Rejestracja | Logowanie »


O “śmigle” i końcu ery

11 kwietnia 2012
"956"-tka w akcji - w trakcie lotu do polskiego jeszcze Warriora. Luty 2012 r./fot. Marcin Ogdowski

"956"-tka w akcji - w trakcie lotu do polskiego jeszcze Warriora. Luty 2012 r./fot. Marcin Ogdowski

Ta historia wydarzyła się kilka tygodni temu, podczas wizyty Prezydenta RP w Ghazni. Po spotkaniu z żołnierzami Bronisław Komorowski udał się w miejsce, gdzie wystawiono używany w Afganistanie sprzęt. Zwierzchnik Sił Zbrojnych obejrzał MRAP-a, rosomaka, transportową „siedemnastkę”, lecz na dłużej zatrzymał się przy potężnym Mi-24.

- Dobry jest? – spytał stojącego obok pilota.

- Tak panie prezydencie, to świetna maszyna – odparł tamten. – Od dawna budzi respekt wśród Afgańczyków.

- No tak, od dawna… – prezydent położył nacisk na dwa ostatnie słowa, czemu towarzyszyły porozumiewawcze uśmiechy na twarzach towarzyszących mu członków delegacji.

Przypomniałem sobie to zdarzenie kilka dni później, gdy poznałem historię „ważki” o numerze bocznym 956. Stacjonująca w Ghazni maszyna „zalicza” właśnie udział w kolejnej afgańskiej wojnie.

Gdy znalazła się pod Hindukuszem po raz pierwszy, w połowie lat 80., za jej sterami zasiadali „Szurawi” – jak Afgańczycy nazywali rosyjskich żołnierzy. Po kilku miesiącach wojaczki śmigłowiec trafił do Polski, jako rekompensata za utracony w wypadku – w którym zawiniło urządzenie, nie pilot – helikopter tego typu.

Minęło ponad ćwierć wieku – w trakcie którego świat zmienił się nie do poznania – i wspomniany Mi-24 znów wylądował w Afganistanie. Z innym kamuflażem i szachownicą zamiast gwiazdy, ale w tym samym celu.

Jak dla mnie jest w tej historii porażająca symbolika…

A skoro o sprawach symbolicznych mowa – kilka dni temu już oficjalnie przekazaliśmy Amerykanom trzy bazy: Warrior, Giro i Arianę, a wraz z nimi południowe dystrykty “naszej” strefy. Tym samym 7 kwietnia 2012 roku definitywnie zakończyła się era “polskiej prowincji”.

PS. Korzystając z okazji, jaką stwarza treść tego wpisu – zgodnie z obietnicą pozdrawiam Cebiego i Wasiuta oraz wszystkich uzbrojeniowców i osprzętowców z Samodzielnej Grupy Powietrzno-Szturmowej X zmiany PKW.

Prezydent oglądający "ważkę"/fot. Marcin Ogdowski

Prezydent oglądający "ważkę"/fot. Marcin Ogdowski





62 komentarze do “O “śmigle” i końcu ery”

  1. TO W JAKICH BAZACH SĄ JESZCZE NASI ŻOŁNIERZE ???


  2. Podobno HISTORIA lubi sie powtarzac.
    Ale czytajac ten wpis zastanawiam sie jak dlugo taki sprzet bedzie jeszcze na wyposazeniu.
    Polowa lat 80-tych. – KONSTERNACJA na calego, jak pomysle ze ja urodzilem sie w 1980r…


  3. Lepiej niech zafunduje lepszy sprzet dla naszego wojska skoro maja brac udzial w takich misjach,a nie tylko pokazuje sie i sklada obietnice bez pokrycia…szacunek dla wszystkich misjonarzy!!!pozdrawiam XI zmiane 3majcie sie chlopaki!!


