Rejestracja | Logowanie »


S jak saper

19 kwietnia 2011
W kraju niedoceniani, w Afganistanie szanowani przez wszystkich żołnierzy. Nz. polski i amerykański saper w miejscu detonacji IED/fot. Adam Roik, Combat Camera DOSZ

W kraju niedoceniani, w Afganistanie szanowani przez wszystkich żołnierzy. Nz. polski i amerykański saper w miejscu detonacji IED/fot. Adam Roik, Combat Camera DOSZ

Często, gdy jest się świadkiem śmierci, człowieka nachodzi refleksja: to przecież mogłem być ja. Ta myśl i mnie przyszła do głowy, gdy okazało się, że w uszkodzonym przez „ajdika” rosomaku nie wszyscy mieli dość szczęścia…

Dostała, jak to najczęściej bywa, „jedynka”. Tym, co sprowokowało mój umysł, była świadomość, że załoga, do której mnie przydzielono, przez kilka poprzednich tygodni jeździła na czole kolumny.

Feralnego dnia jechała na końcu. Miałem, mieliśmy wszyscy, mnóstwo szczęścia…

Poległy wówczas Marcin Poręba nie mógł liczyć na tak fartowną podmianę. Jako saper musiał jechać w pierwszym pojeździe. Tak twierdzili chłopcy z mojego rosomaka, kwitując wyjaśnienia stwierdzeniem: Saperzy mają przejebane…

Mają. Wiem, że dziś – po kilku latach „minowej wojny” – brzmi to jak banał, ale „ajdiki” mogą kryć się wszędzie: pod mostkiem, przez który musi przejechać patrol, w stercie kamieni na poboczu, w leżących tam zwłokach psa czy osła. Każdy z takich punktów muszą sprawdzić saperzy, zanim kolumna ruszy dalej.

Wtedy też zaczyna się loteria. I nie chodzi wcale o to, że wyjście z pojazdu automatycznie zwiększa ryzyko śmierci w wyniku ostrzału. Rzecz w tym, że talibowie znają wartość saperów i od jakiegoś czasu wręcz na nich polują. Często „ajdiki” mają skomplikowaną konstrukcję – jedne kryją się pod drugimi, niektóre wystawiane są na wabia, tylko po to, by wciągnąć żołnierzy w pole rażenia właściwych ładunków.

Saperów wspiera technika – bezzałogowce, ciężki sprzęt inżynieryjny, wykrywacze – i psy. Ale w ostatecznym rozrachunku pozostaje im nieco archaiczny w tych okolicznościach nóż, którym „badają glebę”.

- Powinniśmy dostawać dodatek za bolącą rękę… – żartował jeden z saperów, którego poznałem podczas ostatniego wyjazdu. A ponieważ towarzyszył temu charakterystyczny, masturbacyjny gest, wszyscy wokół wybuchli rubasznym śmiechem.

Momentami ciężki, wojskowy dowcip, z pewnością pozwala łatwiej radzić sobie z wojennym stresem. I ze świadomością, że co trzeci poległy w Afganistanie żołnierz był saperem, choć stanowią oni ledwie ułamek poszczególnych kontyngentów…

Polecam filmik pokazujący codzienną służbę saperów w Afganistanie. Tym bardziej, że sam byłem świadkiem części zarejestrowanych wydarzeń.





45 komentarzy do “S jak saper”

  1. dobry saper to skarb…;]

    ‘gest masturbacyjny’… -Szefie -jesteś w porządku :D hehe


  2. Dla mnie to rzecz jak z filmu, bo jak i kiedy taki ładunek podkładają ? Biorąc pod uwagę siłę i ogrom zniszczenia, jak sie patrzy to ….aż ciarki przechodzą . Na saperach spada więc DUŻA odpowiedzialność za cały konwój. Fot. pierwsza bardzo realistyczna. POZDRAWIAM :)


  3. wytłumaczyły mi to chłopaki – a nie “wytłumaczyli” ;) ?
    Ciekawy filmik :)


  4. Żeby każdy z saperów miał taką wiedzę, doświadczenie, “nosa” i szczęście, które też jest potrzebne….jak ten pan z pierwszej fotografii;]
    Pozdrawiam


  5. Bernata, na tym filmiku nie były detonowane ajdiki, tylko znaleziona bron i amunicja.


  6. !6 04 był Dzień Sapera i cisza wszędzie jak makiem zasiał.


