OK, to może ja.

Chciałem zawsze coś takiego zorganizować, ale nie mam takiej wiedzy, takich źródeł i w ogóle to były tylko marzenia.

Chciałbym:
-rzetelnego źródła informacji o tym co dzieje się w WP. np. jakie przetargi na broń, kto wygrał, co jest złomem, co sami projektujemy, ogólnie raczej techniczne zaplecze
-chciałbym poczytać też o ludziach którzy siedzą w dowództwie, o szkoleniach, o ćwiczeniach na poligonie, o pracy w zawodowej armii
-może jakiegoś porównania do sił zbrojnych innych krajów Rosji, Niemiec, Izraela, Ukrainy…
-tego czego nie ma w oficjalnych komunikatach prasowych, czyli prawdziwych wydarzeń.
-opisów z testów jakichś konstrukcji. choćby i świniaka. chciałbym poczytać jak się tym jeździ, co jest dobre a co złe w nim, chciałbym pooglądać jakieś dobre zdjęcia.
miałem wrażenie że zdjęcia robiłeś komórką, pewnie nie, ale mimo wszystko warto zainwestować w dobrą lustrzankę.

jak mi się coś jeszcze przypomni to dam znać.

Panie Marcinie bardzo dziękuję za bloga i gratuluję odwagi, że pojechał Pan do naszych baz i jeździł w patrolach żeby przybliżyć nam codzienne życie naszych żołnierzy na misjach.

Pyta Pan co dalej z blogiem?
Mój pomysł jest taki:
Proszę działać na rzecz poprawy bezpieczeństwa naszych żołnierzy na misjach.
Chciałbym aby blog pełnił teraz taką funkcję.
Wie Pan z pierwszej ręki czego może brakować naszym żołnierzom.

Chciałbym żeby spotkał się Pan chociażby z generałem Skrzypczakiem i zapytał go o sposoby poprawy sytuacji naszego kontyngentu.
Wszyscy słyszeliśmy o zbyt długich procedurach i betonie w MONie, ale takie ogólne hasła to może być za mało żeby coś zmienić.

Chciałbym, żeby z takich wywiadów wyszły bardzo konkretne wskazówki na usprawnienie działania armii, a blog powinien pomagać w promowaniu tych pomysłów.

pozdrawiam
Witold

podpisuje sie rowniez pod wypowiedziami poprzednikow,gdyby byla taka mozliwosc aby panskie dzialanie wplynelo na poprawe chocby w najmniejszym stopniu na jakosc misji-podobno pokojowych-bede pana dluzniczka.Pisze to jako osoba ktora przezywa wyjazdy najblizszych od kilku dobrych lat i oby cos poszlo w dobrym kierunku:)pozdrawiam!
p.s
sorki za brak polskich znakow ale skazana jestem na niemiecka klawiature jescze przez pewnien czas:))

Dzięki za pomysły.
W miarę możliwości będę się starał je realizować.
No i czekam na następne.
Pozdrawiam, MO
PS Co do książki – dziękuję, że widzicie we mnie taki potencjał. Coraz bardziej przekonuje się do tego, że jednak warto by było zabrać się za jej pisanie.
Musiałbym TYLKO przekonać moich przełożonych, by dali mi trochę wolnego.
A skoro o tym mowa – jaki rodzaj narracji by Wam odpowiadał: reporterska czy political-fiction?

Sorry, że od początku będę na NIE, ale nie ma sensu aby to Forum dotyczyło tych wszystkich rzeczy o których (po części) wspomnieli moi poprzednicy. Dajmy pożyć innym, którzy zajmują się tym od dłuższego czasu – ale mądrym pomysłem byłoby zrobienie przekierowań do nich. Myślę o NFoW,Nangar Khel,SPECOPS, itd.
Nikogo nie chcę urazić, ale po co komu TUTAJ informacje o strukturze wojska polskiego, obsadzie dowódców, itd, itd. Skupmy się na jednej konkretnej sprawie – czyli na tym co się dzieje na misji w Afganistanie i tylko na tym, bo zaraz będziemy mieli tysiące tematów i wszystko się rozdrobni.
Zróbmy za to osobny link dotyczące książek opisujących nasz udział w misjach (sorry, że poruszam to co mnie osobiście dotyczy (sam coś takiego popełniłem), ale tak jakoś wyszło.)
Można dodać także namiary na inne blogi poruszające podobne tematy, np. Śladami konkwistatorów – to pozwoli na poznanie innego spojrzenia na temat misji wojskowych.
Ogólnie, nie łapmy 100 srok za ogon, zróbmy to dobrze z jednym tematem.
Za to widziałbym tu dobrą mapę z zaznaczonymi bazami, dane osobowe już trącą o ustawę o ochronie danych, więc nie wiem czy można to umieszczać.
I nie zapominajmy, że nie tylko my tu możemy zaglądać ale także ”inne służby”, oraz osoby ”z tamtej strony”, bo także wśród nich są tacy co znają nasz język. Więc zanim coś napiszesz ”głupiego”, pomyśl….

Co do książki to może w postaci takiego rozwiniętego blogu plus kilka cytatów z tego blogu. W końcu komentarze rodzin, osób postronnych i przeciwnych też są jakimś realnym składnikiem, który tworzy całe tło. Aby nie była tylko wychwalająca albo ubolewająca ani krytykująca. Blog czyta sie wspaniale i niektóre komentarze też są dobre Wymysliłem to wczoraj o 3 nad ranem

do książki proponuje dorzucic wspomnienia samych żołnierzy,

a ze swojej strony mam nadzieje że twój blog uświadomi wsszystkim którzy nie mają świadomości jak wygląda wojna i jaką cenę płacą żołnierze i ich rodziny za osiąganie celów pośrednich

Popieram Kasiu ja również zauważyłam że kiedy szukam pewnych informacji też musze wertowac tematy szukając tego co mnie interesuje.

Bardzo dziękuje,teraz na pewno będzie łatwiej

Proponuję i założyłem osobny wątek na rozmowy, aby nie rozmywać tematów głównych.
Popraw to aby miało to jakiś sens

Tori, to P. jest niepotrzebne, ale dzięki za słowa uznania. Za jakiś czas będzie coś nowego o Afganistanie i wracam do Rovera.

Panie Marcinie.
Co prawda Pana blog nosi imię-z afganistanu. Ale może codzienność i przygotowania rodzin i samych żołnierzy do wyjazdu powinny też tu znależć swojej miejsce? Mam na mysli jakieś sesje zdjęciowe jak i same wypowiedzi rodzin jak i żołnierzy. bo przecież afganistan to nie tylko żołnierze-to też ich rodziny przed w trakcie i po misji.
Sam Pan widzi jak bardzo taki temat byłby na miejscu. Proszę Pana o uwzględnienie tego postu w dalszym rozwoju blogu.
pozdrawiam