Rejestracja | Logowanie »


Oblicza wojny

20 września 2012
Przydrożne zawiniątko.../fot. PIO Afganistan

Przydrożne zawiniątko.../fot. PIO Afganistan

W Afganistanie przydrożny pakunek może oznaczać kłopoty. Dlatego wczoraj żołnierze z Alfy, na co dzień stacjonujący w Waghez, na widok zawiniątka leżącego przy hajłeju, postąpili z nim tak, jak z każdym podejrzanym obiektem. Najpierw podeszli do niego saperzy, by sprawdzić, czy nie mają do czynienia z IED. Domniemana mina-pułapka okazała się… noworodkiem. Zawiniętą w ręcznik, dwudniową dziewczynką.

- Nasze zdziwienie było ogromne… – relacjonuje ppor. Krzysztof Kałwak, dowódca patrolu. – W promieniu co najmniej dwóch kilometrów od miejsca znalezienia dziecka, nie było żadnych cywilów i zabudowań – dodaje.

Wszystko wskazuje więc na to, że dziewczynkę porzucono.

Mimo obaw żołnierzy, jej stan okazał się być dobry. Mała trafiła do szpitala wojskowego w bazie Ghazni, gdzie zajęli się nią polscy lekarze i pielęgniarki. Jak informuje rzecznik prasowy kontyngentu, dziecku z miejsca nadano imię Pola.

W tej smutnej historii ze szczęśliwym zakończeniem jest jeszcze jeden zaskoczony i zdumiony wojskowy – plutonowy Mirosław Myszka. Wezwany do TOC-u usłyszał, że ma migiem ruszać na miasto, by kupić mleko, butelkę i smoczek.

- W pierwszej chwili myślałem, że sobie ze mnie żartują… – przyznaje podoficer.

Dziś popołudniu dziewczynkę przekazano lekarzom ze szpitala miejskiego w Ghazni.

Miejsce znalezienie dziecka/fot. PIO Afganistan

Miejsce znalezienie dziecka/fot. PIO Afganistan

Pola w szpitalu wojskowym w Ghazni/fot. Katarzyna Szal

Pola w szpitalu wojskowym w Ghazni. To tam oszacowano, że urodziła się w ciągu poprzednich dwóch dni/fot. Katarzyna Szal





185 komentarzy do “Oblicza wojny”

  1. No to się wzruszyłam….


  2. Jest sliczna,sama pieknosc,warta milosci


  3. Śliczna mała,i od urodzenia ma szczęście:)Nie mogła lepiej trafić;)


  4. niesamowita historia…serio.Zycie wciąż mnie zaskakuje…


  5. mała bezbronna istotka…
    brak słów do takich czynów …
    cud ,że żyje :)


  6. Matka to bestia.Dobrze,że dziecko żyje


  7. I gdzie są ci gieroje mówiący o naszych żołnierzach “mordercy”?
    A swoją drogą to mina tego plutonowego musiała być jedyna w swoim rodzaju :)


  8. Jaka śliczniusia, serca trzeba nie mieć aby tak postąpić.


  9. wojna jest okrutna ale mysle ze ludzie sa czasem bardziej okrutni … oto przyklad … biedne malenstwo niczemu nie winne …


  10. Słodkie maleństwo, aż żal że z pewnością trafi do jednego z biednych afgańskich domów dziecka, a nie do kochającej rodziny.


  11. Matka to bestia? Latwo oceniac innych, prawda?


  12. Matka najprawdopodobniej nie maiła nic do gadania


  13. Nie mówcie tak o matce skoro nie znacie szczegółów. Może ktoś np. mąż zabrał jej siłą dziecko i wywiózł daleko od ludzi. W tym kraju, gdzie nie szanuje się kobiet (dziecko to też dziewczynka) wszystko jest możliwe.


  14. Nie podniecajcie się, jej szczęście niedługo się skończy, bo mała zostanie w Afganistanie, gdzie kobiety nic nie znaczą…


  15. Życzę dużo szczęścia małej Poli bo już szczęście sie do niej uśmiechnęło trafiając na naszych żołnierzy choć w trudnych okolicznościach.

    Ewa
    Moje zdanie jest lekko odmienne.Nie sądzę iż matka to bestia bo jej nie znamy a lekko jest kogoś oczernić,mam wrażenie że to było celowe podejście choć zagrażające życiu dziecka .Do tej pory nikt nigdy dziecka nie zostawił przy drogach patrolowanych.Myślę iż matka wybrała dla niej taką opcje z jej tylko znanych powodów.Być może w ten sposób uratowała dziecku życie….


  16. dokładnie myślę jak fanka szefa,to musiała być świadoma decyzja matki…
    to heroiczna decyzja.


  17. Myślę,że matka tego dzieciątka to cudowna i odważna kobieta.Mając świadomość tego co się dzieje,że nie ma możliwości zapewnienia dziecku godnych warunków bytowych a o zagrożeniu życia nie wspomnę podrzuciła dziecko w miejsce gdzie stacjonują siły pokojowe.Teraz dziecko jest bezpieczne i nic mu nie grozi.Trzeba nie lada odwagi by tak się zachować.Więc nie potępiajmy tej matki.Prawdopodobnie już nigdy nie zobaczy swego maleństwa ale podarowała mu nowe lepsze życie.


  18. ale super bęczek .natychmist potrzebne pampersy i ciepolutkie jedzenie i………..z pewnością , to maleństwo ma swietną opiekę u naszych pokojowych ,żołnierzy .


  19. Najważniejsze, że dziecko żyje. Sytuacja na misji niecodzienna – brawo Panowie za rozwagę i czujność!!


  20. jak można porzucić, co to za matka… nie mieści mi się to w głowie….. mała miała wielkie szczęście


  21. ludzie jak bedziecie jeszcze chcieli jakies dziecko wyrzucic,porzucic lub zabic to prosze oddajcie je mi,
    to sie zaopiekuje lub innym ludziom ktorzy pragna dziecka!


  22. życie czasami układa różne scenariusze – wzruszająca historia!!!


  23. Co za łajza wyrzuciła takie maleństwo. Brawo!!!!! chłopaki uratowaliście super bejbusia. Dbajcie o niego. Pozdrawiam.


  24. to szmata, sama jestem matka samotna, nigdy bym tego nie zrobiła bez względu na okoliczności wojna głod itp


  25. a moze byscie ja do mnie przysłali ?? pragne córki jak mało kto


  26. Skoro to dziecko uratowali nasi i nadali małej imię to uważam,że powinna zostać przewieziona do Polski.Aby nie wychowywała się w kraju fanatyków i pedofilii.Niedawno był w tv całkiem ciekawy program o Afganistanie i upodobaniach panów do młodych chłopców,którzy dla nich tańczą,nie wspominając już,co dalej się odbywa.I prorok na bank na to pozwalał !!!!!!!! Pzdro dla wszystkich naszych żołnierzy na misjach,żeby cało wrócili do kraju !!!!!!!!!!!!!!


  27. DOBRZE , ŻE ZNALEŹLI TO DZIECKO LUDZIE A NIE ZWIERZĘTA . A SWOJĄ DROGĄ , KTO I DLACZEGO JĄ “ZGUBIŁ” ?


  28. Chcę ją, chętnie będę jej mamusią!!!!!


  29. Piękna dziecinka, życzę aby znalazła się w lepszym świecie z dala od wojny i trafiła do kochających ludzi.


  30. już ja pokochałam!:)cudowne Maleństwo! Niech całe życie szczęście Jej nie opuszcza!


  31. no to teraz Pola ma strasznie duzo wujków :P sliczna mala;) szczescie w nieszczesiu;)


  32. Taka słodka jak innych 100 urodzonych w każdej sekundzie na Świecie. Nikt ich nie widzi, ale wiadomo że są. P.S. Która czerwona róża na kuli ziemskiej jest najpiękniejsza ???


  33. Straszne jak tak moznaie powinna !!!!! Nawet wojna nie powinna byc powodem do porzucania tak malej bezbronnej kruszynki.


