Rejestracja | Logowanie »


Forum “zAfganistanu.pl”

21 września 2009

Z Afganistanu » Forum » Obie strony misji, VIII Zmiana
Nie jesteś zalogowany.
Pisanie na tym forum wymaga zalogowania.
142045 - zarejestrowani użytkownicy.
Brak nowych postów
Nowe posty!
Odpowiedzi: 21478 - Strony: [1] 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 - Najnowszy: 08.04.2014 19:41 - betisuw78
Autor Wiadomość

aneczka

Posty: 40

Od czego zalezy długość wyjazdu?dlaczego jedni jadą na 8 inni na 6 miesiecy?..moze mi to ktos wyjaśnić?..

Wróć na górę

kejzi

Posty: 64

Aneczka,

Normalnie chłopcy jeżdżą na 6 miesięcy, choć nigdy to nie jest równo 6 miechów z powodu transportu i innych czynników, o których szczegółowo pisać nie można.

Tym razem część obecnej zmiany pojechała tam po prostu wcześniej, a wymiana zmian też odbywa się w konkretnych terminach. To nie jest tak, że jak ktoś jedzie wcześniej to dla niego specjalnie zorganizują wcześniej transport. To duże przedsięwzięcie logistyczne i również z tego względu kilkuetapowe.

Wiem, że to trudne, tak się akurat złożyło, że część VII zmiany po prostu zostanie tam dłużej. Za przyczyny odpowiada góra i na to też nie mamy wpływu.

Pozdrawiam ciepło:)

Wróć na górę

Zyzu

Posty: 106

pod koniec lutego z W-wy wyleciała kompania odwodowa VI zmiany która wróci dopiero razem z VII, która wylatuje jakoś w kwietniu…Czyli 8 miesięcy. Czyli VIII tak jak piszesz w pażdzierniku

Wróć na górę

ccassiumm7

Posty: 2490

Aneczko.
Okres pobytu na Misji zależy od zajmowanego etatu, a prościej od stanowiska i specyfiki realizowanych zadań.
Przyjęto zasadę, że na stanowiskach sztabowych pobyt trwa dłużej, a na liniowych (bojowych) krócej.
Plan Rotacji to skomplikowane przedsiewzięcie logistyczne wymagające znacznego wysiłku organizacyjnego i wykonawczego.
Rotacja trwa … długo.
Lotów jest …. xyz.
Sztaby i pododdziały muszą być rotowane w zakładkę.
Umożliwia to płynne wprowadzenie w sferę zadań realizowanych i zapewnia szybkie i sprawne osiągnięcie zdolności bojowej.
Za tym wszystkim stoi bezpieczeństwo każdego Żołnierza.
I włąśnie ze względu na bezpieczeństwo żołnierzy nie można TU podawać szczegółów kto… gdzie… kiedy…. na ile etc.
Twój mężczyzna wie najlepiej co możesz i powinnaś wiedzieć i to co istotne w stosownym czasie Ci przekaże.
Teraz Twoje Serce będzie w Afghanie … i na tym blogu łatwiej Ci będzie tęsknić.
Warto jednak czekać bo….. Twój Zielony wróci na pewno i stokroć Ci wynagrodzi za Twoją miłość, wierność i poświęcenie.
Pozdrawiam serdecznie.
PS
Ochhh życie…. Kocham Cię nad życie…
… dla Ciebie …. Edyta Geppert
http://www.youtube.com/watch?v=rnPWWE5Ug2M&feature=related

Wróć na górę

kaischaa

Posty: 1415

aneczko nic się nie martw, nie ty jedna jesteś przerażona, ale ja ci powiem, że czym więcej wiem, tym jakoś spokojniej do tego podchodzę. Ktoś kiedyś mi tu na forum napisał, że najbardziej przeraża niewiedza i coś w tym jest. Mój leci na VIII zmianę właśnie w październiku, więc jeszcze daleka droga przed nami.

A tak wogóle to WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W DNIU NASZEGO ŚWIĘTA DROGIE PANIE.
Panowie was też pozdrawiam.