  7. CHWAŁA SAPEROM!!!


  8. Chwała Saperom!!!! …. w sumie sam nim jestem :) )))) PZDR Sapiory!


  9. CYRAN, DANIEL z V zmiany Worrior, pozdrowienia jesteście najlepsi.


  10. ech..21bsap – Forever And Ever….. And everybody has their ghosts
    that emptiness that haunts…..
    http://swidnica24.pl/wydarzenia/swidnica/pamietaja-o-poleglych-saperach/
    CHWAŁA
    http://puszka.waw.pl/pomnik_chwala_saperom-projekt-pl-775.html
    Saper powie ci najlepiej, ile może zmienić jedna sekunda.
    ~asza ©


  11. Sam jestem saperem i w dniu Naszego Święta pozdrawiam “Afganów”!


  12. chwała saperom i mnustwo żołnierskiego szcześcia, saper z EOD TEAM PKW V IRAQ


  13. Jest takie powiedzenie … że saperów po prostu musi być DUŻO !


  14. A nie łatwiej by było po prostu nie prowadzić wojen? Ktoś mądry kiedyś powiedział “Kto mieczem wojuje, od miecza ginie”.


  15. Polecam fragment od 0:59 do 1:02 ze znikającą miną. To musi być trudne ją znaleźć.


  16. Jestem instruktorem harcerskim który nie raz marzył aby wyjechać na jakąś misje albo zostać w wojsku jako żołnierz zawodowy, ale tak się nie stało. Dlatego życzę wszystkim saperą jak i każdemu żołnierzowi pełniącemu misję po za granicami kraju bezpiecznego powrotu do Ojczyzny.

    P.S. Robicie kawał dobrej roboty za co was szanuje.

    Z harcerskim pozdrowieniem
    Czuwaj!!!


  17. Wiesz co Paweł masz świetne oko, “snajperskie” – ja nie zwróciłam na to uwagi :) :)


  18. Pełen podziw dla saperów. Piwo dla Pawłą za znikającą minę! Troszkę trąci kiszką…


  19. Rally, a słyszałeś takie powiedzenie “chcesz utrzymać pokój, to szykuj się na woje”.


  20. Nie potraktujcie tego jako atak, czy zniewagę z mojej strony, ale wydaje mi się że nie powinno być czegoś takiego jak dzień sapera. Moim zdaniem ostatnio zaczęliśmy szaleć z takim dniami, takimi jak dzień uśmiechu, dzień przytulania się itd. Rozumiem, że saperzy powinni mieć swoje święto, ale czy nie można stworzyć czegoś takiego jak dzień żołnierza. Wtedy wszyscy żołnierze obchodzili by swoje święto. Jeśli będziemy tak robić to inni żołnierze mogą czuć się gorzej np. snajperzy, sanitariusze, komandosi itd. Mam nadzieję, iż Was nie uraziłem, ale nic nie poradzę na to, że tak mi się wydaję……..a i żebyście nie pomyśleli że jestem chamem :) to WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO SAPEROM !!!!!!!!!!


  21. @20
    15 sierpnia ;)
    Dzień sapera został ustanowiony dekady temu więc bez przesady


  22. Nie przecze że nie, ale gdzie w takim razie dzień snajpera, komandosa, inżyniera, pilota, czołgisty itd.


  23. Ja po prostu wyrażam moją opinie i broń boże nie mam nic do saperów. Wiem że nie wszystkim to się podoba, ale każdy ma prawo o swojego poglądu. Oczywiście jeśli jest logicznie uargumentowany, a mój chyba taki jest.