  34. I tak pewnie za kilka lat po wypraniu mózgu wysadzi sie gdzieś zabijając innych ludzi


  35. PORZUCONA BO DZIEWCZYNKA-


  36. OGARNIJCIE SIE!!!!
    DZIECIAK ZOSTANIE W AFGANIE!!!!!!!
    JEJ SZCZĘŚCIE SIĘ NIEDŁUGO SKOŃCZY!
    NIE MA TAKIEJ MOŻLIWOŚCI BY JĄ STAMTĄD ZABRALI!


  37. śliczności,oby zaznała w życiu wiele miłości


  38. Magda napisałe, ze “… matka to bestia….”. Droga Magdo, nie wiesz jakimi pobudkami kierowała się matka dziewczynki. Może miała nadzieję, że “znalazca” dziecka będzie jedyną szansą na jej uratowanie? Mogły też być inne przyczyny. Dziękuj Panu Bogu za to, że tak się skończyło i módl się za matkę. pozdrawiam


  39. Z jednaj strony szkoda dziewczynki – prócz pielęgniarek i lekarzy nie ma nikogo. Ale z drugiej.. Dobrze, że ją znaleźli!


  40. Ludzie adoptucie ja a chociaz sprobujcie przeciez tam nie ma szans na normalne zycie.


  41. przepraszam Ewa nie Magda.


  42. chętnie ją zaadoptujemy razem z mężem – mam trzech synków więc córunie miło przywitamy…


  43. Dobrze że ci durni jankesi tam nie byli bo oni od razu by strzelali i było by po małej.


  44. Przykro, że tak porzucono bezbronna małą istotke, ale szczęście, że byli tam nasi. Serce się kraje patrząc, czytając o krzywdzie dzieci… :-( BRAWO NASI WOJOWIE :D


  45. Co się dziwić jak tam wojna jest, a w Polsce na co dzień katują i mordują dzieci właśni rodzice bo np. płakało albo nie chciało spać!!!


  46. Żal mi matki Poli…Jestem pewna ,że przeżywała i przeżywa dramat…Może jednak uda się odszukać ją i otoczyć wsparciem? Może jej historia jest równie rozpaczliwa jak chwile wcześniej jej córeczki? :( A tym czasem życzę Poli szczęścia i radości ,że TYLU będzie miała Wujków :)


  47. Matka zostawiła przy drodze bo miała nadzieję że ktoś ją znajdzie i pomoże, a co robią nasze kobiety? zabijają swoje dzieci, mimo iż mają okna życia. Trzymam kciuki za tą małą oby miała dobre życie.


  48. Z pewnością polski ksiądz zanim coś zjadła już ją ochrzcił


  49. Jedno uratowane a za chwilę przypadkowo zabiją 10 innych osób w tym być może dzieci wielcy bohaterzy.


  50. I to warto byłoby nagłośnić, żeby jakiś kretyn nie mówił znowu o “polskich okupantach”.


  51. Słodkie maleństwo, przytuliłabym ją do mojego serca i nigdy już nie wypuściła. Mam nadzieję, że znajdzie szczęśliwy dom…


  52. Gdyby szukano rodziny dla maleńkiej zgłaszam się pewna wszelkich konsekwencji,które są nieuniknione w wychowywaniu dziecka!


  53. Duzo szczęścia i zdrowia Małej Poli!:)
    Historia wzruszająca bardzo!:)


  54. WIELKI POKŁON I SZACUN dla naszych żołnierzy z Alfy !
    Chłopaki dbajcie o to maleństwo.
    Ten, kto pierwszy zobaczył zawiniątko przy drodze powinień zostać ojcem chrzestnym Poli a ochrzcić powinien Wasz polski ksiądz.


  55. Mała jest przecudowna. Jak ktoś mógł ją porzucić????? Ja bym ją chętnie się zaopiekowała ♥


  56. jaka biedulka ma szczęście że żyje ta dopiero się urodziła i już ma pecha i szczęście pecza że została porzucona a szczęście że żyje


  57. prawdopodobnie celowo ktos ja tam zostawil w nadzieji ze znajdzie je jakis patrol i zaopiekuje sie dzieckiem, jejku pomyslcie to nie boli, przeciez gdyby ktos chcial porzucic dziecko czy je zabic to nie zostawilby jej przy drodze!! tam jest pustynia i ogromne tereny!! poszliby kawalek dalej i nikt by jej nie znalazl…


  58. może tata to polak i mu mama podrzuciła


  59. co się z nią teraz stanie?? dobrze gdyby ktoś ją adoptował!!! ja bym się nie zastanawiała ani chwili, zaadoptowałabym ją!!!


  60. matka sprawiła jej najlepszy prezent jaki mogła….ma wieksze szanse na normalne zycie,byc moze nie bedzie musiała życ w tym piekle,to piękne.


  61. a może matka dziecka porzuciła je blisko bazy żołnierzy bo pomyślała ” zrobiłeś to teraz wychowuj ” kobiety sa tam gwałcone,wykorzystywane itp.przez żołnierzy tez.nie mówie tu o wszystkich ale różne rzeczy sie słyszy i czyta


  62. @ja nie wierz w to co mowia i pisza a propo tego co sie dzieje na wojnie!


  63. Śliczna dziewczynka :) Życzę małej Poli dużo zdrówka i miłości bo tego teraz najbardziej potrzebuje a dla Naszych Żołnierzy wielkie brawa za uratowanie Malutkiego Życia ,Brawo Chłopaki :D


  64. Nasza Ci ona! Nie oddawać! :-)


  65. Dużo zdrówka życzę Ci śliczna Poleńko :) Rośnij duża i szczęśliwa!!!


  66. Kochane cudowne dzieciątko cale szczęście ze żyje ….. brawo nasi żołnierze


  67. Dalej nazywajcie nas najemnikami, a biednych talibów obrońcami uciśnionej ludności.


  68. Co do matki ,powiem wam że tu raczej nie miała nic do powiedzenie ,a raczej na pewno .
    Tu gdy urodzi się dziewczynka nikt ojcu nie gratuluje,a kobieta Aneto nie zrobiła tego dla dobra dziecka bo pewnie nawet nie mogła powiedzieć słowa,gdy jej mąż wydarł je od jej piersi i wsiadł w samochód(tu kobiety nie prowadzą).
    Sprzeciwić się też nie mogła bo tu takie słowo w stosunku do męża nie występuje.


  69. Tak jest wszedzie tam gdzie jest hipokryzja, gdzie kobiecie kaza rodzic na sile po 6 po 8, ktorych nikt nie pragnal, nie moze sama zdecydowac o sobie, nie ma edukacji,dostepu do srodkow czy ostatcznie aborcji, wtedy dzieciom funduje sie kopniety los. Fajnie sobie powzdychac i powypisywac jakie to piekne dziecko… ale wy sie nim nie zajmiecie a kosciol tez nie przygarnie. HIPOKYZJA, RZYGAC SIE CHCE.


  70. Ciekawa sprawa


  71. A czy wiadomo co się stanie z dziewczynką?
    Może można ją adoptować? W Polsce byłoby jej lepiej – możemy różne rzeczy mówić, ale tu kobietami się nie pomiata.


  72. Dobrze, że ją znaleźli, ale szczęście to by było, jakby trafiła do Polski, a tak , zostanie w jakimś afgańskim bidulu, głodna i traktowana jak śmieć, bo jest dziewczynką :(


  73. I ZNÓW ŻYCIE ! GÓRĄ


  74. Widzę, że głównie mężczyźni potrafią tu oczernić matkę małej. Ale nie przyszło wam panowie do głowy, ze za tym możne stać mężczyzna,który ma gdzieś swoją żonę. Albo żona przed mężem wolała podrzucić małą….no tak łatwiej zbluzgać!!!!!!!!!!!


  75. czy moglibysmy jakos pomóc małej POLI?


  76. Wiecie co jest najgorsze że za to wszystko jest odpowiedzialna religia, to religia z człowieka robi bestie.


  77. dołączam się do pytania ivo – można jakoś Poli pomóc ? Polscy żołnierze, nie zostawiajcie jej tam, jej matka na pewno nie chciałaby, aby córeczka została sierotą w Afganistanie. Tyle Polek z wielkim sercem chciałoby ją adoptować, pomóżcie Poli!


