Rejestracja | Logowanie »


Forum “zAfganistanu.pl”

21 września 2009

Z Afganistanu » Forum » Obie strony misji, IX Zmiana
Nie jesteś zalogowany.
Pisanie na tym forum wymaga zalogowania.
152440 - zarejestrowani użytkownicy.
Brak nowych postów
Nowe posty!
Odpowiedzi: 29597 - Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 [515] 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045 1046 1047 1048 1049 1050 1051 1052 1053 1054 1055 1056 1057 1058 1059 1060 1061 1062 1063 1064 1065 1066 1067 1068 1069 1070 1071 1072 1073 1074 1075 1076 1077 1078 1079 1080 1081 1082 1083 1084 1085 1086 1087 1088 1089 1090 1091 1092 1093 1094 1095 1096 1097 1098 1099 1100 1101 1102 1103 1104 1105 1106 1107 1108 1109 1110 1111 1112 1113 1114 1115 1116 1117 1118 1119 1120 1121 1122 1123 1124 1125 1126 1127 1128 1129 1130 1131 1132 1133 1134 1135 1136 1137 1138 1139 1140 1141 1142 1143 1144 1145 1146 1147 1148 1149 1150 1151 1152 1153 1154 1155 1156 1157 1158 1159 1160 1161 1162 1163 1164 1165 1166 1167 1168 1169 1170 1171 1172 1173 1174 1175 1176 1177 1178 1179 1180 1181 1182 1183 1184 - Najnowszy: 02.02.2013 13:29 - Elizabeth
Autor Wiadomość

aguska

Posty: 333

Pola Ty sie nie przejmuj. Na pewno jak wróci to będzie ok :) :)
My przez te kilka miesięcy to takich żali sie nasłuchaliśmy, że szok. Na początku wkurzało to bardzo, ale później jak się czegoś czepiał a wiedzieliśmy, że nie ma racji to się nawet tym nie przejmowaliśmy. oczywiście jemu racje przyznawaliśmy żeby się z nim nie kłócić, bo po co. wrócił taki sam jaki był a może nawet odrobinkę spokojniejszy :D

Teraz to już się śmieje z tego, że się czepiał ” że zupa była za słona” :P

Wróć na górę

anex

Posty: 29

Pola trzymaj się!!!! Będzie dobrze, trzeba przeczekać te ciężkie chwile, im na pewno też jest ciężko. Trzymaj się kochana, jesteśmy z Tobą!!!!!

Wróć na górę

Pola

Posty: 549

palaczka.marlen dzia ale czasami mam ochotę to wszystko pier…
aj brak słów
ja żyję dla mojego P. oby to kiedyś docenił i zrozumiał…

Wróć na górę

anytram2

Posty: 1596

a ja właśnie po randce z moim na skypie :) a to zdarza się bardzo rzadko, może teraz z 5 raz był hihihi mój już jest strasznie zmęczony, marzy mu się swoje łóżko :)

Pola
wiem, że ci ciężko ale musisz to przetrwać. On pewnie tłumi swoją złość by nie wybuchnąć na kolegów a dostaje się tobie bo wie, że ty mu wybaczysz a on ma poczucie tego, że komuś może to wywalić, może w nie fajny sposób ale zawsze :)

Wróć na górę

Pola

Posty: 549

Dzięki IXtki
ale mam dzisiaj doła…jutro postaram się otrząsnąć…

Wróć na górę

marlen24

Posty: 191

pola kochana bedzie dobrze…dasz rade..
najgorsze jest to ze facieci nie widza tego jak my to widzimy…im to trzeba czasem wygarnac…przynajmniej tak bylo w moim przypadku :)
teraz zielony sie stara jak moze :) :))i ja to widze :)
kochana a tobie duzo cierpliowsci zycze a bedzie dobrze :)

Wróć na górę

palaczka

Posty: 443

Pola zobaczysz, przemysli i jutro bedzie cie przepraszal… Tak jak moj Paskud niedawno… Trzymaj sie…

Wróć na górę

Pola

Posty: 549

Właśnie staram się go zrozumieć i jest coraz gorzej…..
ale powiedziałam,że wrogiem nie jestem……….ach ide spac Laseczki bo oczka mam zapłakane…..Buziaki :*

