Polska blacha daje sznyt

W akcji brały udział afgańskie siły bezpieczeństwa.../fot. Marcel Podhorodecki
To, co dzieje się na afgańskich drogach, potrafi zadziwić. Jeżdżący po wariacku kierowcy, przeładowane auta, kolorowe i zdobne niczym cygańskie wozy ciężarówki. Do tego wraki na poboczach, niepozwalające zapomnieć o wojnie i bandytesce dręczącej ten kraj.
Zaskakują również… tablice rejestracyjne. Rodzime, na autach pochodzących z Polski.
Jakim cudem te samochody znalazły się u podnóża Hindukuszu? Skupowane hurtowo przez handlarzy moto-starociami trafiają do Niemiec. Tam lądują w kontenerowcach, które przewożą je do Pakistanu. A z Karaczi jest już tylko rzut beretem do Afganistanu…
Ponoć to zyskowny, a w ostatnich latach całkiem spory biznes.
Wedle polskich przepisów to nowy właściciel auta zobowiązany jest zdać tablice rejestracyjne. Z przyczyn oczywistych Afgańczycy tego nie robią, a ponadto – jak sami przyznają – lubią obce blachy. Podczas swoich wyjazdów do Afganistanu widywałem już tablice z niemal każdego kraju w Europie – zawsze traktowane jako element ozdobny, świadczący o burzliwej historii auta.
Dwa dni temu żołnierze 3 kompanii Zgrupowania Bojowego postawili check pointy w okolicy miejscowości Arezo. Były kontrole, przeszukania, „hajdy”, były też – a jakże – dwie toyoty corolle, z polskimi tablicami rejestracyjnymi.
Z Gdańska i z okolic Skarżyska Kamiennej.

... z ANP/fot. Marcel Podhorodecki

Zatrzymywaniem i przeszukiwaniem zajmowali się wyłącznie Afgańczycy/fot. Marcel Podhorodecki

Polacy zabezpieczali tylko pracę ANP/fot. Marcel Podhorodecki

... oraz sprawdzali zatrzymane przez Afgańczyków osoby tak zwanym "hajdem". Pobierali też próbki DNA/fot. Marcel Podhorodecki

W trakcie akcji odnalezione polskie blachy/fot. Marcel Podhorodecki

... na najpopularniejszych w Afganistanie autach - toyotach corollach/fot. Marcel Podhorodecki

Jedna z nich pochodziła z okolic Skarżyska Kamiennej/fot. Marcel Podhorodecki
50 komentarzy
do “Polska blacha daje sznyt”
Napisali o tym:
- sierpnia 23, 2013: Polski (wielo)ślad w Hindukuszu | Didegi – The Observer
A co to znaczy “hajdem” ???
W Polsce działa kilka firm skupujących stare samochody. W latach 2002-2006 skupiły one prawie wszystkie stare Kamazy oraz dużo innych ciężarówek, które nie przeszłyby naszej kontroli technicznej. Jeden kierowca mógł przewieźć na raz 5 ciągników, poukładanych niczym przekładaniec , sam byłem zdziwiony jak pomysłowo było to zrobione, ale dało się! Dzisiaj afgańsko- polskie firmy skupiają się na osobowych samochodach.
Polskich blach na afgańskich drogach jest sporo, w Szeberganie widziałem blachy śląskie i skierniewickie, a w Mazari Szarif gdyńskie i łodzkie. Fajne to!
Sagittarius2012 -więcej o hajdowaniu =>
http://zafganistanu.pl/?p=3131
‘TSK’ -no prawie jak w domu
Nie śmiejcie się bo nie dalej jak 2 tygodnie jechałem taką zdezelowaną ciężarówką do Hamburga i pakowałem ją do kontenera który popłynął do Afganistanu i pewnie jeszcze sporo kilometrów tam przekula się . I kasę na tym robią że głowa boli ….
Piąte zdjęcie jako żywo przypomina mi sceny z getta i obcinanie bród starozakonnym. Coś w tym jest
UNAMA podała, że w 2012 roku coraz częściej ofiarami konfliktu były kobiety i dziewczęta, zginęło ich 301, a rannych zostało 563, co oznacza 20-procentowy wzrost w porównaniu z rokiem 2011.
I co my TAM robimy ? Jesteśmy wspólnikami morderców
Maślana, sugeruje najpierw doinformować się dzięki komu te ofiary są. Ależ my jesteśmy podłym narodem, atakujemy biednych talibów, a oni przypadkowo podkładają bomby własnym rodakom.
Maślana!
Nie oczerniaj naszych żołnierzy.
Oni tam pomagają.
Myślisz że pojechaliby tylko po to by urządzić sobie strzelnicę?
By strzelać do ludzi?
Przed mordercami oni mają chronić.
Przemyśl coś zanim napiszesz.
Manipulacja … kłamstwo…polityka….
Prawda wyjęta z kontekstu to prawda Maślana?
Oto cały tekst o stratach ludności cywilnej w Afganistanie dostępny w mediach.
“ONZ: 70-proc. wzrost liczby ataków dronów w Afganistanie w ciągu roku.”
