Rejestracja | Logowanie »


To nie jest kraj kalekich ludzi

16 lutego 2011
Stragan straganem, ale herbaty napić się trzeba/fot. Marcin Ogdowski

Interes interesem, ale herbaty napić się trzeba/fot. Marcin Ogdowski

Nim przejdziemy do kolejnej litery „afgańskiego alfabetu” („L jak lęk” – już dziś polecam), chciałbym się z Wami podzielić pewną refleksją.

Kilka dni temu rozmawiałem ze studentem, który pisze pracę magisterską o wojnie w Afganistanie. I zdumiała mnie jego wizja afgańskich ulic, pełnych kalekich ludzi, zwłaszcza pozbawionych rąk czy nóg mężczyzn. Bo miny (i wojna jako taka), bo choroby, bo niewdzięczny klimat…

Zaraz jednak przypomniałem sobie własne wyobrażenia, które towarzyszyły mi podczas pierwszych wyjazdów do tego kraju.

Zasilony wiedzą z książek i artykułów traktujących o skutkach radzieckiej inwazji i wojny domowej, niemal w każdym miejscu szukałem wzrokiem okaleczonych. Ba, latem 2007 roku ta ciekawość powiodła mnie do prawdziwego centrum ludzkich nieszczęść – największego w Afganistanie szpitala ortopedycznego w Kabulu.

W ten sposób przywykłem do widoku ludzi okaleczonych. Pytanie jednak – czy dlatego, że jest ich w Afganistanie tak wielu, czy może stało się to, bo usilnie takich obrazków poszukiwałem?

Gdy dziś oglądam zdjęcia – swoje i innych dziennikarzy – ilustrujące afgańską ulicę na przestrzeni ostatnich lat, na wielu dostrzegam ofiary długotrwałej wojny i fatalnej opieki medycznej. Lecz ci ludzie – jeśli nie są w centrum zainteresowania – giną w tłumie zupełnie sprawnych osób.

W tłumie, na który składają się także naprawdę starzy (a nie zniszczeni życiem) mężczyźni, ciekawska i ruchliwa (choć smutniejsza) młodzież i dzieci, czy ruszające się dziarskim krokiem (choć najczęściej okryte burkami) kobiety.

Wojna i fatalnie niski poziom usług medycznych (a na prowincji ich faktyczny brak), odcisnęły swoje piętno na Afgańczykach – dość poczytać raporty organizacji międzynarodowych.

Ale z pewnością nie jest to kraj kalekich ludzi…

Latem 2007 roku ta ciekawość zaniosła mnie do prawdziwego centrum ludzkich nieszczęść - największego w Afganistanie szpitala ortopedycznego w Kabulu/fot. z archiwum właściciela bloga

"Latem 2007 roku ta ciekawość powiodła mnie do prawdziwego centrum ludzkich nieszczęść - największego w Afganistanie szpitala ortopedycznego w Kabulu"/fot. z archiwum właściciela bloga

"Wyłowiony" z tłumu, przedsiębiorczy, uliczny handlarz/fot. Marcin Ogdowski

"Wyłowiony" z tłumu, przedsiębiorczy uliczny handlarz/fot. Marcin Ogdowski

Ruchliwe, trochę tylko smutniejsze (i szybciej uczone odpowiedzialności) dzieciaki.../fot. Marcin Ogdowski

Ruchliwe, trochę tylko smutniejsze (i szybciej uczone odpowiedzialności) dzieciaki.../fot. Marcin Ogdowski

... bardziej ciekawskie niż przestraszone obcych w mundurach/fot. Marcin Ogdowski

... bardziej ciekawskie niż przestraszone obcych w mundurach/fot. Marcin Ogdowski

W tłumie, na który składają się także naprawdę starzy (a nie zniszczeni życiem) mężczyźni.../fot. Marcin Ogdowski

"W tłumie, na który składają się także naprawdę starzy (a nie zniszczeni życiem) mężczyźni".../fot. Marcin Ogdowski





48 komentarzy do “To nie jest kraj kalekich ludzi”

  1. W PRL-u ludzie też za wesoło nie mieli, a nawet byli i tacy co przejechali pół świata by trafić w szeregi mudżahedinów i prać z kałacha po głowach ruskich.. świat się zmienił, kurtyna opadła a ich szczątki leża gdzieś w górach ..Tylko Radek Sikorski zyskał na tym całym zamieszaniu.. walnął fote i teraz jest MSZ.. panie Marcinie może i Pan w przyszłości będzie gdy już Klicha zeżrą Wrony (polecam książke “Wroniec” ) :)


