Rejestracja | Logowanie »


Forum “zAfganistanu.pl”

21 września 2009

Z Afganistanu » Forum » Obie strony misji, VIII Zmiana
Nie jesteś zalogowany.
Pisanie na tym forum wymaga zalogowania.
152397 - zarejestrowani użytkownicy.
Brak nowych postów
Nowe posty!
Odpowiedzi: 21478 - Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 [292] 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 - Najnowszy: 08.04.2014 19:41 - betisuw78
Autor Wiadomość

Marselin

Posty: 798

wiecie ja tez lubię zakupy i ostatnimi czasy nawet śledzę allegro ale nie ma tam tego czego szukam… ale ale… jak gdzies znajdę to kupuję i moje moje!!! heheh:-D
_________________
Kaischa dobranoc :*:)

Wróć na górę

Marselin

Posty: 798

hehe no raczej ;-) ja z moim w sklepie to wymiękam… on łazi szuka sobie pełno nie wiadomo czego… zerknie do mnie i mówi: no co jak chcesz to bierz.. :p hehe czasem nawet nie spojrzy, ale to jest akurat zabawne. Ale jak on robi zakupy to gorzej niż nie jedna za przeproszeniem baba… ;-)

Wróć na górę

Asienka83

Posty: 641

no niby tak BY:) z resztą oboje chcemy tego:) i pewnie przed slubem moze tak byc ze bede w ciąży:)ale zobaczymy:)
Moj tez jeszcze żółwia nie przyniósł:)

Wróć na górę

Marselin

Posty: 798

o nie mój to mierzy pół godziny każdą rzecz i ogląda sie z każdej strony… hehe no a ja czuwam za kotarą ;-P ;-)

Wróć na górę

Asienka83

Posty: 641

ja tez uwielbiam robić zakupy,ale nie ze swoim:)bo jak z nim chodze po sklepach i on chce mi cos kupic to akurat nie ma czegos dla mnie bo nic mi sie nie podoba:)a z facetami to jest tak ze szybko, szybko:)i dlatego wole chodzic z kolezankami lub sama:)wtedy na spokojnnie wszystko obejrze:)a jak cos mi sie spodoba i sobie tego dnnia nie kupie to sni mi sie po nocach i musze sobie pozniej kupic:)

Wróć na górę

Asienka83

Posty: 641

moj to chodzi tylko w bojówkach:/ nie ma ani jednej pary dzinsów:)ja jak mu mowie zeby sobie cos kupil to jemu nic nie trzeba,a ja widze ze przydaloby mu sie cos nowego, bo caly czas chodzi tylko w kilku rzeczach:)wiec jak ja mu kupie to nie narzeka:)albo jak chodze po sklepach i widze cos fajnego dla nigo to dzwonie i pytam go sie czy chce:)

Wróć na górę

Asienka83

Posty: 641

hehe ja sie musze go zapytac czy chce zeby pozniej nie oddawac:)ale zazwyczaj mowi ”to kup” :)

Wróć na górę

Asienka83

Posty: 641

Kobietki moje kochane uciekam spać bo jutro sporo rzeczy mam zrobic:/ miło mi sie pisało z Wami:) mam nadzieje ze bede częściej się udzielac na forum by sie lepiej poznac:) buziaki:* i zielonych snów:)

Wróć na górę

Marselin

Posty: 798

dobranoc asieńka:)
No i jestem jeszcze ja… tak podczytuję i słucham muzyki, bo jakoś spać mi się nie chce:( Zaczęłam oglądać też zdjęcia Zielonego, ale to zły pomysł… :-(

Wróć na górę

Dżo :)

Posty: 999

dobranoc dziewczynki
zycze kazdej zielonych snów:)

Agus dzien dobry!!!
i milego dnia:)

Wróć na górę

unicorn9

Posty: 4

ja tez dopiero z pracy wróciłam,
ale mam też do was pytanie, czy te z was które maja małe bączki miały problemy z tęsknotą swoich maluszków za tatusiem??
ja chyba sobie nie radze z moim małym, zresztą nawet tego nie przewidziałam że 3,5letnie dziecko może tak tęsknić.
dajcie jakieś pomysły…
pozdrawiam

