzy, widać gołym okiem że ktoś popełnił ciężką zbrodnie na twoim biednym zacietrzewionym nie mającym bladego pojęcia o czym pisze mikroskopijnym umyśle.


  46. [* * *] RiP
    C H W A Ł A * S A P E R O M!

    ~~~
    Lucjusz Septymiusz Sewer
    Żyjcie w zgodzie, wzbogacajcie żołnierzy, a poza tym możecie gardzić wszystkim.


  47. Analfabeto, naucz się pisać, a dopiero potem zabierz się za pisanie komentarzy!!! Zabewne, kiedy jakiś niedouczony prostak zarzuca innej osobie, że nie ma o niczym pojęcia. Po twoim “błyskotliwym” wpisie doskonale widać, że ty w ogóle nie posiadasz umysłu.


  48. Wykazał się posiadacz nieskalanej kultury osobistej… Chciałem zauważyć, że osoba która jest w stanie przeczytać to forum i komentować analfabetą nie jest, natomiast Tobie spokojnie można nadać łatkę zacietrzewionego;)

    Ok, możemy nie patrzeć na amerykańską propagandę, ale powinniśmy ignorować też Twoją. Tak już jest, że każda strona musi jakoś przekonac do siebie, najlepiej krytykując innych. Co do Afganistanu, myślę, że niemożliwym jest pokonanie talibów. Możliwe jest natomiast stworzenie na tym terenie silnego, wieloetnicznego rządu o silnym kręgoslupie moralnym, z silną armią i mozliwością odsunięcia talibów do politycznego lamusa. Afganistan to teren walki dwóch koncepcji politycznych-imperialistycznych USA oraz anarhistyczno-bandyckich talibów, którzy dysponując wczejśniej przewagą kapitałową w regionie starali się wywołać haos gospodarczy (WTC), prawdopodobnie wciąż im na rękę.
    Zwycięstwo nad talibami to w tym momencie kwestia prestiżu, nie tylko USA i NATO, ale całej prawożądnej cywilizacji zachodniej (może niestety także próba zwycieżenia moralnego calosci państw islamskich).
    Jesli chodzi o mnie, wszystko powoli powinno zacząć załatwiać się swoimi drogami, pod kloszem ochronnym Amerykanów (jak w Czadzie, czy Dżibouti, gdzie stacionuje m.in 13 DBLE (Legii)


  49. Może za nim się skłócicie i znienawidzicie prowadząc dyskurs o Afganistanie byłoby dobrze sięgnąć do korzeni.
    Mianowicie należy sięgnąć do III części “Dziadów” Adama Mickiewicza pt. “Salon warszawski”.
    Mickiewicz uczył nas, że istnieją oraz istniały dwie Polski.
    Czyli… proponował nam, żebyśmy, starając się zrozumieć nasze dzieje narodowe (dlaczego miały one taki a nie inny przebieg), brali pod uwagę to, że istnieją (i może zawsze będą istnieć) Polacy, którzy kochają Polskę i są jej wierni – i jeszcze jacyś inni Polacy, którym Polska nie jest potrzebna.
    Ci Polacy, którym Polska nie jest do niczego potrzebna, nie mają oczywiście powodu, żeby dochowywać jej wierności…

    N*** (Ludwik Nabielak) mówi: „Patrzcie, cóż my tu poczniem, patrzcie, przyjaciele, / Otóż to jacy stoją na narodu czele”.
    Potem następują te cztery wersy, które uczyniły Mickiewicza (na wieki) poetą wszystkich prawych Polaków. Piotr Wysocki mówi: „Powiedz raczej: na wierzchu. Nasz naród jak lawa [...]”. Dalej nie cytuję, bo wszyscy to znają.

    Afganistan?
    Porządku nie mamy w Ojczyźnie… pragniemy narzucić “porządek w Afghanie?
    Rękoma Karzaja? bagnetem USArmy?
    Kpina i wielkie ble ble ble.
    ps
    Mój post nie jest polemiką.
    Szanuję Wasze wypowiedzi
    -) Jedyne co mnie tu trzyma, to grawitacja. – Kuba Wojewódzki (o*****m) ~~~-)


  50. R.I.P.


  51. @48 – poziom Twojej wypowiedzi bardziej niż żenujący, bez komentarza.


  52. [*] CHWAŁA SAPEROM.


  53. Zrobiło się nie wiem czy bardziej gorąco czy żenująco, tak się zastanawiam. Ale jedno jest pewne, obrażanie kogokolwiek nie jest kulturalne.

    Piszecie o uszczelnieniu granicy afgańsko-pakistańskiej, ale przecież talibowie nie pochodzą tylko z tamtego regionu. Przecież to nie jest mniejszość narodowa tylko najbardziej ortodoksyjny odłam islamu, najbardziej wypaczony. Jego zwolennicy są i w Iranie i w Dagestanie. Dlatego samo uszczelnienie granic nic nie da, należałoby zmienić mentalność tych ludzi. A to jest niemożliwe.


