Hej dziewczyny
Piękna pogoda więc nic innego nie pozostaje jak iść się opalać i utrzymywać opaleniznę do listopada

Andzia2414 ja aktualnie teraz jestem u rodziców to jest 25 km od Kalisza, jak się leci trasą z Kalisza na Wrześnię, niedaleko miejscowości Chocz
A co do patroli, to mój jest codziennie na patrolach i nie ma czasu praktyczne na nic

Kass ale masz super ja to ostatni raz nad polskim morzem byłam dwa lata temu

Hej IX

http://demotywatory.pl/2914059/I-stworzyl-Pan-Bog-weekend

Tak dzisiaj mam…. czego i Wam życzę!

Kay ja chciałam chmurki, Kass je do mnie kierowała, ale chyba wiaterek je źle pokierował. Ale ze Śląska na Wrocław to już niedaleko, więc dawaj dawaj, deszczyk mile widziany

Cześć dziewczyny! Siedzę na górskiej wsi, daleko od świata, net sporadycznie. Mój od 3 dób milczy. Nie wiem, co się dzieje. Wiadomości nie oglądam, nie mam pojęcia, czy wszystko OK. 3 dni temu był w Gh., a teraz nawet nie wiem, gdzie może być… załamka… Czy Wasi też tak długo milczą? Dotąd zawsze pisał, że np. przez parę dni będzie utrudniony kontakt i nie denerwowałam się tak…

Jajbr
Spokojnie, Gazelcia ma rację. Brak wiadomości, to dobra wiadomość!!!!
Mój K. zawsze stara się mnie uprzedzić o planowanych dniach ciszy. Niestety czasem net nie działa i nie może tego zrobić, lub przyśpieszą im wycieczkę.
Też mam niezapowiedziane dni ciszy. Pewnie jak każda z nas
Spokojnie, gdy tylko bedzie mógł, to się odezwie.
A tak na marginesie, gdyby się coś stało, to wiedziałabyś pierwsza!!!
Gdy zdarzy się coś “złego”, to we wszystkich bazach podobno blokują telefony i internet dopóki nie powiadomią rodzin.
Więc kochana cierpliwie czekaj na melduneczek od swojego Zielonego.
I uwierz BRAK WIADOMOŚCI, TO DOBRA WIADOMOŚĆ

U mnie też trzeci dzień ciiiszy ale grzecznie i bez paniki czekam na meldunek, ehh

marlen24
Tak jest taka baza wprawdzie malutka typowo amerykańska, stacjonuje tam garstka polskich żołnierzy:)
Kass
Super masz z tym morzem. Las, góry, jeziora, morze w takich miejscach można skupić się na sobie własnych przemyśleniach no i trochę się wyciszyć nabrać do życia dystansu:)

fiszbon dzieki za dokladne info dzieki tobie jestem o ciut madrzejsza
jak tam wam opalanko dzis poszlo,bo ja nawet czasu nie mialam,bawilam sie z tymi ogorkami,ale to dopiero poczatek
moj dzis dostal list 3 tyg szedl wiec ciekawe kiedy dojdzie jeszcze jeden list :)
dziewczyny wiecie cos czy beda jakies autobusy na lotnisko jak beda mieli wracac?tak tak wiem ze jeszcze daleko do powrotow ale ciekawa jestem jak to bylo z 8 zmiana…

hehehe fiszbon dobra jestes:)
ja wlasnie poczytalam na 8 zmianie o przylotach,masakra az sie poplakalam jak se pomysle ze za troche i ja bede tak witac zielonego

Witam:) wróciłam wkońcu do domku,ale się stęskniłam za ta moją królewną…Zmęczona trochę jestem bo słońce dało dziś popalić…

Oj Fiszbon dziś nie podobało mi się to słonce za bardzo bo w samo południe byłam na pogrzebie:(

Witam wieczorową porą
Dzisiejsza sobota była straszna tak mi się nudziło że szok aż wziełam się za wypieki i upiekłam sernik

Kass poszedł @ i teraz czekam na zdjęcia

Ja też już dużo myślę o powrocie A jak to będzie wyglądało jak się zachowam jak on się zachowa jak mały na niego zareaguje…

A teraz uciekam już spać dobranoc dobrej nocy :***

dzien dobry:)
ja juz po meldunku od zielonego cos wczesnie te meldunki robi mi ostatnio…
wiecie co ja wam powiem ze jak mysle o powrocie to mi lepiej na serduszku,bo wkoncu poczuje sie malutka i bezpieczna no i przedewszytskim spokojna….
marlenchen kazda znas ma dola psychicznego wiec i tobie sie nie dziwie..mam nadzieje ze wstaniesz jak nowo narodzona
Lidziuchna sama jestem ciekawa jak moj syn zareaguje na widok taty,bo na widok samolotu wyciaga rece do nieba bo chce przytulic tate,masakra,zabiera moj tel gada caluje i przytula,a ktoregos dnia jak juz spal wieczorem cos mu sie snilo i jak weszlam do pokoju to on stal przy oknie placzac wolal tate i wyciagal rece do nieba no masakra jakas jak to zobaczylam….teskni to jest pewne…a ja widzac to mi sie serce kraja…
dzis planow brak ,fajnie bo nigdzie sie nie musze spieszyc

ach te dzieciaczki, bardzo to przeżywają, ale nie ma co się dziwic. niedługo Tatusiowie wrócą to będą się ze sobą bawic tulic w nieskończonośc chyba
ja wczoraj na grillu byłam, grill udany a teraz będę co nieco ogarniac dom coby błyszczał na przyjazd rodziców miłego dnia