Dusia1710
Posty: 669
| IX zmiana ;) Umieszczone: 17.06.2011 21:10 |
Jestem zmęczona ale bardzo szczęśliwa ze ta Kochana Kruszynka jest z nami.Wiem ze T jest teraz dużo ciężej tam wracać,ale musimy się wzajemnie wspierać…
|
Wróć na górę | |
|
|
ewacia
Posty: 1037
| IX zmiana ;) Umieszczone: 17.06.2011 21:12 |
Dusia jasne, że tak dasz rade, zobaczysz będzie dobrze. Będziesz miała teraz sporo zajęć przy córci i tak będzie leciał dzień za dniem do tej upragnionej jesieni
|
Wróć na górę | |
|
|
Dusia1710
Posty: 669
| IX zmiana ;) Umieszczone: 17.06.2011 21:15 |
Olaaa @. Tak byle do jesieni…dni mam nadzieje ze beda lecieć.Byle jeszcze dojść do siebie po porodzie i będzie lepiej bo narazie jeszcze wszystko świeże…i cholernie boli ale nie narzekam.Kocham to Kruszynkę i mojego Wariata:)
|
Wróć na górę | |
|
|
Marlenchen
Posty: 2033
| IX zmiana ;) Umieszczone: 17.06.2011 21:15 |
Dusia, mały Cud jest teraz z Tobą i będzie Ci teraz dodawać sił A Twój Zielony to pewnie bardzo dumny teraz będzie wracała do afg Wzajemnie będziecie się wspierać i dacie radę Mocno za Was kciuki trzymam A Zuzię ściskam i całuję :*
|
Wróć na górę | |
|
|
Dusia1710
Posty: 669
| IX zmiana ;) Umieszczone: 17.06.2011 21:17 |
Dziękuje. Dam radę ale dziś taki dzień…wieczór się zbliża a ja się przyzwyczaiłam że T leży ze mną.Chyba będę spała z Zuzia:)
|
Wróć na górę | |
|
|
Marlenchen
Posty: 2033
| IX zmiana ;) Umieszczone: 17.06.2011 21:24 |
Dusia, zobacz, przecież macie już prawie półmetek za sobą Tyle wytrzymałaś będąc w ciąży, to teraz z Zuzią, to już w ogóle dasz radę
No możesz z Zuzią spać, tylko wiesz, jak ją przyzwyczaisz (i siebie też), to później dla T. nie będzie miejsca w łóżku
|
Wróć na górę | |
|
|
olaaa
Posty: 258
| IX zmiana ;) Umieszczone: 17.06.2011 21:25 |
Ojj.. ja mimo, że mojego nie ma tyle też tęsknię.. też ciężko mi się zasypia… Ale damy rade.. Kobiety z jajami jesteśmy:):D
|
Wróć na górę | |
|
|
Dusia1710
Posty: 669
| IX zmiana ;) Umieszczone: 17.06.2011 21:26 |
Właśnie wiem i nie chce zabardzo tego robić.T też się tego obawia…
|
Wróć na górę | |
|
|
Marlenchen
Posty: 2033
| IX zmiana ;) Umieszczone: 17.06.2011 21:37 |
No ja znam taką parę, co dziecko od urodzenie kładli do siebie do łózka co noc, no i dziecko ma ponad rok i nadal śpi z nimi, a łóżeczko nie wiadomo po co było kupione No a życie małżeńskie wtedy cierpi, nie ukrywajmy.
Dusia, ale Ty zrobisz tak, jak będzie najlepiej na pewno
Może to dużo zależy od dziecka, nie wiem, nie mogę się osobiście wypowiadać, bo jeszcze niestety mi nie było dane to szczęście urodzić dzidziusia.
|
Wróć na górę | |
|
|
ewacia
Posty: 1037
| IX zmiana ;) Umieszczone: 17.06.2011 21:38 |
Dusia właśnie ja tak synka nauczyłam z nami spać bo tak było wygodniej i później strasznie trudno było oduczyć spać z Nami.