  78. śliczna kruszynka- życzę jej szczęścia


  79. chetnie bym cie przygarnela ksiezniczko:) szczescia ci zycze krolowo zycia


  80. Może matka , może ojciec podrzucili dziecko patrolowi.Może gdzieś niedaleko dobrze ukryci
    czekali aż patrol dojrzy zawiniątko . Dobre jest tylko to,że zostawili a nie zabili .
    Chyba kochali swoje dzieciątko .Może liczyli na to ,że dziecko trafi do Polski ?


  81. Tylko sie cieszyc, ze nie mamy jakis spaczonych procedur jak np otwarcie ognia do podejrzanego ladunku. Dziecko naprawde ma szczescie w nieszczesciu. Brawa dla zolnierzy z Alfy. Miejmy nadzieje, ze dziecko trafi w dobre rece


  82. A może zrobimy zrzutkę i wykupimy dziecko np dla ivo.


  83. gratulacje wszystkim Wujkom i Ciociom Poluśka jest śliczna


  84. dobrze, ze zajeli sie nia Polacy,
    szokujace oblicze wojny, bezbronne niewinne dziecko i wojna, to zdjecie jest bardzo wymowne,


  85. Oby szczęście nigdy jej nie opuściło :)
    Śliczna dziewczynka :)
    Aż chciało byś tulić taką kruszynkę.


  86. Pola śliczna :) Oby szczęście jej dalej nie opuszczało w tym chorym kraju!
    Ludziska dziwi mnie Wasz atak na matkę, nie znając powodów porzucenia i okoliczności . Jak również tak nagła chęć adopcji dziecka, jak na pokaz. W Polsce nie widać kolejek do Domów Dziecka a niczyich dzieci jest tam dużo :(


  87. Wzruszająca historia, ale jak w życiu , teraz o tym piszemy a potem losy malucha pójdą w niepamięć…Skoro została znaleziona to powinna mieć swój ciąg dalszy,przecież można postarać się o to by” pilotować” dziewczynkę do jej usamodzielnienia.


  88. Wojna zmienia ludzi, ci co dziś potepiaja matke …mozliwe ze podczas wojny jak w P.Naukowskiej…ludzie jedli ludzi…grunt ze żyje i moze pozna lepsze ,,jutro” powodzenia i szczęcia jej zycze


  89. Wykupmy,wyprośmy Polę dla IVO!


  90. śliczna maleńka, z chęcią ją adoptujemy:-) tylko dajcie panowie znak w jaki sposób możemy to zrobic:-) całuski dla małej Poli.


  91. To nie matka porzuciła dziecko tylko ojciec. Nie wiecie jak tam mężczyźni traktują kobiety i dzieci… koteczek ma rację, jest dużo dzieci porzuconych w Polsce które nie mogą znaleźć rodziny więc przestańcie piep***yć że chcecie ją adoptować. Mam nadzieję że jej dalsze losy potoczą się dobrze :)


  92. byc moze matka chciala podarowac dziecku szanse na lepsze zycie ale nie miala pewnosci ze dziecko ktos znajdzie i ze nie umrze. osobiscie nie jestem za matka lecz chyle czola zolnierzom


  93. mala ksiezniczka sama mam dzieci i nie wyobrazam sobie ze ja bym mogla cos takiego zrobic dziewczynka jest przesliczna mam nadzieje ze wtafi bezpieczne rece jest slodziutka


  94. sliczna prosla pereleczka dzieki bogu ze takiej malej kruszynce nic sie nie stalo wazne zeby wyrosla na porzadnego czlowieka i zeby czula sie wiecznie kochana przez kogos kto ja obdazy prawdziiwa miloscia


  95. Skoro nasi ja znalezli to powinna do naszego kraju przyleciec nie jedna rodzina chciala by takiego pieknego cukiereczka ! Trzymam kciuki za nia widac jeden z bogow czowal nad nia czy to ich czy nasz … obojetne najwarzniejsze ze zyje …. :)


  96. a ponoć nasi pojechali tam dla kasy i zabijania… BZDURA ! W/w historia przedstawia naszych Bohaterów :) , cudna królewna :) , mam nadzieję, że będzie miała szansę na prawdziwe dzieciństwo :) , chylę czoła naszym żołnierzom :) . Mężulku jestem z Ciebie dumna :*


  97. nie widze nic smiesznego w tym ze chciałabym miec córke…wykupmy? to nie jest zegarek w lombardzie….dlaczego odruchy serca wzbudzaja tyle negatywnej energii w takich oszołomach? nie znacie miłosci? a moze w waszych sercach płyie tylko lód? jesli chęc pomocy jest przestepstwem to tak JESTEM WINNA
    dziecko to skarb…ja bardzo długo starałam się..ciąza była dla mnie niespotykana przygoda..a potem…potem była długo ciemnośc bo nie dane było mi wydac córeczki na świat….jej małe ciałko za słabe było… teraz mam synka o którgo zycie i zdrowie drżałam przez długich 9 miesięcy…i nie potrafie wyobrazić sobie ze ktos mógłby zrobić coś takiego…tyle sie teraz pisze o nieszcześciach małych dzieci…dzieci nie powinny byc krzywdzone bite ponizane wykorzytywane lub porzucane powinny znalezc dom….szczescie usmiech miłośc… moze ktos dałby jakiś namiar zeby mozna było wysłac paczke do szpitala nie tylko do małej POLI bo wiele dzieci tam czeka ..wzruszyłam się pozdrawiam


  98. lepiej ze ja porzucono, i ktos ja znalaz i bedzie pewnie miała dom niz postapic jak Kasia polska zabić!


  99. Na pewno nie ,,wyśizgnęła się z kocyka,, swojej mamie.
    Kobieta, nie zrobiła tego celowo zostawiając dziewczynkę.
    Wojna to nie zabawa zmusiła ją do tego sytuacja zapewne ,że tak zrobiła.
    Szacunek dla KOBIETY.


  100. Myszka kochany chciałabym zobaczyc twoją minkę jak jechałeś po zaopatrzenie dla noworodka :) :) pewnie te twoje oczy zrobiły się duże jak 5zł,
    Brawo Panowie macie taka mała słodką “maskoteczkę “XI zmiany dbajcie o Polę :)


  101. BRAWO dla saperów !!! Ale co dalej z Polą i czy możemy jej jakoś pomóc ?


  102. czyu mozna ta dziewczynke sprowadzic do polski.? musimy jej pomoc


  103. Ludzie… Jak możecie oceniać MATKĘ dziewczynki?? Nie macie pojęcia o kulturze AFG?? O pozycji KOBIETY w tym i podobnych krajach??

    Prawdopodobnie nikt tej matki nie zapytał czy chce wyjść za mąż. Ani czy za tego faceta. Możliwe, że jest niewiele starsza od mojej córki (10 l), wystarczy, że jest dojrzała fizycznie. Nie ma prawa odmówić współżycia. Nie może nawet sama do lekarza pójść. A jeśli dodatkowo to było jej PIERWSZE dziecko? I tu taki wstyd i hańba: dziewczynka. Jak ktoś napisał wcześniej: tam nikt ojcu nie gratuluje córki. To tylko dodatkowe koszty…

    A czy ktoś wziął pod uwagę poziom opieki medycznej? Nie przyszło wam do głowy, że mama małej może już zwyczajnie nie żyć? Poród w domu afgańskim nie należy do najbezpieczniejszych na świecie… I co taki ojciec mógł pomyśleć: zamiast kobiety zdolnej do roboty dostałem takie coś? Aż dziwne, że mała żyje… Z tego co pamiętam, to mają tam niewielkie problemy z rejestracją urodzin i zgonów, ogólnie z całą kwitologią. Nikt postronny nawet by nie wiedział, że jakieś dziecko w ogóle istniało…

    A jeśli to faktycznie owoc gwałtu? Mamusia na 100% zostałaby skazana za seks pozamałżeński… A dziecko tak czy inaczej do bidula. No chyba, że wyszłaby za gwałciciela…