PAP 2013-02-19, ostatnia aktualizacja 2013-02-19 17:30:19.0
cyt. “Liczba ataków z użyciem samolotów bezzałogowych USA (dronów) w Afganistanie wzrosła w 2012 r. o 72 proc. Zginęło w nich co najmniej 16 cywilów – poinformowała we wtorek ONZ. W porównaniu z poprzednim rokiem odnotowano spadek ogólnej liczby ofiar cywilnych.
Jak sprecyzowano, w zeszłym roku drony użyły w Afganistanie broni 506 razy, w porównaniu z 294 przypadkami w 2011 roku. W pięciu incydentach zginęło w sumie 16 cywilów, a trzech zostało rannych; w 2011 roku wydarzył się tylko jeden podobny incydent.
Agencja AP komentuje, że zwiększenie liczby ataków dronów jest oznaką zmiany charakteru misji w związku z tym, że międzynarodowe siły bojowe przygotowują się do wycofania z Afganistanu. USA i NATO deklarowały, że będą kontynuować walkę z Al-Kaidą i innymi bojownikami nawet po redukcji ich kontyngentów. Oczekuje się, że drony będą odgrywać coraz większą rolę, ponieważ Amerykanie koncentrują się raczej na operacjach sił specjalnych.
W sumie w ubiegłym roku udokumentowano 2754 ofiary cywilne w Afganistanie, co oznacza spadek o 12 proc. w porównaniu z rokiem wcześniejszym, kiedy ofiar było ok. 3130. Po raz pierwszy od sześciu lat spadła liczba cywilnych ofiar konfliktu w Afganistanie – poinformowała w dorocznym raporcie Misja Wsparcia Narodów Zjednoczonych w Afganistanie (UNAMA).
Większość cywilów ginie z ręki bojowników talibskich i innych ugrupowań zbrojnych; liczba cywilnych ofiar, za które odpowiedzialne są USA lub siły międzynarodowe, spadła o prawie 50 proc. – wynika z raportu misji, która udostępnia statystki trwającego 11 lat konfliktu.
Liczba ofiar wzrosła jednak w drugiej połowie 2012 roku w porównaniu z tym samym okresem roku poprzedniego.
UNAMA podała, że w 2012 roku coraz częściej ofiarami konfliktu były kobiety i dziewczęta, zginęło ich 301, a rannych zostało 563, co oznacza 20-procentowy wzrost w porównaniu z rokiem 2011.
W opracowaniu napisano, że ogólny spadek liczby zabitych cywilów może być konsekwencją mniejszej liczby zamachów samobójczych i ataków z powietrza oraz wcześniejszych operacji militarnych przeciwko “elementom antyrządowym”, a także “wyjątkowo surowej zimy, która powstrzymała działalność ruchów rebelianckich”.
na XI zmianie na obrzeżach Gazni widziałem tablice z Przemyśla a że sam jestem z okolic to poczułem się choć przez chwilę jak w domu…..
Kochani, maślana to troll – nie karmcie trola – szkoda czasu i nerw.Był Fossil, jest maślana, nie warto zważać na chore komentarze ukierunkowane tylko na dowaleniu jednej grupie zawodowej – żołnierzom. A może się nieszczęśliwie zakochała/ł???
Pozdrawiam
aktualnie jest juz CLO w afganistanie i teraz kupują tylko 2004 minimum , dobre czasy sie skonczyly.
Droga aga, jeżeli ja jestem troll, to kim jesteś TY ? Odpowiem krótko, zwolennicy i realizatorzy tej i innych brudnych wojen w imię interesów koncernów zbrojeniowych i naftowych (chociaż nie tylko) będziecie wstydliwymi kartami polskiej historii. I dlatego macie gęby pełne frazesów i obłudy bo sami wiecie że to jedna wielka hucpa i szwindel. Nie pomoże zasłanianie się Bogiem, Honorem i Ojczyzną, byliście , jesteście i będziecie realizatorami haniebnych decyzji i rozkazów które nie przysparzają naszemu krajowi ani honoru ani zysków. To za waszymi plecami organizuje się katownie gdzie porywani obywatele państw trzecich są poddawani najwymyślniejszym torturom. W imię czego ? To zresztą was ani krztyny nie obchodzi, wszak jesteście tam dla kasy i to można zrozumieć. Tylko po co to głupie gadanie przy okazji ?
Maślana Trollu, mowisz “w imię interesów koncernów zbrojeniowych i naftowych” a ja ci mowie ze nie obchodza mnie twoje teorie spiskowe ktorych jestes zwolennikiem. NIE KARMIC TROLLA ps. jak tak ci sie podoba na bliskim wschodzie to sie tam wyprowadz,przekonasz sie jacy oni sa dobrzy a i dla Polski bedzie lepiej gdy wyjedziesz zdrajco.
Maślana, za takich jak ty juz sie wstydzi cala Polska, jestes wstydliwa karta owczesnej Polski.
Maślana – kim jestem? Normalnym człowiekiem i nikogo nie obrażam. Kim Ty jesteś odpowiedz sobie po analizie wpisów dotyczących Twoich wypowiedzi, o ile oczywiście starczy Ci na to inteligencji
Pierdź dalej w swój stołeczek, ale nie obrażaj innych – tyle.
