kurczę nie wtajemniczona jestem hyhy
u nas powstał kiedys dodatkowy pokój z garażu i prowadzą do niego schody-(niestety!) więc nie raz było łubudu nawet ja na trzeźwo hehe

…kawusię tu ktoś może widział?;>

ADONIS -AMEN SIOSTRO
kiedyś gdzieś przeczytałam,że
”siła mężczyzn tkwi w mięśniach a kobiet w charakterze”
i tej wersji chcę się trzymać

Beatrice -Marselinka pisała o genialnym (moim zdaniem) pomyśle robienia młodym zielonym prezentów… wiem,że to nie zmniejszy tęsknoty, nie skraca odległości, ale myślę,że podtrzymuje więź/ kontakt inny niż ’tylko’ telefoniczny…
…swoja drogą wiecie,że panowie z afg też mogą wysłać do PL paczki ’świąteczne’?!

NASZE SPOTKANIE ’PACZKOWE’
dziewczynki chyba już wszystko zostało powiedziane…
ale ja po prostu muszę dodać coś jeszcze

Chcę serdecznie podziękować:

KACHNIE -Słońce zaproponowałaś,że nas przygarniesz i zrobiłaś to -bez zbędnych ceregieli, kombinowania, wymyślania -chcę żebyś wiedziała,że w swej skromności i prostolinijności jesteś fantastyczną, ciepłą i oddaną maaaamuuusią i żoną
-jeszcze raz dziękuję
masz cudowną ’wędkarkę’ -córcie z której każdy rodzic byłby dumny…
Panie KACHNOWY -gratuluję żony i cudownego szkraba

AN -za postawę -tą fizyczna i tą ’charakterną’… jak słowo daje ja całe życie sądziłam,że nie możliwe jest siedzenie w pozycji ’pierś do przodu -łopatki razem’ przez dłużej niż kwadrans ;p -zawstydziłaś mnie -też potrenuję
a tak serio:
”Największym szczęściem mężczyzny jest świadomość, że jakaś kobieta nasłuchuje jego kroków” /Clark Gable/

lence -cykorowi ;p -za ptasie mleczko szkoda,że nie spotkałyśmy się w sobotę… ale jeszcze będzie okazja na kawkę (tak,tak to jest groźba:))

BY -za brak truskawek! (traktuje to jak zaproszenie do N ;p)
i za okrągłą paczkę…
-miny panów komisyjnych po tym jak ogrągłość została za sprawą sprawnych łapek panów zielonych sprostokąciała -BEZCENNE
-uwierzcie mi ten nindzak swoim wyczynem doprowadziła mnie do łez…:)

pati -za ściemę,że serwujecie kozy afgańskie -nie uwierzyłam baaa nawet bym próbować nie chciała,ale dobre imię menu savanny uratowałaś -ze swojej strony obiecuję,że to nie było ostatnie ’mamy Cię’ i możesz być pewna,że sok bananowy -pół na pół z czarna porzeczką będzie lał się strumieniami
ps. szumenki limonkowe są the best ;p

martitce -za dokształcenie mnie
-ja naprawdę nie wiedziałam,że są podwójne hot-dogi ;p
-wiesz Mała jesteś naprawdę dzielną babką i nie mówię tego z powodu afg,ale dlatego,że dzielnie zniosłaś nasz nalot w pracy

Marselince -za oazę spokoju… wiem,że nie łatwo było zorganizować się z chorym Olim -tym bardziej doceniam Twoją obecność a młodego ściskam (ps.następnym razem ja zorganizuje Ci podróż powrotną ) Laska -jaka Ty jesteś laska!

kaischy -kobieto Ty nawet pojęcia nie masz ile mi dałaś
najcudowniejszą rzeczą na świecie jest obserwować pozytywny zmiany ludzi…
Zosia-to najlepsze co mogliście dostać w nagrodę,zdecydowanie powinna mieć drugie imię pozostające w konwencji afg

szkoda,że nie mogłyśmy się spotkać w większym gronie -madlenka, bea i wszystkie dziewczyny, które scykorzyły (bo mam wrażenie,że obserwowało nas jeszcze kilka osób -my naprawdę jesteśmy fajne szczepione itd) ale to tylko motywacja do następnego wypadu -boicie się?;>
tym razem dałam się zaskoczyć logistyce po świętoszowsku -brak zasięgu skomplikował sprawę,ale to też opanuję
________________________________________________________________
Dziewczyny z takich właśnie połówek nasi panowie powinni być dumni bo wojna to nie tylko ajdiki i erpegi to także emocje, ciepło, cierpliwość i dom który czeka TU (czasem jeszcze bez szafy ale to już dom )… pozdrawiam, ściska i raz jeszcze ogromne DZIĘ KU JĘ za to że byłyście

_______________________________________________________________
a teraz pytanie za niespodziankę: jak myślicie czyje to słowa?

”Dziewczyny powiedzcie mi jak wy sobie z tym radzicie, bo ja wcale. Od dnia kiedy mąż mi oznajmił, że się tam wybiera (…)….Mamy czteroletniego syna i wiem że muszę być silna dla niego, ale nie potrafię…”

FARCZI- kochana moja pozytywnie zakręcona i szalona babko jesteś! Dziękuję, jej znów się czerwienię na prawdę…
jak transport będzie to ja się piszę na następny raz i będę do końca hehe :* Oli wyściskany, dziękuje!

Bea pod choinka powiadasz, fajnie
Moj p.o mąż coś kreci, moja siorka wie a nie chce sie przyznac….

Witaj Józefinko:)
Moja mama,też nie kryła łez

BY jetes Kochana :*
Możesz snuć, to zaczan wszytso bardziej analizowac
Hmmm teraz już napisalas ;P

BY z dnia na dzien kochasz jeszcze bardziej :*

czesc czesc babeczki!
ale dzisiaj zimno brrr… stopy mi zmarzly w sportowych butach.
Mam pytanko, chodzicie juz w kozakach?
bo ja nie moge sie zdecydowac, bo ta pogoda taka zmienna w lublinie ostatnio byla ale dzisiaj to naprawde zimno i widzialam juz kobiety w takich oficerkach

BY no to ja tez przeskakuje na zimowe- kozaki i cieply szalik, nie ma co marznac,
swoja droga czekam niecierpliwie na prawdziwa zime taka ze sniegiem i mrozkami.
Wspominalam sobie jak to w zeszlym roku byl mroz -26 i moj zielony golymi rekami skrobal skobaczka szybe samochodu a ja stalam obok w rekawiczkach i plakalam ze mi paluszki marzna!

Dzień dobry

Szaleńcze kiedy mnie odwiedzisz??;>
A ja chora Kierwonik mnie do domu pogonił dzisiaj bym się kurowała

Zasmarkana Kass pozdrawia

Szaleńcze to szybko ogarniaj i przyjeżdżaj Siądziemy w ciepłych bluzach z kawą w ręku na balkonie i będziemy podziwiały MI24 ha!
Dziewczęta Was też zapraszam… Balkon mam duży

BY – kass ma niezły balkon…i widok …mmmm…-aj hejt ju ;p

ja tez się coś poskładać nie mogę -masakra jakaś!
ale nie dam się idę po śledzika i pierogi ze szpinakiem -dziś wieczór w bluzach i cieeepłych, rzeszowskich skałpetkach