heheheh
albo leża do góry brzuszkami z przejedzenia
A tobie jak mineły swieta ok?

Święta?
moje dzieci w Wigilię robiły wszystko żeby atmosfera była luźna i ok, a potem pasterka i spać
a w pierwsze święto byłam u znajomych, drugie leniuchowałam, nawet nie zdążyłam ubrać się, a co wolne to wolne
przeczytałam książkę, obejrzałam parę filmów, ogólnie było ok

Dżoana jakiego linka??

aaaaaa tego jasne Kochana że widziałam tylko szkoda że nie ma tam mojego Skarba ;(

agusia20 a skąd jesteś??
na pewno nasi mężowie się znają a ja bardzo bym chciała i Ciebie poznać

Tez bardzo chcialabym Ciebie poznac bo dzieki temu bedziemy mogly sie na bierzaco informowac co gdzie i jak Z tego co zauwazyłam to razem lecieli, sa w jednej bazie i na rozne ”zadania” tez jezdza razem

Tez bardzo sie ciesze:) wogole ciesze sie ze trafilam na te stronke bo do tej pory nikt wogole mnie nie rozumial a tutaj prosze- same stesknione kobiety VIII zmiany fajnie ze mozemy sobie pogadac na teamtu dotyczace misji, kazda z nas wie co czuje inna i to jest super a my Martita26 pewnie spotkamy sie na lotnisku skoro nasi tak wszedzie razem to moze jak dobrze pojdzie to i razem wroca z tego co slyszalam to wieksze bazy wracaja jako pierwsze a ”podbazy” w nastepnej kolejnosci… Jeju jak ja bym chciala zeby juz byl marzec…

Witaj Gaga

GAGA gdzies ty była!!!!!!!!
Ja tez bije sie z myslami co nasza Kaischa mogła dostac
Kaischa kochana kazdemu dałas zagwozdke co to jest…… i teraz wszyscy rozkminiaja
chyba ze kazdej na @ wyslesz
a tak serio to mam nadzieje ze jest juz ok. :******

Witam :*
Melduję się że u mnie wszystko ok,kontakt z zielonym rano był:)
Święta pozytywnie ,najadłam się po wsze czasy ;P:P
I rano dalej jadłam chociaż obiecałam sobie że dziś będę się oczyszczała ,nie wyszło ale dzień jeszcze długi.
ściskam:)

Dziewczyny ja juz tak nie moge… Ze świąt zostało tyle jedzenia że spokojnie pół jednostki by się najadło a tu w domu trzy osoby z czego jedna tylko płci męskiej – tata, więc pytam kto to wszystko zje… Postanowiłam być twarda i zrezygnować z tostów na śniadanie na rzecz ciasta z kremem które trzeba zjeść bo zaraz bedzie do wyrzucenia a tu taki pyszny krem… Akcja ”zjadanie pozostalosci ze swiat” to najbardziej katujace zajecie… Bo z jednej strony jak trzeba wyrzucic to sie wspomina te dluugie godziny przygotowan a z drugiej jak sie je kęs za kęsem to poprostu powstaje odruch zwrotny… Oj mój małżonek chyba najbardziej ucieszy się z tych moim świąt bo wszystko pojdzie mi w boczki i pupe a że należe do grona patyczaków to to jest akurat dla mnie na plus to wyjadanie pozostalosci… Szkoda ze juz na sam widok nasuwa sie tylko jedna rzecz a mianowicie WC
Ale to chyba kazda z nas ma takie poswiateczne odczucie PEŁNOSCI!!!

Mimo że nowa to tez jestem bardzo zainteresowana tym ”nietrafionym” prezentem od meza ktory dostalas Kaischa :) moze nie bedzie az tak zle a juz jak sie nam wygadasz to bedzie ci lżej i ebdziemy mogly cie wszystkie wspierac w ”najazdach” na twojego męża Prawda dziewczyny??
P.S u mnie mikolaja z Afganu nie bylo … :(