    A może rodzice rzeczywiście nie mieli możliwości jej wykarmić? Może mają już z 10 innych dzieci? (Tam nikt nie weźmie na wychowanie dziewczynki… Chyba, że do burdelu…) To by wyjaśniało, dlaczego została zostawiona w miejscu, gdzie była szansa, że ktoś ją znajdzie… Mimo wszystko dwudniowe dziecko… Niechby i tygodniowe… Jak już też ktoś napisał: szczęście, że znaleźli ją ludzie, i to nasi , a nie zwierzęta…

    Tak łatwo osądzać innych…

    Co do samego zdarzenia: szok. Chyba jeszcze nigdy w historii polskich misji zagranicznych taka sytuacja nie miała miejsca. Dziewczynka naprawdę miała masę szczęścia, że została porzucona właśnie tam… Gratuluję wszystkim “wujkom”. Naprawdę szkoda, że musi zostać w AFG… U nas nawet w domu dziecka miałaby lepiej niż tam…

    Pozdrawiam, Joanna


  104. PS
    jak napisał Marcin: mała została przekazana do szpitala miejskiego w Ghazni, więc jest pod opieką lekarzy afgańskich. Teraz to już chyba za późno, żeby ją zabrać do Polski…


  105. Coś mi się wydaje, że w Afganistanie wiedza na temat antykoncepcji jest podobna do wiedzy ludzi w Polsce którzy zamiast prezerwatyw i tabletek wolą śliskie kocyki…


  106. Jako przeciwnik lewackiego multikulti i rozdawania polskiego obywatelstwa tylko dla tego że mamy złych zawodników w sporcie.Tutaj z miejsca zrobił bym mały wyjątek i gdyby to odemnie zależało uczyniłbym z niej małą polkę.


  107. BRAWO DLA NASZYCH ŻOŁNIERZY !!!


  108. matka to bestia!?!?!A GDZIE OJCIEC?!!?!?!??!?!?!odrazu sie wszyscy szarpia na kobiety, ona sama tego dziecka nie zrobila!!!!


  109. Ale musieli mieć miny jak ją znaleźli! Założę się, że mieli stres jak przy kontakcie!:-) Ciekaw jestem jak to się toczyło – wzięli ją do Rośka, do MTV, zorganizowali śmigła? Założyli jej kamizelę i hałer dla bezpieczeństwa?:-)Kto ją trzymał jak ją wieźli i czy mu się ręce trzęsły ze wzruszenia? Wyobrażacie sobie faceta uzbrojonego po zęby w zabawki do zabijania trzymającego w rękach 2-dniowe dziecko zawinięte w ręcznik? Znając nasze durne, polskie, romantyczne dusze to jestem pewien, że nawet marszałek nie miałby lepszej opieki niż Pola! Ciekaw jestem cholernie jak to przebiegało…może uda się coś więcej dowiedzieć z bloga Pana Marcina?
    Nie sposób odpowiedzieć na wszystkie komentarze, ale:
    1. Nie znając okoliczności nie można ganić matki, nawet z ojcem byłbym ostrożny mimo Afgańskich zwyczajów. Tam przecież wojna!!!
    2. Pola nasza i kropka i powinna przylecieć do Polski! Nie byłaby wśród swoich, ale myślę że byłoby jej lepiej.
    3. Absolutnie zgadzam się, że u nas nasze dzieci wyją w bidulach aż im z nosa cieknie żeby je ktoś przygarnął, więc jak chcecie adoptować to śmiało! Szerokie pole do popisu, jest kogo wybierać, jest ich tysiące…
    Ale epistołę wysmarowałem:-)


  110. Wspaniałe imię -Pola. Pięknie!!!!


  111. W środku wojny, na środku pustyni. Niezły początek życia dzieciaku, teraz to już będzie z górki ;)


  112. Co moge powiedziec jestem dumny z kolegow za to co zrobili uratowali zycie tej dziewczynce.Sam bylem na 2 i 9 zmjanie ale nie dane bylo mi przezyc czegos tak pieknego !!!!BRAWO trzymam kciki za mala zeby naprawde trafila do Polski:)


  113. Właśnie mój brat mnie poinformował o tym “znalezisku”, bo stacjonuje w tamtej bazie! Szok! Jak można tak porzucić dziecko i to w takim miejscu! Nie rozumiem i nie chcę rozumieć! Mam tylko nadzieję, że Pola będzie miała jeszcze więcej szczęścia w tym swoim kruchutkim życiu! Źle jej to życie się zaczęło, ale może skończy pozytywnie! Oby!


  114. Z WOJNY WYCIĄGNIESZ CZŁOWIEKA …ALE WOJNY Z JEGO SERCA NIE.
    pozdrawiam forumowiczów.
    Alabastrowy Tygrys


  115. Brawo Chlopaki;;-) W tej strasznej wojnie taki cud:-)


  116. @CICHY To bardzo mądre, co napisałeś…


  117. Ogromny szacunek dla Chłopaków za delikatne podejście. Ryzykowali i znaleźli coś co pozwala na chwilę zapomnieć o stresie i nerwach tam na miejscu. Gratulacje Panowie ! Wracajcie wszyscy w zdrowiu do nas.


  118. Piękna historia! Dobrze, że ta dziewczynka nie została zabita przez rodziców, a trafiła na tą drogę.


  119. Wzruszyłem się … ilu trzeba było zabić żeby jedną uratować ?


  120. Może to ryzykowne co powiem bo życia się nie waży ani szacuje…ale czasem jedno życie takiej małej istoty może być ważniejsze od kilku innych!

    A tak w ogóle to mam pytanko skoro Fossil ma tyle “ale” do systemu jaki panuje w naszym kraju i do tego że nasi panowie i panie służą w Afganistanie to może niech nam Pan Fossil powie czym-rz takim cudownym się zajmuje…bo ja odnoszę wrażenie że niczym… Za każdym razem kiedy wejdę na forum czy bloga to oczywiście świeżutki komentarz Fossila jest!!! A więc ja widzę kilka wyjść albo jesteś bezrobotnym i my cię utrzymujemy(choć pracy jest full dla chcących) , albo obijasz się w pracy i dzięki temu inni muszą pracować podwójnie żebyś y mógł swoje żałosne teorie głosić a blogu albo jesteś świeżo upieczoną matką która ma czas bo niemowlak śpi…

    Zakładam raczej wersję numer 1 dlatego chciałam życzyć wszystkim miłego dnia…a ja choć weekend wolny…uciekam do pracy w domu żeby w tygodniu mieć więcej czasu na pracę…tak aby darmozjadom żyło się lepiej!!!


  121. goga25 – przyłączam się, ja także chcę wiedzieć z kim mamy do czynienia. Fossil- “wal” śmiało.


  122. Tak właśnie jak zawsze w tygodniu sprawdzam jakie nowinki są na blogu. I za każdym razem wszytsko wraca…..
    Kiedy to Mój tam był. To jak nowe uczucie jakbyśmy mieli dwa życia. Taka rozłaka nas wzmocniła. Ale nie powiem było ciężko. Pamiętam na początku jak zobaczyłam Męża wysiadającego z autokaru. Nie wiedziałam jak się zachowac, jak małe dziecko. Dopiero później, gdy Go dotknęłam, poczułam i usłyszałam bicie Jego serca, zrozumiałam, ze nie jest to sen. Wszytsko układało się cudownie, ale po pewnym czasie była zauważalna zmiana…Koszmary w nocy u Męża i częste wybuchy ze złych emocji, nie panowanie nad tymi emocjami. Ale po wielu rozmowach ze mną udało Nam się to przezwyciężyc. Miło jest patrzec na Męża, który wspomina SWOICH z Misji. Z większościa utrzymuje nadal kontakty.
    Najgorsze dla mnie jest to, że wszystko układa się cudownie a niestety Mój Mąż zaczął wspominac o KOLEJNEJ MISJI….


  123. straszne druga misja to musi byc dla Ciebie tragedia!!!!!!

    Popytaj sie ilu kolesi bylo 3 i wiecej razy i przestan takie farmazony pisac!!!!!


  124. Służba informacyjno – prasowa odwaliła kawał dobrej roboty. A Lemingi łykają newsa bez opamiętania i refleksji. Chętnym do adopcji wypada przypomnieć, że w Polsce ludzie z biedy (z głupoty czy braku poczucia przyzwoitości też) wyrzucają dzieci do śmietnika i wypadałoby się bliżej przyjrzeć temu zjawisku zamiast zachwycać osiągnięciami public relations.