  4. komentarz skasowany za naruszanie zasad regulaminu


  5. No proszę, prezydent nie tylko zna historię najnowszą, ale i technikę wojskową. Brawo!


  6. Nie przepadam z Rosją ale jedno trzeb im przyznać, ich sprzęt jest naprawdę dobry i wytrzymały :)
    A to, że uzbrojenie naszej armii leży to już inna sprawa i nie jest za nią odpowiedzialny tylko nasz prezydent ale jego poprzednicy również, chociaż też nie od prezydentów to zależy.
    Pozdrawiam wszystkich weteranów i uczestników polskiej misji “stabilizacyjnej” w Afganistanie.


  7. O stanie osobowym i uzbrojeniu Armii zapewne wiele decydują finanse państwa a zwłaszcza znajomość zasad “De re publica” i “De officiis” , ale…
    …(…)”Stoi na czele władzy wykonawczej, jest powołany do reprezentowania polskich interesów na arenie międzynarodowej, czuwa nad przestrzeganiem Konstytucji i ma obowiązek troszczyć się o bezpieczeństwo państwa.
    Prezydent jest również zwierzchnikiem Sił Zbrojnych, mianuje Szefa Sztabu Generalnego i dowódców wszystkich rodzajów wojsk, a w czasie wojny mianuje Naczelnego Dowódcę Sił Zbrojnych i może zarządzić powszechną mobilizację.”
    Czyli nie tylko (…)”decyduje o przyznawaniu odznaczeń i orderów państwowych i (rzadko?) korzysta z prawa łaski”.
    Szanowny Panie Prezydencie RP.
    Zadam Panu pytanie Tu na Tym Blogu bo wiem, że Pana podwładni czytają zAfganistanu.pl
    Zadam Panu pytanie bo Pańska Kancelaria na zapytanie nie odpowiedziała!

    Dlaczego w III RP Prezydent nie ogłasza AMNESTII?

    W czasie istnienia II Rzeczypospolitej amnestie ogłaszano 1918, 8 lutego 1919, 1920, 1921, 1922, 1923, 1928, 1932, 1938 i 1939.
    Po zakończeniu II wojny światowej ogłaszano amnestie w stosunku do czynów popełnionych przed 22 lipca 1945, 5 lutego 1947, 20 listopada 1952, 15 kwietnia 1956, 22 lipca 1964, 15 lipca 1969, 15 czerwca 1974 oraz 15 lipca 1979, 22 lipca 1983, 21 lipca 1984, 17 lipca 1986.
    Ostatnie dwie amnestie przyjęto w 1989 r.
    Po podpisaniu 5 kwietnia 1989 porozumień Okrągłego Stołu umorzono postępowania sądowe i darowano wyroki wszystkim osobom, które pomiędzy 31 sierpnia 1980 a 23 maja 1989 zostały uznane za winne przestępstw politycznych. Celem tego posunięcia było dopuszczenie byłych więźniów politycznych do demokratyzacji życia politycznego w Polsce. 7 grudnia 1989 Sejm PRL ogłosił amnestię, która m.in. osobom skazanym na karę śmierci zamieniała wyroki na 25 lat pozbawienia wolności.

    Dlaczego od 23 lat, żaden Prezydent demokratycznej Polski nie zdecydował się, i nie ogłosił AMNESTII?
    Dlaczego, Panie Prezydencie tak jest???
    Pozdrawiam Pana Prezydenta RP!


  8. Jak na członków delegacji byłego ministra obrony to uśmiechy były raczej nie na miejscu,odpowiedniejsze byłoby opuszczenie głowy nad stanem naszej armii…


  9. historia tego egzemplarza super
    a dla tych co tak biedują nad stanem naszej armii w USA ciągle są w służbie B52 pamiętające wojnę wietnamską (podarowane nam Herkulesy też) – ciekawe, że amerykanie planują używać je jeszcze w 2050 roku. Amerykańskie Abrams-y kilku krotnie już zaliczyły wizyty odmładzające w macierzystych zakładach tylko nas to kuje nie modernizujemy tylko wywalamy a potem nie mamy kasy na następne albo coś innego.
    Śmigłowce szturmowe są najlepszym tego przykładem.
    Pozdrawiam
    Poranek


  10. @1 Ghazni i Waghez, jak zbudują będzie też Zhana Khan


  11. Zastanawia mnie czy dla mieszkańców Afganistanu obecność wojsk USA jest tym samym czym 30 lat temu obecność wojsk ZSRR?


