Rejestracja | Logowanie »


P jak psy

02 kwietnia 2011
"Typowy, afgański burek".../fot. Marcin Ogdowski

"Typowy, afgański burek".../fot. Marcin Ogdowski

Pies pojawił się koło MRAP-a nie wiadomo skąd. Brudny, wychudzony, typowy afgański „burek”. Gdy się ruszył, zobaczyłem, że utyka na przednie łapy. Podniosłem aparat i zrobiłem zwierzakowi zdjęcie, chcąc w ten sposób zająć się czymś, by odegnać smutek, który mnie ogarnął. Tak bardzo było mi żal tego czworonoga…

Nie pierwszy to raz złapałem się na takim odruchu. I tak jak niemal zawsze przedtem, tak i tym razem poczułem się niezręcznie. Bo będąc w kraju ogarniętym wojną – w którym tak często giną niewinni ludzie – przejmuję się losem jakiegoś psa…

Cóż, nie ja jedyny. Kilka dni później z satysfakcją przyglądałem się sytuacji, w której jeden z żołnierzy mało nie dostał po łbie od swoich kolegów. Po tym, jak „sprzedał” im pomysł, by za cel fire-testu obrać pętającą się kilkaset metrów dalej zgraję na wpółdzikich psów.

Bo wiele afgańskich psiaków zasadniczo ma szczęście do obcych interwentów. Obierając za panów żołnierzy, dołączają do grona etatowych czworonogów, przywiezionych z dalekich krajów. Ba, mają nawet od nich lepiej, bo psy saperskie czy „zatrudnione” w żandarmerii muszą na swoją miskę solidnie zapracować.

Adoptowane przez całe pododdziały bądź pojedynczych żołnierzy czworonogi widać w każdej natowskiej bazie w Afganistanie. Bawią, wymagają opieki, dają namiastkę domu. Zepsute i rozpuszczone jak przysłowiowe dziadowskie bicze – do dziś gęba mi się śmieje na wspomnienie nieodżałowanego Dzidka z Giro, który starannie obgryzał rzucane mu kawałki z obiadowego talerza, zadowalając się mięsem i gardząc kośćmi.

Owe psiaki w większości przekazywane są kolejnym zmianom, bywa jednak, że zrodzone więzi są na tyle silne, że o pozostawieniu „kumpla” czy „kumpelki” nie ma mowy. I wówczas dochodzi do konfrontacji żołnierskiej pomysłowości z przepisami sanitarnymi i zasadami transportu w czasie rotacji.

Gdy jakiś czas temu jeden z wpisów poświeciłem psiej tematyce, dostałem takiego maila:

„(…) kilka dni temu chłopcy z Ghazni przywieźli z patrolu szczeniaka. Płeć żeńska, 12 tygodni, ma skleconą przez „zielonych” budę, obejrzały ją siły fachowe i… no właśnie… i mój kochany mężczyzna chyba się w owym psie zakochał. A ja absolutnie zazdrosna nie jestem…

Poważne pytanie natomiast brzmi: czy nie orientujesz się, w jaki sposób ktoś kiedyś już przewiózł psa z Afganu do Polski? Jak można to załatwić, z kim rozmawiać, co i gdzie napisać? I tak po powrocie chcieliśmy kupić psa, a skoro już opatrzność zesłała szczeniaka, to może to jakiś znak? Że ona ma być nasza? Jeśli możesz coś doradzić, podpowiedzieć, to bylibyśmy Ci niesamowicie wdzięczni”.

Odpowiedziałem co wiedziałem, mając na uwadze własne doświadczenia z wywożeniem psów z rejonu działań wojennych. Jak zakończyła się ta konkretna historia – nie wiem. Wiem natomiast, że co najmniej kilka psiaków, które przyszły na świat u podnóży Hindukuszu, hula dziś po polskich podwórkach.

I dobrze, bo – jak mawiał jeden z moich mundurowych kolegów, „pies też człowiek, dobre mu się należy”…

Zaadoptowane psiaki są w każdej natowskiej bazie w Afganistanie. To zdjęcie zrobiono w Wariorze - proszę uważnie przyjrzeć się, kto siedzi w kabinach obu pojazdów.../fot. Marcin Wójcik, zdjęcie wykonane aparatem Canon EOS 7D

Zaadoptowane psiaki są w każdej natowskiej bazie w Afganistanie. To zdjęcie zrobiono w Wariorze - proszę uważnie przyjrzeć się, kto siedzi w kabinach obu pojazdów.../fot. Marcin Wójcik, zdjęcie wykonane aparatem Canon EOS 7D

Etatowe czworonogi muszą na swoją miskę solidnie zapracować/fot. Marcin Ogdowski

Etatowe czworonogi muszą na swoją miskę solidnie zapracować/fot. Marcin Ogdowski

W zgodnej ocenie sporej większości załogi Giro, Dzidek był zbyt wygodnicki, by samemu upolować mysz. "Przyniósł ją, by przyświrować, że niby taki z niego wiraszka" - że też pozwolę sobie na cytat.../fot. Marcin Ogdowski

W zgodnej ocenie sporej większości załogi Giro, Dzidek był zbyt wygodnicki, by samemu upolować mysz. "Przyniósł ją, by przyświrować, że niby taki z niego wiraszka" - że też pozwolę sobie na cytat.../fot. Marcin Ogdowski

Afgańskie upały wymuszają wręcz odpoczynk.../fot. Marcin Ogdowski

Afgańskie upały wymuszają wręcz odpoczynk.../fot. Marcin Ogdowski





119 komentarzy do “P jak psy”

  1. ‘P’ jak PRZYJACIEL :)


  2. a co sie stało z Dzidkiem ?


  3. P jak POWROTY taki miał być wpis Szeffie :D
    ale pieski też są faaajne ;)
    Czekamy…..na…P jak powroty :D
    (pewnie będzie dopiero R jak rotacja :D a może P jak pakowanie się :D :D :D )


  4. Piesek Leszek z Qarabaghu też łapał myszy. eehhhh niech buja w psim raju! a szuszfol ktory go rozjechał niech ma wieczny ramadan !!!!!!!


  5. Poruszający ten tekst. I zdjęcia. Widać, jak bardzo nasi żołnierze pragną choćby namiastki “domu”.


  6. piękne te zdjęcia ale jednocześnie smutna ta psia dola.


  7. No niestety psiaki mają tam (poza waszymi oczywiście) pieskie życie, bo z tego co się orientuję pies dla Afgańczyka to zwierzę nieczyste. Czy się mylę?