  125. dokładnie Fossil masz absolutną racje!!!

    Tyle osób chce adoptować to dziecko!!!!! A w Polsce sierocińce są pełne, kupa ludzi głoduje a dzieci są bite, maltretowane a nawet zabijane przez rodziców. OGARNIJCIE SIE LUDZIE!!!!
    Najpierw rozejrzyjcie sie wokol siebie a pozniej patrzcie dalej!!!

    A może liczycie ze przy adopcji dziecka z afganu zyskacie troche rozgłosu?? Napiszą o was w gazetach i powiedza w TV i pewno jeszcze jakąś dotacje z rzadu dostaniecie na wychowanie tego dziecka?? HIPOKRYCI!!!


  126. Widzę, że czego nasi żołnierze nie zrobiliby to i tak źle i niedobrze…, źle że polecieli do Afganistanu, źle że jeżdżą na patrole, że pomagają ludności, że w końcu ratują małą Polę,…,
    Peset, Fossil….wyluzujcie…,może Wy nigdy nie byliście ma misji bo stan Waszego zdrowia Wam nie pozwala więc zluzujcie i dajcie pracować spokojnie Żołnierzom…


  127. HAHAHAHAHAHA!!!!!!!

    Wlasnie czekam na lot do kraju!!!!!! siedze tu juz ktorys kolejny raz wiec akurat z tym tekstem nie trafiles :) BUHAHAHAHA

    Poki co zdrowie dopisuje, przynjamniej fizycznie :)


  128. Pecet to cieszę się zdrowie dopisuje ;) , tylko tekst o dotacji na dziecko nie był trafiony…., a tymbardziej o hipokryzji, nie można mierzyć ludzi swoja miarą…..

    Nie rozumiem tylko jednego dlaczego tak warczysz na niektórych forumowiczów, ale widać taka Twoja natura:)….hahaha!

    Zatem pozdrawiam XI zmianę i życzę spokojnego lotu do domu:).


  129. Peet z psychicznym chyba u ciebie gorzej prawda?


  130. warcze bo dla mnie to jest hipokryzja kiedy ludzie sie oferuja ze zaadoptuja biedna mala afganke – tylko dlatego bo jest z afganu. Skoro tak bardzo chca miec dziecko (a skoro chca adoptowac to domyslam sie ze maja problemy zeby miec wlasne) to dlaczego nie wystapia o adopcje w kraju biednej malej Polki ktora rodzice z tego czy innego powodu zostawili???

    Nie jest to hipokryzja?!?


  131. o co tyle syczenia? przeciez to mały szuszak potencjalny/na zamachowiec. Trzeba było postąpić jak z ajdikiem i po herbacie.


  132. Widze, że jedynie peet ma jeszcze rozum. Chcecie sie politować to wystarczy isc do najbliższego sierocińca w Polska i widoki będą identyczne. A toto…? Mały podciep szuszwolski i tak jest ich za dużo.


  133. Ludzie przecież to dziecko….,ogarnijcie się…., mała Pola nie jest winna że przyszło jej żyć w takim kraju….


  134. Śmieszy mnie, że większość tutejszych bohaterów nie rozróżnia 2 występujących w Afganistanie społeczności. Dla was serio każdy jest chodzącą bombą?
    Robicie z siebie idiotów moi drodzy. Usiłujecie być nad wyraz elokwentni i przekonujący (pomijając fakt, że w ogóle nie wiecie na czym polega pomoc) – a nie zdajecie sobie sprawy, że nikogo to nie rusza. ;)
    Nasi mężczyźni się z was śmieją – i nie jest im ani trochę przykro.Nie denerwują ich wasze wypowiedzi. Bardziej wzbudzają politowanie…;)

    Co do propozycji adopcji przez niektóre Panie – zgadzam się z tym, że w naszym kraju są również potrzebujące dzieci. Widocznie forumowe rozczulanie “ja ją wezmę” jest na pokaz – bo wiadomo, że to niemożliwe.
    Nie rozumiem jednego.
    Jak można myśleć, że Pola “należy się” polsce? To nie jest przedmiot. Dziecka nie można tak po prostu wywieźć do innego kraju.


  135. @ 136

    Skoro tak uwazasz to po kiego wazona pisalas po moim tekscie : “Peet z psychicznym chyba u ciebie gorzej prawda?”

    Skoro napisalas dokladnie to co ja tylko uzywajac innych slow?!?

    BTW: zgadzam sie z tym co napisalas w 100%


  136. twój meżczyzna to -znając życie- bohater z “difaku” -droga Lu. Ja tam byłem, zaraz lece ponownie i nie ruszają mnie islamskie bekarty. Albo bawimy sie w wojne, albo siedzmy w domach. Ch..ja wiesz o społecznościach (tyle co z bajek gawędziarza). Z małego bachora wyrasta duży talib i tyle w kwestii społecznośći. Moją winą też nie jest, że urodziła się islamskiej kupie. Niech tam zostanie i tapla się w niej, takie jej przeznaczenie. W rodzimych domach dziecka dzieci nie mają lepiej, a jakoś cioty nie użalacie się nad nimi, mimo, że są ich tysiące. Kto głupim babom pozwolił komentować te reportaże?? Siedzicie na dupach, bezrobotne, leniwe i nudzi wam się. Wasi naiwniacy tyrają na was, a wy twórczością netową sie zajmujecie i plotkami. Won do garów…


  137. Kalol78…przegiąłeś…., z tym WON DO GARÓW, a wojna to nie zabawa jak to się Tobie wydaje….no chyba, że jedziesz tam się świetnie bawić…., TO POWODZENIA

    …a “głupie baby” jak to ująłeś wychowują dzieci i uczą je żeby wyrosły na dobrych ludzi, którzy maja zdecydowanie więcej szacunku niż Ty niestety do całej te sprawy z małą bezbronną dziewczynką…

    to byłoby na tyle nie wart jesteś nawet głupich plotek na swój temat…..


  138. Karol78- w pierwszej chwili “szczęka mi opadła”, z jakieś zapyziałeś dziury wylazłeś chamie? gdzieś ty się chował? Jak śmiesz tak traktować “baby”? Zakompleksiony idioto, frustracie, “kozaku” przelewający złość i nienawiść na tymże blogu.
    A w drugiej chwili pomyślałam (uwaga Karol-pomyślałam…), że nasz drogi Karol to pewnie jedna osoba z wielu pod różnymi nicami na tym forum, które opluwają lecząc swój brak jaj. Nie wierzę, że jesteś czy też będziesz jednym z wielu na XII zmianie…


  139. Kalol78
    ty to musisz byc wojownik !!!! skoro byles to dobrze wiesz kto lata na zimowe zmiany a kto na letnie :) i dlaczego niektore jednostki siedza tam tylko w zimie a niektore tylko w lecie :)

    w zimie wszystko snieg przykryje (lub bedzie nieprzejezdne bloto) i za duzo bohaterowania nie bedzie no chyba ze na DFAC-u.

    napisz kiedy bedziesz to moze w 4 oczy pogadamy :)


  140. co to za gbur się tu ujawnił -masakra. cytując ciebie Karol78 ‘”
    Siedzicie na dupach, bezrobotne, leniwe i nudzi wam się. Wasi naiwniacy tyrają na was, a wy twórczością netową sie zajmujecie i plotkami. Won do garów…”"
    gówno najwyraźniej wiesz o życiu , z takim psychicznym podejściem do ludzi dawno powinien ktoś się tobą zająć jakiś dobry fachowiec od zrąbanych głów.
    Dla twojej wiadomości, jestem żoną , matką, i osobą pracującą do tego mającą działalność, zdarza się, że zarabiam więcej niż mój mąż i nikt na mnie nie tyra,ani nie jestem niczyja utrzymanką, żyjąc wspólnie tworząc rodziny są z tym związane pewne obowiązki i wielka odpowiedzialność , wyobraź sobie że i mam czas wyprać skarpety i gacie mojemu mężowi jak i stać przy garach aby dogodzić mojej rodzinie, więc zastanów się chłopie zanim obrazisz duże grono osób swymi słowami , po mogę się założyć iż więcej jestem wstanie zrobić w życiu niż ty/


  141. Kalol78 no to teraz już leżysz na całej lini. Nie obrażaj mojego męża skoro nie wiesz czy przypadkiem każdego dnia to jemu nie liżesz tyłka licząc na awans.
    Pamiętaj – nikt nie jest anonimowy. Łatwo można sprawdzić kim jesteś.

