palaczka to fajnie, że Go zobaczyłaś Na pewno bardzo się cieszył jak Cię widział i będzie chodził z banankiem na buźce
W sumie ja chyba sama bałabym się z kimś obcym zostawić dziecko. Dobrze, że w razie co bez problemu będę mogła zostawić u rodziców Zielonego lub Moich….

Wiesz, Fajnie tylko że zazwyczaj emocjonalnie nie wyrabiałam i odpuściłam sobie skype…. Dziś mnie namówił bo chciał mnie zobaczyć… no coż czego sie nie robi dla miłości…. Niech juz sie to skonczy w koncu….
Fajnie ze masz i rodzicow i tesciow na miejscu… ja niestety nie mam takiego komfortu…. a chocbym i miala to za bardzo liczyc nie moge na nich…

Justina rozumiem, to kuć i kuć Ale jak Cię Zielony obudzi to zobaczysz ile chęci nabierzesz i od razu nauka lepiej wejdzie

palaczka ja mam to samo niestety, ale fajnie się zobaczyć, taki przedsmak powrotu Tak mogłoby się już skończyć……….
No mam, ale za jakiś czas myślimy o przeprowadzce więc już nie będzie tak pięknie

Na pięty faktycznie maść witaminowa no i tak jak dziewczyny pisały school. Innych sposobów nie znam na moje to działa
Mój avatar zamula już tyle czekam aż się zmieni

hmmm :) to i ja postaram się wytrwać i nic nie powiedzieć – choć ze mną to różnie może być zresztą kto wie kiedy list dojdzie…. pewnie troszkę poczekam… nie wiem czy też tak macie ale jakoś mi taką ulgę przyniosło napisanie listu- boje się ze teraz raz w tyg będę wysyłać- heh żeby się z mojego J. później nie śmiali Chłopcy … mam nadzieje,że na takiej samej zasadzie jest to u mojego- bo w teorii wojskowym nie jest,

u mnie się zanosi na burze mam nadzieje, że zaraz będzie bo zwyczajnie nie wyrobie…

evi- ja mojemu zrobiłam niespodzianke, strasznie ldugo czekałam ąz odbierze czy też dojdzie, nie weim jak to było, że w koncu trafił w jego ręce, ale byl strasznie zaskoczony i szczesliwy, bo nigdy nie dostał takiego lisu:D.
Więc bankowo jakoś dojdzie do Twojego Zielonego, że coś na niego czeka.
Choć ja już chciałam mu jakoś zasugerować, żeby sprawdził czy nic do niego nie ma, ale wytrwałam i siedziałam cicho:D.

List napisałam tylko jeden, no napisałam dwa, ale wysłałam jeden. Szczerze Wam powiem, że totalnie nie mam pojęcia co w nim napisałam… Tak strasznie chciałam go wysłać a nie wiedziałam co mam w nim pisać bo większośc pisaliśmy sobie na gg i w smsach, ale jakoś mi się udało i wiem, że był zadowolony:D. Pomijając fakt, że pisałam różowym piórem bo tylko to było pod ręką, a jakbym zaczęła przepisaywać to pewnie bym nie wysłała bo bym sie wstydziła tych pierdół, które tam zawarłam:D…

Ja ogólnie padam znów bo całym tygoniu pracy… jeszcze jutro… Po pracy lece do kota rodziców mojego A bo od tygodnia muszę go doglądać, a włąściwie jej, wracam do domu i jestem tak zmęczona, że mawet do łóżka nie mam sił się kłaść…

No ale teraz muszę lecieć, by jutro wstać, dobranoc. Pierogowych snów ;*

Ja uciekam już spać… Dobranoc wszystkim.

Pfff nie nadrobię Was!!!!
Ja tez nie mam rodziców ani teściów na miejscu i tym lepiej dla mnie…

Uciekam spać DOBRANOC!!

Hej
dobranoc/dzień dobry…

”Idzie na burzę idzie na deszcz
Idzie na burzę idzie na deszcz…”

Dzień dobry bardzoooo….
Miało dzisiaj padać a tu za oknem znów słońce Dzisiaj to ja dzień przesiedzę na balkonie

ida jestem, na Twoje zawołanie podczytuję Was jak tylko mogę, nadrabiam ciągle heh, staram się byc na bieżąco. Zielony przyjechał, więc muszę wykorzystac wolny czas najbardziej jak się da, bo potem już tylko Afg a teraz to wiecie, pierogi i te sprawy muszę trochę sobie użyc przed tym długim czasem abstynencji haha

Justi… ja też mam poprawkę we wrześniu jeszcze nie wiem którego dokładnie, ale nie wiem też jak to będzie, bo z kolei teraz Mój będzie wylatywał

miłego dnia Kobietki

Dzień dobry

Ida no w końcu Za to ja muszę pozostać przy Waszych portretach w głowie

Słoneczko wyszło, a my lecimy załatwiać wszystko……eh

A u mnie mała zmiana w avku
Najaktualniejsze zdjęcie
_____
Grrrr jak się zmieni zawołajcie mnie