  54. autorze posta 26 mam pytanie na jakiej zmianie byłes w Afganie, w jakiej bazie i z jakiej jednostki jesteś,że miałeś przyjemność widzieć działanie spadochroniarzy?


  55. Do weterana: Byłem na VI w warriorze, chwile z 18-tym jeździliśmy, i z czystym sumieniem stwierdzam, że o ile robotę robicie na poziomie przeciętnym dla większości jednostek wojsk lądowych, to w przechwałkach i malowaniu czaszek na czym się da dorównać wam nie można. Mów co chcesz, ja przez całą zmianę codziennie wyjeżdżałem w pole, wiem co robiłem, i twoje wywody mogą u mnie wywoływać uśmiech politowania. Już ludzie z V zmiany twierdzili, że jest coraz gorzej, a latem (VII zmiana) będą znikać całe patrole – cytat pewnego chorążego, no więc gdzie tu ta robota?


  56. Gościu o nicku “ukarać zbrodmniarzy” – czy ty nienawidzisz wszystkiego co polskie? Takie mam wrażenie. W pracy jestes nieśmiałym i zakompleksionym człowieczkiem. A anonimowo na forum twoja “odwaga” siega zenitu. Zabierasz głos, podając nieprawdę oraz nie masz szacunku dla zmarłych. Co wiecej nawołujesz, aby zabic wszystkich m.in. Polaków w Afganistanie. Mam wątpliwości czy ty jesteś Polakiem. Sądze, że powinien zająć się tobą prokurator lub dobry psychiatra.


  57. Do Górala-słyszałem wiele o waszej zmianie i wiem że o mało wam do bazy szuszfole nie wjechali i wiem z jakiej jednostki jesteś-pamiętaj że Afgan to nie Kosowo którym się tak szczycicie-dlatego was wysłali na zimową zmianę bo na letniej byście dostali po dupie aż miło.Chłopaki z OMLT mi mówili z Warriora mówili mi jak wyglądało wasze zachowanie taktyczne-totalna porażka:) a jak widziałem po twarzach to ponad połowa ludzi to były jeszcze dzieci-sorry ale ta wasza 21 Brygada niczym sie nie wyróżnia i długo jeszcze nie wyjedziecie a my się przygotowujemy na 3 wyjazd-więc nie gadaj mi tu głupot że wy jesteście super,bo wiem że wyłapaliście ok 60 ostrzałów bazy i to jeszcze podczas zimy-gdzie aktywność talibów bardzo maleje w porównaniu z latem.


  58. Góral zgadzam się z Tobą chłopie, choć sama nigdy nie byłam… Mój były już Żołnierz był na VI na Giro, pozdrowienia dla kucharzy z V :) , funfle na Worriorze, i dziwnie opinie słyszę identyczne. weteran: skąd znasz powody dla których ustalana jest taka a nie inna kolejność zmian??
    A że w 21 BSP pełno dzieci się nazbierało? Podziękujcie Klichowi i pewnym dowódcom. Żal, że doświadczonych żołnierzy się pozbywa, (mój sam zrezygnował) a zgarnia młodych, zieloniutkich i mających dziecinne pojęcie i podejście do służby. Nie mówię, że należy dziadków trzymać. Ale ktoś kto zaliczył 3 misje w 6 lat chyba ma jakieś umiejętności? Niestety ma też jakieś ambicje, większe niż 12 lat służby na starszym szeregowym.
    Pozdrawiam wszystkich trzeźwo myślących Żołnierzy, wszystkich Misjonarzy. Nie dajcie się.


  59. Główny powód rezygnacji chłopaków(tych, których znałam) po misji jeszcze od Iraku: “Miej swój honor – zwolnij się sam”


  60. Weteran, mówisz że _słyszałeś_ tak? ..to słuchaj bzdetów dalej, na pewno będziesz przez to mądrzejszy.. ja nic takiego nie widziałem. Ostrzały były, mimo że dany strzelały a my całymi dniami jeździliśmy po strefie. Mieli byście to samo. Działania OMLETU to ja sobie pozwolę nie skomentować.. też ich widziałem i mam o nich takie samo zdanie jak oni o nas. Co do “Dzieci” – żołnierze tacy jak wszędzie, od was różniący się tym, że nie chodzą jak by im telewizory ukradli i nie udają że są następni po GROMie. Życzę szczęścia na kolejnej zmianie, zobaczymy czy wielki desant z 18-tki uzdrowi sytuację. Mi się coś widzi, że wrócicie tak samo jak każda zmiana, tylko dalej będziecie płakać, że wy byliście zaj…ści tylko cała reszta zepsuła.. standard..