  8. Smutno się robi na duszy, ale pocieszające jest to że większość naszych chłopców ma dobre serca:)


  9. Na międzywioskowych pustkowiach często widuje się stada 10-20 zdziczałych psów. Osobniki walczą pomiędzy sobą, a czasami “organizują się” do walki z innym, równie zdziczałym, stadem. Dreszcze przechodzą, kiedy wyobraźnia podpowiada, co może przydarzyć się idącym w oddali dzieciom lub dziecku. Przemieszczając się pozostawionymi przez nie tropami można poczuć się bezpieczniej. Po prostu, istnieje mniejsze prawdopodobieństwo nadepnięcia lub najechania na to najgorsze. Bywa, że podczas postoju w terenie, niektóre z tych psów zalegają pod pojazdami i korzystają z dobrodziejstw cienia. Zdarzyło się, że komfortowy cień uśpił czujność jednego z nich na tyle, że został nieopatrznie najechany. Pozostało tylko ulżyć nieszczęśnikowi w cierpieniu. Kiedy wiadomość o tym wydostaje się poza uczestniczący skład osobowy, to sztuką jest stworzyć treść meldunku o zaistniałym zdarzeniu. Powszechnym pechem dla takich psiaków jest też zaplątanie się w siatkę przeciwpiechotną, a tym bardziej w “koncentrinę”. Oswobadzając szczeniaka nie da się uniknąć pokaleczenia rąk. Do dorosłego osobnika lepiej nie zbliżać się, bo może zrobić krzywdę i zaplątać się jeszcze bardziej.

    Zapewne, z takiego właśnie stada, pochodzenie swoje wywodził “Berylek” oraz “Szarotka”. “Przesympatyczny “Berylek”, pomimo wiktu i opierunku, nagminnie polował na wiszącą na sznurach bieliznę. Dokonywał wręcz rozpoznania i “przewidywał”, co w najbliższym czasie wiejący wiatr strąci ze sznura. Komiczność sytuacji, kiedy poszukiwano brakującej skarpetki lub slipek, jest tylko do sfilmowania. Pewnego dnia, dokonano rewizji w berylkowym legowisku. O znalezionych tam “artefaktach” wypadałoby napisać do programu w rodzaju “Nie do wiary”. Nie mniejszym zaskoczeniem było znalezisko służące za
    zagłówek dla cichej “Szarotki”. Rzeczami tymi były dwie plastikowe konewki, które stanowiły stały element wyposażenia WC dla pracujących z nami afgańczyków. Konewki w tych miejscach są im niezbędne i napełnione wodą służą wiadomemu celowi. Dzięki efektom rewizji, domyśleliśmy się powodów głośnych sprzed paru dni debat, które przy niniejszym obiekcie toczyli. Tym samym wyjaśniło się, dlaczego noszą z sobą prywatne konewki, kiedy udają się w to miejsce. Tak czy inaczej, cykliczne kontrole skutecznie zapobiegały podobnym niedogodnościom.

    Bardzo często myślę o “Berylku” oraz “Szarotce” i mam nadzieję, że mają się dobrze.


  10. http://www.youtube.com/watch?v=aOPlrU3HZ_0 polecam przestudiować moje filmiki bezBożnicy


  11. a to jak najbardziej w temacie :)
    http://www.army.mil.pl/index.php/aktualnosci/1251-medale-nato-dla-czworononych-pasaerow
    …mój TY bohaterze… ;]


  12. tak fonton fantom ponton czy jak ci tam należymy do ligi niewiernych “BŁOGOSŁAWIENI CI CO NIOSĄ POKÓJ”


  13. Na 6-ej zmianie był piesek znalazłem go kolo difaku zabrałem nakarmiłem i zwiał .


  14. Niestety nie wytrwałam do końca arcyciekawego filmiku, który “polecił” fonton @10…. Czy to Ty w nim umoralniasz? Pouczasz jak żyć, wytykasz życiowe błędy i duchową ślepotę? Osądzasz? Jakim prawem? To Bóg nas wszystkich kiedyś osądzi, Ty możesz wyrazić swoją opinię, ale nie osądzaj, bo nie jesteś od tego.
    Rodzinie zmarłego żołnierza (@14) wyrazy szczerego współczucia [*][*][*]


  15. malina spokojnie, to jakiś dzieciak. ten gosc z filmiku jest dosc popularny, tworzy jakastam sekte ale napewno tu nie zaglada…


  16. Przyjemnie czytac, ze wsrod tych strasznych okropnosci jest jakie przynosi wojna nasi chlopcy potrafia wykazac sie takim dobrym sercem. Sama jestem ogromna milosniczka psow wiec ten tekst i zdjecia poruszaja mnie gleboko :-) .
    Zycze chlopakom i ich podopiecznym zdrowia i powodzenia!


  17. grzesznice jak i wasi mężowie


  18. Jestem grzesznicą ja jak i mój mąż. wrrrr ale mi z tym dobrze :) mężowi też :)


  19. Fonton ty nawet przystojny jesteś na tym filmiku, tylko jak masz coś ważnego do powiedzenia to powiedz to z przekonaniem… tak z charyzmą a nie jakieś ble ble ble ble ja jedno kopyto w dodatku czytane…. zupełnie mnie nie przekonałeś, już lepiej nagraj filmik jak się weki robi


  20. Nagraj filmik z drogi do nieba sronton ]:-> Chętnie obejrzę.


  21. żony płatnych zabójców jak wam nie wstyd. ci wojacy to zwykli grzesznicy, również wy grzeszycie wspierając ich.


  22. Panie Marcinie, może by tak usunąć “kolegę” fontona z forum? Jego komentarze daleko wykraczają poza przyzwoitość, nasi żołnierze to nie płatni zabójcy, a my nie jesteśmy grzenicami!