Marl, na jesień poszalejecie z Zielonym i zobaczysz będzie małe szczęście Wasze
|
Wróć na górę | |
|
|
Lidziuchna
Posty: 1124
| IX zmiana ;) Umieszczone: 17.06.2011 21:46 |
Mój Dominik jak był malutki to spał w łóżeczku później jak A miał jakąś służbę czy poligon to mały spał zawsze ze mną i się nauczył spać w łóżku więc spał później cały czas z nami i do tej pory śpi ze mną i jak A wróci to chcemy go oduczyć spania z nami…
Marl u nas w cale życie małżeńskie nie cierpi z tego powodu dla chcącego nic trudnego zawsze się znajdzie jakiś sposób żeby życie małżeńskie nie cierpiało
Mój A już ostatnio coś wspominał o drugim małym szczęściu
|
Wróć na górę | |
|
|
Marlenchen
Posty: 2033
| IX zmiana ;) Umieszczone: 17.06.2011 21:53 |
No rozumiem Lidka
Ale jakoś mi sobie trudno wyobrazić coś, kiedy taka mała Kruszynka na środku słodko śpi…
Może mam kiepską wyobraźnię No ale ostatecznie można inne miejsce wybrać :>
Z drugiej strony patrząc, śpiąc w trójkę na dwuosobowym łóżku, to chyba trochę trudno się dobrze wyspać… No i trzeba uważać na Dzidzię, a ja się np. dużo przewracam podczas snu I potrzebuję dużo miejsca
Osobiście planuję, by moje dziecko spało w swoim łóżeczku, a my w swoim Ale zobaczymy co mi z tego planowania wyjdzie
|
Wróć na górę | |
|
|
Lidziuchna
Posty: 1124
| IX zmiana ;) Umieszczone: 17.06.2011 21:59 |
Nasz Dominik zawsze śpi od ściany
Dokładnie tak miejsce zawsze jest inne niż obok śpiącego dziecka
A my mamy dosyć duże łóżko także w trójeczkę się jak najbardziej mieścimy i jeszcze jest trochę wolnego miejsca
My też planowaliśmy że mały będzie spał zawsze w swoim łóżeczku ale w łóżeczku nigdy nie przesypiał całych nocy zawsze się budził po kilkanaście razy w nocy a teraz jak śpi z nami to się nie budzi i śpi spokojniej
|
Wróć na górę | |
|
|
Marlenchen
Posty: 2033
| IX zmiana ;) Umieszczone: 17.06.2011 22:02 |
Rozumiem Każdy przecież i tak robi tak jak uważa
Ale i tak twierdzę, że to jest po prostu kwestia przyzwyczajenia
No ale planować i układać w głowie to ja sobie mogę Zobaczymy co mi z tego wyjdzie
M. już zapowiedziałam, że pod żadnym pozorem mi nie ma pozwolić położyć dziecka do łóżka hehe No ale to nigdy nie wiadomo do końca jak wyjdzie
|
Wróć na górę | |
|
|
olaaa
Posty: 258
| IX zmiana ;) Umieszczone: 17.06.2011 22:06 |
ja mam 2 dzieci wiec coś o tym wiem.. Ale wiecie co moim zdaniem i jak dla mnie to nie ma jak w 2:). Bez dzieci czy dziecka… Wtedy pierogi zawsze można ulepić no i nie trzeba szukać stolika;).:P:P
|
Wróć na górę | |
|
|
olaaa
Posty: 258
| IX zmiana ;) Umieszczone: 17.06.2011 22:07 |
Ale i widzę, że coraz częściej włażą mi do łóżka, nawet dziś mały śpi.. Ale temperaturę ma.. więc niech mu będzie..
