anytram2
Posty: 1596
| IX zmiana ;) Umieszczone: 08.06.2011 10:07 |
Zielona29 wysyłałaś mi @ bo nic nie mam
|
Wróć na górę | |
|
|
olaaa
Posty: 258
| IX zmiana ;) Umieszczone: 08.06.2011 10:11 |
No tak.. ale jak się zachowywać?? Jeśli będzie nerwowy i złośliwy to mimo wszytko pozwolić mu na to??
|
Wróć na górę | |
|
|
olaaa
Posty: 258
| IX zmiana ;) Umieszczone: 08.06.2011 10:15 |
fanko a która to misja Twojego Zielonego??
|
Wróć na górę | |
|
|
anytram2
Posty: 1596
| IX zmiana ;) Umieszczone: 08.06.2011 10:19 |
olaaa
Wiesz nie wiem jak wyglądają twoje relacje ze swoim, bo to od tego dużo zależy jak będziesz postępować w takich sytuacjach. Ja uważam że rozmowa jest najważniejsza, ja nigdy ze swoim nie pozwoliliśmy na to by czegoś sobie nie wyjaśnić, zawsze była rozmowa i mam nadzieje, że tym razem też tak będzie. Jak ma ochotę się wykrzyczeć, niech się wykrzyczy byle by nie dusił tego w sobie, niech opowie ci najwięcej jak będzie potrafił, wygadanie powoduje ulgę. Mój już mi zapowiedział, że opowie mi wszystko ze szczegółami jak wróci bo teraz nawet nie może, bo podsłuchy. Ale trochę w emaliach mi się wygaduje.
Wiele a prawie wszytko zależy od nas samych, by nie pozwolić na to by on został z tym sam, rozumieć go i nie potępiać nawet jak dowiesz się okrutnych czasami rzeczy.
|
Wróć na górę | |
|
|
Zielona29
Posty: 326
| IX zmiana ;) Umieszczone: 08.06.2011 10:23 |
anytram2 @ mam nadzieje, że tym razem doszło
|
Wróć na górę | |
|
|
olaaa
Posty: 258
| IX zmiana ;) Umieszczone: 08.06.2011 10:25 |
tylko problem jest w tym ze mój B jest zamknięty… mimo, że ja zawsze ciągnę go za język to on taki już jest i się boję że on zdusi to w sobie. Tym bardziej, że On wychodzi z założenia, że praca zostaje w pracy. No ale co ma być to będzie. Mówią, ze miłość przetrwa wszystko:). więc muszę być dobrej myśli.
|
Wróć na górę | |
|
|
fanka szefa (Moderator) Posty: 3789
| IX zmiana ;) Umieszczone: 08.06.2011 10:27 |
olaa
No jak masz sie zachować??Tryskać szczęściem że wrócił bo tyle czasu się czekało na widok zielonego.Jeśli będzie nerwowy to najpierw obserwować co jest powodem a jeśli sytuacja się nie zmieni to myślę że szczera rozmowa pomoże.Każdy jest inny i nie można z góry sie przygotować na sytuacje które wyjdą po powrocie.Powiem ci bądź czuła a on nie będzie tego chciał i co w tedy??Musimy analizować sytuacje i tyle.Nie ma recepty na to jak sie zachować trzeba być nadal sobą i to jest najlepsze rozwiązanie.
Olaa,to nasz drugi wypad na wojnę.
|
Wróć na górę | |
|
|
anytram2
Posty: 1596
| IX zmiana ;) Umieszczone: 08.06.2011 10:28 |
zielona doszło, doszło @ poleciała
|
Wróć na górę | |
|
|
olaaa
Posty: 258
| IX zmiana ;) Umieszczone: 08.06.2011 10:30 |
A miała któraś z Was, że czuła się dziwnie, inaczej.. Jakby to nie był jej facet?? Bo gdzieś to kiedyś słyszałam..