NIE KARMIĆ TROLLA!!!
Po publikacji na blogu
http://www.dziennikpolski24.pl/pl/aktualnosci/kraj/1262843-polskie-zlomy-afganczykow.html
brawo maślana ! zgadzam się z tobą w 100 % , ale nie oczekuj że ci którzy tam okryli się hańbą ,łatwo się do tego przyznają . może po latach przyjdzie refleksja i bicie się w piersi . teraz idą w zaparte .
Refleksja w przypadku osobników zdolnych tylko do naciskania “cyngla” i ich bezkrytycznych zwolenników na ogół łatwo nie przychodzi. Dopiero jak się jednemu z drugim powinie noga a ci którzy ich wysłali pokazują gest Kozakiewicza zaczyna się płacz i zgrzytanie zębów. A przecież obie strony grają znaczonymi szachami i gra jest uczciwa. Ty oszukujesz, ja oszukuję, wygrywa lepszy. O ile do wygranych można zaliczyć zoraną po misji psychikę, czasem niekompletne kończyny albo wyczyszczone przez zapobiegliwą małżonkę mieszkanie i … konto
Onar i Maślana, a skad wam do glowy przyszlo ze to wy macie racje? szkoda mi was, naprawde Polska wstydzi sie ze was,zdrajcy
Rev, ale ja nie strzegę interesów amerykańskich, na przykład jak kradną ropę. Ale widać pomagierstwo w twoim przypadku nie jest powodem do wstydu. Takie czasy przyszły, że kolaboranci zostają lokalnymi (na szczęście) “bohaterami”, bo tak na prawdę całe społeczeństwo zaaferowane wiązanie końca z końcem takich bohaterów ma w “głębokim” poważaniu. Ale nie przejmuj się, zasłużyłeś na Purpurowe Serce.
rev ty nie wiesz co to wstyd , więc po co te słowa ? zobacz wyniki jakiegokolwiek sondażu , dotyczącego opinii polaków na temat udziału polskich wojsk w wojnie ,w afganistanie , a będziesz wiedział kto powinien się wstydzić .
ps. pomijam fakt że “opinia publiczna to dziwka ” .
“Eksperci zaznaczają, iż w momencie, gdy w wielu europejskich krajach toczy się merytoryczna debata na temat obecności w Afganistanie, w Polsce ten temat poruszany jest przy okazji chwalenia lub krytykowania poczynań rządu, a większość polityków wypowiadająca się w kwestii afgańskiej, tak naprawdę nie ma o niej pojęcia. ”
“Klaus Bachmann z Fundacji na Rzecz Studiów Europejskich twierdzi, że Polacy tak naprawdę nie wiedzą, dlaczego sprzeciwiają się wojnie w Afganistanie. Jego zdaniem winę za taki stan rzeczy ponoszą media, które ograniczają się tylko do informacji na temat polskich żołnierzy.”
http://www.banzaj.pl/Polacy-przeciwni-polskiej-misji-w-Afganistanie-22643.html
Maślany Omar – możecie tu bić pianę wpisując własne bądź zasłyszane opinie.
Wasze jęki zdadzą się tyle co psu na budę i wpłyną na decyzję polityków w takim samym wymiarze jak na zmianę podjętej decyzji uwolnienia kosztów energii elektrycznej co w najbliższym czasie skutkować będzie kolejną podwyżka rzędu 30 %. Żeby było śmieszniej podwyżkę zrzuci się na konieczność ograniczenia emisji CO2 narzuconej przez UE!
cyt. “Refleksja w przypadku osobników zdolnych tylko do naciskania “cyngla” i ich bezkrytycznych zwolenników na ogół łatwo nie przychodzi. ”
Jesteś bardzo zadufany w sobie Maślana, a twój protekcjonalny i obraźliwy ton wypowiedzi świadczy, że jesteś zwykłym narcyzem.
I wiesz Maślany Omarze – “kto słucha rege ten ***** kolegę”… podobno tak to już jest u lewaków? Możliwym jest, iż się mylę, ale uczeni w piśmie wątpliwości nie mają
-omar
Napoleon Bonaparte rzekomo powiedział, że “Opinia publiczna to dziwka”…
To mało chwalebne zdanie Napoleon sformułował zdenerwowany tym, że można było w jego mniemaniu społeczeństwo kupić byle czym.
Zacytuję Zbigniewa Girzyńskiego:
“Jak większość Polaków Napoleona lubię, a że jeszcze na dodatek jestem trochę frankofil to lubię nawet trochę ponadprzeciętnie, ale nawet jeśli kogoś się lubi nie zawsze trzeba się z nim zgadzać. Zwłaszcza wówczas kiedy przesadza. Bo trochę jednak Bonaparte przesadził. Prawdą jest, że opinia publiczna jest specyficzna, ale żeby aż tak ją brzydko nazywać to jednak troszkę na wyrost. Bez wątpienia opinia publiczna jest rodzaju żeńskiego i ma w swojej naturze wiele cech, które można w ramach utartych stereotypów (nie pozbawionych bynajmniej wielu racji), określić jako cechy typowej kobiety.