  23. Jestem za usunięciem. Szefie? A moze to jakas prowokacja dzieciaka głupiego, sama juz nie wiem.


  24. hehe dziewczyny co wy ie przejmujecie, ma chłopak swój świat i niech sobie w nim żyje :)


  25. bla bla bla fonton nie nadymaj się tak bo ci te bujne kudły wypadną…


  26. fonton , człowieku czy ciebie po*ebało (przepraszam za słownictwo wszystkie panie, ale sytuacja tego wymaga, mam nadzieje że zrozumiecie). Po obejrzeniu 2 min (bo reszty nie dałem rady) jestem zszokowany twoim światopoglądem. Uważasz, że kościół zatrzymuje ludzi i nie pozwala w dążeniu do Jezusa ??? Przecież to jest chore. Sam nie jestem człowiekiem wielkiej wiary, ale jak już tworzysz sektę, to się chociaż postaraj, bo tworzysz jakieś teorie spiskowe a’la Kod Vinci. Jaki cel niby kościół by w tym misji??? Osobiście uważam, że gdyby kościół dysponował jakimiś niepodważalnymi dowodami, lub samym Jezusem (skoro mówisz że on jest), to raczej by z nim nie walczył, bo i tak by wiedział że z nim nie wygra, tylko zaczęli by Go wychwalać jeszcze mocniej. Ten wątek już zakończę, gdyż to nie to forum na dyskusję o tej tematyce. Przejdę do twojej wypowiedzi zaznaczonej numerem 23. Na mózg Ci padło!!!!, masz problemy w życiu prywatnym, nie wiem może ktoś Ci kiedyś zrobił krzywdę, a może jak byłeś mały (jeśli nie jesteś mały teraz) to pan żołnierz nie dał ci* wafelka i za to znienawidziłeś ten zawód ??? Naprawdę nie wiem i i nie umiem tobie* ani Wam na to odpowiedzieć. Wiem natomiast, że musisz być naprawdę………i znowu brakuje mi określenia…..debilem, skoro wypowiadasz się na forum, na którym ludzie opłakują swoich bliskich, mówiąc że ich mężowie\ojcowie umarli jako płatni mordercy, którzy byli ogromnymi grzesznikami (co oczywiście jest nie prawdą). Posłuchaj sobie
    http://www.youtube.com/watch?v=rLKb72rNy6k&feature=BF&list=PL1DD0FC23C0208C87&index=1
    może ten piękny tekst przemówi ci* do rozumu. Panie Marcinie ja, choć mam zaledwie 15 lat podpisuje się pod petycją o usunięcie tego kogoś. Uważam że jest to nie dopuszczalne żeby w ten sposób wypowiadać się o żołnierzach WP. Moja ocena jest subiektywna, bo sam moją przyszłość wiąże z Wojskiem Polskim, ale jestem pewien, że to jest….co najmniej nie smaczne. Obrażanie ludzi, którzy poświęcają swoje życie dla kraju i nazywanie ich mordercami.

    * Jest napisane “ci”, a nie “Ci”, bo ja tobie w ten sposób szacunku nie okaże.

    PS. Panie Marcinie oraz wszystkie Panie proszę o zrozumienie, że “ostre” wyrazy i zdania były w mojej ocenie potrzebne. Mam nadzieję, że zrozumiecie. Wiem że młody człowiek nie powinien się w ten sposób wyrażać, ale….czasem człowiek musi…tak aby w ważnej kwestii podkreślić fakt. Wiem również, że tego typu słownictwo wypowiadane ze strony młodego może świadczyć o jego słabości. Fakt faktem jestem słaby, jeśli chodzi o ludzi pokroju fonton, którzy nie mogą przedstawić żadnego (logicznego) argumentu popierającego ich tezę.


  27. 15 latku co ty wiesz o życiu, w moje słowa trzeba uwierzyć a tobie tej wiary brakuje.
    Wracając do żołnierzy to zwykle sługusy USA które niszczy nasz świat.


  28. Zastanawiam sie czy fontona to nie kreci. Trzeba go olac poprostu. Chłopaki – kochamy Was naj… naj… naj…


  29. nie zdziwię się fonton, jak Ci ktoś z powództwa cywilnego sprawę wytoczy za zniesławienie…. Myślisz, że jesteś bezkarny? Że jak się schowasz w domu w ciepłych kapciach i postukasz w klawiaturę to nie poniesiesz żadnych konsekwencji? Na szczęście żyjemy w 21 wieku, anonimowym w internecie już być nie można, pomyśl o tym, zanim znowu kogoś zniesławisz…


  30. Powództwo cywilne, jak powództwo cywilne – ale wygląda mi to na znieważenie (zniesławienie) funkcjonariuszy publicznych. A na to to są odpowiednie paragrafy…


  31. w ksiazce “misja szczeniak” jest o tym, jak przewiesc pisaki z terenu wojny do usa bo amerykanin jest autorem tej ksiazki, poza tym jest wiele innych faktow o zyciu zolnierzy, ksiazka do zakupienia na viva.org.pl na pewno, a czy w ksiagarniach innych nie wiem, do poczytania i wzruszenia sie, bo jak wiem wszystkie psy wyszukujace miny w wietnamie pozostały tam a postawiono tylko pomnik dla walczacego psa – smutne ale prawdziwe, dobrze ze teraz mam nadzieje jest bardziej etycznie


  32. Moja Mama mówiła zawsze, że człowieka poznaje się jakim jest, gdy lubi zwierzęta. A to jest prawdą,nie raz nie dwa,widziałam i widzę, jacy są ludzie.Powiem wam moje zdanie, czy komu kolwiek się ono bedzie podobało czy nie.Ja bez względu na rase psa,traktuję zwierzaki jak członka rodziny,czym bardziej poznaje ludzi, tym bardziej wole zwierzaki.


  33. może by tak pomyśl4c o zorganizowaniu pieknej wystawy zdjęć naszychg i ( nie tylko) żoołnierzy ze swoimi psimi przyjaciólmi
    Może by tych zdjęc się uzbierało na piekny album ze sprzedaży którego byłaby kasa na najwierniejszych naszych przyjaciół
    Moim zdaniem piękny i ciekawy temat
    Pozdrawiam
    Zibinger


  34. Tym wszystkim Panom, którzy muszą,walczyć ,by nie zginąć samemu,a mają dobrą wolę opiekować się tymi głodującymi zwierzakami,którzy póżniej stają się ich przyjaciółmi,to wielki składam dla Was wszystkich UKŁON-SZACUNEK-POWAŻANIE.
    Niech was Bóg ma w swojej opiece na każdym kroku.


  35. Nie reagujcie na te bzdury co on wypisuje,myślę że mu się znudzi i przestanie;)
    pozdrowionka


  36. kochają pieski strzelają do ludzi jakie to romantyczneeeee


  37. uuu kochaja ludzi a pieski ciągaja na łańcuchu za samochodem, kochaja ludzi a psy tłuka pałkami. Mało wiesz o miłości do ludzi i do zwierząt a o naszych chłopakach jeszcze mniej. Pozdrawiam- romantycznie a jak!