  61. Góral przeczytaj dokładnie mojego posta nr 22 i myślę że on ci powinien wszystko wyjaśnić-macie poprostu pewien kompleks spadochroniarzy-jeśli ktoś wykonuje zadania na o wiele wyższym poziomie to zaraz piszecie że tak naprawdę to szał nie robimy -wiec wytłumacz mi kolego dlaczego chcą nas wysłać 3 raz,dlaczego byliśmy tam jako pierwsi razem z 17 Brygadą,dlaczego wysłano nas w czasie wyborów i dlaczego wysłano was tylko na zimową zmianę?powiem ci w tajemnicy że gen. Bąk-który był dowódcą waszej brygady-odszedł,bo wiedział ze jego jednostka nie jest przygotowana do wyjazdu do Afganistanu-uwierz mi-wiem co mówię.Zresztą jak chcesz znać opinie o 18 bbpd to zapytaj wlasnie gen.Bąka-bo był kiedyś naszym dowódcą.


  62. Generałowie nie odchodzą dlatego, że jakaś brygada która jest dla nich tylko stacją przejściową w karierze była wg Ciebie nieprzygotowana do misji. Gen.Bąk odszedł z powodu konfliktów ze swoim przełożonym – gen.Bukiem, który ciągnął się już od lat.
    Co do kompleksów – w MONie służę już na tyle długo, że nie patrzę na służbę przez pryzmat koloru beretu czy kozackich naszywek, nie raz konkurowałem z ludźmi z desantu i mam na to sprawdzony pogląd. Co do wysyłania na misję, wy macie ten luksus, że jesteście sztandarową-medialną brygadą, która w dodatku nie podlega pod żadną dywizję. Poziom reputację narzuconą “z urzędu” choćbyście na ćwiczeniach otrzymywali same pały, po prostu spadochroniarze muszą być najlepsi, tak samo jak radzieckie dzieci miały wszystko najlepsze. Z rzeczywistością ma to niewiele wspólnego, i zwykle poziom dyktują pojedyncze jednostki. Jest u nas wielu ludzi którzy służyli w desancie i potwierdzają tą opinię.


  63. powiem ci tak-misja pokojowa w Kosowie-którą się tak szczycicie nie robi na nas żadnego wrażenia u nas są ludzie którzy przeszli przez Bośnię-także Kosowo,Irak,2 a często i 3 razy Afganistan więc jakim sposobem ci ludzie mogą dostawać pały na różnych ćwiczeniach czy strzelaniach?Podniecacie się jedną zmianą w Afganie i to do tego zimową i robicie z siebie niewiadomo jakich specjalistów-misjonarzy jak inni tam już spędzili 2 lub 3 razy więcej czasu i zaliczyli 2 razy więcej patroli i kontaktów.Szczycicie się tym że jesteście jednostką górską a nawet w okol. Rzeszowa gór nie macie i musicie jeździć do Trzciańca by jakieś góry zobaczyć.:).Jeśli uważacie się za takich super,że 6 BPD wam w niczym nie dorównuje to sobie tak dalej myślcie-historia was zweryfikowała i nawet w mediach wasza zmiana uchodzi za taką która zniweczyła wysiłek poprzednich zmian,ale oczywiście dalej będziecie mówić że jesteśmy brygadą medialną i służą u nas cienkie bolki,że choćby nie wiem co się stało to i tak zawsze będziemy mieli z automatu oceny bardzo dobre,że na misje jeździmy tylko bo jesteśmy spadochroniarzami,którzy nic sobą nie reprezentują,że jesteśmy tylko w mediach tacy dobrzy-śmieszy mnie takie myślenie bo widać że nie macie pojęcia o innych zmianach a widzicie tylko swoją niesamowicie ciężką 6 zmianę, że jesteście bardziej doświadczeni od jednostki która była na misji 5 razy.Rozśmieszasz mnie tylko takim myśleniem-to tyle


  64. Coś się silisz ale wciąż nic nie wiesz o 21.BSP więc daruj sobie, i koniecznie złóżcie wniosek o szkolenie z czytania ze zrozumieniem. 90% twoich wypocin wymyśliłeś sobie sam, bo nigdzie nie pisałem że szczycę się górami, kosowem, czy że mam się za bardziej doświadczonego od was. Swoją drogą w Iraku też byliśmy, wiem bo byłem dwa razy, i co? Nie robię z siebie komandosa, czego o tobie powiedzieć nie można. Posłużysz jeszcze parę lat to może zrozumiesz, że kolor beretu żołnierza nie czyni :)


