Witajcie Kochaniutkie
Dawno mnie tu nie było,ale non stop mam jakiś gości,niby chcą pocieszać,a ja dziękuje za takie pocieszenia typu no to teraz masz kasiorke,a jak wróci to będziesz panią-no zabić to mało.A najbardziej rozbraja mnie pytanie”dlaczego ja go puściłam co ze mnie za żona”myślałam,że wyjdę z siebie.
Jedynie z wami kochaniutkie mogę normalnie popisać i już się nie mogłam doczekać tego.

Kayliah ja jestem ze śląska….

Dusia, ale ”dziś” się jeszcze nie skończyło… A TAM dopiero zaczynają wieczór. Hej!

no kurcze w lazience beda mnie slyszec takze nie da rady,staram sie opanowac…glebokie oddechy i jakos to bedzie

Witam znów przelotem
Jeszcze troche i nie będe w stanie wysiedzieć przed kompem tyle postów do czytania

Dusia płacz, płacz będziesz biegała mniej do toalety -żart- ale jeśli ma Ci to ulżyć to i dobrze nie trzeba dusić emocji w sobie.
U mnie od piątku non stop goście mam o tyle dobrze ,że tylko sporadycznie komus się coś wyrwie nietaktownego w związku z Afganem w wiekszości przypadków moja mama kopie gości pod stołem lub rozmawiają na ten temat gdy nie mam ich w zasięgu słuchu – gorzej gdy przypadkiem coś usłyszę ale cóż nie mogę im zabronić komentowania. Nie wiem czy dobrze robić z tematu misji taki temat tabu…

Kayliah ja też jestem ze śląska….

przemycam troszkę serniczka i jabłecznika i uciekam Trzymajcie się

Tuta – no właśnie nie ma bo wziął taki stary. Pisał, że wyskakuje informacja, że nie może odnaleźć adresu IP. Jeśli mają na serwerze jakieś blokady to dlaczego inni mogą się podłączyć?

Dusia
Powiem ci że kłótnie i jakieś niewyjaśnione sprawy podczas nieobecności zielonego to bardzo źle wpływa na obie strony.Nie ma sensu sie spierać bo on jest tam a ty tu i ty sie denerwujesz i on pewnie również a chyba nie o to chodzi w tym wszystkim.Powodem kłótni zazwyczaj są sprawy niezałatwione przed wylotem,jakieś nie domówienia i teraz wychodzi to podczas rozmów.Myślę że spojrzenie z innej perspektywy na obecną sytuacje powinno wpłynąć na każdą ze stron,no bo co da na kłótnia na odległość-nic,emocje tylko nas nakręcą.

Hallo Kochane!

Zapraszam na lody ze śmietaną, owocami, polewam, rodzynkami i czymś mocniejszym jak któraś ma ochotę! Właśnie się delektujemy z córcią

Ja dziś wysprzątałam całą chałupę… Znaczy piętro nasze i aż mi lżej. Do tego poprasowałam, zrobiłam obiadek i teraz wreszcie odpoczywam.

Mój też dzisiaj mało się odzywał. Chyba oboje byliśmy przygnębieni weekendem. On ma robotę tam cały czas, więc może mam nadzieję, że czas mu szybciej leci. Dla mnie najgorsze te weekendy, ale jakoś trza dać radę.

Dusiu, obiecaj nam, że to była Twoja ostatnia nieprzyjemna rozmowa z mężem. Od dziś mają już być tylko te miłe!!!

Marlen dawaj do Czewy Albo Ci wirtualne zapodam

chyba się smakiem muszę obejść ;P

Obiecuje Wam, ze sie postaram…ale jednak jest przykro i mnie i jemu…Mam nadzieje ze ten nowy tydzien zacznie sie lepiej od rana zamierzam odwiedzac rodzinke aby czas zlecial szybciej…ide wziac kapiel moze lepiej sie poczuje a co do lodow to tez dzis wcinalam hehe taka ciazowa zachcianka:) jeszcze dzis wroce…

farciara dzieki super nutka…

Marlen bo madzia tak na podpuchę -myślała, że nikt nie zechce a teraz wsuwa wszystkie, żeby się nie dzielić… zmykam…
dobrej nocy