Wróć na górę

ida_7

Posty: 1426

trochę nie mogę zrozumieć spięć co niektórych Dziewiątek ze swoimi Zielonymi
Pola a już całkiem mnie zaskoczyły mnie Twoje słowa,że żyjesz dla niego
ale to może przez mój rzekomo trudny charakter,bo ja żyję dla siebie,robię co chcę i nie wyobrażam sobie komukolwiek się tłumaczyć a tym bardziej jakbym miała wysłuchiwać jakiś nieuzasadnionych pretensji pod moim adresem
i nieważne jest dla mnie to czy komuś jest ciężko,czy ma akurat doła czy nie,bo to żadne wytłumaczenie
każdego coś tam trapi i jeśli nie potrafi sobie poradzić z tym sam tylko zrzuca to na kogoś innego lub odreagowuje na kimś to ma spory problem z samym sobą
ja osobiście nie wyobrażam sobie życia z kimś takim

Wróć na górę

kayliah

Posty: 575

Ida
No może to nie jest tak do końca, jak mówisz.
Chłopaki są tam w zupełnie innym świecie. Nie w takim, w jakim żyli do tej pory. Ten stres i ciągłe zagrożenie życia….
Ale to nie powód, żeby się na nas wyżywali…
Mój K. tak próbował robic. Początkowo to tolerowałam. Ale szybciutko pokazałam pazurki. Trzeba Im uzmysłowić, że to nie jest tylko ich misja. To jest nasza misja (zielonego i moja).
Ja tak zrobiłam i K… od tej pory nie robi jazd. Nie wyżywa się. Zrozumiał….

Wróć na górę

justyska8787

Posty: 21

Witam dziewczyny:) chciałam się przywitać…zaglądam tu od dawna, ale dopiero teraz postanowiłam się uaktywnić;)wasze słowa dają mi na prawdę duże wparcie…jak wiem,że z tą tęsknotą nie jestem sama:( ja odliczam do ostatniego dnia października…czyli jeszcze zostały mi 92 dni…a na początku było 206, więc postęp jest. Wariuje już bez mojego…szczególnie weekendami, bo nie da się wpraszać na weekendy do mojej pracy i mam za dużo czasu na myślenie:( ale kocham go najmocniej w świecie i wiem,że wytrwamy:)

Wróć na górę

ida_7

Posty: 1426

Kay masz trochę racji ale wg mnie to nie jest do końca kwestia tego,że są na misji,albo ktoś ma takie tendencje albo nie
przecież tam nie stają się nagle innymi osobami,po prostu wychodzi z nich ta gorsza strona,każdy inaczej zachowuje się w sytuacji permanentnego stresu
nie potępiam tego i może wyglądam na bezduszną ale wg mnie coś takiego jest po prostu niedopuszczalne,niezależnie od okoliczności

Wróć na górę

anex

Posty: 29

witaj justyska!!!

Wróć na górę

fanka szefa
(Moderator)

Posty: 3789

Spać nie mogę i zajrzałam do was.Musiałam porządnie zjeść aby móc zasnąć bo na pusty żołądek poduszka się nie klei.
Witaj Justyska:)

Wróć na górę

kalaharis

Posty: 2169

Witaj justyska :) Mi też bardzo pomaga to forum w przetrwaniu bez Mojego ;) Wytrwamy, musimy! :D

Wróć na górę

kayliah

Posty: 575

Ida
Proszę Cię nie jesteś bezduszną istotką!!!!
Mój K. wielokrotnie powtarzał mi, że dusi się w bazie wielkości 2 boisk piłkarskich.
Wiem też, że za kumpla wskoczy w ogień… Wiem, że stres im towarzyszy non stopa. Wiem, że taki permamentny stres pokazuje ich gorsze ja. Gdzieś muszą znaleźć upust. Ale nie na nas…
My nie mamy pojęcia, co tam się dzieje… może to i dobrze, dla naszego zdrowia psychicznego.
Chociaż im bliżej końca zmiany, to mój K. mówi mi więcej…

Polecam przeczytajcie dziewczyny książkę ”przetrwałem Afganistan”

Wróć na górę

fanka szefa
(Moderator)

Posty: 3789

Powiem wam iż z obserwacji i rozmów wiem iż jeden żołnierz załóżmy będzie taki sam jak przed wylotem,drugi będzie nerwowy ale po kilku dniach dojdzie do siebie a inny będzie niestety potrzebował silnego wsparcia i cierpliwości aby w dłuższym czasie powrócić na właściwe tory po powrocie do domu.
Przed wylotami też każdy inaczej się zachowuje i musimy to zaakceptować.

