dzień dobry.

kisia, ja dziś spałam z koszulką Mojego heh, ale nie wiem czy to był dobry pomysł, bo od razu jak się położyłam to zaczęłam płakac. za chwilę przestałam, ale jednak było baardzo smutno. no i dziś humor też taki sobie

miłego dnia.

doberek X,

kawusie w dłoń i kolejny dzień przed nami, a noc za nami

hej dziewczyny jestem nowa na tym forum. znalazłam tę stronkę i mam nadzieję że uda mi się przetrwać z wami czekający mnie trudny czas. mój leci w poniedziałek i jestem przerażona:(

Aga, nie dziwie ci się – może kup sobie Yerba Mate (taka herbatka zastępująca kawę) :):)

krs0105, witamy witamy i zapraszamy do klubu

macie jakieś magiczne sposoby na przyspieszenie czasu? ja drugi dzień jestem sama i moja panika osiąga zenitu.

grunt to pozytywne myślenie

zajmij się czymś co zajmuje dużo czasu i nie pozwala myśleć
i zaglądaj do nas

Kasia, zaczyynam od przyszłego tygodnia, musze buty sobie kupić mam już plan treningowy Zielony mnie nie pozna jak wróci

I ja zamierzam wziąć się w garść Będę ćwiczyć, biegać, chodzić na aerobik i basen Ciekawe jak długo wytrwam w tym zamierzeniu
Witamy w gronie Krs

Aga, damy rade Ja zacznę za tydzień swój plan treningowy
A plan na dziś to odwiedzenie nowonarodzonej córeczki bratowej Mojego Zielonego Tak więc do wieczorka dziewczyny Obym miała co czytać jak wrócę

Witam X Tak czytam i przypomniało mi się jakie ja miałam wielkie plany ćwiczeń…..niestety ćwiczyć zaczęłam jakiś miesiąc temu dopiero Jakoś czasu nie było Więc trzymam kciuki żeby u Was to wyglądało inaczej

Aga dokładnie tak w ogóle miałam tyle planów które chciałam zrealizować pod Jego nieobecność, a na nic czasu nie było. A tu już za chwilkę powrót Dobrze, że się przyłożyłam do niespodzianki powitalnej i ją przygotowałam Chociaż jedna rzecz mi się udała

Aga zleci migiem, sama zobaczysz a tutaj z dziewczynami to już w ogóle szybciutko sama nie wiem kiedy to minęło aż będzie mi szkoda trochę jak Mój wróci i już tak wiele czasu nie będzie na pisanie tutaj No, ale kolejne zmiany będą moje więc znowu zawitam na te długie miesiące
Dasz radę tylko nie rób jak ja i będzie ok
Uciekam w papierkową robotę. Miłego dnia