Wróć na górę

Marselin

Posty: 798

ja co prawda lecę juz spać,ale UNICORN wiesz ja z Zielonym już pół roku przed misją bardzo dużo rozmawialiśmy z naszym synem i mimo że w październiku skończył 4 latka jest mądry… Na początku przy rozmowach był płacz małego Tato ja nie chcę żebyś jechał…!!! ale tak za 7 rozmową płaczu nie było tylko Dobrze, wiem!!! przed wyjazdem Zielony tez z nim siedział i mówił mu że tata jedzie ale bardzo go kocha że musi pracować, (ja czasem mówię że pilnuje innych żołnierzy to wtedy mały chodzi taki dumny…) i mowil mu że wróci jak stopnieje wszystki śnieg i zacznie się robić ciepło… i mały sie tak na to nastawił że nie pyta nie tęskni przyjął to jako cos normalnego, że tak po prostu musi być i on umie o tym rozmawiać czasem to własnie mój czterolatek mnie pocieszał i mowił że przytula mnie na dobranoc za tatusia… Balam się że będzie źle bo kiedyś mieliśmy z małym problemy jak Zielonego w domu nie było przez jakiś czas ze względu na pracę…
teraz byliśmy mądrzejsi i tłumaczyliśmy… nie wiem może właśnie rozmawiaj dużo ze swoim maluchem, tak normalnie jak z dorosłym- no prawie…
Na dziś mówię juz dobranoc:*

Wróć na górę

unicorn9

Posty: 4

dzięki za rady,
muszę ci tylko powiedzieć że my też mu to tak tłumaczyliśmy, niestety to trochę po ojcu niecierpliwe dziecię jest :P ,
i jak go nachodzi to mówi mi że przecież już po śniegu i nowe listki są na drzewach,a mi wtedy serce krwawi, kolejny raz mu tłumaczyć ciężko,
poprzednio jak jechał miał 5 miesięcy wiec nie odczuwał tego, za to ja byłam strasznie roztrzęsiona, teraz mi łatwiej, zresztą trochę was tu czytam i jakoś tak raźniej.
dobra uciekam spać,
do jutra

Wróć na górę

Beatrice

Posty: 506

Dzień dobry :)
Dziewczyny wczoraj nawet się z Wami nie pożegnałam wieczorkiem,ale Mój synuś znowu był smutny :(
Płakał wieczorem za mężem, pytał mnie co tata teraz robi,czy jest bezpieczny, wspominał różne sytuacje z czasu kiedy miał 4 latka. Byłam silna i powstrzymałam łzy,dużo z nim rozmawiałam, przytulałam go ,modliliśmy się,aż wreszcie biedaczek zasnął :(
Zanim mąż wyjechał,też dużo rozmawialiśmy z małym, tłumaczyliśmy,że tata jedzie zawieźć cukierki, ubranka i kredki dzieciom,bo one są biedne i tego nie mają. Przyjmował wszystko ze spokojem,dużym zrozumieniem no bo też ma już te 7 lat więc łatwiej mu wszystko wytłumaczyć. Jak odwieźliśmy męża to wtedy pojawiły się jego pierwsze łzy. Potem jakoś wszystko dobrze było,cały czas mówił dużo o tacie,bywał też smutny,ale od wczoraj jest źle. Myślę,że po 5 tygodniach nieobecności męża w domu zaczął coraz mocniej odczuwać jego brak, wiedziałam,że takie dni nadejdą. Dostałam teraz takiego kopa i dużo siły wewnętrznej,której musi wystarczyć dla mnie i dla synka,bo muszę zrobić wszystko by wypełnić mu tą pustkę i nie pozwolić na smutki. Czasami mam też słabsze dni i jest wtedy ciężko, co więc czuje takie dziecko,gdy nadejdzie mocna tęsknota? Wiem,że teraz muszę bardzo mocno skupić się na synu, żeby w jego główce i serduszku było więcej spokoju i radości niż strachu i łez. Wam dziewczyny też serdecznie dziękuję,za miłe słowa i zrozumienie:)

Wróć na górę

adonis

Posty: 207

Witam dzielne kobiety!!!
Pozwoliłam sobie zajrzeć do Was, bo pomimo,że mój żołnierz oficjalnie jest z VII zmiany, póki co jest też na VIII ( już nie oficjalnie) z Waszymi chłopakami…no zasiedział się chłopina, ale jakos w grudniu popołudniu ma zjechać do domku :)
Więc czekammmmmmm….

