Nie dziękuję,mam swój”soczek”czerwony:)

ja też dziewczynki czekam niecierpliwie na tel. od mojego zielonego mam nadzieje że wkrótce zadzwoni bo bardzo chciałabym usłyszeć jego głos

laski ja też jestem chętna na czerwony ”soczek”

kachna masz całkowitą rację jak zadzwonią to dzień szybciej zleci a jak umieją podnieść na duchu mój mąż jak mu powiedziałam że mam dół to powiedział że ma góre i spotkamy się na pionie

moje dzieciaczki też jeść wołają więc do wieczorka

Hej dziewczyny, czytam i czytam i powiem że rozpisałyście się:)
Na moje oko to coś w rodzaju ”wirtualnego placu targowego” – tyle przekupek

małofajną rozmowa hmm…
no to przyznaję się bez bicia – JA:(

Chyba wszystkie gadają przez telefon bo coś cisza się zrobiła

u mnie tez jak na razie jest milo słodko i przyjemnie, i oby tak zostało ))

wiesz Gosiek, wydaje mi sie ze po prostu nie chce powiedzieć prawdy…może żle nie jest… ale dobrze też nie …wiem tylko jedno że z jedzenia jest zadowolony )) jest dobre i dużo hihi a mój zielony lubi zjeść

Mój też z jedzenia zadowolony i nie wiem o czym to świadczy ale jak jedzie na misje to tyje tak z 10 kg a jak wraca do domu to zaraz chudnie! Dla wyjasnienia powiem ze on jeszcze mieszka z mamą swoją żeby nie było ze ja mu jeść nie daje albo ze wyzjadam wszystko

a co ciekawego kupujesz? mój mówi że nic nie potrzebuje żebym paczki nie wysylała… ale jest dopiero tam pare dni wiec może zdanie zmieni… ale jeśli nie to i tak paczke dostanie ode mnie

tak pracuje, chodzę na aerobik żeby zaabic czas … troche sie figurke ’podreperować’ dla zielonego hihi

Cześć dziewczyny:) dziś pożegnałam swojego Mężczyznę odwożąc go do Świętoszowa na jednostkę bo dziś wylatują wieczorkiem z Wrocławia. Potem musiałam dać jakoś radę i wrócić do siebie do Częstochowy i szczerze mówiąc to była ciężka droga samej autem… Są może jakieś dziewczyny które pożegnały dziś swoich Mężczyzn?