  12. Przecież te Mi-24 są jak nowe. Niech nikt nie myśli, że posiadają jakiekolwiek wady wywołane przez lata użytkowania. Miałem szczęście oglądać ich nowe narodziny na wycieczce w Wojskowych Zakładach Lotniczych w Łodzi, gdzie przechodzą kapitalne remonty od pojedynczej śrubki po galwanizacje blachy. Naprawdę coś niesamowitego, nigdy bym się nie spodziewał, że wgl takie coś jest możliwe. Są w super stanie, dosłownie jak nowe, a ich braki technologiczne są uzupełniane. Pozdrawiam


  13. @5: zna, bo był ministrem obrony?


  14. Sprzet, w tym śmigłowce sprzed 25 lat. Samoloty? Bojowych kilka, transportowe -wiadomo. Nawet okrętu nie możemy mieć. Brak wyszkolenia, brak ćwiczeń, brak sprzętu, niewystarczająca liczebność. Kiedy już tak było w naszej historii i czym się to skończyło? Komu na tym zależy i dla czego? I tylko na wysokie emerytury dla byłych nie brakuje.


  15. Najbardziej szokująca była dla mnie wiadomość o przejęciu już po 1989 roku takich śmigłowców. Sowieckich szturmowych mi24, z demobilu bodajże NRD. To było co najmniej nie na miejscu! Z powodów moralnych, i technicznych!
    PS. Historia pokazala do czego miały się jeszcze przydać – “Od dawna budzi respekt wśród Afgańczyków”.


  16. Woziłem go na poligonie w BWP 10 lat temu


  17. @11

    Pytanie z gatunku “czy okupacja sowiecka w trakcie II WŚ była dla Polaków czymś innym niż okupacja hitlerowska”? Oczywiście, na pewno każda miała swoją specyfikę. Jedni chętniej rabowali, inni częściej gwałcili. Co nie zmienia faktu, że to raczej niuanse. Istota pozostaje przecież ta sama. Trup ściele się gęsto niezależnie od szyldu samozwańczych “wyzwolicieli z importu”.


  18. Do wszystkich oburzonych. Samoloty, śmigłowce nie starzeją się tak szybko. 40 letnia służba samolotów wojskowych to normalka, trzeba brać pod uwage że takie maszyny są non stop serwisowane i w zasadzie po tylu latach z orginalnych części zostaje tylko poszycie. To nie samochody, takie zabawki kosztują grube dzisiątki milionów złotych nie wyrzuca się ich tak na złom. W obecnych czasach przetarg na nowe śmigłowce spotkałby się z takim samym wyszydzaniem i pretensjami jak zakup F-16.


  19. Akurat Mi 24 to porządny śmigłowiec. Jest trochę ciężki, bo oprócz zadań typowego śmigłowca szturmowego może wykonywać wsparcie działań desantowych (jeśli dobrze pamiętam, mieści 8 żołnierzy). Kiedy spojrzymy na amerykańskie wyposażenie, to HueyeCobra jest starsza, Apache niewiele młodszy, Comanche jeszcze chyba masowo nie jest wykorzystywany. Rosjanie mają Mi-28, Ka-50 i Ka-52 (bardzo podobają mi się te Kamowy), ale znów żaden z w/w nie łączy możliwości śmigłowca szturmowego i wsparcia desantu.

    Nie widzę powodów do wycofywania tych Mi 24 na siłę, przykład z B52, kolejnymi inkarnacjami Abramsów (to już 3, albo 4 generacja) itp. był dobry.