  2. Abstrahując od wpisu (wybaczcie) – na kilometr ciągnie bzdurą, zwłaszcza fragment o redukcji kontyngentu latem, ale dla porządku informuję:
    http://www.rmf24.pl/raport-wojnawafganistanie/raportwojnawafganistanie2/news-mniej-polskich-zolnierzy-w-afganistanie,nId,324332


  3. coś w tym jest… jak oglądałam zdjęcia z wpisu: zamiast słów: sceny uliczne, to też z niedowierzaniem troszkę myślałam: jak tam kolorowo.
    jeśliby mi ktoś pokazał niektóre zdjęcia bez podpisu, to nie pomyślałabym, że to może być ulica w Afganistanie.


  4. Afganka, której polscy lekarze amputowali nogę sama chciał wracać do Afganistanu, mimo, że tutaj miała o niebo lepszą opiekę. No, ale chciała wracać do dzieci, a to raczej nie mogło dziwić. Skandalem jest natomiast to, że teraz szpital z MON-em kłócą się kto ma zapłacić za to leczenie.


  5. co do linku: a świastak siedzi i zawija….
    kolejna “kiełbasa wyborcza”


  6. oni chyba szarość życia mają rekompensowaną ta otaczającą barwnością :)


  7. może kiedy będzie pokój na świecie, ludzie nie będą tak cierpieć


  8. to smutne, lecz nie będzie pokoju na świecie, taka jest ludzka natura,niestety…


  9. MARCIN, kiedyś wklej tu fotki najbogatszych Afgańczyków. Jakie domy, samochody, ubiory…. Gdzie bym nie zaglądnęła sama bieda,aż piszczy ! Tam też zyją magnaci ?

    POZDRAWIAM WSZYSTKICH :)


  10. Niestety prawda jest taka, że inwalidów nie widać bo dawno już pomarli w wyniku ran i powikłań.


  11. Niestety Prawda jest taka,że Polski rząd lizie USA do Dupy a co my mamy z tego?? Utraty Bliskich i STARE F16 które tam od kilku lat na złomie stoi….!!!!!!!!!
    A cała wojna w Afganistanie to przykrywka zdobycia złóż ropy…….


  12. bernata – nic dziwnego, że wszędzie bieda. Afganistan jest bodajże na 6 miejscu najbiedniejszych państw na świecie…


  13. Wujek, co ty p****sz? Jakie złoża ropy? Posrał ci się Irak z Afganistanem… dwa światy -.- A skąd wiesz kiedy wyprodukowano F-16? Tylko mi nie pisz że w latach 70 XX w, bo wtedy to wprowadzono go do służby. My mamy nowe, zmodernizowane egzemplarze – jednak prawdą jest że mało kto umie nimi latać :/


  14. denvey – byłeś w Iraku i Afganie?


  15. Nie, nie byłem. Ale nawet na wikipedii mozna poczytać że ropa jest eksportowana w niewielkim zakresie – a duże jest jedynie wydobycie gazu….


  16. Świetne podsumowanie sporej części prac magisterskich- pisane na podstawie wewnętrznie wykreowanej rzeczywistości “tam musi tak być” okraszone przemyśleniami z drugiej ręki. :P


  17. denvey – ale to nie był żaden podtekst, chciałam Cię nazwać bohaterem. Masz rację.., bo tak jest.


  18. Polecamy strone stowarzyszenia wspolpracy polsko- afganskiej HAMKARI.

    http://www.hamkari.org.pl

    Wkrotce wiecje informacji na stronie o Afganistanie!


  19. basia, wybacz – po prostu nauczony życiem jestem :P A nawet jeśli bym tam był, to wątpię czy wsławiłbym się czymś bohaterskim :/


  20. Wszyscy którzy tam byli, są i będą – są bohaterami.


  21. Basia – masz racje !!!


  22. Zycze smierci lub kalectwa Wam, polskim najemnikom na sluzbie dolara!


  23. @23

    Michal osrańcu do afganu wysłał nas prezydent i rząd którzy ludzie tacy jak ty i ja wybrali. Więc jeśli masz jakiś problem z tym to głosuj na kogo innego. Ewentualnie możesz pogadać z poslami w twoim okręgu wyborczym i powiedzieć że na nich nie zagłosujesz jeśli natychmiast nie wycofają polaków z afganu :) )) na pewno to uczynią!!!!

    Wojsko jest przedłużeniem polityki i jak długo będę w wojsku będę brał udział w takich imprezach. I mam w dupie co ty o tym myślisz dopóki nie będziesz prezydentem który ma na to bezpośredni wpływ. A ty jedyne co możesz zrobić żeby jakoś sobie zrefundować brak jaj to pisanie takich pierdół.

