A Ja dziś uczę się bo jutro mam ważny egzamin… i jak się uda to od jutra wielkie picie z okazji zakończenia sesji

ja też nie cierpiałam się uczyć na letnie sesje- ciepło a tu w książkach trzeba ryć…ale mam to za sobą w końcu, a teraz wściekam się na młodego, że zamiast się uczyć, czytać itd, to czuje wakacje już…

Rei, widzę, że jesteś pełna energii
A ja mam ponad tydzień do obrony :/ Letnią, najgorszą z sesji w ciągu pięciu lat studiów miałam w ubiegłym roku. I ją przeżyłam Więc mam nadzieję, że z obroną sobie poradzę…

A Zielony za chwil trochę będzie już w swojej bazie

trzymam kciuki za nasze studentki- jesteście the best i dacie radę. obrona to pikuś, ja się na swoją spóźniłam, szok, mój nie mógł ze mną pojechać:-( ale trzymał kciuki i co chwilę dzwonił do mnie juz po, i jak, daj znać odezwij się jak już będzie po, a tymczasem dzwonił co 5 minut i pytał i jak, i jak…uczcie się pilnie, żeby Zieloni mieli co opijać tam, dla facetów nawet dzien kobiet jest dobrym pretekstem do świętowania.
głowa boli dalej:-( idę zaraz lulu
do juterka.
pa

Hejka
Witam wieczorową porą
Odebrałam psiaka z 3 tygodniowych wakacji u teściów i… jestem gościnnie w swoim mieszkanku. Wpadłam po kolejną walizkę ciuchów. Ehh codzienne dojazdy od mamy na śląsk do pracy mnie chyba wykończą.
I wszystkie kwiatki mi zdechły
Ale cóż się nie robi dla Mamusiek
A u mnie randka na gg nie wypaliła wrr…
Już 4 miesiąc bez K. leci, ehh jeszcze troche i bedzie półmetek Jego wyjazdu

W@K
Cieszę się, że Twój Zielony się odezwał
Nie ma nic gorszego niż cisza z ich strony…

kay,
dzielna babka jesteś i dasz radę!
A z tym półmetkiem to już prawie, prawie, faktycznie

ewcia szybkiego powrotu do zdrówka życzę ide psiaka na dwór wyprowadzic i spac bo cos mi sie oczy zamykają mó syneczek wkońcu zaczął wołać siusiu!koniec z pieluchami będzie super niespodzianka dla taty dobranoc dziewczyny!miłych snów.

Ewacia
Kontrakt K. opiewa na 7 miesięcy
Czasu rotacji do oczekiwania nie wliczam

Dzięki za słowa pocieszonka dziołszki

Ewacia – nie daj się tej wrednej chorobie. PRzeganiamy ją, szybko! A kyyyyyyyyyyyyyyyyszzz!

kay- juz 4 miesiące Ci zleciały:O. Dzielna babka z Ciebie! U mnie jutro dopiero 2 będą od wylotu :O. A wydaje mi się, że to już prawie wieczność.

Marl – jeden z rozmówców dobrze gada! ;D

monamona,
taki mały a taki mądry
Już nie gadaj, że wieczność, na pewno też Ci szybciorem zleciały

Mona
Niestety ja dopiero jestem w pierwszej połowie 4 miesiąca
Chcę jesieni!!!!

Niestety jest bardzo realna wizja powrotu K. wcześniej. Ze względu na moją Mamę
K. wciąż powtarza, że jedno moje słowo i On wraca. A ja siedze tutaj sama. Udaje twardziela przed Mamą. Rycze po kątach i…. nie mam odwagi Mu powiedzieć wracaj.

kay,
niestety w tej sprawie musisz sama podjąć decyzję. Nie jestem w stanie Ci powiedzieć, co by było dla Ciebie lepsze. Nawet bym nie próbowała… Nie jestem w stanie sobie nawet takiej sytuacji wyobrazić za bardzo. Cholernie ciężkie to musi być… Zrób tak, żebyś nie żałowała niczego później. Tyle tylko