Beatrice…Twoja sytuacja przypomina mi moją…różnica jedynie jest taka, że nasz synek ma nie całe 3 latka…nie wszytsko da sie mu wytłumaczyć, tak by mniej to rozstanie z tata bolało:( Zrywanie nocne i wołanie taty, płacz przez sen, wołanie przez okno ”tatuśśśśś”, spanie z jego bransoletką…trwa to od początku wyjazdu do teraz…z coraz wiekszym nasileniem…każdy telefon, dzwonek do drzwi wywołuja u synka okrzyk ”To Tataaaaaa”…a za sekunde rozczarowanie, bo to jeszcze nie tata…:((( Serce pęka i w gardle ściska…
Ja przez parę miesięcy staralam sie być silna…czy mi się udało?
hmmm…mąż mówi, że jestem najsilniejszą kobietą na świecie więc chyba egzamin z życia zdałam…:)
Dodam, że jestem w 9 m-cu ciąży…więc da sie znieść tą rozłąkę…czasami ze łzami wylewanymi w poduszkę, a czasami z roześmianą buzią!
Nie przypadkowo to właśnie my jesteśmy kobietami naszych żołnierzy…silne, dzielne babki!
Zresztą to aż bije z Waszych postów! Super!

Życzę udanego, szybko mijającego tygodnia!

Wróć na górę

Beatrice

Posty: 506

Witaj Adonis :)
Dziękuję za to co napisałaś, każdy taki post uświadamia,że żadna z nas nie jest sama,że borykamy się z podobnymi sytuacjami i problemami. Jesteś naprawdę silną kobietą i wierzę,że każda z nas taka jest tylko czasami najnormalniejsze w świecie emocje biorą górę i wątpimy w Naszą siłę. Chciałabym życzyć Wszystkim Nam- Kobietom Zielonych,mającym dzieci i tym,które jeszcze ich nie mają,aby w każdym dniu rozłąki nie brakowało nam sił i wytrwałości, abyśmy jak najmniej smuciły się i zamartwiały.
Jeszcze raz dziękuję i zaglądaj do nas częściej :) Miłego dnia :)

Wróć na górę

Marselin

Posty: 798

Witam kulturalnie wszystkie dziewczyny :-)

Unicorn=> kochana, będzie dobrze, może Twoje dziecię potrzebuje więcej czasu by sie z tym oswoić, ale mimo wszystko dużo rozmawiaj z nim, ze spokojem i uśmiechem na twarzy- to takiemu maluchowi bardziej pomoże niż bycie smutnym przy tym choć wiem, że jest ciężko, ale jeśli ja daję radę to Ty kochana też. Może nie czytałaś wcześniej, bo tych postów to się tu namnożyło i ciężko nadrobić, ale pisałam, że ze swoim Zielonym wymyśliłam dla naszego 4latka, prezenty od tatusia z Afganistanu, żeby wiedział że tatuś o nim pamięta w każdej chwili mimo iż jest daleko i szczerze powiem, że to nawet pomaga, jest szczęśliwy i nie jest zły na tata że wyjechał, że to nie za karę, bo i tak bywało… ja kupuję jakąś zabawkę i wiesz podrzucam pod drzwi po cichu otwieram naciskam na dzwonek i zaraz znów otwieram niby i wołam, że listonosz przyniósł prezent od tatusia.. Jej jaka jest radość, na prawdę, niby jakaś nawet malutka rzecz, ale to od taty i bardzo się cieszy i za to później fajnie rozmawiają przez tel. Zielony taki szczęśliwy także to nawet pomaga im obu ;)