    Według mnie prawdziwymi najemnikami na wojnach są dziennikarze którzy jada tam tylko po to zeby podnosić oglądalność kanału tv czy poczytność gazety.
    Kiedy Milewicza odwalili we wszystkich mediach był zakaz pokazywania jego ciala i samochodu w którym zginął bo to nie etyczne i motywowali to dodatkowo szacunkiem dla zmarlego.
    Kiedy ginie jakiś żołnierz to szacunek dla rodzin dziennikarze maja w dupie , zrobią wszystko żeby zdobyć jak najlepsze zdjęcia , pokazać płaczące rodziny i spuszczać się 24 na dobe nad tym dlaczego do tego doszło.
    To moje zdanie:))))))


  24. @11, 23

    Jesteście idealnym przykładem tego, że demokracja to idiotyczny wynalazek. Nie znasz się, a otwierasz gębę bez pytania, wypowiadając się na tematy, nad którymi o wiele inteligentniejsi od ciebie ludzie łamią sobie głowy. Dzięki Bogu nikt się ciebie pętaku o zdanie nie pyta przy podejmowaniu decyzji ze sfery polityki zagranicznej, bo wojsko byłoby wytrenowane na układaniu worków z piaskiem w czasie powodzi i miałoby wartość bojową Straży Pożarnej. Wolę żeby w razie potrzeby obrony kraju, odpowiadali za to weterani z Iraku, Czadu i Afganistanu niż chlejący w koszarach wódę poborowi. A wam gnojki kury szczać prowadzać, a nie wypowiadać się na temat wojny w Afganistanie.


  25. @abc Alleluja:))))


  26. abc – poborowych już nie ma.

    Teraz w koszarach prohibito.
    Korpus podoficerów i szeregowych zawodowych zacznie pić na smutno jak się dowie o zmianach w kontrakcie.
    Były (są) przymiarki: “macierzysta jednostka wojskowa żołnierza zawodowego chce z nim zawrzeć umowę o dzieło.”
    Chyba jednak taniej nie wyjdzie bo ustawa z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (DzU z 2007 r. nr 11, poz 7 z póź, zm. m.in. stanowi: ” Składki na ubezpieczenia społeczne i ubezpieczenie zdrowotne należne są od wynagrodzenia wypłacanego z tytułu umowy o dzieło tylko wówczas, gdy osoba wykonująca tego rodzaju umowę jest traktowana w zakresie ubezpieczeń jako pracownik”.
    No chyba, że żołnierz jest służącym, a nie pracownikiem -)
    W naszej Najjaśniejszej do końca nic nie wiadomo bo weżmy choćby pod lupkę “popęd”.
    “Popęd płciowy, w RPNaj, służy przekazywaniu życia.
    Popęd służący osiąganiu przyjemności jest wynaturzeniem”… hyhy
    Piosenka jest dobra na wszystko -Jeremi Przybora.


  27. @23 Nie życz Nikomu co to Tobie niemiłe.
    Ile w Tobie musi być nienawiści i zwykłej głupoty, że nie wstyd Ci takie rzeczy wypisywać.
    Pozorna anonimowość Internetu dodała Ci odwagi?
    Żal mi Cię…


  28. Panie Marcinie proszę usunąć wpis z poz. Nr 23 z dn. 20.02.2011r. bo jest prymitywny. Pozdrawiam Wszystkich w Afganistanie. Czekamy na Was!


  29. Michał – a ja tobie życze dużo radości i pogody ducha


  30. @23-czytając oszczerstwa ,które napisałeś mogę jedynie z całą pewnością stwierdzić,że jesteś biednym,nieszczęsliwym,niezadowolonym z pracy,brzydkim,wrednym i na wskroś złośliwym człowiekiem.Z jednej strony szkoda mi Ciebie z drugiej-kopnęłabym CIĘ w dupę przy najbliższej okazji.


  31. michał powiedz kim jesteś i gdzie mieszkasz inaczej porozmawiamy frajerze !


  32. @23
    Kolego sprawiło Ci to przyjemność?? No tak jako anonimowy użytkownik internetu możesz pochwalić się swoją “inteligencją” i pisać takie głupoty… Czyżby zazdrość przez Ciebie przemawiała?? Zazdrościsz, że Oni tam są a Ty nie?? Może chciales być żołnierzem, ale Ci się nie udało? Być może się nie nadajesz?… Człowieku zastanów się nad co piszesz… Życzysz im śmierci?? Idź do psychologa i porozmawiaj z nim na swój temat, bo masz coś zdecydowanie z deklem…
    Out..


