Dziewczynki ja uciekam jeszcze realnie poprzytulac się do B

Dobranoc Ślicznotki :*

Próbujemy tak daleko nie sięgać
Wyobrażamy sobie tylko co będzie po, jakby to było za tydzień… Szczęśliwa Ósemeczko!

Hehe no w sumie racja, lepiej tak daleko nie sięgajcie!Do pełni mojego Szczęścia jeszcze trochę pozostało!!!Ale dzielnie się trzymam również dzięki Wam:*, bo czytam codziennie:)

Marl minęło szybko, ale teraz od pewno czasu czuje,że czas stanął w miejscu;/

Kassss Ty o stosunkach nic już nie pisz hehe ale wedle życzenia życzę stosunkowo-zielonej udanej nocy

Kass, oczywiście dobranoc:) i braku snu Ci życzę tzn. miało być stosunkowo udanej nocy Nacieszaj się, nacieszaj

No mają tą wyobraźnie, mają; mojego M. też już zaczęła pracować Hehe, ciężko mi ją sobie wyobrazić za kilka miesięcy

Zobaczycie zleci Wam szybko:)i fajnie,że jesteście na forum to baaardzo pomaga:)
Ja miałam plan, którym był remont, pomimo że kosztował mnie dużo nerwów (nigdy więcej remontu bez Męża) to pochłonął dużo mojego czasu:)

Ustosunkowanej nocy stanowczo zyczymy. I żeby wszystko stanęło ostatecznie tak, jak sobie nasza Kass zażyczy!
Pa

______
chociaż …w sumie… dlaczego tylko nocy… w dzień też jest fajnie…
______
oj aguś, chyba sie za bardzo rozbrykałaś… idę się przytulić do tej poduszki… popracuje rano… o ile będę w stanie wstać

To ja już lepiej pójdę spać choć bez ustosunkowanej nocy, ale to nic nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło:)
Dobranoc Dziewiąteczki

P.S. KOCHAM WARRIOR :*

Inez, na ustosunkowane noce jeszcze czas przyjdzie Odbijemy sobie z nawiązką

I wiesz co Inez, tak się składa, że ja też Warrior kocham A właściwie to takiego jednego cudownego wariata M. z Warriora :*

Ag. już za późno Miałam taki kolorowy papier I tak mi się zdaje, że dziecko ma frajdę, jak coś odwija Ale mogę być w błędzie

Oj wciąga forum wiąga i dobrze
Mój K. odmeldował się z gg do wyrka, więc moge teraz spokojnie z Wami dziewczyny posiedzieć.
Jezu czy któraś mnie kopnie w tyłek żebym zaczęła ogarniać ślubny rozgardiasz?, bo K. się ciągle dopytuje a ja… nemo
Kass
szalonej nocki i minimalnej ilości snu….

Oj Marl ostatecznie fajna data 13 lipiec 2013 chociaż pierwotnie miał to być przyszły rok… ale… najpierw dzidziuś, potem ślub Zdecydowanie fajniejsza kolejność i mniej koliduje z moimi planami zawodowymi. Tylko muszę parę już poczynionych przygotowań poodkręcać…