Rejestracja | Logowanie »


To już historia, część II

02 lipca 2014
O takich zdjęciach często mówiło się „ustawki”. „Ustawki”, które miały „poprawić wizerunek żołnierzy polskich, służących w Afganistanie”. Bzdura. Oczywiście, tego typu fotografie można w taki właśnie sposób wykorzystać, co nie zmienia faktu, że powstały zupełnie spontanicznie. Uprzedzając zaś komentarze – nie wierzę, by żołnierskie reakcje były inne, gdyby nie moja obecność. Nz. ratownik medyczny Zespołu Bojowego „Charlie” XIII zmiany udzielający pomocy poturbowanemu przez kolegów 6-latkowi. PS. Właśnie to zdjęcie planowałem wykorzystać jako okładkę do „(Nie)potrzebnych”. Zwyciężyła jednak koncepcja rysunkowa. Prowincja Ghazni, jesień 2013/fot. Marcin Ogdowski

O takich zdjęciach często mówiło się „ustawki”. „Ustawki”, które miały „poprawić wizerunek żołnierzy polskich, służących w Afganistanie”. Bzdura. Oczywiście, tego typu fotografie można w taki właśnie sposób wykorzystać, co nie zmienia faktu, że powstały zupełnie spontanicznie. Uprzedzając zaś komentarze – nie wierzę, by żołnierskie reakcje były inne, gdyby nie moja obecność. Nz. ratownik medyczny Zespołu Bojowego „Charlie” XIII zmiany udzielający pomocy poturbowanemu przez kolegów 6-latkowi. PS. Właśnie to zdjęcie planowałem wykorzystać jako okładkę do „(Nie)potrzebnych”. Zwyciężyła jednak koncepcja rysunkowa. Prowincja Ghazni, jesień 2013/fot. Marcin Ogdowski

XXX/fot. Marcin Ogdowski

Rozdawanie wody - wedle teorii ustawkowej "klasyka" - było nie tylko gestem pomocy. Wręczenie kilku butelek miało też zwykle bardzo pragmatyczne podłoże - pozwalało, przynajmniej na jakiś czas, pozbyć się wścibskich maluchów, niespecjalnie zrażonych widokiem (a nierzadko i hałasem) broni. Nz. żołnierz ZB "Charlie" XIII zmiany, prowincja Ghazni, jesień 2013/fot. Marcin Ogdowski

XXX/fot. Marcin Ogdowski

Okolice bazy Warrior, zima 2012/fot. Marcin Ogdowski

XXX/fot. Marcin Ogdowski

Prowincja Ghazni, jesień 2013/fot. Marcin Ogdowski

XXX/fot. Marcin Ogdowski

Okolice bazy Warrior, zima 2012/fot. Marcin Ogdowski

XXX/fot. Marcin Ogdowski

Sierociniec Charikar, lato 2007/fot. Marcin Ogdowski

XXX/fot. Marcin Ogdowski

A tak to mniej więcej wyglądało - z warsztatowego punktu widzenia/fot. z archiwum zAfganistanu.pl





6 komentarzy do “To już historia, część II”

  1. Znów świetne zdjęcia! Czekam na więcje


  2. A tam na samym dole to Pan Marcin?


  3. Owszem :)


  4. Panie Marcinie tak gwoli ścisłości to nie ratownik medyczny a d-ca drużyny.
    Pozdrawiam;)


  5. Zamordowali rodziców a teraz dzieciaków przekupują cukierkami ? Jakbym oglądał kroniki Wehrmachtu.


  6. “Ponoć Ambasada Afganistanu została poproszona przez Pana Ambasadora RP w Kabulu, by nie wydawano Polakom turystycznych wiz, tylko biznesowe i to z pewnymi obostrzeniami. Czy to oznacza, że przedsiębiorcę może trafić kula lub bomba, a turyście się zabrania być zabitym?”

    http://www.wprost.pl/blogi/tomasz_kaminski/?B=3179
    ……………………………………………………………………………………………………………………………………
    “Kiedy Pan SZMAJDZIŃSKI objął tekę ministra obrony, domagał się zwiększenia kontyngentu. Pan SZCZYGŁO minister obrony od afery NANGAR HIL i “idiotów w wojsku” też perorował, że misja nasza musi być kontynuowana. Dzisiaj sejmowa kapela śpiewa a cappella lub unisono przy akompaniamencie prasy aforyzm “chłopcy wracajcie do domu”. My was przyjmiemy z otwartymi ramionami, a dla niektórych będą otwarte “klapy pod celą”.”

    http://www.wprost.pl/blogi/tomasz_kaminski/?B=2595