  20. do oliver518
    może i sprzęt nie jest nowiuteńki ale jak na śmigłowiec czy samolot dwadzieścia parę lat to jeszcze nie tak dużo i zaręczam ci że amerykanie mają niejeden znacznie starszy sprzęt w swoich magazynach, wg twojego myślenia karabiny Kałasznikowa to już super staroć bo przecież wymyślono je w 1947 roku…


  21. Zakup F16 bym akurat zmilczał, bo wybraliśmy najgorszy z oferowanych myśliwców (podobnie oceniłbym wybór Mirage’a, a Rafale nam Francuzi nie oferowali), ale to już inna bajka.


  22. do incognitor
    F-16 to najlepszy wybór z możliwych, sprawdzony nowoczesny sprzęt w dobrej cenie. Za te pieniądze nie było możliwości dostać niczego lepszego. Poczytaj co na ten temat piszą fachowcy a nie gawiedź “specjalistów” którzy samoloty widzieli na obrazkach. Czesi wybrali Grippeny i do tej pory nie mogą się uporać z usterkami wieku dziecinnego. F-16 ma o 50% mniej usterek niż używane do tej pory MiG-29 i Su-22. A technicznie to zupełnie inna planeta.


  23. A ja z tymi F 16 to bym akurat nie milczał. Widać że masz płytkie pojęcie. Na początek F 16 jest samolotem wielozadaniowym. Ogarnij trochę temat i dopiero się wypowiadaj.


  24. Jeden z przedmówców ma rację ! Pan Komorowski jako były MON nie powinien byc żdzwiwiony stanem uzbrojenia Armii Najjasniejszej RP ! A swoją drogą… MI24 to jeden z najlepszych śmigłowców bojowych na świecie pomimo upływu wielu lat odkąd zszedł z desek kreślarskich konstruktorów. I do dzisiaj jedyny, który wykonuje zadania bombowca szturmowego !


  25. polska armia to fikcja wystaczy zobaczyc jak z nami sie bawia ruskie maja polske w dupie jestesmy dla nich jakism zadupiem to tylko fikcja w polsce nie ma rzadow sa b;azny nie umijeace nic rzobic polska sie sprzedlaa i to sa tego konsekwencje Wstyd i Hanba


  26. ….zastanówmy się czy ta wojna jest nam potrzebna i co z tego mamy?…..za pieniądze Nas wszystkich, tzw. “misjonarze” udowadniają to, czego już dowiedzieli się rosjanie w latach 80-tych a teraz dowiadują się też amerykanie i polacy przy okazji…TA WOJNA JEST PRZEGRANA…niestety:(


  27. Do Jethro:
    Z brakiem ćwiczeń, sprzętu, czy niewystarczającą liczebnością się zgodzę ale nie z wyszkoleniem. Wypowiadałem się już na ten temat i powtórzę jeszcze raz: Amerykańska armia jest jedną z najlepszych i ich siły specjalne również ale United States Marine Corps NIE POTRAFI poruszać się po głupich statkach na morzu, a nasz GROM nie widzi zbytniej różnicy między statkiem na morzu, a lądem.
    A co do uzbrojenia WP, w marynarce, czy wojskach lądowych się nie wypowiem bo po prostu nie mam pojęcia jakie jest dokładnie ich uzbrojenie, ale lotnictwo to jest masakra i wątpię czy któremukolwiek państwu możemy nim zagrozić. Mamy marne 127 sztuk myśliwców w tym tylko 48 F-16 Falcon, a reszta to tylko Mig 29 i Su 22. Jeszcze, że F-16 jest dozbrajane, a załogi doszkalane ( ostatnio na Alaskę poleciało 8 naszych F-16 i 24 pilotów tych maszyn na ćwiczenia, ponadto kupujemy od amerykanów nowe pociski do tych cudeniek) to słyszałem. Ale o dozbrajaniu i doszkalaniu załóg pozostałych myśliwców to nie.
    I nie zgodzę się z tymi, którzy twierdzą, że wybór F-16 jest pomyłką, bo wbrew opiniom wielu ludzi, sądzę że jest to jedna z najlepszych decyzji jaką podjęły nasze władze w sprawie WP.