Komplementy. Opinia publiczna podobnie jak kobiety lubi komplementy, a wręcz pochlebstwa. Uszy są najbardziej wrażliwą częścią ciała społeczeństwa. A ono samo uwielbia jak politycy pieszczą je słowami. Nie zawsze jest ważne czy są to komplementy zasłużone czy trochę na wyrost. Fałsz w tych komplementach nawet jeśli daje się wyczuć i tak zostanie darowany jeśli umiejętnie zagłuszy je potok ich siły i częstotliwości. Nie przez przypadek w swoim expose premier Tusk słowo „zaufanie” wypowiedział 44 razy. Ci, których nie jest wstanie do siebie przekonać i którzy są na tego rodzaju zabiegi socjotechniczne impregnowani byli wprawdzie nieco poirytowani, ale pozostali rozpływali się w tych słowach jak nastolatka obsypywane komplementami przez swojego chłopaka.
Uśmiech. Kobiety lubią mężczyzn z poczuciem humoru. Wybaczą wiele rzeczy, ale nie znoszą poważnych, no przesadziłem, zbyt poważnych facetów. Można być nawet draniem, to wręcz trochę ekscytujące, ale draniem z poczuciem humoru. Lubią być rozbawiane, a nie zasypywane poważnymi opowiadaniami. Oczywiście nie można przesadzić i stworzyć wrażenie, że się je lekceważy i nie chce rozmawiać o poważnych tematach. Jak najbardziej trzeba się w to zdanie na poważne tematy wsłuchać, ale wprowadzenie do rozmowy odrobiny humory i dystansu spowoduje, że nasza wybranka zacznie od razu patrzeć na nas życzliwiej. Ktoś powiedział kiedyś, że tam gdzie ludzie stawiają kropkę polityk powinien się uśmiechnąć. Jest w tym wiele prawdy choć nie wielu potrafi to robić.
Zrozumienie. Który mężczyzna nie słyszał nigdy stwierdzenia „ty mnie w ogóle nie słuchasz”, albo skarg, że nie rozumie problemów swojej wybranki? Problemy nie koniecznie trzeba za wszelką cenę rozwiązywać. Wystarczy nieraz tylko ich wysłuchać. Lepiej jest zorganizować biały szczyt z którego nic nie wynika, ale robić wrażenie że rozumie się problem, niż go nawet faktycznie rozumieć, dać jakieś podwyżki, ale nie podjąć dialogu nawet w wymuszonej sytuacji. „Je vous ai compris!” (Zrozumiałem was). Powiedział generał Charles de Gaulle podczas swojej wizyty w Algierze, kiedy z jednej strony demonstrowali zwolennicy niepodległości Algierii, a z drugiej ci którzy chcieli aby nadal była częścią Francji. I jedni i drudzy wyciągnęli z tego wnioski takie jakie chcieli, pozwoliło to jednak Generałowi uspokoić nastroje i spokojnie wcielić w życie plan, który albo już posiadał, albo który być może dopiero dojrzewał w jego głowie, a który siłą rzeczy mógł uwzględniać tylko jedną z tych dwóch koncepcji, które de Gaulle wówczas „zrozumiał”.
Romantyzm. Nie zrozumie kobiet ktoś kto nigdy w życiu nie przeżył konfliktu co oglądać po 20.00 mecz czy kolejny odcinek „M jak miłość”. Kobiety lubią takie trochę mydlane opery i lepiej z tym nie walczyć. Po prostu już takie są, że wolą romantyczny, nawet jeśli trochę naciągany (tak jak te komplementy) serial niż jakiś kryminał.
Prawicy nie brakuje konsekwencji i uporu, potrafi też przesadzać zwłaszcza w słowach, ale socjotechniki do liberałów mogłaby się trochę jednak pouczyć. Bo konserwatyzm zakłada, że się nie zmienia społeczeństwa na siłę (to raczej typowe dla socjalistów) ale realizuje politykę w taki sposób aby je najlepiej zrozumieć. Zresztą skoro opinia publiczna jest kobietą to nikt nie potrafi zrozumieć jej tak jak romantyczni z zasady i rycerscy konserwatyści, nawet jeśli chwilową się nieco pogubili i są w odwrocie.”
Szanowny panie omar.
Każdy ma prawo na blogu tym czy innym przedstawić własną opinię.
Ważnym jest jednak ważenie słów i nie obrażanie osób bo nie uchodzi tak samo jak wchodzenie na przyjęcie w gumiakach i w waciaku!
Pewien młody bloger o imieniu Sławek (uczy latać pingwiny) napisał:
-cytuję: “Napoleon Bonaparte powiedział, że “Opinia publiczna to dziwka”.
Ja od siebie dodam, że zazdrosna opinia publiczna, to kurw@.
I pozdrawiam tych wszystkich którzy plotkują na temat mojego życia, nawet mnie nie znając.
Trochę niektórych ludzi żal, ale niech się plebs sam wyniszcza.” Koniec cytatu.
Panie Maślany Omar?
Czy wami nie kierują instynkta niskie?
Przecież wy nic nie wiecie o Żołnierzu, jego rodzinie, jego uczuciach, marzeniach – NIC nie wiecie o Jego życiu prywatnym!
I nie przeciągajcie struny Waszmościowie bo art. 212 KK jest co nieco upierdliwy!