Wróć na górę

Zyzu

Posty: 106

Tak naprawdę to chyba każda z nas miała taka nadzieję. Do mnie też jakoś do końca niedocierało że ten dzień w końcu nadejdzie…Ale nadszedł, i to szybciej niż było planowane. Może to w sumie i lepiej bo już pod koniec nawet chciałam żeby już tam był i żebyśmy mogli już zacząć odliczać dni do jego powrotu…

Wróć na górę

kaischaa

Posty: 1415

Mój miał jechać na Vi zmianę w trybie awaryjnym że tak powiem,ale nie poleciał. Wtedy się cieszyłam, ale teraz żałuję że tak się nie stało, bo w kwietniu by już wracał. A teraz pół roku czekania na wyjazd, i pół roku czekania na niego, normalnie masochizm psychiczny. Ale cóż damy jakoś radę, bo innego wyjścia nie mamy.
Aniu pewnie że będziemy się wspierać, bo któż inny lepiej nas zrozumie…

Wróć na górę

kaischaa

Posty: 1415

aneczka tak z Bolesławca, a mój rozlicza się teraz ze swoją jednostką i za dwa tygodnie najpóźniej ma się już zgłosić w Świętoszowie. Przypomnij mi skąd ty jesteś?
Jak mówisz, że blisko to napewno jakąś kawkę zaliczymy ;)

Wróć na górę

kaischaa

Posty: 1415

No proszę :) Super – jak będzie któraś miała dołka, to telefon i już…A o tej kawce to poważnie mówiłam. Aha, mój piękny w przyszły piątek już śmiga do Świętoszowa. Pozdrawiam.

Wróć na górę

foszka

Posty: 68

Cześć dziewczyny, mój żołnierz też wyjeżdża na VIII zmianę. Mam nadzieje, że będziemy się wspierać wzajemnie gdy któraś złapie doła. No i razem zawsze raźniej będzie. Jak na razie ciesze się każdą spędzoną chwilą z moim mężem. Waszych żołnierzy też więcej nie ma niż są w domu?

Wróć na górę

kaischaa

Posty: 1415

foszka ja narazie nie odczuwam braku męża w domu, ale on chyba nie musi zaliczać wszystkich wyjazdowych szkoleń, to chyba zależy od tego na jakie stanowisko jedzie i na jakim był wcześniej.
Nie wiem jak wy dziewczyny, ale jak ja patrzę na to co się dzieje teraz z tymi wylotami i przylotami, to coraz większy lęk mnie ogarnia. Ale jak to mówią w kupie siła, więc razem jakoś damy radę.

Wróć na górę

foszka

Posty: 68

kaischaa to jest nasza pierwsza misja. Ja do tej misji podchodzę spokojne na razie. Na początku się z nim kłóciłam i płakałam przez to że zdecydował się lecieć, ale teraz jest we mnie spokój. Pewnie przed wyjazdem wpadnę w panikę :)

Wróć na górę

kaischaa

Posty: 1415

foszka dla nas to też pierwsza misja i podobnie jak u ciebie na początku jak się dowiedziałam o jego decyzji, to był krzyk, gniew, złość i łzy. Teraz też jestem spokojniejsza (narazie), ale czuję się jak uśpiony wulkan, który wkrótce i tak wybuchnie.

Wróć na górę

Kobieta

Posty: 2

Witam…Wrocław się kłania – baza Ghazni, niestesty mój mąż nie będzie 6 msc bo już tam jest…Poleciał jako jeden z pierwszych, tak więc mija miesiąc jak go nie ma w domu. Trzymajcie się, ja mam za sobą już dwie misje męża. Wytrwałości życzę.

Wróć na górę

necia

Posty: 12

hej mój narzeczony właśnie leci tam.. też to jest jego pierwsza misja i co do wszystkich przypadków sam chciał wyjechać… jako powody tego wyjazdu powiedział mi iż 1. chce zobaczyć jak tam jest, po 2. adrenalina związana z tym, a na 3 miejscu pieniądze… Bycie z żołnierzem coś zobowiązuje… Sam każdy z nas spełnia różne marzenia??? choć w jego przypadku rola żołnierza daje mu zobowiązanie do czegoś… na dodatek jego kolega z pokoju mówiąc mi również o tym jakie ma przeżycia związane z wyjazdem potwierdził mi tylko mój obaw i strach. Teraz płacząc i cierpiąc że to już czas wiem że będzie ok choć nie dopuszczam innej myśli, i tak jak wy musimy się wspierać. W tym wypadku to nam pozostało jak również wspierać naszych żołnierzy. My tu nie jesteśmy same, mamy rodzinę wokół, a oni są sami więc tylko pozostaje mówić same dobre rzeczy i podtrzymywać ich na duchu… taka nasza rola… za bardzo ich kochamy by było inaczej… Też jestem załamana ale mówię sobie że tyle moich znajomych powróciło i tak musi być z moim kochaniem… jestem z WAMI

