Kaischaa dzięki, rano dzwonię do przychodni i leciiimy
A swoją drogą to szkoda, że jak ja byłam w ciąży to sobie takiej sesji nie zafundowałam, super sprawa, ale może kiedyś będzie okazja;-)

kaischa-dobrej nocki:*
———————–
osiołomku-przecież wiem ,nie chciałam tutaj się szczycić że to dla nas ,bo co jak Twoja połówka to czyta :P

Kaisha, dobrej nocy

Kochane moje ja tez juz dzisiaj Was zostawiam, tabletki przeciwboowe zaczynaja o sobie dawac znac…

Takze, bawcie sie jeszcze tutaj dobrze,a pozniej snijcie o Swoich Zielonych :)

Pati trzymam kciuki za kamerke

Buziaki :*

BY-paptuncie:*
pati-:) hehe ,Marzysz o tym żeby zobaczył co tutaj “pisujesz”
:*

Ja też lecę obowiązki wzywają buziaki:)!!:******
———————————–
Niech was dźwig weźmie kochane nie mogę się od tego forum oderwać :P ostatnie zdanie ::P
Józefinko-popiszemy jak wrócę hehe bo akurat dziś ranny ptaszek ze mnie :*Buziaki

no i wszystkie poszły…???
PATI- a może sie znamy??? kurczę ja nie wiem… hehe

tam wyżej to byłam ja ale coś się spsuło mi co to sie dzis dzieje
__________________________________________
No i co sama tu siedzieć nie będę no nie… ale tak ja śpię one piszą, spać nie mogę to one poszły…
e e eee… jak to było..? aha: FOCH z melodyjką la la la
No dobra wybaczę do jutra kochane :*

Martita- dziękuję synek śpi bo w nocy męczył go kaszel i w ogóle nie spalam, także ja poproszę duuuuuuuużo kawy dziś miłego dzionka Ci życzę i udanych zakupów, jak znajdziesz coś ciekawego to daj znac mnie też czekają zakupy…. wszystkiego brak :-/

Kaasma- dziękuję….
i oczywiście co? Jak potrzebuje to naszego lekarza nie ma w przychodni ani dziś ani jutro… będę obserwować małego i jak cos to do lekarza zadzwonię i pryw. :/

a ja muszę zaliczyć tę kawę i jakieś śniadanie a potem sprzątanie i do sklepu trzeba iść…. a jutro….? Dentysta ojojoj hehe

Witam Was kochane dziewuszki
Miłego dzionka każdej z Waa

Jóżefino, gdzie Ty chcesz pisac i co ;P?/?

BY- dzięki. Skasowałam tego posta… hehe przeszło mi tym bardziej że zadzwonil i przeprosił,ale ja na prawde nie wiedziałam co robić i sil mi już powoli brakuje i dlatego tak. On to zrozumiał i zaraz zadzwonił. Jestem matką i martwię się i nic nie poradze na to, a z tymi listami to faktycznie pomaga, kiedys tak robiłam
A z tym rzuaniem słuchawką to dlatego, że Zielony był kolejną osobą wymądrzającą mi się do telefonu!!! A tego już miałam dość, mama tato siostra każdy podsycił gniew we mnie i padło na niego, ale on rozumie… Prawie 8 lat robi swoje i wie jak jest… Dziękuję

Marselinko wiem co czujesz bo mój jak pierwszy raz wyjeżdżał na misję też miałam takie dni,a to wszystko dla tego że byłam blisko rodziny,każdy z osobna podburzał,i zawsze dostawało się najmniej winnemu,ale widzę że jesteś bardzo silną kobietką i dajesz sobie lepiej radę niż ja ))

PATI- to nie zwidy heheh to bylo bardziej chyba na zasadzie takiej jak BY napisała: napisz list, wyżal się i spal go, napisałam posta i skasowałam go hehe;-)
BY tylko on ma mnóstwo minut bo kumple nie dzwonią więc się trochę wkurzyłam, że ja mu tu gadam zresztą bo sam zapytał a on oszczędza hyh… i na szczęście moje problemy są dla niego jeszcze realne i mam nadzieję że tak zostanie ufff…
MAŁPISZONKU- oj tak my bratnie dusze!!!:) damy radę i tak powtarzać codziennie rano!!! Zielony na szczęście jest kochany i wie jak pomóc, wydawało mu sie że robi dobrze odkładając te minuty ale wyszło jak wyszło. Zawsze mnie wspierał i tym razem tez podołał…

Kurde, czy wszystkie dzieciaki na forum chore sa? Dzizes, jakby nie wystarzcylo ze same jestesmy , to jeszcze po nocach spac nie mozemy. Ja nie wiem, skad moje dziecko sile ma, na ten balagan w chwili obecnej. Ja padam na nos. A ona w najlepsze bawi sie – teraz makulatura. O 16 jestem u pediatry i od razu poprosze tez o ”cos” dla mamusi. Jakies dopalacze moze…….