Trochę Warriora

Panorama bazy z okolic tak zwanego kanionu/fot. Marcin Ogdowski
Miał być wyjazd, jest oczekiwanie na lepszą pogodę. A ponieważ nie lubię bezczynności, postanowiłem wyjść na przeciw tym, którzy prosili mnie o zdjęcia Warriora. Zrobiłem je wczoraj, gdy wydawało się, że oto przyszła wiosna. Może i przyszła, ale zaraz się wyniosła…

Tak było rano, gdy wróciliśmy z "górki".../fot. Marcin Ogdowski

... a tak kilka godzin później. Szlakami komunikacyjnymi płynęły małe rzeki, a poruszanie się po bazie było jak wyprawa na tereny popowodziowe. W nocy wszystko zamarzło.../fot. Marcin Ogdowski

Setki ludzi produkują tony śmieci. Ich zbieranie i wyworzenie to zajęcie dla lokalnych pracowników/fot. Marcin Ogdowski

Karmieniem personelu zajmują się pracownicy "Fluora" - prywatnej firmy logistycznej. Jak widać, nawet wojna została dziś skomercjalizowana/fot. Marcin Ogdowski

Wszystko to zaś pod czujnym okiem (?) "Fiony"/fot. Marcin Ogdowski
A barbara stoi jeszcze? lady Gaga chyba poleciała do Ariany?
Dzięki Marcinowi wiem, jak wygląda sąsiadka mojego męża – Fiona
)) Słyszę ją czasem, ale nie miałam okazji podziwiać z bliska
Panie Marcinie, czekam na wpis eseistyczny o komercjalizacji wojny! Można tam pięknie rozwinąć skrzydła i pisać, pisać, pisać…
Drugie i ostatnie zdjęcie to z cyklu dla Hobbystów pt. “Działka zimą”
Witojcie mam pytanie jakie są opinie żołnierzy co do tych prywatnych firm logistycznych
a to z innej beczki czemu nie ma nowych zdjęć w 990px przecież tyle się dzieje teraz czemu nie ma jak kiedyś podsumowań tygodnia gdyby ktoś mógł się tym zająć to Bóg Zapłać
Widzę całą paletę Pepsi. Czy dałoby się napisać o tym co tam spożywają, jakie obiady, śniadania itd. jadają żołnierze?
Na śniadanie pepsi, na obiad cola, na kolacje sprite między posiłkami monster
w warriorze chłopaki maja niemal calkowiecie polskie żarcie, w gazowni amerykanskie fast-foody
Gdzie wyście tam wojnę widzieli?!Wojna to była w 1939 a wy tam to wczasy macie!
na sniadanie w warriorze mozna zjeść omleta ze wszystkim smażonego przy samym wejściu albo jajka gotowane, bekon, pączki jest duzo owoców.mozna zrobic sobie kanapki lub tosty.Na obiad jest dużo rodzajów kurczaka, mięso pieczone, hamburgery,ryz, makarony,warzywa typu marchewka gotowana, kukurydza ,ryby ale one śmierdzą mułem heheeh.Jest dużo ciast,owoców a w lodówkach napoje jakie tylko chcesz fanta,cola ,pepsi ,sprite piwo bezalkoholowe, gatorade więc na jedzenie nie ma co narzekać i czasami jest polska kiełbaska.Ale większość dań jest amerykańskich.polskie jedzenie jest w małych bazach jak giro, ariana czy vulcan a warrior i gazownie ogarniają amerykańscy kucharze lub macedończycy którzy są tam zatrudnieni za nie małą kaskę.
powiem tak firmy logistyczne są wporządku podczas mojego pobytu w worriorze nigdy jedzenia nie brakowało w przeciwięstwie do mniejszych baz gdzie były momenty ze chłopaki musieli oszczędzać na jedzeniu i jeść amerykańskie eski. powiem tyle gdyby miało nas zaopatrywać polskie wojsko to nie było by zaciekawie.
od tygodnia jedzenie w normie tzn przed przyjazdem kogoś ważnego
Marcin też załapał się na dobre żarcie
ale wcześniej był że tolko MRE w różnych smakach only
Marcin zrób zdjęcie ” SYZYFA” jak jesteś jeszcze w warriorze.
A ja w Libanie codziennie na śniadanie musiałem jajecznicę wcinać, i to pod każdą postacią.
Po 4 miesiącach miałem dość i przestałem na stołówkę z rana zaglądać.
Obiady to samo, nie było szału, a owoce…. jak chciałem wsiąść 2 mandarynki to szef kuchni walił po łapach chochlą.
Ale tak to było jak ONZ pod koniec 2006 roku, wyżywieniową stawkę dzienną z 15$, obniżył na 7$.
Faktycznie w 1939 to byłą wojna.. bez FB bez NK bez GG można się był zająć po prostu rozpierduchą wojenną.. a wolnych chwilach nie było też siłowni ale pewnie po całodziennym taszczeniu działa w dupie miało by się dodatkowe przerzucanie złomu
W 1939 roku nie bylo tez internetu i trolowania na forach jak rowniez glupio-madrego wypowiadania sie na tematy, o ktorych nie ma sie bladego pojecia. Po kiego porownywac dwa rozne konflikty zbrojne, ktore dzieli blisko 65 lat roznicy technologicznej, spolecznej i ekonomicznej
@16 mhhm mnie tez śmieszy porównywanie drugowojennej polski do dzisiejszego Afganistanu, ale nic mnie już nie dziwi, przeglądając niektóre portale informacyjne i czytając komentarze człowiek ma wrażenie ze ludzie cofają się w rozwoju, ewolucja to bzdura.
czekaj jun0. probuje kliknac lubie
To przez tą sól przemysłową, przez sól siemm mussk lasuje