  28. juz wszyscy płacza że staroć… dzieciaki. Jezlei napisaliby to amerykanie o swoich np B52 to od razu pojawiłyby się komentarze typu dobra, niezawodna konstrukcja albo czas leci a maszyna się nie starzeje…
    A jeżeli chodzi o ruski sprzęt to od razu staroć, zabytek czy tez inny gniot. Otóż wyobraźcie sobie że MI 24 to jeden z najlepszych śmigłowców bojowych świata i tyle w temacie.
    W tym artykule wazniejsza jest symbolika


  29. Sobie tak poczytałem i za żadne skarby nie rozumiem skąd taka interpretacja tego komentarza i tych uśmiechów odnośnie Mi24, czytając to zupełnie tego tak nie odebrałem, natomiast wszyscy komentujący, jakby czytali coś innego… chyba, że byli, widzieli i słyszeli… to wtedy inna bajka, dla mnie ten komentarz i uśmiechy można zinterpretować zupełnie odwrotnie jako uznanie i potwierdzenie niesamowitych możliwości MI24 (”Od dawna budzi respekt wśród Afgańczyków.” – to nie jest w czasie przeszłym co dla mnie najbardziej przemówiło w tą drugą stronę :) .


  30. Ten Chinook ma o wiele wiele ciekawszą historię niż nasza Ważka http://www.youtube.com/watch?v=am0S_Cm0pvA&feature=relmfu


  31. Khorba proszę wróć na ziemię


  32. Z “Bajki o Księciu” – porady wybrane jak należy rządzić państwem.

    1. Obowiązki księcia w zakresie spraw wojskowych ;)
    Określając jakość i siłę księstwa należy mieć na uwadze jedną rzecz: czy książę jest panem tego państwa, że w razie konieczności może działać samodzielnie, czy też musi opierać się na obcej pomocy.

    2. Najważniejszą rzeczą wszystkich państw jest dobre prawo i wojsko :)
    Wojsko służące do obrony kraju może być najemne lub tez własne, posiłkowe albo mieszane. Najemne i posiłkowe jest niebezpieczne i bezużyteczne, bo jest ono niezgodne, ambitne, niekarne, niewierne, odważne wobec przyjaciół, tchórzliwe wobec nieprzyjaciół, nie boi się Boga ani dotrzymuje wiary ludziom. Wojsko najemne jest złe, bo w czasie walki nawet żołd nie jest mobilizujący i wojsko takie nie czując przywiązania do księcia może uciec z pola walki. Wodzowie najemni albo są znakomitymi ludźmi albo nie, jeżeli są nie można im ufać, gdy zaś wódz nie jest taki dzielny, przez to księcia zrujnuje.

    3. Głównym zadaniem księcia powinna być sztuka wojenna.
    Aby utrzymał on swoje państwo musi dokładnie posługiwać się swoim wojskiem.
    Dawniej bywało tak, że delikatniejsi książęta, którzy nie chcieli walczyć tracili swoje księstwa. Lekceważenie tego rzemiosła jest dla księcia stratą, ale biegłość w nim jest ogromnym zyskiem.
    Książę, który nie zna się na orężu nie budzi szacunku wśród swoich żołnierzy i ufać im nie może.
    Książę powinien zawsze doskonalić się w sztuce wojennej, nawet jeszcze więcej podczas pokoju, niż podczas wojny, a czynić to może na dwa sposoby: czynem i myślą.
    Co do pierwszego – czynu powinien dbać o dobrą kondycję żołnierzy, a sam ciągle udawać się na polowania, aby przyzwyczajać swoje ciało do niewygód oraz zapoznawać się z topografią terenu, aby gdy przyjdzie mu walczyć w podobnym terenie, aby sobie poradził ;)
    Jeżeli zaś chodzi o ćwiczenie przez rozmyślanie to książę powinien czytać książki wojenne i rozmyślać o bitwach w dziejach starożytnych, aby nie popełnić takich błędów jakie kiedyś już popełnił inny wódz.
    Takich właśnie sposobów powinien używać książę aby gromadzić wiedzę, aby w czasie wojny był przygotowany do odparcia ciosów.