Howgh
Maślana Omar czyli jankesi wydobywaja w afganie rope a Polska armia ich chroni? haha moze jeszcze popiszesz sie madrym zdaniem? hahahah NIC nie wiecie na temat wojny w Afganistnie i uczestnictwa w misji Polski, swoje smieszne teorie spiskowe dziejow swiata proponuje wlozyc w buty miedzy slome i znikajcie z tego forum bo nikogo nie obchodza wasze chore teorie spiskowe ze sie powtorze. Polska wstydzi sie za was, NIE KARMIC TROLI!
ps Maślana,moze i nie ochraniasz amerykanskich interesow na swiecie (ale wspomagasz ich gospodarke,napewno masz np windowsa) ale za to dzialasz przeciwko interesa Polski, negujesz Polski rzad i Polska armie,obrazasz polakow ktorzy sluza ojczyznie (nie tak jak ty nierobie)oraz chwalisz i pomagasz wrogowi a to juz jest zdrada za ktora wiadomo co grozi.
Widzę, że w tym temacie też udzielają się osoby, które o szacunku do innych, kulturze wypowiedzi i empatii nikłe pojęcie, a pomijam juz elemantarna znajomośc tematu, na który mają, w swoim mniemaniu, jedyne słuszne teorie.
“art. 212 KK jest co nieco upierdliwy”. Widzę że jak brakuje argumentów, sięga się po paragrafy. To jeszcze pół biedy, dobrze że Jasminum 7 nie postraszyła podtapianiem czy nieplanowaną wizytą w Kiejkutach
Otóż droga czytelniczko, 80% społeczeństwa jest przeciwko tej hucpie w Afganistanie, na której amerykanie robią dobre interesy a właściwie to konsorcja zbrojeniowe opłącane z pieniędzy podatników. Tak samo u nas z pieniędzy podatników opłacani są “chorążowie pokoju” krzewiący osiągnięcia cywilizacji wśród ciemnego ludu. Warto jednak przypomnieć, że setki tysięcy dzieci w Polsce chodzą do szkoły głodne a ich rodziców nie stać na opłacenie obiadów. Więc tę waszą “misję” można włożyć pomiędzy opowieści z mchu i paproci. Ale czego wymagać od osób z wypranymi mózgami, którym wojsko uratowało życie ? Pamiętajcie o jednym, mundur kiedyś się zdejmuje. a wtedy zobaczycie uroki normalnego życia jakie istnieje poza murami koszar. Umiejętności strzelania z CKM nie będą przydatne i powiększycie grono smakoszy “wisienki” jakich codziennie widuję pod sklepem obok wojskowego osiedla.
Ależ Maślana co ty mówisz? – bez praw nie może być prawdziwej wolności.
Tak, więc nie tylko art. 212 KK to dura lex, sed lex.
Argumenty? – jesteś odporny na argumenty i trudny do hahhhaa chociaż zastanawiam czy to tylko fobia czy coś więcej. Jeżeli coś więcej to sorry – rechotanie z dolegliwości ducha nie jest na miejscu?
Przestań wypisywać kolejne głupactwa o podatkach – z podatków wojskowych i ich rodzin wykształciliśmy ciebie ?
Cieszę się, że jesteś abstynentem i alkoholizm ci nie grozi?
Jeden umiera na marskość wątroby inny z nadmiaru głupoty w zwojach.
I dodam – bądź prawdziwym mężczyzną a nie frajerem.
Zamiast wysyłać na blog zAfganistanu.pl dyrdymały ze swojego compa stań oko w oko z Żołnierzami w pobliskiej twojego miejsca zmieszkania JW i podyskutuj na argumenty.
Nadmieniam, że kolejny raz pomawiasz grupę osób o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla zawodu żołnierza i jego służby dla Ojczyzny!
linki do badań CBOŚ dot. Afganistanu i misji:
http://badanie.cbos.pl/details.asp?q=a1&id=4398
http://badanie.cbos.pl/details.asp?q=a1&id=4398
http://badanie.cbos.pl/details.asp?q=a1&id=3927
bo jeśli przytaczac jakieś dane to może nie wyrywajmy ich z kontekstu całego badania, bo brzmią równie kategorycznie jak i te:
“62 % internautów uważa że korzystanie z internetu jest niebezpieczne” lub
“41 % badanych jest niezadowolonych z demokracji” lub
“36 % badanych uważa, że katastrofa samolotu prezydenckiego była wynikiem zamachu”
(cyt. badania są prawdziwe lecz wyrwane z kontekstu całościowego tworzą dowolnośc w interpretacji)
A zamiłowanie do alkoholu, to cecha osobiczna, a nie przypisana określonemu zawodowi.
Hahahahaha, też popijam ostatnio lampeczkę winka przed snem – czy już jestem alkoholiczką??? Dobre argumenty nie ma co Maślana/ny – ale co można lepszego wymyśleć siedząc w ciepłych kapuszkach w bezsenne noce przy kompie?
Oj Panie Maślana
Tak Pana czytam od dłuższego czasu i co wnioskuje:
Żołnierz bee
Żołnierz sam siebie wysyła na wojaże po Afgańskich wioskach
Żołnierzowi tylko kasa w głowie
Żołnierz powinien się wstydzić
Żołnierz sam sobie winien
i można tak wymienić popijając lampkę wina.