Muszę jednak nadmienić, że post YARI odebrałam jako żart.
No i nie powiedziałabym, że Yari zachował się antyspołecznie? i do kłótni jeszcze daleko?
pozdrawiam
PS
Ewolucja to bzura – TAK
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1027193,title,Polacy-oburzeni-wielkie-bagno-w-koncu-ludzie-sie,wid,14286402,wiadomosc.html?ticaid=1e011
komentarze …. komentarze…. komentarze
A czy ja zarzucilem cos YARI. Niech mu poczucie humoru dopisuje jak najdluzej. Mi tylko nie pasuje porownywanie misji w Afganistanie do okresu IIWS. Inne czasy, inna wojna, inni ludzie inne wszystko…
Tak, tak Eriot – i jeszcze powinieneś dodać, że u żołnierzy Września nie zdiagnozowano rzadkiej choroby płuc.
Chodzi o zarostowe zapalenie oskrzelików, która powoduje ból przy oddychaniu.
Chorobę zdiagnozowano u 50 weteranów z USA, ale liczba chorych może być znacznie większa.
W płucach badanych żołnierzy odkryto blizny, które pokrywał czarny jedwabisty osad.
Dr Robert Miller z Uniwersytetu Vanderbilt w Nashville mówi, że musi być to związane z udziałami w misjach na Bliskim Wschodzie, ale przyczyn choroby do tej pory nikt nie jest w stanie określić.
Czy za 5-15 duża część z nich dostanie raka (amunicja z zubożonym uranem) ?
czas pokaze. Swiat zmienia sie w tak szybkim tempie, ze czasem lepiej nie myslec co bedzie za kilka lat
Dziękuję za zdjęcia z Warriora
mój mężulek tak zobaczył te zdjęcia i żal mu się zrobiło
6 miesięcy tam spędzonych i sentyment został, i najbardziej chciałby wrócić do warriora ale to już nie będzie możliwe a szkoda
Spędziłem tam 7 miesięcy życia i uważam to za jedem z lepszych okresów…. Zauważyłem na zdjęciach znajome twarze, które przejmowały moją zmianę… Faktycznie, jak mówi mija poprzedniczka żal się robi
ta baza z chłopców robiła mężczyzn… Zyskałem jak i straciłem w nij przyjaciół… Szkoda, że zapewne nie będzie dane mi już w niej służyć… Pozdrawiam Marcin i gratuluję rzetelnej i godnej uwagi pracy. Trzymaj tak dalej chłopie.