    4. Niektórzy twierdzą, że całe nasze życie i wszystko co robimy zależy od losu i Boga, i że nie warto się trudzić aby to zmienić.
    Machiavelli twierdził, że nasze życie w połowie zależy od losu, w drugiej połowie od nas samych. Książe, który wyłącznie polega na losie upada. Tym książętom wiedzie się dobrze, których sposób postępowania zgodny jest z duchem czasów, natomiast nie wiedzie się temu, którego postępowanie nie jest zgodne z czasami. Dwu ludzi różnie postępując osiąga ten sam wynik, a z dwóch postępujących jednakowo , jeden osiąga a drugi nie osiąga celu, każdy bowiem człowiek dąży do dwu celów, mianowicie do sławy i do bogactwa.

    Reasumując ;)
    “È principali fondamenti che abbino tutti li stati, cosí nuovi come vecchi o misti, sono le buone legge e le buone arme.”
    ~Niccolò Machiavelli (1469–1527) – prawnik, filozof, pisarz społeczny i polityczny, historyk i dyplomata florencki, działający w okresie odrodzenia.


  33. Mój wujaszek Zbigniew S. z Inowrocławia lata teraz na tej maszynie w Afganistanie :) Pozdrawiam RADEK


  34. Miałem szczęście widzieć dwie takie maszyny w zeszłym roku na północy Polski. Byłem służbowo w firmie, która mieściła się obok poligonu (niedaleko Tczewa). Odbywały się akurat ćwiczenia Mi24. Dwa takie przeleciały mi nad głową na wysokości ok. 30 m. Wrażenia to pozostawiło we mnie niezapomniane… Potęgi tego helikoptera nie odda żadne zdjęcie.
    I mimo, że konstrukcja jest z lat 70 ubiegłego wieku, to uważam, że ma naprawdę nowoczesny wygląd.


  35. Jeżeli Mi 24 tak podoba się wszystkim(prezydentowi szczególnie) to dlaczego nasze VIP-y w Afganistanie wybierają Blackhawki?Mając tak doskonały sprzęt powinni używać tylko naszych śmigłowców,pokazując wszystkim jakie mają do nich zaufanie.


  36. bo mają takie do nich zaufanie jak na załączonym obrazku


  37. tylko Ci co tam byli.wiedzą jak tam jest


  38. @35 może dlatego, że ważki ,to śmigłowce bojowe, a nie transportowe.


  39. Witam wszystkich, moje pytanie kieruję do wszystkich żołnierzy będących na misji w Afganistanie: czy ktoś z Was wie jak skonfigurować sieć ROSCHAN tak aby korzystać z internetu. Zaznaczam, że ruterem jest telefon. Bardzo proszę o pomoc. Pozdrawiam żona żołnierza.


  40. witam mam pytanie czy wiecie kto wystawia XIII zmianę bo chciałbym się dostać a nie wiem czy są jakieś szanse bo jak wiadomo misja w Afganistanie się kończy i zmniejsza się nasz kontyngent dziękuje z góry za pomoc.


  41. XIII zmianę wystawia 25 BKPow Tomaszów Maz.


  42. Barto a to jest pewne bo nie wiem czy są jakieś szanse żeby móc się dostać na tą zmianę XIII zmianę i czy wystawiają całą zmianę czy tylko jakiś komponent tej zmiany bo słyszę różne wersje że wystawia Szczecin że Rzeszów i nie wiem w końcu kto w sumie wystawia tą XIII zmianę???