    I mylisz się. Wiele z nas zarabia miesięcznie więcej niż mąż na misji mój drogi. Wiele z nas prowadzi swoje interesy. Wiele z nas to kobiety sukcesu. I zdobyłyśmy to ciężką pracą, a nie pieniądzom męża.
    Uwierz mi – marzysz o takich kobietach.
    A tak to jesteś jak podejrzewam sam, zgorzkniały, i najwyraźniej bardzo nieszczęśliwy.
    Jeśli byłeś to chyba faktycznie jak ktoś wspomniał – jako Zając – na zimowej zmianie.
    Żal mi Ciebie.


  142. No i znowu się zaczyna: ci są lepsi, ci są gorsi. Każdy jedzie kiedy może.

    KIEDY ZROZUMIECIE, ŻE ARMIA JEST JEDNA. KAŻDA FORMACJA MA SWOJE ZADANIA. I KONIEC. JEDNI BEZ DRUGICH NIC NIE ZROBICIE

    Lu: od “zajęcy” to się odwal


  143. Po co dyskutować z człowiekiem, który nawet jeśli całkiem niegłupio gada musi przy tym kogoś obrażać, i to w mało wyszukany, a nawet prostacki sposób?? Nie da się obok zaczepki przejść obojętnie?? Po co chama podniecać?? Głupie pyskówki aż przykro się czyta…


  144. Jo
    nikt nie mowil o tym że armia nie jest jedna tylko o tym że niektóre jednostki jeżdża tylko na zime do afganu a niektore tylko na lato!!! Uważasz że to wynika z bojowego przeznaczenia w kraju?!?


  145. peet: mój komentarz (144) tyczy się doświadczeń z komentatorami bloga od początku jego istnienia i licytacji, który beret jest lepszy. Sam pewnie wiesz, że jeśli teraz zmianę wystawił Kraków, to chłopaki z całego kraju z różnych jednostek też są. Spadochroniarze wbrew temu, co im się wydaje nie są samowystarczalni. Piechocińcy też nie. Nie mam zamiaru się z Tobą kłócić o rzeczy oczywiste. Bojowe przeznaczenie w kraju ma się nijak do planowania na misje. A kto kiedy jeździ nie zależy tylko od tego, do czego się nadaje. Chłopaki z dołu nie mają na to najmniejszego wpływu. XIII miał wystawiać Rzeszów. Jeszcze całkiem niedawno. Kto wystawia ją teraz i dlaczego? Tomaszów? Nie wiem, bo mnie to zbytnio nie dotyczy. Wierz mi, to nie chłopaki stwierdziły: nie jedziemy, bo nam słonko będzie grzało. Komu udało się załapać mimo wszystko, szkoli się. A reszta ma pecha. I nie ma tu żadnego znaczenia przeznaczenie bojowe, doświadczenie, chęci czy możliwości. Czy to jednostki, czy to pojedynczego Żołnierza. Ot, polityka. I ambicje stołkowych…
    A jeśli czujesz się urażony komentarzem następnym (145), to wyjątkowo nie tyczył się Ciebie.


  146. żadna jednostka nie jest samowystarczalna są CIMIC, PSYOPS, HUMINT, SIGINT, artyleria które są dorzucane do każdej zmiany.
    mnie chodzi o tzw zasadniczy komponent czyli szturmanów. kraków jest 4 raz w afganie z tego 3 na wiosne. mnie osobiscie to wkurza ze zawsze musze wyjezdzac z kraju jak sie zaczyna robic ladna pogoda a wracac na zime!!
    sa jednostki ktore zasadniczy komponent wystawiaja tylko na zime a i tak potrafia miec ludzi w jednym plutonie z 10 roznych jednostek.
    u nas ludzie zaczynaja juz miec dosyc i tez sie coraz czesciej zdarza ze vakaty sa obstawiane przez inne jednostki ale to bardziej chodzi o to ze kolesie maja dosc.
    bylem tez na zimowej zmianie i nie oszukujmy sie roboty jest 10 razy mniej, snieg wszedzie , czesto zakaz wyjazdu bo RED i.t.d.
    poprzednia zmiana czyli 10: koles powiedzial dziennikarzowi co bylo w necie, ze spedzil 60 godzin na patrolach w 3 tyg :) czyli mniej wiecej 3 h dziennie i sie rotuje bo to za duzo!!! Co by powiedzial na 4-5 dni w polu 24 na dobe bez zjazdu do bazy??? 12-24 h przerwy i znowu wyjazd??
    Nie oszukujmy sie nie mozna porownywac zmiany zomowej z letnia i tyle!!!!


  147. Mojego męża jednostka wystawia zmiany zimowe, a jednak mojemu mężowi i jego kolegom nie przeszkadza to od samego początku jeździć na zmiany letnie. Myślę, że da się zawsze dogadać z dowództwem i pojechać z inną jednostką.


  148. Kalol78 :) nieźle podgrzałeś te wszystkie panie Majorowe i Poruczniczki :)
    a tak w ogóle kobiety to kto Wam wstawił komputer do kuchni ?
    mąż wróci to zrobi porządek….. i znów będziecie chodzić jak zegarki


  149. Hahahaha jesteś Rysiek słabo w temacie komputerów oblatany…., teraz wystarczy dobry telefon z internetem i nawet zakupy możesz robić necie….,hahaha….no chyba, że Ty zatrzymałeś się w czasach ATARI to nic dziwnego, że nie ogarniasz;)


  150. LOL!!!!


  151. Hahaha pecet widzę, że rozbawiony ;) …. No i bardzo dobrze;), miłego dnia ;) .


  152. anusiak, czyli potwierdziłaś moja wersje….jesteś w kuchni :)


  153. Nie jestem w kuchni…,pracuję w bardzo poważnej firmie i znam się niestety na komputerach i innych nośnikach do transmisji danych;)….


  154. peet: Ja o jednym, Ty o drugim.
    Jak mi ktoś rzuca “zającem” po oczach chcąc kogoś obrazić (jak Lu, choć to nie do mnie był komentarz), to mnie nerwica tłucze. Wielu piechocińców jest lepszych niż letnie spadaki i jakoś mordy wkoło nie drą. A ja sobie mogę, a co. Baba jestem, to się drę.
    Co myślę na temat wystawiania zmian już napisałam i nie mam zamiaru rozbijać tego na drobne. Nigdzie nie napisałam, że zmiana zimowa jest gorsza, trudniejsza lub coś w tym stylu… Jest lepsza, niż żadna. Bo wbrew pozorom więcej ludzi nie jeździ wcale, niż wykłóca się, która jednostka to większe kozaki. Każda zmiana jest inna i tyle. Na 100% wiem, że na każdej zmianie są tacy, którzy zapierdalają i tacy, którzy tylko gwiazdorzą. Jeden będzie płakał, bo klima nie wyrabia i mu ciut za gorąco, drugi bo mu jaja przymarzają do stołka na stołówce. Nie zmienisz tego. Ani tym bardziej ja.
    Mnie bardziej wkurza wojna beretowa, bo takową od kilku lat mam w domu. Mój Żołnierz ma zielony, jego brat ma ten w odcieniu niezbyt dojrzałego buraka, przyciasny w obwodzie. I co z tego? Jeden wie, za co mu płacą, drugi doskonale wie, co mu się należy. Obaj mieli być teraz na XI. Dla Mojego brakło etatu, no trudno. Okroili Wam bojówkę, podobno. I co ważniejsze, okroili kasę, podobno. Ryzyko wzrosło, kasa zmalała. Nic dziwnego, że niektórzy “kolesie mają dość”. Szczerze to mało mnie obchodzi, czy macie dość, czy nie. Nikt wam nie kazał zostawać spadakami, wolna wola. Od dawna też słyszę, że nikt nikomu na siłę nie każe jechać, więc nie masz się co bulwersować. Ale nie martw się peet. Afganistan się kończy, nie będziecie MUSIELI jeździć i pogody marnować.
    Gorsze jest to, że w kraju nic nie idzie ku lepszemu. Jak sobie żartował Mój Żołnierz ostatnio: niedługo na egzaminy wstępne trzeba będzie własny chodzik mieć… Coraz gorsze odpady przyjmują, NSRy na szkoły wysyłają, awanse gotują a doświadczonych Żołnierzy do cywila. Bez plecaka jak stodoła g* zdziałasz. To jest frustrujące. Przekrzykiwanie się, która zmiana ma gorzej jest TOTALNIE nieistotne. Co takiego wywalczyliście, panowie? Jedynie marne przekonanie o własnej wyższości. No i może komuś po kilku zmianach udało się własne cztery kąty ugrać, komuś może nawet awans… Brawo.


