Słabną, albo coś szykują…
Pierwsze informacje, które dotarły do mnie, nie były najlepsze – „mamy kilku rannych po wjechaniu na IED”. Na szczęście okazało się, że nie jest tak źle…
Do ataku doszło wczoraj wieczorem w dystrykcie Qarabagh, gdzie Polacy ze Zgrupowania Bojowego Bravo wspierali operację afgańskiej armii. „Ajdik” wybuchł pod jednym z MRAP-ów. Wybuch nie zniszczył pojazdu doszczętnie, ale solidnie wytarmosił załogę – początkowo wydawało się, że pięciu żołnierzy jest poważnie połamanych. Dziś – jak zapewniono mnie w Dowództwie Operacyjnym – wiadomo już, że są „tylko” poobijani. I że za kilka dni wrócą do służby.
Co może zaskakiwać – przy tej okazji nie doszło do wymiany ognia. „Ajdik” z reguły jest wstępem do zasadzki, tymczasem ostatnio ów schemat coraz częściej się nie potwierdza.
- Pułapka, czy ostrzał z rakiet lub moździerzy zaczyna i kończy sprawę. Talibowie wyraźnie starają się unikać otwartej walki z nami – dzieli się spostrzeżeniami oficer z polskiego dowództwa.
Czyżby słabli? To przypuszczenie zdaje się potwierdzać fakt, że do tej pory, z roku na rok, liczba incydentów, do których dochodzi wiosną i latem, systematycznie rosła. Obecnie nadal jest ich dużo (kilka dziennie), ale ich liczba utrzymuje się na porównywalnym poziomie co przed rokiem.
- Mamy dopiero połowę czerwca – studzi moje nastroje wojskowy, przypominając, że do końca września, czyli okresu wzmożonych walk, zostało jeszcze sporo czasu. – Może więc rzeczywiście słabną, a może tak jak my się rotujemy, tak oni się przegrupowują.
I szykują coś grubszego…
PS. Dzisiaj w Warriorze – w tzw.: wąwozie, przez który wjeżdża i wyjeżdża się z bazy – doszło do twardego lądowania jednej z “24-tek”. Z oficjalnych informacji wynika, że zawiniły warunki atmosferyczne – silny, boczny wiatr – oraz że śmigłowiec uległ lekkiemu uszkodzeniu. Tymczasem zniszczenia są poważniejsze i nie jest pewne, czy Mi wróci do służby. Wedle relacji świadków, w pobliżu miejsca przyziemienia widać było ogień (choć nie płonęła sama maszyna – w wąwozie znajduje się spalarnia śmieci, być może więc wrażenie pożaru było błędne). Załodze nic poważnego się nie stało.
To już czwarty uszkodzony w Afganistanie polski Mi-24.
Jest i komunikat:
http://fakty.interia.pl/raport/polacy-w-afganistanie/news/polski-patrol-zaatakowany-w-afganistanie,1652989
odpukać w niemalowane, żeby nie szykowali niczego, co przyniosło by informacje o rannych – czy jeszcze gorzej – poległych .
Oby słabły!
może i się nie znam ale moim zdaniem oni szykują jakiś atak kilku IED albo większy atak na bazę. Czy jest możliwy taki scenariusz??
Skoro nie otwarto ognia to jak “schwytano 3 podejrzanych o działalność terrorystyczną, a kilku Talibów wyeliminowano”
@ 4 – to, co napisano w komunikacie, dotyczy operacji, która poprzedzała atak. bo nie jest tak, że oni w ogóle nie walczą; niech nikt tak nieopatrznie nie zrozumie mojego wpisu.
Moim zdaniem Polacy powinni więcej uważać ,ale i tak jest dobrze.A co do tego incydentu ,takie coś może stać się w każdej chwili ponownie.
Panie Marcinie jak będzie pan miał kiedyś chwilkę czasu mógłby pan opisać tak po części jakiś schemat działań talibów przy ataku na konwój (co go poprzedza i co robią po wybuchu pułapki).
Dobrze, ze jesteś i nas informujesz. DZIĘKUJĘ
Ja polecam artykuł w magazynie Special Ops na temat taktyki jaką powinno przyjąć nasze wojsko żeby skutecznie eliminować talibów. Ogólnie rzecz biorąc wraże siły.
Gdzieś przeczytałem że jedynie dobrego co może wpaść do głowy terroryście to pocisk 5,56mm, tego się trzymajmy.
@10
Bary kocham ten żołnierski czarny humor ^^
Panie Marcinie, czekam, czekam i się doczekać nie mogę
Kiedy Pan w końcu napisze jakiś większy artykuł, bo zaczynam być głodny informacji i jestem coraz bardziej zniecierpliwiony
@12 w tej chwili priorytetem jest książka, poświęcona polskiej misji w Afganistanie. Będzie to jeden wielki artykuł Obiecuję jednak, że dopieszczę bloga – jak tylko maszynopis wyląduje u wydawcy
Pozdrawiam,
M.