  43. do jaskierro:
    Ale Mi-24 przedział dla desantu mają? Mają i z tego co wiem jak na śmigłowiec bojowy bardzo duży, bo jak dobrze pamiętam wchodzi do niego aż 8 osób


  44. Jeśli są takie “uber pro” to dlaczego startują samolotowo? No słucham znawców tematu.
    A dlaczego na niektórych wylotach Mi-17 osłaniały się nawzajem? Zgadnijcie.


  45. Podpowiem: sprawdź jaką wersję używamy i jakie mają silniki :)


  46. 1) czemu mi 17 się nawzajem osłaniają nie wiem ale stawiał bym na rozwiązanie organizacyjne albo niezgodność prędkości przelotowych
    2) mi 24 robi tak zwane “taczki” ponieważ zespół napędowy (silnik + przekładnia główna + wirnik główny) obciążony śmigłowcem + załogą + amunicją + paliwem na ful nie wytwarza dość siły nośnej (między innymi ze względu na rozrzedzenie powietrza), nabierając prędkości postępowej wytwarza dodatkową siłę nośną w tym na bocznych skrzydłach
    zadowolony z odpowiedzi Mist
    nigdy niestety nie leciałem mi 24 a ich wycofanie z polskiego wojska zbliża się siedmiomilowymi krokami ech…
    Pozdrawiam
    Poranek


  47. czytałam to wczoraj… brak słow…


  48. @EJR “Zastanawia mnie czy dla mieszkańców Afganistanu obecność wojsk USA jest tym samym czym 30 lat temu obecność wojsk ZSRR?”
    Odpowiedź można znaleźć w książce “AFGAŃCY Ostatnia wojna imperium”, której autorem jest Rodric Braithwaite. Autor (już pod koniec) pisze
    “kiedy odwiedziłem Afganistan we wrześniu 2008 roku – jako obywatel jednego z obcych państw uczestniczących obecnie w prowadzonych tam działaniach wojennych – prawie każdy Afgańczyk, jakiego spotkałem, mówił mi, że lepiej było za Rosjan. ……”

    Warto przeczytać całość. Mozna doznać deja vu :(


  49. zgadzam się z przedmówcą. Amerykanie przecież najpierw strzelają później patrzą do kogo. A i podobnie robią w innych sferach SWOJEJ misji “stabilizacyjnej”.


  50. Polska powinna zainwestować w nowe śmigłowce, ale nie tylko w śmigłowce. Powinna zainwestować ogólnie w nowy sprzęt. Gdyby policzyć ile w polsce pieniędzy wyparowuje w powietrzu wtedy by każdy sobię zdał sprawę , że nie jesteśmy biednym krajem i że stać nas na dobry sprzęt wojskowy.. Ale to trzeba zagłębić się bardziej w temacie.
    Polacy sami rozkradają swój kraj i dlatego tu nigdy nic nie będzie.

    Wiele osób też porównuje sprzęt wojskowy USA do sprzętu naszego… To są błędne porównania chociażby ze względu wielkości Ameryki , a wielkosci Polski , liczby ludności , jakości gospodarki. itd. Dalej trzeba spojrzeć ilę Amerykanie inwestują rocznie w sprzęt wojskowy … a inwestują 662 miliardy dolarów rocznie , czyli najwięcej ze wszystkich państw na świecie. Do nich nigdy się nie zrównamy i nie ma co tego porównywać.


  51. do karol:
    nigdy nie mów nigdy. Tu nie jest istotna liczba ludności czy terytorium. Problemem naszego kraju jest to, że wracamy do punktu wyjścia, czyli sytuacji podobnej do tej z okresu XVII i XVIII wieku, kiedy każdy ciągnął w swoją stronę i nic z tego dobrego nie wyszło (III rozbiór Polski). Nas stać na ten sprzęt nawet z tym budżetem jaki teraz mamy, ale po co się zbroić jak NATO się zbroi, więc w razie czego nas obroni. W teorii, a w praktyce będzie np. jak za Bitwy Warszawskiej, pochowają się po kątach i dadzą nam jakieś złomy wyprowadzone z użytku 20 lat temu.
    Drugą sprawą jest to, że jesteśmy takim narodem, który gdy jest pokój kłóci się wzajemnie, a kiedy przychodzi wojna jednoczymy się i naprędce tworzymy armię ( niestety nie w porę)