  38. chlopki na musje sie wybieraja za hajsem a pozniej jest placz ze go na smierc wysylaja ze on zycie narazal. chlopki na pole do roboty a nie z karabinami sie w wojne bedziesz bsawil jeden z drugim


  39. A Ty Karwan czym sie zajmujesz?


  40. W sumie to ja się nie dziwię, że pojawiają się takie prostackie posty jak karwana – inteligencja polska została w dużej części wymordowana w czasie II wojny światowej, dzisiaj mamy pokolenie chłopów, którzy z nadania jedynej słusznej partii stali się dyrektorami, wójtami, itp. a ich żony paniami dyrektorowymi,, wójtowymi itp (kto oglądał KATYŃ, ten zapewne kojarzy wątek służącej – po wojnie pani jakiejś tam po funkcji męża) – i takie mamy teraz społeczeństwo. Oczywiście nie można wszystkich wrzucać do jednego worka, bo ludzi inteligentnych, myślących, czytających ze zrozumieniem, znających się na sprawach różnych (politycznych, społecznych, ekonomii etc.) w Polsce nie brakuje. Ale na pewno nie należy do nich karwan i jemu podobne fontony i krewetki, którzy myślą, że nasi żołnierze dla zabawy się skrzyknęli i pojechali bawić się w wojenkę. Sami nie pojechali, właśnie, że ktoś ich tam wysłał – nie podoba się, napisz protest do MON’u albo do Prezydenta (jeśli w ogóle wiesz, że w Polsce takie funkcje ktoś pełni).


  41. No nie przeginają zaczyna mnie to denerwować :( zazdrościsz im tej forsy jak masz j……to sam jedź!!! tylko krytykować i obrażać potrafisz??? cieniutko bardzo cieniutko!!!


  42. hmm w tym wszystkim jest jedno malutkie ale zgadzam sie ze to mile co Polacy robią ze tymi psami sie opiekuja ale teraz co sie stanie z tymi psami ktore beda tam musialy zostac?? co one beda wtedy czuly kiedy ich pan wyjedzie a one sie przeciez przywiazauja do swoich wlascicieli nawet jesli jest ich kilku pies i tak instynktownie ma swojego. Znajac wszytskie procedury wywozu psa z tamtad do kraju jest czasem zbyt ciezkie i te biedne “burki” tez cierpia kiedy nagle zostaja opuszczone tez to jakos tam przezywaja na psi sposób…


  43. To są tylko wypowiedzi ludzi którym w życiu się nie udało. Będą narzekać na wszystko co dzieje się wokół nich, a już na pewno na tych, którym wiedzie się lepiej. Laicy w każdej dziedzinie opierający swą przewyśmienitą wiedzę na wiadomościach zasłyszanych na podwórkowej ławce. Mający poparcie wśród podobnych nieudaczników, narzekaczy i krzykaczy. Przedstawiają swą wizję świata nie próbując nawet popierać ich jakimikolwiek argumentami. Głusi na kontrargumenty pseudo pacyfiści – nie warto im poświęcać pisanego bo i tak nie zrozumieją.

    “Mieli do wyboru wojnę, lub hańbę, wybrali hańbę, a wojnę będą mieli także. ” – Churchill


  44. fajnie ze jej sie udało ale nie kazdy pies ma az tyle szczescia aby moc wyjechac ze swym panem niektore musza tam zostac i to jest smutne


  45. Smutne napewno, ale i tak mysle że miłości i ciepła jakie dostają nie da sie przecenić. niektore maja szanse na wyjazd do nowego domu, inne pozostaja i zdobywaja serca kolejnej zmiany :)


  46. Jakie slodkie psiaki :)


  47. ale to chyba dobrze o Tobie świadczy, że przejmujesz się losem piesków, pomimo tego, że wojna wkoło… Pozdrawiam serdecznie :-)


  48. A moze tak P jak POWROTY :) Co by tchnac nadzieje na szybki powrot i radosc w serduszka VIII “ósemeczek ” :) ?


  49. w internecie każdy mądry. powiedz jeden z drugim żołnierzowi prosto w twarz, to szybo zmienicie swoje poglądy.


  50. hahah obejrzałem ten filmik fontona, jeżeli wszyscy którzy nazywają naszych najemnikami są tacy jak on to wiele to tłumaczy :D ;D


  51. Żołnierz na misji, który przygarnął psa nie jest sam. Jest z przyjacielem. Są razem. Ale jak takiego przyjaciela tam zostawić, gdy czas powrotu do domu?…

    Koniec wojny, koniec przyjaźni?…nie, to nie tak. To miłość, to już 2, nie 1 osoba.

    Trzymam kciuki za Wszystkich żołnierzy i ich przyjaciół.


  52. Wzruszający wpis. Kawał dobrej propagandowej roboty. Czytając go ma się wrażenie przeniesienia w czasie. Rzeczywistość rodem z niemieckich kronik fimowych z lat ‘40 XX-wieku. Bohaterscy żołnierze niemieccy.. tfu.. znaczy się polscy są w nich tacy wrażliwi i jakże ludzccy. Po kolejnym udanym rajdzie w stylu Nanghar Khel, gdzie w pocie czoła zabijali cywilów.. znaczy terrorystów mogą wreszcie pozwolić sobie na chwilę wytchnienia. Oczywiście nie takiego zwykłego jak normalni śmiertelnicy, co to to nie! Musi być godne tych wybitnych hipokrytów.. znaczy się moralnych wzorów do naśladowania. Żadnego leżenia do góry brzuchem, chlania czy wycieczek do domów rozpusty. Owi tytani absolutnie cały wolny czas poświęcają na ratowanie bezpańskich zwierzątek, odwiedzanie chorych dzieci w szpitalu czy podlewanie roślinek w ogródku. Czasem jeszcze ewentualnie przeprowadzą starowinkę przez ulicę, o ile czas w napiętym harmonogramie pozwoli. Jakie to ludzkie, dobre.. I tak do następnej pacyfikacji.. znaczy akcji umacniającej pokój i demokrację wśród tych brudnych, mahometańskich dzikusów. Solidna, koronkowa robota ze starej dobrej PR’owej szkoły. Dr Goebbels byłby pod dużym wrażeniem.