Wróć na górę

kasienkaW

Posty: 37

Hej dziewczęta! Wasi zieloni tam pojadą, żeby nasi mogli wrócić! Mój jest tam już 5 tyg i 4 dni!!!!! Czas mija szybko naprawdę, a najważniejsze to nie dać się zwariować. Trzymajcie się i wspierajcie ich z całych sił bo jak już się tam znajdą to będziemy im bardziej potrzebne niż wam się teraz zdaje. Pozdrawiam

Wróć na górę

foszka

Posty: 68

monika1807 mój leci tam bo chce tego i sam na ochotnika się zgłosił

Wróć na górę

foszka

Posty: 68

Tak jak pisałam wcześniej kłótnia, płacz i strach. A teraz jest spokój :) Pogodziłam się z tym ale pewnie jak już wyleci to strach powróci jak i płacz. Damy rade dziewczyny :)

Wróć na górę

kaischaa

Posty: 1415

monika1807 nie chcę cię dołować, ale wyjazd z rozkazu to naprawdę rzadkość, a nasi panowie tak nam mówią żeby uniknąc kłótni. Mój też jedzie na ochotnika i przeżyłam koszmar jak się o tym dowiedziałam. Na początku próbował z tym ”rozkazem” do mnie wyjechać, ale już podczas pierwszej rozmowy zorientował się, że nie ze mną te numery i powiedział mi prawdę. Ale zresztą co to za różnica, jak niebyłoby ochotników to i tak padałyby rozkazy i prędzej czy później każdy by się załapał. A my musimy być dzielne żeby nie dać się zwariować. Pozdrawiam.

Wróć na górę

farciara

Posty: 2713

monia…nie żebym się wymądrzała,ale masz troszkę złe podejście… teraz grają emocja,ale mam nadzieję,że do wyjazdu to się zmieni…
pamiętajcie,że bardzo duży wpływ na te 6-7 miesięcy ma to w jaki sposób spędzacie czas przed wyjazdem, w jakich relacjach się rozstajecie :)
z własnego doświadczenia wiem,że stres, nerwy niczego nie zmieniają, niczego też (oprócz siwienia włosów) nie przyspieszają…

nie mówię,że się nie martwię,ale mam zupełnie inne podejście niż kiedyś… przede wszystkim troszkę już wiem o afg…tzn czasem mam wrażenie,że wiem więcej niż Zieloni :) ale może to tylko wrażenie a może zboczenie zawodowe ;)
tak czy siak poczytajcie, popytajcie…to nie miejsce jest straszne tylko niewiedza:)
spokojnie…bez paniki…bez stresu…(stres =zmarszczki ;p)…
alleluja i do przodu :)

Wróć na górę

MarzenaK1983

Posty: 139

Cześć dziewczyny

jeżeli mogę zapytać, w jakich jednostkach są Wasi mężczyźni? Mój chłopak jest w Świętoszowie i wyjeżdża na 8 zmianę. Dziękuję Wam, że jesteście
Podrawiam

Wróć na górę

madziulka456

Posty: 428

Witam wszystkich

Moj narzeczony też jedzie na 8 zmiane tak wiec wszystkich pozdrawiam ;-)

Ja już do tej myśli się przyzwyczaiłam. Teraz chcę by te czas misji szybko zleciał i napewno bede wspierać mojego narzeczonego w tym co robi, gdyż kłótnie i spory tak już nic nie dadzą.

Narazie trzeba się cieszyć tymi dniami co nam pozostały do wyjazdu.

Wróć na górę

MarzenaK1983

Posty: 139

Witaj plamka :) cieszę się, że mi odpowiedziałaś, razem raźnie będzie przez to przejść, dziękuję :)

Wróć na górę

kaischaa

Posty: 1415

Witam wszystkie panie po dłuższej przerwie. Mój jest z Bolesławca, ale teraz podlega pod Świętoszów i też jedzie na VIII zmianę. Cieszę się, że jest nas coraz więcej, bo będzie nam raźniej. Pozdrawiam.

Wróć na górę

madziulka456

Posty: 428

z dnia na dzień napewno bedzie nas coraz wiecej. ;-)

Wróć na górę
[1] 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860