  52. Nie ma woli politycznej i poparcia społeczeństwa, żeby stworzyć w Polsce silną armię.
    Nie ma także poczucia zagrożenia.
    Brak skutecznych reform w polskiej obronności wynika stąd, że po 89 roku politycy uznali,
    że historia się skończyła i realizować będziemy tylko ekspedycje wojskowe poza granicami naszego kraju .
    Jest li to prawda, że ponad 50 % kadry na generalskich stanowiskach nie ma wykształcenia wojskowego?
    Jeśli tak to “Pan tu, panie Pogorzelski, robisz swoje – a ja gorę!”!!! bo kowal operuje trzustkę a handlowiec, psychiatra bądź historyk konie posuwa… tfu podkuwa!
    Jak w angielskim “gore” – struktura Armii przypomina dreszczowiec, który nie daj Bóg zamieni się w horror, gdy nadejdzie czas próby!
    Do tego, niestety, zawsze prowadzą eksperymenta małego Kazia, dewiacje polityczne
    i tortury Piekarskiego na mękach!
    Nasz Kraj powinien posiadać z mobilnymi wojskami OT minimum 150 000 armię.
    O systemie rezerw osobowych począwszy od gimnazjalistów po seniorów nawet nie wspomnę!
    I czas już by na stanowiska, szczególnie resertowe, mianować ludzi przygotowanych merytorycznie.
    Czy 22 lata to za mało na wyszkolenie rezerw kierowniczej kadry w partiach, nawet tych kanapowych?
    Póki co po uzawodowieniu Wojska Polskiego żołnierze zniknęli z naszych ulic.
    Bardziej liczni są policjanci, więc jesteśmy państwem policyjnym? – na razie w wersji soft?

    „Kto nad wolność pokłada bezpieczeństwo, ten słusznie jest niewolnikiem.”
    ~Arystoteles


  53. zgadzam się z cassium. Do władzy docisnęli się politycy potocznie i w przenośni mówiąc “ściągnięci z ulicy”, a tych, którzy by na te stanowiska się nadali zakrzyczano i zniszczono (mówię tu o ludziach, którzy myślą podobnie jak nasz wielki dowódca Józef Piłsudski) poparcia społeczeństwa nie ma bo media i politycy to bagatelizują. Jak widać nasi kochani przywódcy nie potrafią uczyć się na błędach naszych przodków (niestety smutna prawda).


  54. Leciałem w 2004 roku “956″ podczas treningu zakłóceń nad “czerwone domki” – jak nazywają piloci Lidzbark Warmiński. Mam nawet fotki z tego lotu i miło to wspominam. To był mój pierwszy lot w Mi-24. Pozdrowienia dla ówczesnej załogi z 2004, może jeszcze ktoś lata lub to czyta.


  55. Witam wszystkich :) , mnie jako żonę żołnierza ciekawi tylko jedno… kiedy to Polska będzie dysponowała odpowiednimi samolotami by żołnierze lecący na misję będą mogli normalnie wylecieć i nie czekać dniami i nocami na samoloty przysłane przez U.S.A. Niestety oczekiwanie na wylot jest gorsze niż sam wylot bliskiej osoby. Mąż z kolegami czekał +/- 3 tyg aż U.S.A przyśle samolot, którym polecieli na XI zmianę PKW AFG ;) . Co do sprzętu, który posiadają to nawet nie chcę się wypowiadać bo to jest wstyd.


  56. Witam. Szef Nas zaniedbał . Może jakiś artykuł na zakończenie X zmiany ?


  1. Napisali o tym:

  2. Prawdziwa historia dziewięć-pięć-szóstki | Z Afganistanu