|
Wróć na górę | |
|
|
olaaa
Posty: 258
| IX zmiana ;) Umieszczone: 08.06.2011 10:31 |
Że nawet na pierogi chciała czekać, a nie od razu… hmmm…
|
Wróć na górę | |
|
|
Kass
Posty: 4225
| IX zmiana ;) Umieszczone: 08.06.2011 10:33 |
Any bardzo dobrze to ujęłaś
Mój B jak wrócił z II zmiany wygadał się, pokazał zdjęcia.. Słuchałam, oglądałam i tak nie potrafiłam sobie wyobrazić jak to tam jest… Jak to jest jak jedzie na patrol, jak giną chłopaki wracający z patrolu kilkadziesiąt metrów od bazy… Nie potrafiłam, nie mieściło mi się w głowie, ale słuchałam… Kiedy pojechaliśmy na zlot militarny usiadłam w Hummerze na ganerce (tak jak B jeździł na patrole) i nawet wtedy nie mogłam sobie tego wyobrazić, bo ja miałam spokój wokół siebie… Osobisty wracał do tematu misji jeszcze pół roku po powrocie, a potem wszystko wróciło do normy
Więc rozmowa, wysłuchanie jest ważne…
_____
Ola nie martw sie na zapas Bo osiwiejesz… Poczekaj jak wróci
|
Wróć na górę | |
|
|
olaaa
Posty: 258
| IX zmiana ;) Umieszczone: 08.06.2011 10:35 |
Że rozmowa jest ważna to wiem, bo nawet jak tu jest to wychodzę z tego założenia, że rozmowa to podstawa
|
Wróć na górę | |
|
|
anytram2
Posty: 1596
| IX zmiana ;) Umieszczone: 08.06.2011 10:38 |
ja z własnego doświadczenia ci nie powiem bo mój też na pierwszej misji jest, ale na razie się tym nie przejmuję, wiem, że w razie czego pomogę mu jak będzie taka potrzeba, staram się teraz być z nim w tym wszystkim tak jak mogę i potrafię. Rozmawiam, pytam czekam na odpowiedz, mówi mi wszytko na tyle ile może wyczuwam jego barwę głosu i ton by zauważyć czy jest ok czy nie, bo jak kogoś się zna tyle lat to wyczujesz takie rzeczy od razu. A po powrocie będzie ok, jestem tego dobrej myśli i nie ma co się zamartwiać na zapas, bo może wróci taki sam albo lepszy, nie zakłada się z góry złego scenariusza
|
Wróć na górę | |
|
|
fanka szefa (Moderator) Posty: 3789
| IX zmiana ;) Umieszczone: 08.06.2011 10:46 |
Wiem też że kłótnie o byle gówno przez telefon,robienie wyrzutów bo miałeś bo ja czekałam bo to i tamto też maja duży wpływ na intensywność rozmowy,częstotliwość i zachowanie po powrocie.Ja rozumie chłopaków że nie chcą dzwonić i rozmowy sa powierzchowne no bo w sumie po co maja sie wkurzać jak ich żona czy dziewczyna ma wieczny problem i sie dopierdziela do szczegółów.My musimy też myśleć ze oni nie mają wpływu na wiele rzeczy i my nie powinniśmy ich zadręczać swoimi fochami no a potem jest rozczarowanie że np Jurek wrócił i podziękował za wspólne dalsze życie i nagle mamy problem który same stworzyłyśmy.
|
Wróć na górę | |
|
|
Zielona29
Posty: 326
| IX zmiana ;) Umieszczone: 08.06.2011 10:49 |
anytram2 fanka pięknie to oprawiłyście w słowa a więc IX na zapas się nie martwmy co będzie jesienią …musimy wspierać i jeszcze raz wspierać
antyram @
|
Wróć na górę | |
|
|
paganotti
Posty: 178
| IX zmiana ;) Umieszczone: 08.06.2011 10:53 |
Dzien dobry dziewiateczki dla kogo kawa?:D
Dawno nic nie pisałam ale nadrobiłam zaległości. Mam nadzieje że jeszcze troche mnie pamiętacie
Troche zmienie temat, wiecie cos juz o paczkach? Moj M mowił, ze juz można wysylac
|
Wróć na górę | |
|
|
kasica
Posty: 184
| IX zmiana ;) Umieszczone: 08.06.2011 11:22 |
To może i ja się wypowiem w temacie powrotu zielonych…
U mnie było tak…
Mój Żołnierz wrócił, kiedy ja jeszcze byłam w Anglii, także nasza rozłąka trwała nie 6, a 7 miesięcy.
W głębi serca miałam ochote odrazu wsiaść w samolot i wrócić do Polski, bo ściskało jak cholera, że On już w domu, a ja jeszcze się bujam na wyspach, ale niestety tak się zadeklarowałam i musiałam zostać.
I w sumie dobrze się stało, bo mój zielony przez ten miesiąc odreagowywał… A ja się nie wku*wiałam, że wciąż kumple, alkohol…
Może inaczej by to wszystko wyglądało, gdybym była w Polsce, ale nie ma co gdybać.
Mój żołnierz również nie jest wygadaną osobą, woli przeżywać sam w sobie na swój sposób.
Myślę, że o wiele łatwiej jest im się wygadać przed kumplami, niż przed Nami. I nie ma się co dziwić.
A sto pytań do po powrocie na pewno mu w tym nie pomoże aby się otworzył, będzie chciał to sam opowie, nie będzie chciał to trudno, nie naciskajcie.
Skłamałbym mówiąc, że mój zielony nie pił, gdy wrócił. Pił – owszem, i to nie w małych ilościach. Dzień zamienił z nocą. W nocy koledzy i alkohol, a w dzień sen. I tak minął tydzień i połowa drugiego.