  155. a kto mowil o wyzszosci bordowych beretow na innymi kolorami??

    kazdy spadochroniarz wie ze po skoku i zajeciu obiektow czy tam czegos czeka sie na wojska ciezsze czyli zmech lub czolgi. tak bylo i tak jest i ja to rozumiem. i wszystkie rodzaje wojska w zalozeniu maja wspolpracowac (moze z wyjatkiem zandarmerii :) )
    powiem Ci szczerze ze sam sie czesto spotkalem z tym ze kolesie w innych beretach atakuja nas bo mamy troche wiecej kasy za skoki i ich to boli.

    ja pracuje w jednostce gdzie sie bardzo zadko zdarza ze ktos samodzielnie jedzie na misji z inna jednostka. raczej sie wnioskow o wyjazdy nie pisze , jak jedziemy to jedzie cala jednostka lub jej olbrzymia wiekszosc i raczej njikt sie nie pyta czy chcesz czy nie (sama powinnas to wiedziec skoro masz zolnierza w rodzinie) ale moze on sluzy w jednostce gdzie sie jedzie tylko na wniosek wiec mozesz nie miec o tym pojecia :)

    pozdrawiam


  156. Dla tych, którzy chcą pomóc małej Poli:
    http://www.radiokrakow.pl/www/index.nsf/ID/JPAK-8YFGC6
    M.


  157. peet: Jakbyś przeczytał dokładnie, to zauważyłbyś, że mam dwóch. Jeden nie w krk, a drugi tak :) Jak któraś zmiana ma braki, to np. do jednostki Mojego przychodzi zapotrzebowanie i można jechać (albo i nie można, ale to też temat rzeka). O samodzielnym wyjeździe na własny wniosek jeszcze nie słyszałam, ale w końcu ja cywil jestem, nie mnie wiedzieć wszystko. Jeśli wystawia brygada Mojego, to zabawy jest więcej, bo niektórzy jeszcze nie doszli do oczywistych wniosków, że lepszy zgrany zespół (nawet ciut gorzej wyszkolony) niż banda primabalerin z całego kraju, specjalistów (a jakże!), którzy za nic się nie dogadają. Zawodowa, tfu, armia… Żal totalny.
    Od początku VI zmiany śledzę tego bloga, na początku wykłócałam się z tymi, którzy pisali, że jedziesz tylko na własne życzenie. Wiem, jak jest. Ale w sens wykłócania się zwątpiłam. W końcu zawsze można się do cywila zwolnić, nieprawdaż? Więc jak się nie zwalniasz, to jedziesz “na ochotnika”. I nie masz prawa narzekać, że musisz jechać. Niby jakaś logika w tym jest…

    I do ch*, zauważ w końcu, że nie kłócę się z Tobą. Jeśli odnoszę się do konkretnych słów, to dodaję nick’a. Jak piszę ogólnie, to chyba też można zauważyć? Następnym razem mogę dodawać formułkę: szanowni czytelnicy bla bla bla. A jak nie rozumiesz, to jeszcze raz przeczytaj pierwsze zdanie komentarza nr 147. Zakładam, że pozdrowienia kończą naszą wymianę opinii, więc i ja pozdrawiam.


  158. hahaha

    wiem ze jak sie nie podoba to sie mozna zwolnic :) tylko w tym problem ze mi sie podoba i nigdy nie narzekalem ze musze jezdzic :)

    wiem ze sie ze mna nie kłócisz , spoko,
    trzymaj sie ;)


  159. mam nadzeje ze zawsze nasze wojsko bedzie pomagać


  160. Kalol78 – porządnie się “przejechałeś” po babach. Należało im się, bo cobyś nie napisał to zamiast polemizować o faktach, do one dobierają się do d**y interlokutorowi. A kto, a co, a co robi i skąd, na pewno pasożyt i psują mu się zęby przednie :) Tak zazwyczaj bywa jak brak argumentów i siedzenie w sieci to jedyny rodzaj zajęcia jaki sobie znalazły. A dzieciska wyjadają cukier z cukiernicy i tłuką się w piaskownicy. Nieważne – PANIE się realizują. Ale starzy wrócą i mam nadzieję ustawią je frontem do wiatru :)


  161. Pojade i oddam troche rzeczy po mojej córce dla Poli-
    sie sprzyda. DZIĘKI Marcin za info. Powinno byc wiecej takich zbiórek czasem wszystkim zalegaja ubranka a tam ludzie marzną .Idzie zima tam jest sroga zima. Ciepło pozdrawiam wszystkich :) )))


  162. Jadę jutro na Kapelankę 13c! Akurat jestem przed przeprowadzką, całkiem sporo ubranek odkryliśmy przy remanencie w domu…:-)Teraz nawet my mamy misję, dzięki Panie Marcinie!:-)


  163. a moze byscie te ubranka oddali w Polsce do domow dziecka, noclegowni dla bezdomnych?

    bella fox gdzie wy ku…. zyjecie nie wiedzieliscie ze w Polsce takie rzeczy tez sa ludziom biednym potrzebne? nie slyszysz ile ludzi gloduje i nie ma w co sie ubrac?!?

    HYPOKRYZJA po raz drugi!!!! WZOROWI POLACY!!!!!


  164. Problem w tym pecet, że biedni Polacy niestety teraz przykre co napiszę, maja swoje wymagania…, sama kiedyś oddałam ciuchy nowe, z metkami jeszcze i usłyszałam, że nie tego oczekiwali…. :( . A jak wrzuciłam do puszki…, to usłyszałam ” a co tak mało”….,a sknerą nie jestem i staram się pomagać na tyle na ile mogę…, sam teraz widzisz….,


  165. dobrze że biedni Polacy mają kasę na faje i wódę… bo w telewizji płaczą matki że nie mają co dać dzieciom a w tle widać buteleczki po %, a ich zachrypnięty głos i żółte zęby to z pewnością z biedy a nie od fajek. Nom a w koło min 5 dzieci!!! Sorry ale najpierw to może jak ktoś jest obrońcą Polskich Dzieci to niech pomoże zapoznać się “biednym” z antykoncepcją… bo oddawać ciuchy to każdy głupi potrafi i owszem trzeba też taką formę pomocy stosować ale z głową bo tak jak dziewczyny napisały ci biedni mają niezłe “wymagania”. A dzieci zupełnie niepotrzebnie są w środku tego wszystkiego! I oprócz takiej pomocy dzieciom poza ich domem np. w szkole (posiłki) to i tak nic nie pomoże jeśli ich rodzice potem przepiją wszystko co dzieci dostały od dobroczyńców… nie wiem w jakim świecie żyje peet ale nie masz chyba pojęcia co oznacza pomoc w naszym kraju…

    Jedyne co może uratować nowe pokolenia to edukacja, choć jak się patrzy na narąbane 15- nastki na ulicach….to jeszcze dużo do osiągnięcia celu.

    PS. Nie rozumiem czemu się czepiacie dziewczyn które napisały że wezmą Pole… ja np odczytałam to jako chwile ich słabości i politowania nad jej losem, a wy od razu że to głupie gadanie itd itd,.. to coś w rodzaju kobiecej czułości i wrażliwości nie koniecznie deklaracja adopcji…


  166. anusiak masz niestety racje, tez chcialem oddac zabawki do domu dziecka to powiedzieli ze tylko nowe przyjmuja.

