Rejestracja | Logowanie »


To na razie tyle…

21 października 2013
Po trzech dniach pobytu na "ersołaju" - ogromnym namiotowisku, na które trafia rotujące się wojsko - w towarzystwie niemal 150 osób zamieszkujących "mój' namiot...

Po trzech dniach pobytu na "ersołaju" - ogromnym namiotowisku, na które trafia rotujące się wojsko - w towarzystwie niemal 150 osób zamieszkujących "mój" namiot...

... i po 10-godzinach lotu Herkulesem Polskich Sił Powietrznych, wróciłem do kraju. Wszystkim, którzy przez ostatnie tygodnie - w charakterze czytelników - towarzyszyli mi w mojej wyprawie, serdecznie dziękuję. Przyjdzie jeszcze czas na podsumowania, ale póki co pozwolę sobie na odrobinę odpoczynku/fot. (obie) Marcin Ogdowski

... i po 10-godzinach lotu Herkulesem Polskich Sił Powietrznych, wróciłem do kraju. Wszystkim, którzy przez ostatnie tygodnie - w charakterze czytelników - towarzyszyli mi w mojej wyprawie, serdecznie dziękuję. Przyjdzie jeszcze czas na podsumowania, ale póki co pozwolę sobie na odrobinę odpoczynku/fot. (obie; wybaczcie, że komórką) Marcin Ogdowski





11 komentarzy do “To na razie tyle…”

  1. Witamy z powrotem:) to i tak lepiej niż lot Casą;) prawie jak business klasa:)


  2. Szkoda, że przez najbliższy czas nie będzie takich wiadomości i zdjęć z misji, jakie mogliśmy oglądać, ale dobra wiadomość, że udało się panu wrócić. :)


  3. Witamy w domu :)


  4. Witamy w domku :)


  5. Widze ze na wypasie było – fotele…. prosze prosze ;)


  6. To my dziekujemy za naprawde kapitalną relacje i w zdjeciach i ciekawych tematach tego blogu.
    Udanego odpoczynku w domku :-)


  7. Dziękuję za ciekawe relacje


  8. Czołgiem ;) :)
    Witamy w ziemi ojczystej .


  9. Szybciej uwierze w teorie Macierewicza niz w wolne i odpoczynek Szefa :)