Czy żołnierz to wg ciebie podkategoria człowieka bez praw do życia?
Nie oskarżaj abyś kiedyś nie był oskarżony-los bywa zaskakujący.
ccassiumm7 niskie musisz mieć poczucie własnej wartości skoro przy byle okazji chowasz się za paragraf . najwyraźniej , komu lufy nie staje – szuka paragrafów , lecz to nie zmieni faktu że choćbyś nie wiem jak się napinał , wojna w afganistanie będzie haniebnym rozdziałem w polskiej historii , tak jak jest nią teraz wojna w iraku ( przypomnę że nielegalna w świetle międzynarodowego prawa ) bandycka rozróba rozpętana pod fałszywym pretekstem , z tysiącami cywilnych ofiar . poszukaj paragrafu na tych co tę wojnę rozpętali .czy może takich prawo nie obowiązuje ?
omar – cyt “wojna w afganistanie będzie haniebnym rozdziałem w polskiej historii” walke ze swiatowym terroryzmem nazywasz haniebnym czynem? to powiesz rodzina zmarlych w atakach w NY. Londynie i Madrycie? naszczescie niewielu jest co mysli tak jak ty!
Panie omar.
O moje poczucie wartości proszę się nie zamartwiać – było i jest właściwe.
Powtórzę bo pan i Maslana to 2w1 , więc jak to zwykły czynić bliźniaki jednojajowe, omijacie akapity wam niewygodne.
Ja nie neguję Maślano_omarowej racji zasadności prowadzenia wojny w Iraku czy w Afganistanie i wiele innych poruszanych zagadnień.
Kwestionuję sormułowania lżące polskich żołnierzy!
Żołnierzy realizujących zadania stawiane przez legalny, demoktatyczny rząd RP.
Czy TO tak trudno doczytać i pojąć?
Nie chodzi o brak argumentów tylko ze względu na prezentowany od dłuższego czasu Maślano_omarowy język nienawiści dyskusja nie ma żadnego sensu.
Tym bardziej, że wiele kontrargumentów osób zabierających głos zostało pominięte milczeniem.
Co to za argument? : cyt. “komu lufy nie staje”???
Panie omar?
A pańska lufa to aby taka sprawna i wciąż stoi?
A może problem tkwi w pańskiej lufie?
Nie wiem. Trzeba by specjalistki i specjalisty co by przebadali i wydali stosowne opinie?
Panie omar.
Informuję pana , że ja nie donosiłam i nie doniosę uprzejmie do prokuratury o waszych niegodziwych postach bo mnie inaczej mamusia wychowała.
Tym samym nie chowam się za artykułem KK a tylko lojalnie uprzedzam co się może zdarzyć w przypadku cudzego donosiku lub postępowania z urzędu.
Chciałabym wówczas zobaczyć minę pańskiej podupadłej lufy.
Tym postem kończę rozmowę z Maślanym omarem – nie będę się kopać z koniem.
Na konie są sposoby inne
Z perspektywy czasu wydaje się, że najbardziej właściwe uzasadnienie interwencji w Iraku wynika z legalizacji następczej (a posteriori), która nastąpiła w momencie uchwalania trzech kolejnych rezolucji Rady Bezpieczeństwa dotyczących Iraku. Pojawiły się one bezpośrednio po zakończeniu otwartych działań zbrojnych wojsk koalicji antysaddamowskiej. 22 maja 2003 roku RB ONZ przyjęła Rezolucję nr 1483. Tekst tego dokumentu jest bardzo obszerny. Najistotniejsze jest jednak to, że na mocy tej Rezolucji Stany Zjednoczone i Wielka Brytania zostały określone jako mocarstwa okupacyjne, sprawujące władzę nad Irakiem. Tym samym okupacja wojenna (faktyczne wykonywanie władzy na kontrolowanym terytorium) przekształciła się w okupację pokojową (opartą o prawo międzynarodowe). 14 sierpnia 2003 Rada Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych przyjęła kolejną Rezolucję nr 1500, której treść informowała o uznaniu Rady Rządzącej Iraku jako organu tymczasowej administracji. Można domniemywać, iż tym samym nastąpiło uznanie sytuacji politycznej Iraku i misji wojskowej pod egidą Stanów Zjednoczonych. Fundamentalne znaczenie dla legitymizacji działań w dorzeczu Tygrysu i Eufratu miała Rezolucja 1511 z 16 października 2003, w której operację stabilizacyjną w Republice Iraku uznano za uprawnioną akcję wojskową, prowadzona zgodnie z art. 42 Karty NZ w celu utrzymania lub przywrócenia międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa.
Polska oficjalnie rozpoczęła misję w Iraku 5 czerwca 2003 r. czyli już po 22 maja i po uznaniu przez ONZ działań w Iraku za zgodne z prawem międzynarodowym, a co za tym idzie sugerowanie jakoby udział Polaków w interwencji w Iraku został uznany za nielegalny jest co najmniej niesłuszny.
Rada dla Omara i Maślany – sensowna dyskusja opiera się na kilku podstawach:
Wiedzy, czego Wam brakuje
Rzetelnych informacjach, jw
Logice argumentów, jw.