  53. Nie miałam na celu nikogo obrażać, nie wprowadzam podziałów na lepszych i gorszych, chłopów i państwo, po prostu stwierdzam fakt – kto zna historię, przyzna mi rację. Ale jeśli ktoś się czuje urażony moim wpisem to z całego serca przepraszam. Do bycia hrabią (hrabiną) mi daleko, ale nie lubię pieniaczy, którzy swój światopogląd kształtują na podstawie brukowców albo opinii zasłyszanych w kolejce przy kasie…. I chyba raczej na pewno w swojej wypowiedzi nie napisałam, że nie lubię chłopów – znowu to czytanie ze zrozumieniem się kłania…


  54. Ale sie wymadrzacie!Ilu z Was tu piszacych ma swoich bliskich obecnie w Afg?


  55. @wstrętnypacyfista co ty byłeś w Nanghar Khel że tak swobodnie używasz słów “mordowali cywili”?


  56. Do A – ja mam męża w Afg – VIII/IX – tak pomiędzy :)


  57. WstretnyPacyfista weź się chłoptasiu nie wysilaj tutaj za bardzo bo ci paluchy spuchną od pisania tych pustych linijek. Żyj dalej w tym swoim wyidealizowanym świecie, ale z dala od tego bloga.


  58. dobrze ze wojna to nie tylko napier****nie


  59. Prawda w PKW miało miejsce kilka incydentów, ale i tak to jest 1 tysięczna tego co robią tam amerykanie więc jako polak nie mam nic do zarzucenia naszym żołnierzom, trzeba tez pamiętać ze to jest wojna, a jak to na wojnie często cierpią na tym cywile.


  60. Ah Ty wstrętny pacyfisto – zróbmy referendum. 100% takich wstręciuchów jak Ty zagłosuje za rozwiązaniem armii z nadzieją na lepsze jutro. Z wizją braku przemocy, idealnego ponad podziałowego narodu wkroczymy w kolejne dekady 21 wieku, głosząc wszem i wobec postępowość naszego pacyfistycznego współistnienia. Wystąpimy z NATO tej paskudnej, ochlapanej krwią brudasów organizacji przestępczej. Nie będzie już w Polskim kraju najemników, wyżynających słabszych dla swojej chęci bogacenia się. Jakże będziemy wtedy dumni z siebie.

    Tylko co dalej – już wiem – to samo zrobi Ameryka – nastąpi jakże wspaniała era pokoju na ziemi. Następni Arabi się zjednoczą w wielkim Kalifacie bo zniknie największa tego przeszkoda, czyli NATO. Powstanie największe na świecie Państwo wyznaniowe nie uznające jakiejkolwiek odmienności religijnej i kulturowej. Bezbronny zachód będzie teraz odpracowywał to co zniszczył w poprzednim stuleciu. Módlcie się wtedy, że będziecie martwi bo to co spotka nasze wnuki będzie waszą zasługą – wy wstrętni pacyfiści.

    Musicie się nauczyć truciciele idei, że pacyfizm to utopia, a w naszym świecie silniejszy ma rację. To zwierzęce ale głupi ten kto tego nie dostrzega.


  61. @mhm: oczywiście mój błąd, najmocniej przepraszam! Przecież jak mawiali amerykańscy wojskowi po dokonaniu maskary w My Lai, “we had to kill them to save them”. Zgodnie z tą terminologią bohaterscy polscy wojacy “ratowali” kobiety, dzieci oraz mężczyzn będących ofiarami tego jakże drobnego, nic nie znaczącego incydentu. Teraz lepiej?

    @Henry: dziękuję za niekłamaną troskę o stan zdrowia moich kończyn. Zapewniam Cię, ze mają się swietnie. Posłuża mi z powodzeniem do napisania niejednego jeszcze komentarza, być może nawet na tym blogu. Jeśli czujesz się niepewnie lub prześladuje Cię nieodparte wrażenie, że “matrix” w którym obecnie egzystujesz będzie przez to zagrożony pozostaje Ci niestety tylko jedno – użycie przycisku “Close” w górnym prawym rogu przeglądarki. Skrót klawiszowy “Alt+F4″ też powinien dać radę.


  62. W przedstawionym świetle to samo możemy powiedzieć, że w ramach poszanowania biednych cywilów, tłamszeni islamiści w duchu naszego nawracania, w swej wielkoduszności dokonali dzieła zniszczenia odpowiednio:

    http://portalwiedzy.onet.pl/123200,,,,najkrwawsze_ataki_terrorystyczne_w_latach_1988_2006,haslo.html
    (oczywiście nie wszystkich dokonali islamiści ale dużą większość)

    Należy dodać niepublikowane ataki na ludność cywilna w Iraku i Afganistanie (IED nie wybuchają tylko pod wojskowymi pojazdami).

    Problem w tym że nam zdarzają się pomyłki, a ich to cel nadrzędny.


  63. To może tak, niech ktoś z tych pacyfistów poruszy JEDEN wątek, a nie 20-ścia. Tak nie dojdziemy do porozumienia. Od wczoraj pojawiło się 40 postów, które poruszyły co najmniej 5 wątków. Tak więc proszę pacyfistów o poruszenie jednego wątku. Przypomnę tylko, że pacyfista to osoba brzydząca się jakiejkolwiek formy przemocy, nawet tej słownej. Czyli słowa typu kur*a, pojeba*o cię, będą światczyć tylko o tym, że nie jesteście pacyfistami.

    Ode mnie
    Ja osobiście jestem przeciwnikiem pacyfizmu, ale Polska jest krajem, gdzie mamy wolność słowa i poglądów, więc jestem w stanie podjąć dyskusję. Jedynym warunkiem jaki stawiam to poziom rozmówcy i logiczność argumentów (linki czy źródła mile widziane). Nie będę odpisywać na posty typu; “to są mordercy” – i już, bez żadnego wytłumaczenia.
    “to są grzesznicy i w również ” – tak samo jak wyżej bez wytłumaczenia (coś w stylu fantona)
    Tak więc proszę o długie wypowiedzi, w których uzasadnicie\poprzecie swoje zdanie czy pogląd.

    PS. Osoby, które będą po stronie (dobra hehehe) żołnierzy, proszę również o logiczność argumentów…..choć po czytaniu tego bloga od dłuższego czasu, to o to się z Waszej strony nie martwię. Zależy mi tylko na spokojnym przebiegu dyskusji, tak bez emocji, bez nerwów(choć to akurat może być trudne). Pamiętajcie że naszą postawą, reprezentujemy i budujemy wizerunek NASZYCH BOCHATERÓW, naszych mężów, naszych ojców i naszych sióstr i braci.