PS. Apropos wczorajszych zdarzeń:
http://wyborcza.pl/1,75477,9766815,Polski_dowodca_wyszedl_calo_z_wybuchu_miny_pulapki.html
tak sobie myślę, ze to pewnie cisza przed burza.
ale oczywiscie chcialabym, zeby faktycznie było tak, jak mówią – trzymam za naszych kciuki.
i prosze dac znac, jak ksiazka bedzie gotowa
tylko po co zdjęcie Mi-24 który rozbił się przed dwoma laty?…..hmmmm…byle co ale grunt że ilustracja do zdarzenia jest…a może trochę poważniej i więcej aktualnych informacji?..przynajmniej dla tych którzy mają bliskich na IX zmianie a sami sa w kraju….
@15 Bogdanie, Tobie może zdjęcie nie jest potrzebne, ale zechciej wiedzieć – blog ma charakter edukacyjny; ma pokazać ludziom, jak tam jest. Nie dysponuję fotografiami, których mógłbym użyć, a które pokazałyby wczorajszy incydent. Ale bardzo chciałbym unaocznić ludziom, jakie są efekty “awaryjnego lądowania” śmigłowca w Afganistanie. Prezentowane zdjęcie nadaje się do tego idealnie.
Witam przepraszam, że nie w temacie ale to chyba wiąże się z żołnierzy w danym stopniu. A mianowicie chodzi mi o plotę, która wiąże się z obcięciem kasy w związku z zmianą statusu misji. Czy ktoś może wypowiedzieć się szerzej na ten temat? Konkretnie brak dodatku wojennego.
Szkoda was chłopaki,te darmozjady na pewno nie osłabły!Mają taki sponsoring o którym wy możecie pomarzyć zresztą sami o tym dobrze wiecie.Ładują do was jak do kaczek a wy większości sytuacji jesteście bezradni,dupiata ta misja.Myślę że szykują wam jesień średniowiecza,obym sie mylił!
Dogadują się z talibami?
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,9779065,Tajne_rozmowy_USA_z_przywodca_talibow__Szansa_na_przelom_.html
Rozmowy z samymi talibami nie rozwiążą problemu, w końcu w Astanie pałęta się jeszcze dużo grup przestępczych i innego syfu… To jest wojna nie do wygrania
Wlasnie… ciekawe kto sponsoruje talibow…
2008-12-12
PAP
Dostawcy dla sił NATO w Afganistanie muszą płacić dowódcom talibów za zgodę na przepuszczenie konwojów do natowskich baz na południu kraju – donosi piątkowy “The Times” pisząc o “podatku na talibów”.
28-07-2009
“Talibscy bojownicy mają więcej środków finansowych od sympatyków za granicą niż z handlu narkotykami – uważa wysłannik USA do Pakistanu i Afganistanu Richard Holbrooke.
Holbrooke, który niedawno odwiedził zarówno Pakistan, jak i Afganistan, oświadczył, że większość pieniędzy talibów pochodzi z krajów Zatoki Perskiej.
Według szacunków ekspertów NATO handel narkotykami zapewnia bojownikom 60-100 milionów dolarów rocznie. Talibowie zaprzeczają.”
May 27, 2011
http://pioussluts.wordpress.com/2011/05/27/the-war-within-financial-sponsors-of-taliban-in-arab-world/
Jasne węcej gadania niż to warte. Jak to u nas bywa promocja najważniejsza
@22
Hehhh pisałam kiedyś “dlaczego nie zwalcza się problemu u źródła?”
A może właśnie “komuś” na ty zależy żeby właśnie prowadzić wojnę w takiej postaci i z taką strategią? Wojna trwa już 10 lat, a Talibowie jak Chińczycy,bo chyba nikt mi nie powie że dzięki tej wojnie jest mniej terrorystów na świecie? :// więc nikt nie pyta co tu jest grane? Nikt nie chce zmieniać strategii? interes kwitnie a publikę karmi się bajeczkami o konieczności wojny :/
Jak unikać cywilnych ofiar?
http://www.tvn24.pl/-1,1706937,0,1,nowy-podrecznik-us-army-jak-nie-zabijac-cywili,wiadomosc.html
BYC MOZE POPROSTU PRZERZUCILI SILY W REJON Z ICH WIDZENIA BARDZIEJ NA TA CHWILE ZAGROZONY PRZEZ SILY KOALICYJNE NAPEWNO UDERZA JAK ZWYKLE W NAJ MNIEJ OCZEKIWANYM MOMECIE NIC NOWEGO TEN POZORNY SPOKUJ TRWA JUZ OD LUTEGO
wy piszcie sobie co chcecie – ja jestem na miejscu-jestem w bojówce – nie słabną – na patrolach to walą w nas prawie codziennie – EOD-ajdiki to juz normalka-aż dziw że jeszcze nikt nie zginął od EOD
pewnie szykują coś konkretnego…. a wracając do talibów, mam pytanie, czy orientujecie się co to za akcja(link) i kiedy miała miejsce? bo nie słyszałem o tej akcji. ciekawe dlaczego….. http://www.youtube.com/watch?v=-_m5h791oZI
Ile tych 24-ek nam zostało? Sprawnych, dodam.
komentarz usunięty za naruszanie regulaminu – moderator