Wróć na górę

Dżo :)

Posty: 999

Hej Kochane!!
jeszcze troszeczkę i wszyscy będą w domu:)
super dajecie rade !!
pozdrawiam

http://www.youtube.com/watch?v=cZevLsorZF0
:)

Wróć na górę

justyska8787

Posty: 21

Wydaje mi się, że misja zmienia każdego…Mój zielony uważa, że się myślę…no ale zobaczymy po powrocie…a to dopiero pierwsza jego misja. Na pewno jest to ogromne przeżycie, a my jesteśmy dla nich ogromnym wsparciem. Staram się przymykać oczy na jego fochy, zazdrości…bo oni faktycznie czuja się bezsilni na to, co tu się dzieje. Nawet jak na mnie krzyczy, to mu powtarzam złośliwie,że kocham i w końcu stopuje:)

Wróć na górę

fanka szefa
(Moderator)

Posty: 3789

Justyska
Nie każdego zmienia,ale fakt,ma duży wpływ na to jak będzie po powrocie.Podczas zwykłej rozmowy telefonicznej można wyczuć że coś się dzieje i nie da się tego zamaskować.Fakt że stres robi swoje i czasem nerwy puszczą ale jeśli te nerwy puszczają za często to znaczy że należy zmienić formę rozmowy z zielonym i mówić to co on by chciał usłyszeć a nie to co my chcemy powiedzieć.
Dżo:)
IX pozdrawia VIII:)

Wróć na górę

kalaharis

Posty: 2169

Wydaje mi się, że pod wpływem takich wydarzeń jakie ich spotykają większość ludzi się choćby minimalnie, ale zmienia. Tak samo jak my tutaj, chociaż tego nie zauważamy też się zmieniamy przez nerwy które towarzyszą nam każdego dnia bo przecież nigdy nie wiadomo co może się stać.
Zielonym towarzyszy jeszcze większy stres, niektórzy muszą go odreagować, a inni duszą go w sobie i milczą. Każdy jest inny, ale mam nadzieję, że każdy z naszych Zielonych po powrocie będzie taki sam jak był przed wylotem ;)

Wróć na górę

justyska8787

Posty: 21

Może masz rację…to dopiero nasza pierwsza misja…nie wiem, jak się zachowa po powrocie, ale mam nadzieję, że będę go miała takiego, jak przed wylotem:) Ja tak właśnie robię, mówię to, co chce usłyszeć, nie obarczam go codziennymi problemami, bo po co ma się martwić, chociaż on uwielbia słuchać tego, co robiłam, z kim się widziałam…mówi,że czuje się wtedy jak w domu:)

Wróć na górę

kayliah

Posty: 575

A ja NIE przymykam oczu na fochy mojego K.
Fakt, on tam czuje się czasami bezsilny, ale kurde ja tu także walczę z bezsilnością!!!!
Trzeba szczerze pogadać i zrozumieć jeden drugiego.
I nie ma taryfy ulgowej ani dla zielonych ani dla nas.
Takie jest moje zdanie.
I odkąd oboje z K. to zrozumieliśmy, nie ma między nami nieporozumień. A wierzcie mi na początku były…

Wróć na górę

kalaharis

Posty: 2169

Dżo miło, że do Nas zajrzałaś ;) a filmik…..aż się popłakałam, cudowne :)

kayliah zgadzam się z Tobą, oni mają ciężko, ale my również musimy jakoś dawać sobie radę……

Wróć na górę

ida_7

Posty: 1426

wg mnie jeśli ktoś ma silny charakter i jest odporny na stres to po misji nie będzie inny niż przed
ja akurat z moim Zielonym nie mam żadnych spięć zarówno teraz jak i ogólnie,ale patrząc na wypowiedzi innych to jestem jakimś odchyleniem od normy :P

Wróć na górę
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 [515] 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045 1046 1047 1048 1049 1050 1051 1052 1053 1054 1055 1056 1057 1058 1059 1060 1061 1062 1063 1064 1065 1066 1067 1068 1069 1070 1071 1072 1073 1074 1075 1076 1077 1078 1079 1080 1081 1082 1083 1084 1085 1086 1087 1088 1089 1090 1091 1092 1093 1094 1095 1096 1097 1098 1099 1100 1101 1102 1103 1104 1105 1106 1107 1108 1109 1110 1111 1112 1113 1114 1115 1116 1117 1118 1119 1120 1121 1122 1123 1124 1125 1126 1127 1128 1129 1130 1131 1132 1133 1134 1135 1136 1137 1138 1139 1140 1141 1142 1143 1144 1145 1146 1147 1148 1149 1150 1151 1152 1153 1154 1155 1156 1157 1158 1159 1160 1161 1162 1163 1164 1165 1166 1167 1168 1169 1170 1171 1172 1173 1174 1175 1176 1177 1178 1179 1180 1181 1182 1183 1184