  64. Co za ironia… że to właśnie zwierzęta przypominają ludziom o zwykłych ludzkich odruchach i uczuciach… nie tylko na wojnie/misji pokojowej, ale także w życiu codziennym :-)


  65. zero argumentów odnośnie Nanghar Khel panie pacyfisto, i nie obchodzą mnie amerykanie bo nie temu jest ten blog poświęcony


  66. WstrętnaPacy(n/f)ka Nie trać swojego czasu na pisanie swoich teorii w które tak mocno wierzysz, pisaniem nic nie zdziałasz, wyjdź chłopie na ulice i zrób jakże ogromną 1 osobową manifestacje :)
    Tyle z mojej strony i jak już powiedziałem wcześniej “żyj w tym swoim wyidealizowanym świecie” :)


  67. Bardzo dobry tekst, świadczący o normalnym, ludzkim obliczu nawet w czasie brutalnych czasów. Trzymajcie się , chłopaki… :-)


  68. Jezu, ale wam współczuje nalotów takich oszołomów i tu są jeszcze członkowie rodzin żołnierzy. Ktoś tu się powinien wziąć za brutalne moderowanie i szybko wywalać takich osobników, bo warto. Pozdrawiam.


  69. nasz BOCHATER weż słownik link sam poszukaj:))poziom już pokazałeś


  70. Pies to prawdziwy przyjaciel i rozumiem smutek i żal w sercu każdego kto widzi gdy psu albo innemu zwierzęciu dzieje się krzywda. Kocham zwierzęta i bardzo cenię sobie ich obecnosć. Dziękuję Wam Żołnierzom za walkę z talibami, za opiekę nad tymi cztwronożnymi ofiarami wojny i nieludzkiego traktowania przez ludzi.


  71. Witam!
    Mam nadzieję że ktos to moderuje i usunie posty niejakiego srontona i paru innych zkretyniałych pacyfistów.
    Krótko Oni pojechali tam po to aby gostkowie w przescieradłach czy jakims tam innym okryciu nie przyjechali tu !


  72. Sorry tel, ale cierpię na dysortografię. Więc może łaskawie, napisał byś coś pożytecznego, a nie wytykał ludziom ich potknięcia. Ten blog jest poświęcony Afganistanowi, nie ortografii. Mogę się mylić, ale tym postem pokazałeś swój poziom. Mhm dziękuję Tobie za twój logiczny, przemyślany post. Hatake, nie zgodzę się z tobą, są ludzie, których należało by usunąć w trybie natychmiastowym (czyt. fanton), ale większość z nich trzeba edukować i tłumaczyć, może jeszcze coś zrozumieją.Do puki ktoś nie godzi w uczucia rodzin żołnierzy i w honor samych żołnierz, powinien mieć prawo wypowiedzi, nawet jeśli wypowiada się w sposób krytyczny. Tyle ode mnie.

    PS. do rodzin żołnierzy w Afganie : “Trzymajcie się i nie przejmujcie się nimi.”


  73. P jak Pies Pies jak Przyjaciel


  74. fonton nie takie cwaniaki jak ty już tu były. Żaden nie wytrzymał próby czasu.Zaistniałeś przez pięć minut to teraz znikaj!
    My naszych wojaków kochamy i wspieramy, i tak będzie niezależnie od twoich wyzwisk. Ale dziewczyny mają rację prosisz o proces o zniesławienie


  75. Co się stało z tym psiaczkiem z pierwszego zdjęcia, który miał problem z chodzeniem? Pewnie umarł z głodu, bo był za wolny i zbyt słaby, aby coś upolować :(


  76. Bardzo tęsknie za Misią z FOB Vulkan. Czy ta jasna pieska na ostatnim zdjęciu to ona? Planuje budowę domu. Jak ktoś znajdzie sposób żeby ją przewieźć to będzie dla niej miejsce. Generalnie zobaczyć się z Misią to dla mnie ważny powód dla jakiego bym pojechał jeszcze raz do tego pięknego i zarazem okrutnego kraju. Jeżeli się skończy misja, to będzie bardzo zły czas dla tych wszystkich psów. Bo socjalizowane były po Europejsku, a tam jest Azja. Są to naprawdę wspaniałe psy. Najcięższe warunki często kreują najwartościowsze cechy. andriejpergiej@wp.pl


  77. #74
    Nie wiem czy zauważyłeś ale mamy już 2011 rok. Każda sensowna przeglądarka internetowa posiada możliwość sprawdzania pisowni. Nie mam absolutnie nic do Ciebie. Sprawiasz wrażenie porządnego, choć mocno zagubionego dzieciaka. Jednak waląc publicznie takie “orty” jedynie się ośmieszasz. To nie krytyka tylko stwierdzenie faktu.

    #76
    Gdybyście naprawdę ich kochały nie pozwoliłybyście bawić się im w takie wojny. Nie dość, że licho nie śpi i łatwo mogą tam zginąć lub co gorsza stać się kalekami. Żadna normalna kobieta nie chciałaby też przecież, by ktoś jej najbliższy krzywdził i zabijał czyjeś dzieci, rodzeństwo, rodziców. Mieszkańcy krajów okupowanych to są tacy sami ludzie jak Wy, też odczuwają ból, strach czy radość. Problem polega na tym, że polskie “żołnierki” mają gdzieś wojujących na drugim końcu świata mężów. Liczą się dla nich jedynie $ jakie tam zarabiają. Co z tego, że życiowy partner może w każdej chwili stracić nogi na minie? Grunt, że jest z tego kasa na dostatnie życie, tipsy i kolejny karnet do solarium, o możliwości bezstresowego doprawiania rogów odbywającemu misję małżonkowi nie wspominając. Zresztą nawet jeśli coś mu się tam stanie, zawsze pozostanie przyzwoita renta czy inna wojskowa zapomoga. Tak nie postępują osoby którym naprawdę zależy na żołnierzach.


  78. #79
    “krzywdził i zabijał czyjeś dzieci”
    to ciekawe, mówisz jak byś tam była i widziała, a tak naprawdę nie masz zielonego pojęcia jak tam jest i co tam się dzieje więc odpuść sobie takie gadanie Marlenko


  79. Pacyfiści powinni sobie jakieś forum założyć, bo to nie jest odpowiednie miejsce na takie smuty/użalanie się jaki ten świat jest zły.