Ja miałam świadomość tego co się dzieje, nie raz byłam zła, miałam ochote go wyciagnąć z monitora, wytrzaskać po pysku i zapytać ’co Ty do cholery robisz?’ ale milczałam, udawałam, ze wszystko jest wporzadku. I wcale tego nie żałuję, bo te półtora tygodnia minęło i wszystko wróciło do normy. Widocznie On tego potrzebował.
Miesiąc później wylądowałam na lotnisku, przyjechał po mnie. I to był ten sam facet, którego poznałam 2 lata wcześniej, tylko 10 kg szczuplejszy wróciliśmy do domu, otworzył lapka, pokazał zdjęcia, poopowiadał… Sam z siebie, ja o nic nie pytałam.
A dziś… wszystko jest tak, jak było… nie raz wraca do opowieści o tym co przeżył, co widział… I myślę, że tak zostanie. Tego się nie zapomina.
A ja… ja jestem dumna z Niego, dumna jak cholera !
Dziewczyny…
Każdy facet jest inny i nie ma co porównywać, przewidywać… a tym bardziej się zamartwiać i nakręcać niepotrzebnie, bo tamtej koleżanki facet to pił miesiącami, drugiej siedział w odosobnieniu, a trzeciej to nie odchodził od konsoli gier.
Bądzcie cierpliwe i wyrozumiałe, a wszystko naprawde wróci na swoje dawne tory
I powtórzę raz jeszcze – Najważniejsze to nie popadać w paranoję!
To tyle.
|
Wróć na górę | |
|
|
Kass
Posty: 4225
| IX zmiana ;) Umieszczone: 08.06.2011 11:32 |
Kasica AMEN!!
|
Wróć na górę | |
|
|
zyrafa
Posty: 618
| IX zmiana ;) Umieszczone: 08.06.2011 11:34 |
Cześć Ix
olaaa…nie martwimy się na zapas chyba,że tak dwa tygodnie przed powrotem….wtedy to dopadnie nas szałłłłłłłłłł
mam nadzieję,że pozytywny
u mnie jest tak gorącoooooo,że zaraz jajoooooooo zniosę….
ale nie marudzę wolę to niż brrrrrrrr…
smutawo mi trochę…chciałabym choć na taką mini mini chwilkę przytulić zielonego naładować bateryjkiiii…ehhhhhhh
Uśmiechuuuuuuuuuu
|
Wróć na górę | |
|
|
olaaa
Posty: 258
| IX zmiana ;) Umieszczone: 08.06.2011 12:03 |
Damy radę:). Dokładnie trzeba myśleć pozytywnie:). I dziękuję, że trochę napisałyście co i jak bo ciekawa byłam. Mój teraz jest w Bagram. Ma tam być kilka dni..
|
Wróć na górę | |
|
|
zyrafa
Posty: 618
| IX zmiana ;) Umieszczone: 08.06.2011 12:07 |
anytram2 @
pilneeeeeeeeeeeeeeeeeee
|
Wróć na górę | |
|
|
Marlenchen
Posty: 2033
| IX zmiana ;) Umieszczone: 08.06.2011 12:17 |
Wróciłam nareszcie… wszędzie korki i jakieś roboty drogowe, a w aucie można się udusić… W domu zresztą też…
Bez paniki I do przodu Będzie dobrze i już!
Ale z tymi listami do Warriora to już cierpliwość zaczynam tracić
|
Wróć na górę | |
|
|
minka
Posty: 82
| IX zmiana ;) Umieszczone: 08.06.2011 12:21 |
kasica .. no wlasnie moja rozlaka bedzie trwala tez “troche dluzej” niz 6 miesiecy, teraz nawet jestem troche zla na siebie ze sie zdecydowalam na ten wyjazd, bo wyjezdzam w sierpniu na 5 miesiecy na studia, a moj ma wracac pazdziernik/ listopad…
|
Wróć na górę | |
|
|
kasica
Posty: 184
| IX zmiana ;) Umieszczone: 08.06.2011 12:25 |
Minka – nie bój nic. Ja dałam radę, to Ty nie dasz? Pamiętaj, że jesteś żoną/dziewczyną zołnierza ! ))
A prawda jest taka, ze mnie na wyspach czas leciał 100 razy szbciej niż w Polsce
Ja ruszam w drogę do Głowna, popluskać sie w basenie. Już sie doczekac nie moge ;D Nie wyjde z niego do wieczora ;D No chyba, ze mnie burza przegoni ;p
Miłego dzionka
|
Wróć na górę | |
|
|
minka
Posty: 82
| IX zmiana ;) Umieszczone: 08.06.2011 12:30 |
tez na to licze ze tam mi czas bedzie lecial o wiele szybciej niz tu w Polsce
|
Wróć na górę | |
|
|