    ALE wystarczy sie troche porozgladac wokol siebie, nie trzeba tych rzeczy oddawac instytucjom tylko konkretnym osobom. zlapac kontakt przez dom samotnej matki z konkretnymi ludzmi i zapytac sie czego najbardziej potrzebuja. czy widzac w sklepie skromnie (biednie) ubrane osoby, ktore przy kasie odliczaja kazda zlotowke nawet grosz (nie kupujace alkoholu i fajek tylko najtansze wedliny i produkty spozywcze z promocji bo najtansze), zazwyczaj kobiety z dziecmi wystarczy pogadac. Na poczatku trudno bo zazwyczaj nie chca zadnej pomocy – sa na to za dumne ale jak sie chwile pogada to naprawde mozna pomoc takim ludziom.

    Troche wysilku to wymaga ale naprawde przynosi satysfakcje.


  167. Tak pecet mssz rację dlatego ja mam taką zaprzyjaźnioną rodzinkę, której pomagam…, a w pracy cały mój zespół bierze udział w “szlachetnej paczce”…., radość dzieciaków i rodziców jak ptrzymają paczki bezcenna…. ;) , w tym toku też bierzemy udział;).


  168. PEET kiedyś oddałam małe ciuszki takiej wielodzietnej rodzinie i kręcili nosami,że nie modne nie te kolory…… Wrócił mój kolega z misji i opowiadał o biedzie i o zdarzeniu jakie miało miejsce podczas kiedy rozdawał buty i dziewczynka kiedy dostała to sie ROZPŁAKAŁA z radosci,że ma w czym chodzić ,nie wazne że za duze ! Nie wszystko da sie opowiedzieć BO TRZEBA przeżyć własnym ciężkim zyciem. DLATEGO nie uzywaj mocnych słów bo nie wiesz kto ile w zyciu przeszedł i czego doswiadczył. NIE obrazaj NIKOGO !!!!


  169. moze trafilas na tzw smierdzacych nierobow, ktorzy sami nic nie robia a uwazaja ze im sie wszystko nalezy od ludzi i panstwa i tyle.

    znam bardzo wiele rodzin ktore biora wszystko jak leci i nie wybrzydzaja a nawet jak cos nie pasuje im (rozmiar zazwyczaj) to oddaja znajomym u ktorych tez sie nie przelewa.

    niestety instytucje pomocowe i charytatywne w Polsce tez sa przegnile. dostajac adres np w MOPS-ie albo czyms takim idziesz nie do kogos kto naprawde potrzebuje tylko do znajomych pan/panow tam pracujacych bo jak same mowia czasami naprawde dobre rzeczy sie trafiaja (ktore ludzie chca oddac) i po prostu czekaja na okazje.


  170. Tak masz racje pewnie żle trafiłam a chciałam pomóc. PISZĄC przypominam,że tam jest wojna i kraj wyniszczony. Kto tam był to wie jak to wyglada i podziwiam tych DZIELNYCH chłopców którzy wracają. Cieszmy sie ,że pomimo znieczulicy jaka mamy wokół ludzie potrafią sie zmobilizować w pomocy dla Poli. Dla mnie to jest budujace :) . MIŁEGO wieczoru dla CIEBIE :) POZDRAWIAM :) ))))


  171. mi nie musisz przypominac co jest w aghanie, siedze tu juz jakis czas :)

    dzieki, wzajemnie :)


  172. Nie wierze!!! Dlaczego nie jechali tam amerykanie? Oni wiedzą czym jest wojna i o jednego szuszaka było by mniej. Co za głupkiem trzeba być żeby pisać o adopcji szuszwolskiego podrzutka. Chcecie adoptować to idźcie do naszych, rodzimych azyli. Co za obłuda: “ja już ją pokochałam”. Wygląda toto jak kupsko wielbłąda, muchy powinny to obleźć i rozłożyć. “POLA” może Maryja było ją nazwać? Tfu na te wasze obłudne współczucie, bleeee.


  173. Sondat -nie zwracaj na siebie uwagi. Taką kwestie Peet juz poruszył i ten temat juz tu przedyskutowalismy poczytaj sobie ciut wyżej. Mam prosbe do Peeta jezeli jest w Gazni to prosze pozdrów ode mnie tego co ostanio chodził w kołnierzu ortopedycznym w sekcji chyba medycznej /bojówkach /. DZIEKUJĘ :) ))))


  174. ok, postaram sie. przekaze przez kumpla co by mnie nie rozpoznal :)


  175. Bedzie baaaaardzo miło,przyjemnie wszystkim. I takim fajnym akcentem wszystkim dobrego na całe popołudnie. Peet optymizmu i pozytywu w tym co robicie bo to ciezki chleb na misji …..
    Do ponownego ….:)


  176. Sondat myślę że kiedyś odpłacisz za swój komentarz…i nic więcej nie nasuwa mi się na myśl…

    A Pola to człowiek tak jak inne dzieciaczki czy w tym , czy w naszym czy innym kraju…


  177. Peet…kiedys jak mi sie powodzilo ,postanowilam pomagac komus kto ma mniej.Weszlam na strone internetowa ludzi ktorzy deklarowali sie ze potrzebuja i wiesz co? Na 10 rodzin tylko jedna Pani z Wroclawia bardzo sie ucieszyla z mojej pomocy (zaznacze -nie gotowkowej) reszta byla zdziwiona ze takiego rodzaju pomoc oferuje.Oni chcieli np.nowy telewizor albo gotowke.A ja po prostu zrobilam olbrzymie zakupy w sklepach online z zywnoscia (zblizalo sie Boze Narodzenie) i w aptece z dostawa do domu potrzebujacej Pani.Przerazilo mnie tylko to ze ludzie wstydu nie maja ,oglaszac sie wszedzie ze taka bieda i tak nie maja co do garnka wlozyc a potem -,,/no co Pani-ja nowy telewizor chce a nie zakupy w sklepie.”

    /sumujac…wiele trudu trzeba zeby znalezc kogos kto NAPRAWDE potrzebuje,a nie Cie naciaga/Pozdrawiam Wojaku nieznanay;-)


  178. zaglądam kiedy moge na ten blog…wczesniej nawet nie wiedziałam o jego istnieniu az do dnia kiedy znalezliście Pole…codziennie o niej mysle o wAS CHŁOPAKI…znależc zycie tam gdzie smierc to jest dopiero kosmos…bede zaglądała może macie jakies wieści o małej..skłamcie ze macie poczuje się lepiej ;)

    Sondat udaj sie do jakiegos specjalisty..domy dziecka pekają w szwach tylko twój tepo- mózg nie rozumie ze procedury predzej zabija te maluchy niz powazni urzednicy pierdzacy w stołki dadza zaadoptowac dziecko….miłosc do zaoferowania jest…dom jest…spokój..beztroskie dziecinstwo…tylko nie ma komu zaoferowac…

    TOTO jak ja nazwałes jest piekna przecudna i najpiekniejsza na swiecie jest cudnym płomykim nadziejiw tamtym okropnym świecie….


  179. Super, że dziewczynka znalazła nową rodzinę. Miejmy nadzieję, że będzie ona kochana przez rodziców zastępczych.


  180. Wstyd mi za was.Jestem dumna że urodziłam się Polką ale wstydzę się że jest w nas tyle jadu i złośliwości.Gdziekolwiek zajrzeć to najpierw wypowiedzi są na temat a potem zaczyna się pyskówka i obrażanie.


  181. Jest mi wstyd i Pl i USA i inni śmiecie jako najeźdzcy podawać rękę osieroconym lokalnie dzieciom !
    To duże dzieci widzą was i rozumieją co z nimi robicie,oczekujcie ich jako terrorystów w PL !
    To wy zabiliście rodziców tym dzieciakom,czy ten kraj prosił was o najazd na ich kraj ?
    Ropę masoni niech sobie od nich kupią nie grabia ich bogactw.Paru was wróci poziomo jak ryscy wrócicie.