  80. Pustaczka z ciebie marlena i tyle w temacie


  81. Twoja opinia Marlena nijak ma się do rzeczywistości. Nie masz zielonego pojęcia, co odczuwają żony, dziewczyny czy narzeczone żołnierzy pracujących w Afganistanie. A skoro nie masz pojęcia, to się w ogóle nie wypowiadaj. W ten sposób nic nie zyskasz, bo kobiety żołnierzy są odporne na takie głupoty.


  82. Czy w tym że ktoś jest zawodowym żołnierzem i jednocześnie zarabia pieniądze jest coś złego?? Czy ma pełnić służbę w ramach wolontariatu?? A czemu wy swojej pracy nie wykonujecie w ramach wolontariatu?? Już kiedyś tak było, że poborową armię wysyłało się na wojny i to nawet nie tak dawno temu? Jakie były tego skutki zainteresowani wiedzą. Przestańcie więc używać argumentu pieniędzy jako czegoś złego. Wszyscy jesteśmy kapitalistami, bo w takim systemie przyszło nam bytować od przeszło 20 lat.


  83. hmmm jakaś tam Marlenko… Nie wiem czy zdajesz sobie w ogóle sprawę z tego co piszesz? Czy zastanawiałaś się kiedyś nad sensownymi priorytetami w swym płytkim życiu…? Wydaje mi się nawet, że nie wiesz co to znaczy poświęcenie i chęć dania komuś czegoś od siebie a przede wszystkim – robić coś przez co człowiek czuje sie spełniony…. Piszesz o mężach, facetach, braciach i synach tak, jakby to co robili było dla nas tylko dodatkiem do lepszego życia!!! Gucio wiesz dziewczyno i nie masz zielonego pojęcia o tym co przeżywamy w każdy kolejny dzień kiedy wyjadą… Mój facet wyjechał jako cywil i nie ma w posiadaniu broni i jak piszesz ” nie krzywdzi i nie zabija dzieci, rodzeństwa czy rodziców”!!! Jest tam bo to, co może zrobić dla innych daje mu kopa na to aby nie być takim egoistą jak Ty kochana:) I za to uwielbiam Go najbardziej, ze poświęca się nie za coś, nie po coś lecz pomimo wszystko…


  84. Marlena, mało wiesz na temat życia. Nie chce mi się pisać, bo ty i tak niewiele zrozumiesz.


  85. #79
    Dziewczyno, a może chcesz zagłuszyc swoje wyrzuty sumienia, że sama wysłałaś swojego Zielonego na wojnę tylko dlatego, że kasa. A jeśli tak nie jest to proszę Cię nie wypowiadaj się w sprawach, o których nie masz pojęcia.
    Chciałam coś więcej napisac, ale szkoda słów, bo i tak nic do Twojej główki nie dotrze…
    A i prosze nie czepiaj się ortografii, bo nikt nie musi byc takim orłem jak Ty…


  86. Psiaki słodziaki :D


  87. Nie wiem jak Wy, ale ja zaczynam mieć już dosyć. Od pewnego czasu komentuję na tym blogu i zaczynam mieć dość. A wiecie dlaczego??? Bo ja, jak i wiele z osób wspierających żołnierzy, jesteśmy zmuszeni ciągle do pisania tego samego. Osoby typu fanton Marlenka etc., ciągle nas blokują. Ciągle piszemy Im to samo, z tą że różnicą, iż zmieniamy adresata. Mnie to już męczy. Pseudo pacyfiści : Postawcie jakąś tezę, poprzyjcie ją paroma (logicznymi) argumentami, w których nie będzie mowy o pieniądzach i doprawianiu rogów i możemy porozmawiać, a nóż macie rację. Poza tym jesteście takimi super pacyfistami, że najlepiej to Byście żołnierzy rozstrzelali. Nawet nie zdajecie sobie sprawy ile w Waszch komentarzach jest agresji, której się niby brzydzicie.

    Szkoda słów.

    PS. Panie Marcinie, uprzejmie proszę o nowy wpis, bo ten już nie długo zostanie zhańbiony przez NICH (mądrzy ludzie wiedzą kogo mam na myśli)


  88. Do tej tam Marleny:
    Popieram słowa #84, i sama od siebie chciałam dodać, że większość żołnierzy, po prostu lubi swój zawód, swoją pracę, a dostawanie wynagrodzenia za coś co się po prostu lubi, moim zdaniem jest jednym z elementów pełni szczęścia, więc CZEMU NIE? Czemu miałam swojemu mężowi zabronić wyjazdu? Jak to zrobić? A później mieć wyrzuty sumienia, że przeszkodziłam mu w zawodowym spełnieniu się?


  89. Oczywiście wiem CZEMU NIE, ale tak na prawdę “śmierć, a sr*nie- gdzie zastanie” jak mawiała moja babcia…


  90. Wiecie co mnie smieszy?Ze najwiecej głosu zabieraja Ci ktorzy tak naprawde nie maja tam nikogo z bliskich, a Ci co maja napisza swoje i tyle..nie wykłócaja sie….
    Mam prosbe do moderatora o usuniecie obrazliwych postow i zrobienie tu porzadku bo zrobil sie przyslowiowy “burdel”..bede wdzieczna i pozdrawiam cieplutko wszystkich ktorzy czekaja na swych mezow, synow, braci..przyjaciol z VIII zmiany oraz IX !!!!!!!! :)


  91. Niestety najczęściej jest tak, że forumowi pieniacze Ci nie wiedzą, o czym piszą. Nie wiedzą jakie to uczucie budzić się rano z myślą, jak mój żołnierz sobie radzi, co mu przyniesie patrolowy dzień, nie znają tego ciągłego napięcia, strachu….Nie skupiają na sobie negatywnych i obraźliwych opinii (wg jednej z forumowiczek- nam, żonom misjonarzy zależy tylko na tipsach, solarium, zabawie i niewierności – notabene, jakie to proste, obrazić kogoś w tak prymitywny sposób). Zupełnie nie znają wojskowych realiów, nie chcą ich poznać i zrozumieć. Nie rozumieją, że rozkaz dla żołnierza to jak polecenie pracodawcy dla pracownika w cywilu…. dlatego opinie typu “najemnicy, płatni zabójcy, grzenicy, pojechali tylko dla kasy itd.” będą się tu pojawiać i jeszcze nie raz zostaniemy na tym forum obrażeni i zwyzywani…. smutne:(