|
Wróć na górę | |
|
|
Marlenchen
Posty: 2033
| IX zmiana ;) Umieszczone: 17.06.2011 22:08 |
No to olaaa jesteś dla mnie przykładem, że można tak A pierogi w wygodzie jak są lepione to też dobrze, prawda?
|
Wróć na górę | |
|
|
Lidziuchna
Posty: 1124
| IX zmiana ;) Umieszczone: 17.06.2011 22:10 |
Wiadomo że we 2 jest najlepiej ale teraz jak A nie ma to jest mi jakoś raźniej spać z małym jak A wróci to powoli będziemy go odzwyczajać spania z nami a narazie niech jeszcze korzysta póki może spać z mamą
|
Wróć na górę | |
|
|
olaaa
Posty: 258
| IX zmiana ;) Umieszczone: 17.06.2011 22:10 |
No baaa pewnie ze dobrze.. lepiej smakują:)
|
Wróć na górę | |
|
|
Tuta
Posty: 500
| IX zmiana ;) Umieszczone: 17.06.2011 22:11 |
Marl ja też mialam plany, że absolutnie nie będę przyzwyczajać dziecka do spania z nami. A jest tak jak u Lidziuchny
Moja Jula też spokojniejsza jak śpi ze mną, a i ja mam się teraz do kogo w nocy przytulić Ale jak T. wróci będziemy odzwyczajać, będzie mały hardcore, bo dojdzie wtedy jeszcze mała kruszynka.
|
Wróć na górę | |
|
|
olaaa
Posty: 258
| IX zmiana ;) Umieszczone: 17.06.2011 22:12 |
Wiem, ze jak nie ma to miło.. Ale też trudno odzwyczaic takie dziecko.. tym bardziej jak od zawsze śpi z rodzicami.. Wiesz nie chcę się wtrącac ale moim zdaniem powinnas juz teraz go odzywczaic.. bo jak wroci tata.. to maly moze to odebrac jak odepchniecie i moze byc zly na tate.. a tego byście nie chcieli..
|
Wróć na górę | |
|
|
olaaa
Posty: 258
| IX zmiana ;) Umieszczone: 17.06.2011 22:14 |
Bo taty nie były a On spal z mam, tata wraca i ma nastapic koniec…
|
Wróć na górę | |
|
|
Marlenchen
Posty: 2033
| IX zmiana ;) Umieszczone: 17.06.2011 22:15 |
No to ja muszę twardość w sobie ćwiczyć, żeby nie dać się emocjom
Może mam jakieś nieżyciowe podejście,ale czy nie lepiej było już wcześniej odzwyczajać?
|
Wróć na górę | |
|
|
Lidziuchna
Posty: 1124
| IX zmiana ;) Umieszczone: 17.06.2011 22:17 |
Narazie jeszcze nie będę go odzwyczajała bo póki może niech korzysta z ciepłego łóżka mamy a jak A przyjedzie to wiadomo że od razy nie zaczniemy go odzwyczajać tylko powoli stopniowo
Tuta racja przynajmniej jest się do kogo przytulić
Nam nigdy nie przeszkadzało że mały śpi z nami a jak spał z nami to przynajmniej można było się wyspać bo jak spał u siebie to nikt w domu się nie wyspał bo co chwilę się budził i krzyczał…
|
Wróć na górę | |
|
|
olaaa
Posty: 258
| IX zmiana ;) Umieszczone: 17.06.2011 22:21 |
Ja też wiem jak to miło spac z dzieckiem.. to bardzo przyjemne.. taka kruszynka ktora sie przytula.. znam to.. ale widze jak szybko sie podoba.. moj maly po wylocie B chcial ze mna spac.. i chyba 2 nocki spal.. i jak go polozylam u soebie.. to okropnie plakal i krzyczl neneneneen i tam tam.. i pokazywał na mój pokój… Aż łzy miała w oczch, ale przemogłam go… Bo wiem jakie mogly byc skutki.. A ja na jesierni chce pierogi:)..
|
Wróć na górę | |
|
|