Tuta
wytrwałości za parę dni już będziecie razem w komplecie
Ida
w każdym miejscu jest super i nie musi być to prysznic, wanna czy łóżko to już zależy od wyobraźni
Kala
bardzo proszę odstąpię słoiczek
—
mnie palenie naszło po 9 latach abstynencji
wszystkim IX-tką udającym się spać życzę spokojnej nocy i pierogowych snów

Eriot to masa pieniędzy, mi byłoby szkoda tak wydawać no, ale nie paliłam nigdy więc nie wiem jak to jest

Ewacia
witaj w gronie tych co nie pamiętają snów, bo sny się śnią tylko my ich nie pamiętamy

Witam… zaglądam, czytam na bieżąco, troche tak podglądam ale pisac jakos weny brak…
Ja podobne mam terminy jak Ida i Tuta.
I podobnie jak Kass kichamy prychamy chorujemy…
Fajnie Was czytać jak tak tryskacie optymizmem….
Co do palenia to moj nik mowi am za siebie… Ciężko rzucic, ale obiecalam sobie ze jak Moj wroci oboje przestajemy palic…

Meg hmmm, ale ja pamiętam sny, choć to prawda, że nie zawsze bo często jest tak, że się budzę i wiem, że coś mi się śniło, ale nie wiem co
tylko ostatnio w moich snach nie ma Zielonki mojej kochanej, no, ale jeszcze trochę i będzie obok mnie, więc sny nie będą potrzebne

Kala ooo tak sny na jawie

Palaczko witaj

Eriot nawzajem

Meg co racja to racja

Meg dzięki, Ja mam zapalenie gardla i wezlow chlonnych a moj młody kaszle 2 tygodnie juz a do tego od kilku dni ma taki katar ze cos okropnego…
A ja snie zanim zasne hehe… W kazdym razie tak mi sie wydaje…’
Dzis cos kiepsko Nam poszlo randkowanie… zmeczenie materialu obustronne… moj juz gotowy do komendy:”gotowi, do startu, STAR!”
A jeszcze musi poczekac…

palaczka witaj, też nam milczysz ostatnio nieładnie

Ewacia wtedy sny nie będą potrzebne i nie będzie na nie czasu

a ja z moim znowu od kilku dni nie mam kontaktu,pewnie ma już dość ciągłego pytania o to kiedy będzie w domu

Tuta lepiej zeby szybko forma wracala… Jak Wy dacie sobie rade… toz to tortura….
A jak Majeczka malenka sie miewa???
Co do palenia to chcialabym si dziadostwa pozbyc ale lubie dymka puscic, tylko ze ostatnio przez ta misje to sie rozpalilam jak parowoz…

Ida jeszcze troszkę i osobisty grzejniczek wróci i sezon grzewczy będziesz mogła uznać za rozpoczęty

palaczka wybaczam, ale odzywaj się częściej i zdrowiej

Ja trzymam kciuki żeby udało się rzucić tym które chcą

Ewacia ale poza osobistym grzejnikiem przydałoby się żeby włączyli już ogrzewanie,wkurza mnie to strasznie i to tak rok w rok jesienią i na wiosnę a mnie wtedy od razu stawy bolą z zimna
no i zatoki też mi się wtedy uaktywniają