  92. Co do maliny. Ja nie mam nikogo w Afganistanie ani w wojsku, ale dodałbym, że jak dostaniesz możliwość, pojechania do Afganu, a nie pojedziesz to nie przedłużą Ci kontraktu. Dla cywili : Wyjazd do Afganistanu, to jak podróż służbowa. Malina powiedziała, że rozkaz dla żołnierza to jak polecenie pracodawcy dla pracownika w cywilu. Z tym się nie zgodzę. Jak w cywilu nie wykonasz rozkazu, to może Ciebie wywalą, może. Natomiast jeśli żołnierz nie wykona rozkazu, to ma przerąbane. W wojsku prawo teoretycznie obowiązuje, ale jak ktoś ukarze Cię fizycznie (czytaj “da ci w pier**l”) to nie miej pretensji. W wojsku kary są o wiele większe niż w cywilu. Znam taki przypadek, że pewien…..już nie pamiętam oficer albo podoficer….miał wartę, na której zgubił magazynek. Co z tego że rano się znalazł. On został zdegradowany do szeregowego. Do Maliny : “Tylko ludzie płytcy i nie inteligentni będą tak mówić. Niestety jest ich większość, a to jest…….poprę, przygnębiające i smutne……


  93. Dębica pozdrawia


  94. Jak na gimnazjalistę to ogół wiedzy i tego tam jest zadziwiajacy – pozytywnie.
    W sensie stricto pragnę zauważyć, że pojęcia Bóg, honor, Ojczyzna, obowiązek, poszanowanie munduru itd. w polskim społeczeństwien podupadły.
    I zrzucam to na karb systemu.
    To kolejne rządy od socjalizmu do du@@kracji są winne takiemu stanowi rzeczy.
    Dlatego nie należy się denerwować kontrowersyjnymi postami.
    Armia, Żołnierz, mundur – zdewaulowały się w główkach Polaków!
    Po prostu za długo trwa względny spokój na granicach RP.
    Co do Afganistanu. Odczucia tu są i będą skrajnie biegunowe.
    I nie potrzebuję tego wątku rozwijać. Kazdy gimnazjalista, a nawet człowiek z wykształceniem podstawowym rozumie.
    Wszelkie jednak zastrzeżenia należy kierować do Rządu, Parlamentu, Trybunału Konstytucyjnego, ale nie do WP i jego stanu osobowego!
    Nazywanie żołnierzy najemnikami jest co najmnie trywialne.
    I ci co tak twierdzą są zerami.

    Groby żołnierzy są najlepszymi kazaniami o pokoju – A. S.

    Wycinać głupawe posty?
    Nie, nie wycinć.
    A z czego i z kogo będziemy rechotać jak Admin wytnie?
    No i ten krzyk o wolności słowa – choćby ze strony konsumowanych krewetek.
    Pozdrawiam Żołnierzy w Afganistanie i tych, którzy w te i wewte jeszcze motają się po bazach przejściowych, i tych, którzy do Rodzin szczęśliwie powrócili.
    Żołnierzy w MP pozdrawiam również.

    #94
    Sprawiedliwość wojskowa trzyma palec na podpiłowanym spuście bo ktoś ten spust podpiłował.
    Jednak degradacja za magazynek? Nie sądzę.
    W “normalnych” armiach winny poniósłby konsekwencje finansowe + otrzymał, góra, naganę!
    Inteligencja?
    Cóż jest bardziej beznadziejne niż doświadczenie, starość i wyłysiała inteligencja? E. M. R.


  95. PANIE MARCINIE widzę,że nie ma pomysłu na literkę “R” podpowiadam może być R-jak rozkaz !

    POZDRAWIAM- MIŁEGO DNIA :)


  96. Albo też wyczekiwane R jak Rotacja :)


  97. Joanna , masz racje i też jestem ZA R-jak rotacja.


  98. A może R jak Rodzina ???


  99. #96
    Ten magazynek, to był przed uzawodowieniem armii, więc pewnie zasady były inne.


  100. zdecydowanie R jak rotacja – pozdrowienia dla aktualnie rotujących i ich rodzin:)


  101. A ja jednak zmienię zdanie. Nic nie proponuję, zdam się na fantazję Szefa.


  102. A szef sobie wziął urlop i milczy :) ))))


  103. chciałby wziąć urlop….
    r jak rotacja – życzenie zostanie spełnione – wkrótce
    M.


  104. Marcin – DZIĘKUJĘ PIĘKNIE :)

    MIŁEGO WEEKENDU WSZYSTKIM :)


  105. Mam nadzieję, że do wtorku się Szef wyrobi, bo we wtorek zaczynam pisać testy gimnazjalne. Nie ukrywam, że przyjemnie było by przed tym przeczytać coś, co nie ma wzorów i definicji.


  106. rrrrrr – ‘k, a po R ma być – S jak SAPER!
    -D


  107. A co powiecie na R jak Rodzina.?


  108. już za późno


  109. R jak Rodzina na R-bis – popieram
    -D


  110. mam pytanie do cywil(gimnazjalista

    skąd jesteś.?


  111. ,,,,,,


  112. miasto xD


  113. Mała jestem z Bydgoszczy


  114. POWODZENIA CHŁOPAKI! WRACAJ DO DOMU ADAŚKO:(


  115. Superrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr


  116. Syn napisał:
    “W górach, gdzie jest sporo śniegu, nawet pies nosi okulary:)”
    … i przesłał zdjęcia sympatycznego Sierściucha w okularach i w hełmie :)
    Panie Marcinie.
    Prosze napisać raz jeszcze o aktualnych przyjacielach – czworonogach – na Misji?
    Tak było a jak jest obecnie?
    http://info.wiara.pl/doc/611480.Afganistan-Pies-juz-slonca-sie-nie-boi
    http://www.podajlape.pl/aktualnosci/141/-8222-PSIA-SEKCJA-8221-Z-WARRIORA-W-AFGANISTANIE-CZWORONOZNI-ZOLNIERZE.php
    Pies też żołnierz
    http://www.tvp.info/informacje/ludzie/pies-tez-zolnierz/2045132
    Dora i Elvis z X Zmiany
    http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120421/PUPILE08/982596092
    Bohater Theo
    http://www.polskatimes.pl/artykul/685197,brytyjczycy-odznaczyli-theo-psa-zasluzonego-w-afganistanie,id,t.html


  1. Napisali o tym:

  2. Aśka – pies rasy afgańskiej, z cyklu Psy Wojny –