BEA- kochana jak czytałam Twój post to normalni łzy w oczach mam :-( och trudny to dla nas czas teraz, ale pamiętaj masz nas, Zielony mimo że daleko to sercem jest przy Was i dacie radę razem!!! Po to jest rodzinka, żeby się wspierać, żeby przehodzić przez wszystko razem bez względu na odległość. Teraz możesz się wykazać, jesteś dobrą na prawdę świetną mamą bo i tak już dużo wytrzymałaś. Rozmawiaj z synem i będzie dobrze… zbliżycie się do siebie jeszcze bardziej. szukaj plusów i będzie dobrze…. Dasz radę ja w to wierzę… :-D
Wierzę w KAŻDĄ Z WAS!!!

Wróć na górę

monika

Posty: 52

Beatrice,witam kobietko,naprawę jesteś bardzo silna,ja mam dwóch łobuziaków,jeden ma 6 lat a drugi w sobotę skączył 3,dla mnie jest to też ciężkie z domofonem i dzwonkiem to jak moja prawie codzienna sytuacja,dlatego rozumię rosterki i codzienne tłumaczenie,ja nie tłumaczęże tatuś jest na wojnie,mówię że tatuś pojechał bardzo daleko do pracy,chociaż z moim starszym ie idzie mi tak łatwo,ale wiem że muszę dać radę,jak mam chwilę słabości przed nim nie da się ukryć,sam wie że też bardzo tęsknię za mężem i wtedy to on mnie tuli i mi mówi mamusiu nie martw się jeszcze troszkę i tatuś będzie z nami.
Adonis jak mój mąż jechał porz pierwszy na misję ja też błam wtedy w ciązy,wiem co czujesz i jakie tocięzkie,ja niestety urodziłam w 7 miesiącu bo tak strasznie przeżywałam i martwiłam się o męza,jesteś bardzo silna i wyrozumiała,dbaj o brzuszek bo to on teraz odczówa twój niepokuj i strach,pozdrawiam serdecznie i tulę mocno.

Witam Marselin:)))

Wróć na górę

Beatrice

Posty: 506

Cały czas to sobie powtarzam,że dam radę. Myślę teraz w jakim nastroju wróci mój synuś ze szkoły, może już dzisiaj będzie więcej się uśmiechał. Obiecałam sobie,że zrobię wszystko,aby już nie płakał. A jeżeli nawet będzie mu smutno to zawsze będę silna.
Marselinko,dziękuję :*
___________________________________________________
Wszystkim Wam dziękuję:)

Wróć na górę

Marselin

Posty: 798

Beuś♦ nie ma za co w końcu jesteśmy w tej samej sytuacji ;-) Będzie dobrze :-D

Wróć na górę

shay

Posty: 1160

Witajcie moje Kochane KObietki :)
Po wczorajszym dniu nieobecności, ale pełnym wrażen się dzisiaj melduje :)

Wróć na górę

Marselin

Posty: 798

BY- no skradam się jak Zielony po imprezie do łóżka… no prawie heheh ale tez jest śmiesznie ;-)

Wróć na górę

shay

Posty: 1160

BY:* coś sie szykuje, bo jakos tak dziwnie sie wypuytje i wczoraj zostałam prowadzona do galerii co sie nie czesto zdarza u p.o męża…
I moja kochana siostrzyczka sie dziwnie jakos odzywa, cos wie a nie chce powiedziec, zaraza małą

Wróć na górę

Marselin

Posty: 798

my mamy w pokoju schody po których Zielony zawsze musi zejść, więc czasem jest wesoło a czasem nawet groźnie hehehe :-D

Shay witaj :) Co tam sie szykuje ;)

Wróć na górę

shay

Posty: 1160

BY jakaś Ty dowciapna :)
Marselinko witaj :* Też chciałabym to wiedzieć hehe
BY ma swoja teorie na ten temat ;)

Wróć na górę
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 [292] 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860