Kulturze wypowiedzi, jw
“Rada dla Omara i Maślany – sensowna dyskusja opiera się na kilku podstawach:
Wiedzy, czego Wam brakuje” Bardzo dziękuję za diagnozę. Co się należy i czemu tak drogo ?
I tak przy okazji – gdzie to lżenie żołnierzy które jest mi przypisywane w każdym waszym poście ? A że bierzecie udział w brudnej wojnie to już sami sobie odpowiadacie w każdym poście, że nie macie na to wpływu. Chyba że występujecie drodzy interlokutorzy w roli współczesnego komisarza politycznego i to by wszystko tłumaczyło. Ale piszcie dalej – miło się czyta wasze beznadziejne próby zrobienia z brudnej wojny internacjonalistycznej misji.
Podsumowując wasze komisarskie zapędy – proszę wskazać gdzie zelżyłem żołnierzy, pozbawiając ich “zaufania potrzebnego dla zawodu żołnierza i jego służby dla Ojczyzny! ?”.
BTW na zaufanie trzeba sobie solidnie zapracować a nie dbać o jego zadekretowanie.
A już ekwilibrystyczne volty koleżanki “asiulka” dla wykazania różnic pomiędzy okupacją pokojową i wojenną to sztuka sama w sobie. Tylko nie rozumiem waszych dąsów drogie komisarki, dlaczego nazwanie naszych dzielnych zuchów okupantami wywołuje takie alergiczne reakcje ?
Wniosek: trochę więcej konsekwencji w wykładach, bo robi się śmieszno was czytając, a od śmiechu nabawiłem się zajadów. Z gó*na bata nie ukręci
Maślana
te ekwilibrystyczne volty jak to określiłeś – to zwykłe rozważania prawne. A różnice między okupacją wojenną i pokojową są, biorąc chociażby pod uwagę samą wykładnię językową i logiczną.
Skoro tak razi Cię ta ekwilibrystyka, to oprócz Twoich osobistych zapatrywań – podaj jakieś konkretne tezy poparte dowodami i argumentami nie ograniczającymi się do wybitnego stwierdzenia cyt: “Z gó*na bata nie ukręci”
PS. a kwieciste określenia o “brudnych wojnach” – czy jakakolwiek wojna czy działania militarne są “czyste” – pytanie retoryczne, ale pewnie i tak doczekam się nic nie wnoszącej do dyskusji odpowiedzi.
Drodzy forumowicze, jak kazdy widzi Maślano-omar omija wszystkie nie zgodne z jego linia myslenia argumenty ktorych tu juz padlo mnostwa a to znaczy ze nie ma on zielonego pojecia i poprostu go zatkalo, w kolko powtarza te same brednie,teorie spiskowe i nie potrafi postawic sensownego kontrargumentu do Naszych tez, to jest tak jakby przekonywac w XIV wieku prostego i upartego chlopa ze ziemia jest okragla i kreci sie wokol slonca, wiec proponuje NIE KARMIC TROLA, pozdrawiam normalnie myslachych
Czekam dalej droga koleżanko “Asiulka” na wskazanie różnic prawnych pomiędzy okupacjami pokojową i wojenną. Jeżeli chcesz powiedzieć że pokojowa okupacja to jak my okupujemy a wojenna to nas okupują, to już uważaj się za wyręczoną, to znany sposób myślenia nazywany popularnie “prawem Kalego”. No i moje drogie komisarki, może mi wskażecie miejsce ukrycia tej broni masowego rażenia, która była pretekstem do napaści na suwerenne państwo Irak, w której nasze zuchy miały tak znaczący udział ? Bo te różne rezolucje ONZ to jak się nie mylę spłodzono znacznie później ?
No i nie doczekałem się oprócz waszych narzekań wskazania gdzie zelżyłem naszych dzielnych zuchów pozbawiając ich zaufania publicznego, cokolwiek by pod tym stwierdzeniem nie rozumieć
Próbujcie dalej drodzy pracownicy biura prasowego MON.
NIE KARMIC KOMUNISTY TROLA
ps. Maslana – wkroczenie do Iraku wcale nie bylo pod pretekstem BMR, widzisz, znow nie znasz tematu, uslyszales cos w mediach(czytasz gazete polska?) i tak ci zostalo.
Po raz kolejny powalasz siłą argumentów, dam Ci kolejną podpowiedź, bo nawet mnie bawisz swoim powiedzmy – uporem: w następnym poście powołaj się na Kodeks Hammurabiego.
A tak na poważnie przeczytaj:
- Karta Narodów Zjednoczonych (żeby było łatwiej rozdziały VII i XVII),
- Regulamin haski z 1907 – artykuły 42-56
- Konwencja genewska z 1949 – artykuły 47-78
- Rezolucję ONZ nr 1483
sam znajdziesz różnice, trochę wysiłku umysłowego jeszcze nikomu nie zaszkodziło, zapewniam.
Podsumowując Twój prowokacyjny ton:
nie jesteśmy kolegami (trudno mi z tego powodu czuc żal)
jaki to był ten “znaczący udział naszych zuchów” (podaj konkretne zdarzenie, daty), bo jakoś sobie nie przypominam.