  33. Dajcie spokój, po co karmić trolla. Załżę się, że to jakiś przedstawiciel skrajnie lewackich poglądów, dla którego każdy żołnierz to śmieć


  34. Marcin to jest zakompleksiony nie znający służby w wojsku “dzieciak”, który myśli, że jak tak napisze jak napisał to zabłyśnie…
    Ja już skończyłam jego temat ;)


  35. A w razie wojny będzie krzyczał : “Ratujcie moją rodzinę!!! ” I nie będzie go interesowało za czyje i jakie pieniądze będą to robić :P Dupek!


  36. @23
    Powiem krótko węzłowato DUPEK jesteś !!!!!!!!!! i co ty na to ?????
    Żal mi Cię………


  37. @23 ale musisz mieć masę kompleksów, współczuję. Życzysz śmierci drugiemu człowiekowi? Co z Ciebie za człowiek, gdzie Twoje sumienie… A w realu pewnie buzi byś nie otworzył, żeby taką opinię wyrazić, bo zwyczajnie brakło by Ci odwagi…żenada…


  38. Skończcie, siedzi przed kompem gruby drut i się cieszy ;) kaischaa zgasiła bardzo ładnie, i na tym bym zakończył ;) KIEDY NOWY WPIS DO BLOGA?!


  39. @Basia
    Basia napisała:”Wszyscy którzy tam byli, są i będą – są bohaterami.”. – Ja myślę że bardzo się mylisz,nie wszyscy,ale abstrahując od tego kto nie jest.Bohaterami są nasze rodziny które zostały w kraju,które przez średnio 180 dni myślą czy jesteśmy cali. Większość z nas po prostu robi swoje i wierz mi,że wcale nie ma tu żadnego bohaterstwa…Jest szara rzeczywistość i oczekiwanie…


  40. @2
    Marcinie, to typowy podstęp przedwyborczy. Wyślą w kwietniu 2400, powiedzą, że zmniejszyli już o 200 żołnierzy po czym doślą ich bo stan musi się zgadzać. Przygotowanie zmniejszenia kontyngentu to poważna operacja. Nasze miejsca będą musieli zająć amerykanie, a oni chyba niewiele wiedzą o tym, że mają nas od kwietnia sukcesywnie zastępować. Także jak dla mnie to w tym roku będą rozmowy i ustalenia a dopiero od przyszłego kwietnia zaczną zmniejszanie kontyngentu. Teraz kombinują bo nadchodzą wybory. A żołnierze z rodzinami to dość poważny elektorat. Chcą pozabierać w wojsku różne rzeczy, oczywiście finansowe, to chcą obiecać szybkie wycofanie kontyngentu.


  41. uważam że takie wpisy jak niejakiego michała, który jest moim zdaniem zwykłym śmieciem i zerem, nalezy jak najbardziej zamieszczać, żeby ci, którzy jeszcze tego nie wiedza przekonali się ile jest tłuszczy i holoty, nie należy wg mnie z nimi w ogóle polemizować, ignorować ich, wiem, że ludzie pojechali tam w to piekło z różnych moze nawet najbardziej przyziemnych powodów, ale i tak są bohaterami naszych czasów i zdania nie zmienię. Sama znam kogoś, kto tam się podkłada jako mięso armatnie, a w życiu prywatnym okazał się podły, ale nie zmienia to faktu, że podziwiam jego odwagę i b. cenię nie tylko jego, za to że tam się angazuje, ale wszystkich, wszystkich którzy się na to zdecydowali i nie ma to koniecznie podłoża patriotycznego, odczuwam empatię z wszystkimi, którzy tam są, niezaleznie od nacji itp.


  42. Króliczku – myślę że jesteś bardzo skromny, dla mnie jesteś Bohaterem, nie ważne co tam robiłeś, wystarczy że tam byłeś. Przyznasz, że to nie wczasy ani wypoczynek. Wiesz, lubię wyzwania, ale nie aż takie. Dzięki że pomyślałeś o Nas!!!


  43. @23
    naszym nie płacą w dolarach. Tu obowiązuje złoty. 1000 zł a 1000 dolarów to mimo wszystko różnica (2,88 taki kurs)
    Ja nawet nie będę komentować tego co napisałeś, bo musiałabym zniżyć się do twojego poziomu.


  44. @45
    Propaganda górą!!! To przecież połowa sukcesu.


  45. @46 Tori, dziś to się nazywa PR :)


  46. A pomyśleć że ludzie narzekają na polskie szpitale.