  24. Trzej ostatni mają swoje dni ;)


  25. Adaces Fortuna Luvat! –
    6 BDS – 23 września
    6 bpd – 27 maja

    1 pułk specjalny dziedziczy tradycje kilku wybornych jednostek, ale kręgosłup tworzyły:
    1 Samodzielny Batalion Szturmowy (1964-1993)
    62 Kompanii Specjalnej Commando z Bolesławca (1967-1994) Forever and Ever… amen.
    1 pspec – 8 października

    62 kompania specjalna – Commando!
    Jesteśmy zawsze i wszędzie by bronić, chronić i pomagać.”
    “Każdy ma swoje życie, ale wszystkich coś łączy…”
    “Jesteśmy zawsze i wszędzie choć oficjalnie nie istniejemy…”
    Weterani z 62 kompanii specjalnej w Bolesławcu.

    (…) 13 XII 2011 obchodzić będziemy 68-tą rocznicę wejścia do akcji bojowej na froncie włoskim 1 Samodzielnej Kompanii Commando.
    Dnia, 13 grudnia, kompania przybyła do miejscowości Capracotta i tegoż dnia wysłała pierwszy patrol bojowy nad rzeką Sangro.
    Oddział pod dowództwem kpt. Smrokowskiego przekroczył rzekę Sangro i jako pierwszy oddział aliancki na tym odcinku, poprzez walkę rozpoznał ugrupowanie nieprzyjaciela.
    Podczas tego wypadu poległ pierwszy komandos na terenie Włoch, st. strz. Franciszek Rogucki z Pittsburga, jednocześnie pierwszy Kawaler orderu Virtuti Militari na froncie włoskim.
    Kilka dni później kompania objęła odcinek długości ok. 20 km. Trudny górzysty teren, ciągłe patrole, dokładnie wstrzelana artyleria nieprzyjaciela, wszystkie te czynniki powodowały, że niełatwa była to służba.
    Po latach weterani obrali właśnie ten dzień na swoje święto. Tego dnia świętują także ci wszyscy, którym tradycja Polskich Commandosów jest bliska sercu.

    [...] stworzeni jesteśmy przez pamięć. Nie tylko my, świat w ogóle. Wiesław Myśliwski

    “Jak długo w sercach naszych” ….posłuchaj…
    http://www.bibliotekapiosenki.pl/static:Uslysz_ojcow_spiew


  26. 15 sierpnia – Święto Wojska Polskiego, więc “wszystkich” mundurowych. Idąc Twoim tokiem rozumowania – dlaczego by nie stworzyć święta pracownika biurowego, koparkowego, dźwigowego, panów od zwrotnic kolejowych, kasjerki, szewca, zegarmistrza… Chyba jednak nie ma o co kruszyć kopii, a Dzień Sapera obchodzony jest zdaje się od 16 kwietnia 1945 roku. Pozdrowienia dla wszystkich saperów:)


  27. nie żyje reżyser restrepo i tego słynego zdjęcia z korengal zginął w Misratacie


  28. Malina no właśnie mi o to chodzi. Zaliczajmy saperów do żołnierzy. Bo jak saperzy mają mieć swoje osobne święto to czemu np. snajperzy czy komandosi mają go nie mieć ??? Tak poza tym to chyba pierwsza logiczna dyskusja na tym blogu :) bo wcześniej to sami pacyfiści i jakieś sekty dyskutowały .


  29. Tradycja służy zachowaniu porządku świata. Jeśli ją złamiemy, świat się skończy.
    — Paulo Coelho

    http://www.mmwloclawek.pl/dzieje-sie/saperzy-swietuja-330649.html

    http://www.sow.mil.pl/index.php?m=2&wyb=522
    Chwała Sperom -)


  30. Cywil, niech komentarz kasi@29 będzie puentą tej dyskusji:) pozdrawiam w ten piękny, słoneczny dzień:)


  31. Malina, niech będzie puentą. Mam tylko nadzieję, że nikogo z Was nie uraziłem.


  32. Nie ma dublera, dla sapera. Jak mawiał klasyk.

    Pozdro, panowie!


