Marl no to super
ja dalej czekam, aż mój liścik dojdzie

Dobry wieczór Wszystkim

Podziwiam Was dziewczyny – ja się w duchu ciesze że mój mały nie umie mówić i za tatą jeszcze nie tęskni.

Ja dziś ze swoim pogadałam na skype już mulepiej – ale schudł 6 kg ( a ja w domu go ta tuczylam żeby jak człowiek wyglądał
on taka chudzina – oddałabym mu pare….naście kg :D
Any wszystkiego dobrego i dużo spokoju dla Twojego Zielonego:D

Co tam u Efixon ?

Ciekawe czy Dusi piergi pomogły

Jakoś nigdy nie załapałam się na dobranoc – a też chce życzyć Wam słodkich – pierogowopiaskowych snów

I zmykam szykować kąpiel

hej dziewczynki. moj pierwszy list też dzis dotarl do Osobistego w W. marlen myślę że one dlugo nie czekaly, bo moj o liscie wiedzial i wypatrywal go i dzis sie doczekal. ale mial radochę.
a co do dzieci to czasem mysle ze one znoszą gorzej niz ja ten brak tatusia, ale dzielne są. magiczna moc dziadkow im pomaga.

to super ze niespodzianka sie udala. mysle ze prezentacja tez w koncu zadziala. moj oczekuje jeszcze jednego listu, a ja wezme sie dzis za nastepny i mysle ze tym razem bedzie on niespodzianka

wiecie co babcia mi dziś dziwną propozycję zrobiła…czy zrobic mi jutro pierogów jak mam to odbierac?

ja to nie wiem ona jeszcze o tym myśli?

Izabela, szalota ta Babcia Pierogów jej się zachciewa hehe

ewcia no no moja to samo pyta czy zrobic jutro pierogów z truskawkami myśli pewnie o pierogach ze spływającym soczkiem hahahaha

o to opowiem Wam coś smiesznego kiedyś sobie siedzę w pokoju i babcia wchodzi do mnie do domu, nie weszła do środka tylko krzyczy od drzwi: ”Ala! weź no zobacz chcesz takie majtki? bo kupiłam sobie ale na mnie są za małe”

hahahaha no widzisz kochana babcia:)

ola czy taka kochana to bym się zastanowiła no ale kocha mnie kocha
ewcia śmiech to zdrowie ha śmiejmy się jak najwięcej

mega

a nie gdzie indziej prawda zyrafko