  65. Teraz to mi dowaliłeś:)dla twojej wiadomości tez służę już ładnych parę lat i troszkę w Afganie przeżyłem i widziałem więc odpuść sobie ostatnie zdanie i nie jestem analfabetą jakim myślisz że jestem i zapewniam cię że umiem czytać ze zrozumieniem i rozumiem że ta płytka polemika z tobą powoduje iż cofam się w rozwoju- jeśli dalej uważacie że 6BPD szał nie robi,a tym bardziej 18 bbpd, to ja dalej myślę że bohaterzy z Rzeszowa tez nic specjalnego sobą nie reprezentują a jedynie co macie wartego przytoczenia to naszywkę z Afgana z Rysiem-bo akurat bardzo mi się spodobała.pozdrawiam:)


  66. Oj panowie, panowie. Dochodzicie się o kolor beretu:)
    Dyskusję skończmy na tym, że wszyscy jesteście wspaniali i dobrze wykonujecie swoją pracę. Nieważne czy beret jest czerwony, zielony, szkarłatny czy w groszki:)
    Mój ma zielony beretek, śliczny bardzo twarzowy:)


  67. jestem z JW1328 byłem na Izmianie V zmianie i wybieram sie znowu Noszę bordowy beret i jestem spadochroniarzem to co nie mam nic do innych formacji ale wyszkolenie niektórych woła o pomste do nieba ludzie VI zmiany którzy prubowali oświetlic niebo nad wioska KOMAREM albo na odcinku z Warriora na “góreczke” zgubic hamera!!! Albo zołnierzy którzy stukajac w pleksje na wieży pytali czy to przed RPG!!! Nie czuje sie jakos specjalnie wyszkolony ale takie sprawy az bolą bo przynosza wstyd polsce


  68. O zaginionym hmmwv nie słyszałem, a niedorozwiniętych przypadków tłumaczył nie będę, bo wszędzie tacy się trafiają. To nie powód by oceniać całą brygadę, zwłaszcza, że np. na wieże chodzili ludzie zwykle z szeroko pojętego zabezpieczenia.


  69. Czytam sobie te wszystkie posty i się dziwię. Byłem bordowy, dobrych parę latek spędziłem na misjach. Burdel na misjach był zawsze. Dobre wyszkolenie go zmniejsza, ale nigdy nie zlikwiduje.
    W każdej jednostce byli dobrzy i źle wyszkoleni. Pić ze wszystkimi dobrze się piło. Na misjach zacierają się kolory, stopnie i nacje. Jest inaczej, mniej, a zarazem bardziej wojskowo niż w domu. Problemy zostają daleko. Ważna jest jedynie ochrona kolegów i pełne koryto.
    Telefony do rodzin jedynie denerwują i wybijają z rytmu…no ale wypada zadzwonić.
    Człowiek odkrywa to piękno misjonarstwa po powrocie. Rodzina, obowiązki…i znów tęskni za wolnością w cieniu worków z piaskiem.
    Celem mojej pierwszej misji była ciekawość i chęć pomocy (UN czysta fikcja). Potem to już zwykłe najemnictwo i rodzaj uzależnienia. Nie ważne czy to Serb, Bośniak, Albańczyk, Afgan czy inny szmatogłowy.
    Liczy się kasa, przygoda i powrót w jednym kawałku. Mając u boku zaufanych towarzyszy jest to na pewno łatwiejsze do osiągnięcia, ale i tacy niedorozwinięci są dobrzy…na przynętę.
    Wszystkie armie są podobne. W prawie wszystkich służą Polacy. Wojna jest politycznym bagnem, a my jedynie w miarę naszych skromnych możliwości czerpiącymi z niej zyski numerami. Jedni większe inni mniejsze. W zależności pod jaką Flagą się służyło. Ale najemnika to przecież nie interesuje. Liczy się tylko kasa i spokojna emerytura…w jednym kawałku.


  70. Misjonarz – piąteczka bracie – w samo sedno.
    Jest jak jest a skoro już tam jesteśmy to coś zróbmy. Cieszmy się,że mamy takie misje bo pomimo złych zdarzeń tak jak śmierć sapera (jedną widziałem na 7 zmianie, mało zostało z chłopaka – niedaleko ’siodła’) to przynajmniej przed misją i na niej jest odbywa się nareszcie prawdziwe szkolenie, lepsiejszy sprzęt i braterstwo tak jak piszesz “Misjonarzu”.
    Jesteś wojskowym to pokaż – takie powinno być hasło wszędzie ale realia znamy i taka jest też prawda .. prawdziwego żołnierza spotkasz dopiero na misji lub po jego powrocie.
    Jeśli żołnierz śmie się nim zwać a boi się o swój piękny tyłek to niech zajmie się lepiej ogrodnictwem bo już mnie niektóre wasze wypowiedzi nieco z równowagi wyprowadzały.

    Do zobaczenia na nast. zmianie jak jednostka wypuści :/

    Spokój duszy poległym – hartu i wiary ducha pozostałym