  33. @33
    niestety masz rację. saper myli się tylko raz.
    nie mam nic przeciwko dniu sapera, ponieważ jest to szczególnie niebezpieczna służba. jeden błąd, jedno zwykłe, wydawać by sie mogło, przeoczenie może się skończyć tragicznie, nie tylko dla niego, ale również dla tych, którzy z nim jadą. prawdę mówiąc w afganie to on ponosi odpowiedzialność za całą kolumnę. dlatego:
    Chwała Saperom !!! (jak to zawsze pisała Cassium)


  34. Pozdrowienia dla Sapera przewodnika DINGA. Twój pies jest niesamowity!


  35. Moge zaproponować temat który mnie ciekawi do Twojego alfabetu Marcinie ? W jak Wiek, Polska wyróżnia się na tle innych dużych kontyngentów stratami żołnierzy po 26 roku życia, z kolei USA czy Wielka Brytania ma wsród nich 18latków. Czy mógłbyś przedstawić jaka jest skala wieku w PKW i jak wojna wpłynęła na tych najmłodszych żołnierzy ? Zapewne paru ma dopiero 20 lat. Myślę że to ciekawe zagadnienie pokazujące żołnierzy nie jako mężczyzn wielkości i o sile dorosłego niedźwiedzia i spojrzeniu indiańskiego wodza ;)


  36. Saperzy to inteligentny ludek.
    W czasie pokoju walczą z zardzewiałą śmiercią.
    W Afganistanie walczą z IED.
    Najlepiej byłoby zlikwidować przycznę.
    Zwalczanie skutków jest trudniejsze.
    Saperów – ogólnowojskowi doceniają na polu walki.
    W garnizonach , bywa, traktują/owali jak wielbłądy wielogarbne.
    Na wojnie, jak słusznie tu zauważono potrzeba wielu saperów.
    Redukcja Wojsk Inżynieryjnych w ostatnich 20 latach nie zawsze szła/idzie we właściwym kierunku. Zwłaszcza nie należy skąpić na nowoczesne wyposażenie saperów.
    Byle niewypał w Odrze we Wrocku i… ściągamy Saperów z Mar-Woj.
    Ojojojojoj panie Ministrze Klich!
    To w 1Bsap nie ma już Saperów płetwonurków?
    A w 1psap po redukcji będą?
    Hen, dawno temu zaistniała sytuacja szczególna…. byłam, widziałam… 1 x w życiu jak golan kosił zardzewiałe granaty moździeżowe 120 mm…
    Żona Sapera tak jak żona Lotnika uśmiecha się po wykonaniu zadania,,, stres był jest i zawsze będzie.
    Dlatego CHWAŁA SAPEROM!
    Chwała dla Serc Afganistamu!
    http://www.spec-maj.com/_slajdy.php


  37. Pozdrawiam wszystkich Saperów. Chwała na wysokości…


  38. Saperzy – szturmowcy.
    http://www.tgrh.org/mundury/RKKA_1943_1945.pdf

    …sekcje muzyczne w batalionach saperów III Rzeszy
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Niemieccy_pionierzy
    Niemieckie pieśni saperskie od I WŚ przetrwały do dzisiaj.
    Nie propaguję, ale jako ciekawostkę podaję link “Pieśńi saperskiej z I Wojny okresu światowej, z 1915 r. opowiadającej o walkach w Lesie Argońskim.
    klik na “mp3″
    http://www.pionier39.pl/lb_argonnerwald.html

    ps
    Wojna wymaga wielu Saperów.
    Z Brygad Saperów, bywało, ostawali się nieliczni.

    W WP co do pieśni saperskich…posucha -(
    Nie ma ich wiele lub są zapomniane…

    “A saperzy, grób murują.
    Niech psa w ucho pocałują!

    A pionierzy robią trumnę,
    A ja wcale im nie umrę.—

    A ksiądz śpiewa mi „rekwije”,
    A ja jeszcze go przeżyję!

    A Ligawki kręcą wieńce.
    Gwizdam na ich przedsięwzięcie”
    o’le