ja ideM teSZ spac i mam nadzieje ze do jutra wszyscy zapomną o tym co tu dzisiaj było
dobranoc zielonych snów :****
Rodzynku jeszcze raz dobranoc

KOcham GIRO :*********** mojego migdałka :**********

http://www.youtube.com/watch?v=-oRE0RU_uaI&feature=related

jeszcze raz!!!!!

http://www.youtube.com/watch?v=7Z5MkaDQFME&feature=related

no to ideM pa

Witajcie kochane
Widzę że tutaj prawdziwe tematy zaczynają się po 23
Kaischaa pamiętaj że w razie W masz tutaj spore wsparcie i w ciężkich chwilach wręcz wskazane jest zaglądanie tutaj prawda dziewczyny?
I powiem Ci ze ja tez miałam sporo chwil załamań jeszcze do niedawna bo tylko liczyły się uczucia mojego męża żeby go czymś przypadkiem nie urazić przez tel ale powiedzialam wkońcu BASTA!!!
Przecież ja też mam uczucia i to nie ja chciałam żeby on jechał na misję tylko on więc niech mi tutaj teraz nie wymysla…Pogadałam z nim o tym szczerze, powiedział że nie potrzebuje specjalnego traktowania i teraz jest git Rozmawiamy ze soba szczerze i normalnie tak jak to bylo zawsze. Moze sporbuj ze swoim tez szczerze pogadac, przypomnij mu ze ty tez masz uczucia i ze potrzebujesz szczegolnie teraz duuuzo wsparcia od niego Może poskutkuje

Kass jestem z tobą trzymaj się!!!
Jak mi to mój powiedział: Żony ”Specjalsów” muszą być twarde!!!
Nie poddawaj się!

Wierzę, że przejdziesz to wszystko i się ułoży pozytywnie :*

Cześć dziewczynki

Długo mniĘ nie było, ale to takie drobne przejściowe kłopoty.. w każdym bądź razie jest ok

BY – książka wysłana przepraszam, że tak późno ale musiałam dojść do siebie.. miłej lekturki baaaardzooo gruuuba książka

Kaisha – nie napiszę nic w Twojej sprawie..powiem tylko tyle, że ja chciałabym być na Twoim miejscu..i pewnie dzisiaj smigałabym sobie w 4 miesiącu i z radością oczekiwałabym maleństwa, ale niestety stało się inaczej.. KOCHAM CIĘ SKARBIE MÓJ NAJDROŻSZY :*
Ostatnio miałam spięcia z Zielonym i po rozmowach z pewną osobą uświadomiłam sobie, że nie warto stwarzać sobie problemów, bo może to zaważyć na związku.. i tak jest. Teraz jest tak miło, że sama siebie nie poznaję a mój mąż tym bardziej.. ale zaczęliśmy doceniać to co mamy, bo gdy stracimy to co jest najważniejsze będzie już za późno aby cofnąć czas. Miłość, szacunek i zaufanie..na tym powinna opierać się prawdziwa rodzina.
I ja już wiem, że pomimo tego iż dzieli nas ponad 5 tys km musimy nauczyć się rozumieć wzajemnie i nie doprowadzajmy do sytuacji w których pada za dużo słów..co się później okazuje -słów niepotrzebnych. Jesteś dorosłą kobietą i to ja powinnam brać z Ciebie przykład.. nie gniewaj się, że tak napisałam, ale uwierz mi są gorsze sytuacja niż moja czy Twoja.. Ty masz rodzinę, znajomych i nas.. a On tylko pełno facetów którzy nie rozumieją, wkurzają i na dodatek jest tam na wojnie..on nie leży i nie czeka aż Ty go oper***lisz.. On czeka na twoje wsparcie po tym jak inni jego oper**olą. Ja obiecałam się zmienić bo kilka osób powiedziało mi otwarcie, że jestem potworem dla swojego męża i jestem im bardzo wdzięczna za to. DZIĘKUJĘ CI KOCHANA!!
Myślę, że Ty tez zrozumiesz..a to na prawdę nic nie kosztuje.. Jak chcesz pogadać to pisz..zawsze dziewczyny pomogą..nie chcesz publicznie, pisz na maila.. tez pomożemy.. od tego tu jesteśmy Kasiu!!