Znowu się nie doczekam na jakiekolwiek godne polemiki, merytoryczne argumenty?
Próbuj dalej drogi Maślano.
asiulka , szkoda że zrezygnowałaś z rozumu i z sumienia na rzecz regulaminów , konwencji i kodeksów . mogłaś uchodzić za osobę mądrą a tak jesteś tylko wykształcona . masz mentalność aparatczyka ( być może nim jesteś ) , który doskonale odnalazłby się w każdym reżimie , stalinowski m, faszystowskim czy nwo , podobnie jak wszyscy pozbawieni krytycznego myślenia i moralnego kręgosłupa za to posłuszni , słowem -pożyteczni idioci .
muszę ci jednak podziękować , ponieważ nikt tak pięknie jak ty , nie udowodnił że prawa są tworzone pod dyktando silnych , bogatych , wpływowych a onz to “szmatka ” ,w którą możni tego świata mogą wytrzeć g…o ,w które wdepnęli .
rację ma maślana twierdząc że nie wykazałaś różnic pomiędzy okupacją wojenną i ” pokojową ” , a twoja argumentacja że takowe istnieją i mają charakter językowy i ” logiczny ” ( ?!) to cyniczna kpina z cierpienia milionów irakijczyków .
asiulko jaka jest różnica pomiędzy byciem ofiarą okupacji wojennej a pokojowej ? czy pocisk z rdzeniem ze zubożonego uranu , lub biały fosfor zabijają inaczej w czasie okupacji wojennej , i inaczej w czasie okupacji pokojowej ? czy to się mieści w granicach twojej logiki , czy może nie wiesz jak odpowiedzieć bo” wysoki trybunał” nie dał jeszcze wykładni ?
na tym kończę .
Allahu Akbar !
Maślana- omar ty idi@@o! chciales by ktos podal ci argumenty i podstawy interwencji wiec je Asiulka podala,teraz odwracasz kota ogonem,wez sie chlopie zastanow o co ci chodzi, milosniku muzulmanow, prowokatorze,zdrajco
w nalocie na jedną afgańskich wiosek zginęło 10 osób, w tym pięć kobiet i czworo dzieci
Rev, nie daj się nabierać na “Trolling for fish.”
Z definicji troll to autor obraźliwych postów, zawierających ataki personalne; prowokator, pyskacz, cham, ktoś kto wywołuje kłótnie na forum!
Dyskusje z trollem pozbawione jest sensu z dwóch powodów:
- prowokuje go do dalszego trollowania
- trollowi zależy tylko na wywołaniu zamieszania; nie interesuje go temat dyskusji, a więc i wnioski z tejże.
Zauważ, że Maślana i omar to klony popełniające identyczne błędy językowe a także logiczne.
Obaj reagują wrogo zarówno na próby uspokojenia dyskusji, jak i agresywne reagowanie na jego zaczepki, merytoryczna zawartość dyskusji ma zaś dla niego znaczenie tylko o tyle, o ile rozpala w dyskutantach negatywne emocje i przyczynia się do kontynuowania sporu.
Im więcej osób wpadnie w ich sidła i odpowie na post, tym bardziej wydają się zadowoleni, a w kolejnych postach bardziej chuliganią.
Zauważ nagminne używanie argumentów ad personam , a nawet ni z gruszki, ni z pietruszki wydumany GZP – atakują osoby lub ich cechy szczególne bez związku z tematem dyskusji, a często przy użyciu słów wytrychów.
Rev, najskuteczniejszą obroną przed trollowaniem jest całkowite zignorowanie wszelkich zaczepek trolla!
Czy Administrator bądź Moderator godzą się na bezkarność internetowych łobuzów?
Na prostackie inwektywy nie odpowiadajcie.
Nie należy trolli karmić i tyle!
vitava 1 zgadzam się z Tobą w 100%, do tego też nawoływałam, ale czasem trudno się oprzeć, żeby takiemu nie odpowiedzieć. Pozdrawiam
vitava 1
Święta prawda
w pełni popieram
Panie Maślana i Panie Omarze jeśli Panowie się nudzą polecam spacer. Może dotlenienie się poprawi u was stan szarych komórek.
Wysiłek umysłowy i spacer nikomu jeszcze nie zaszkodziły. Natomiast chowanie się za monitorem może mieć różne skutki. Jak widać.
Przeczytałem jeden post niejakiego frustrata Maślany i omara…
Nie dziwmy się, że im się wszystko pomieszało, skoro oni widzą w grze w szachy jakieś przekręty.
Szachy to gra w której z zasady wszystkie piony są oznaczone! Inaczej nie da się przyjąć odpowiedniej strategii rozgrywki!
Ale oni chcą grać w szachy znaczonymi kartami! Skoro tak to pojmują, to włóżmy ich teoryjki tam, gdzie ich miejsce – czyli w buty.
Oznacza to, że jak ktoś widzi nick Maślana, to po prostu niech nie czyta tych idiotyzmów. Niech potraktuje takie coś jak kupę leżącą na drodze, którą lepiej ominąć. I chociaż korci aby sprawdzić, czy w tej kupie są już robaki, to lepiej się o tym osobiście nie przekonać.