I wracaj do Nas bo tęsknimy!!!

A teraz sobie zajadam naleśniczki z Kass
Częstujcie się bo jeszcze są

I proszę nie gadajcie o seksie.. ja się pogodziłam i teraz bym chciała..się przytulić.. a tu i dupy i trzepanie jakieś.. o tych lufach to już nie wspomnę..

BARDZO CIĘ KOCHAM SKARBIE :*
I GHAZNI TEŻ KOCHAM :d

BY sorki, ale niepotrzebnie dałam ci się pociągnąć za język.
Wiedziałam, że tak będzie, że posypie się masa krytycznych komentarzy i każdy oceni mnie według siebie nie mając pojęcia o mojej sytuacji.
Madlenka, nie, nie jestem potworem, a na misję pojechał na własne życzenie, nie pytając mnie o zdanie, więc nie ma prawa narzekać, że jest sam i daleko, bo sam tego chciał. Mimo wszystko stawałam na rzęsach by go wspierać, ale zdaje się że on tego nie potrzebuje. Więc proszę nie oceniaj mnie.

Zresztą dziewczyny zamknijmy temat i zapomnijcie, że wogóle coś napisałam.

Kaischaa wszystkie jesteśmy z Tobą mimo tego że każda wyraża swoje zdanie Ale i tak wydajecie się dziewczyny fajną zgraną grupą i to jest naprawdę bardzo fajne A Ty kochana trzymaj się cieplutko, dbaj o tę małą istotkę i zobaczysz że wszystko będzie dobrze bynajmniej ja trzymam kciuki za Was wszystkie żeby każdej ta przygoda z misją zakończyła się po Waszej myśli i żeby później już było tylko coraz lepiej

Kassma wiesz jestem tutaj nowa i dopiero poznaję ”historię” każdej z Was Cieszę się ze trafiłam do Waszego misyjnego grona bo inaczej bym chyba zwariowała z tęsknoty nie wiedziałam że to takie dobijające uczucie… a teraz? widzę wszystko w innym świetle i to dzięki Wam kochane !!! Bo dzięki temu że mogę się z Wami kontaktować na tym forum widzę że jednak można tęsknić ale nie można dać się zwariować pokazujecie że trzeba cieszyć się dalej mimo ze nasi ukochani są baaardzo daleko od nas i dziękuję Wam za to Wy szalone kReJzOlKi !!!!!

Skoro już wisi temat książek to może podpowiecie coś fajnego na te długie samotne noce?? Która zna jakieś długie emocjonujące książki ? oczywiscie z dala od jakichkolwiek romansów i innych smentów, raczej coś straszniejszego i może nie kończącego się zbyt dobrze

BY dopiero Was poznaję ale co już mogę powiedzieć o Was to to że zarówno ty jak i Patitap i GAGA jesteście baaardzo szalone oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu Kassma wydaje mi się strasznie miłą i optymistyczną osobą Kaischy nie można mieć za złe jak coś powie nie tak bo ma na to wszystko jedno wielkie wytłumaczenie HORMONY!!! Ale wiem ze jest i będzie podwójnie bardzo fajną mamą i sama świetnie też sobie radzi

Widzicie jakie stwarzacie mylne wyobrażenia o sobie Wybaczcie być może źle odebrałam Wasze wypowiedzi (np. o bzykaniu ogonkiem ;p )

Ale ja tak specjalnie napisalam o tym że Wy to takie szalone istoty… Przecież ja dobrze wiem jaka jest prawda, widac to po tym forum- sama cenzura na WSZYSTKO … BOSHHH jakie ułożone i szanowane kobiety- same nudy
Jest i ta kolejna z tych najspokojniejszych- witaj Dżoana

Kassma więc czekam na druga odsłonę Twej natury