izabela0
Posty: 2449
| X Zmiana Umieszczone: 19.08.2011 16:23 |
ja też jestem a niedługo będzie nas o wiele więcej Mój jest na weekend, później znów wraca. data wylotu Mu się zmieniła, ciekawe czy jeszcze się zmieni. póki co zostało jeszcze trochę czasu dla nas obojga, trzeba się nacieszyc.
|
Wróć na górę | |
|
|
evi
Posty: 51
| X Zmiana Umieszczone: 21.08.2011 15:32 |
Witajcie Dziewczynki:P cieszcie się póki macie swoich Zielonych zazdroszczę:)
|
Wróć na górę | |
|
|
izabela0
Posty: 2449
| X Zmiana Umieszczone: 21.08.2011 15:41 |
evi jeszcze tylko jakiś miesiąc. a z tego miesiąca i tak niewiele będziemy razem bo nie wiadomo czy będzie miał jakieś wolne przed misją czy nie. lipa.
|
Wróć na górę | |
|
|
evi
Posty: 51
| X Zmiana Umieszczone: 22.08.2011 14:22 |
ehhh izabela0 – ciesz się tym ze jest, łatwo nie ma – ale chociaż nie jest tam. Cóż niestety Panowie jadą na misje a my musimy też z tym jakoś sobie radzić – ja osobiście myślałam że będzie to łatwiejsze- hmm niestety rzeczywistość okazała się trudniejsza….. już teraz jakoś daje rade. Z tego co pamiętam to Twoja (Wasza) pierwsza misja – mam tak samo… dochodzi do tego jeszcze milion spraw które sadziłam ze ”obgadamy” przed wyjazdem i tysiąc o których pomyślałam – jak zadzwonił, i powiedział , że ostatni raz dzwoni z Polski… aż mi się łezka w oku zakręciła….
no nic nie poradzimy, najgorsze ze mój J. to lubi – może złe słowo ale mam nadzieje ze wiesz o co chodzi – i wiem ze to dopiero przedostatnia misja… i jak ”dobrze” nam pójdzie – to jeszcze jedną bd musiała przeżyć….
ale się rozpisałam.. mam nadzieje ze nie zanudziłam…
a o jesienno – zimowe wieczory się nie martw – poradzimy sobie razem – z chęcią Ci potowarzyszę – sama potrzebuje towarzystwa i czasem się poużalać – a czasem pośmiać….
|
Wróć na górę | |
|
|
ewelisia
Posty: 136
| X Zmiana Umieszczone: 22.08.2011 14:41 |
evi w użalaniu ja jestem dobra:) więc możecie liczyć na moje towarzystwo.
|
Wróć na górę | |
|
|
izabela0
Posty: 2449
| X Zmiana Umieszczone: 22.08.2011 15:02 |
evi, tak Nasza pierwsza…już coraz bliżej masakra a skąd wiesz że to przedostatnia misja? a nie np będzie chciał jeszcze jechac na więcej? :> on żołnierzem nie jest dobrze pamiętam?
oby tylko to użalanie nie górowało nad śmianiem się hehe
|
Wróć na górę | |
|
|
femme
Posty: 725
| X Zmiana Umieszczone: 22.08.2011 17:21 |
evi
Przypomnij mi bo nie pamiętam. Ty jesteś z IX czy X?
Nie przynudzasz, każdy miewa lepsze i gorsze dni, a my kobiety lubimy dużo mówić także dawaj co Ci leży na sercu! Z chęcią wysłucham każdego człowieka.
Iza
Ja to mówię mojemu żeby zleciało jak najszybciej do wylotu. Im wcześniej poleci tym szybciej wróci. A ta ciągła psychiczna męczarnia daje się we znaki każdemu…
|
Wróć na górę | |
|
|
evi
Posty: 51
| X Zmiana Umieszczone: 22.08.2011 19:15 |
ehh już po pracy wreszcie;):)
przedostatnia ehh taką mam ogromną nadzieje tak mi obiecał – ale własnie … do 2014 ma czas;/
to sie poużalamy razem a jak trzeba to i sie pośmiejemy :)
femme ze mną troszkę inaczej … bo mój J. nie jest żołnierzem, pracuje dla wojska ale tam już chyba na takich zasadach jest jak Zieloni – w mundurze tez chodzi (mniam) pojechał prawie 2 – m-ce temu wiec zostało ponad 4 , krótki urlop i później znów ma jechać (6m-ce)- taki jest plan… ale jak już wiem z tym wszystkim u nich rożnie jest… zobaczymy dużo tu znaków zapytania – i bardzo mało wiem – hmm nie jestem żoną…. ( a to tajemnica) – przynajmniej z tego co ja się dowiadywałam… i w to wierze..
i tak chciałam tutaj popisać z Wami – bo hmmm jak czytam dziewczyny z XI- teczek to mi serce pęka,że one już się przygotowują na powrót Zielonych i ciesze się z nimi – ale też tak bym chciała…. i tak postanowiłam z Wami popisać… bo bliżej mi tego całego jego wyjazdu, niż teraz powrotu…:)
izabela0 – a Twój jak tam też się boisz, że może chcieć więcej tam jechać… :)
skad jesteście dziewczyny?:)
|
Wróć na górę | |
|
|
izabela0
Posty: 2449
| X Zmiana Umieszczone: 22.08.2011 20:42 |
femme, ja też swojemu mówię że chciałabym żeby już poleciał, bo chcę już odliczac dni do powrotu…
evi, ja z centralnej PL jestem u mnie to jest tak, że ja swojemu zapowiedziałam, że to Jego ostatnia misja i na więcej Go nie puszczę… ale tak się tylko uśmiechał i mówi wiem wiem tak tak… wiem że Go tam ciągnie. jak zaczęliśmy się spotykac to mi mówił że nie pojedzie tam już. bo wiedziałam że był na IV zmianie i mówiłam że w życiu Go nie puszczę. a tu proszę. no ale przeboleję. ale powiedziałam że nie ma mowy, więcej mnie nie zostawi. ale femme już mnie ogarniała co do tego evi, ale za to Twój wróci w styczniu i będziesz się cieszyc a My X będziemy musiały czekac do maja jakoś pewnie
|
Wróć na górę | |
|
|
ewelisia
Posty: 136
| X Zmiana Umieszczone: 22.08.2011 20:58 |
Ja jestem z Elbląga. Nasza też pierwsza misja i oboje jesteśmy zdecydowani, że pierwsza i ostatnia nawet nie myślimy o kolejnych:)
|
Wróć na górę | |
|
|
evi
Posty: 51
| X Zmiana Umieszczone: 22.08.2011 21:03 |
:) no tak kochana;) ale mój max miesiąc będzie wiec poczekam do sierpnia wiec w sumie rok:) haha ale cóż jest rok na całe życie…:) – ależ ja dziś optymistka;):) jak poznałam J. to miał za miesiąc lecieć – całe szczęście było opóźnienie i poleciał 1,5 m-ce później;P oby tylko wrócił szybciej;):) a najchętniej też bym nie puściła;) a będę się cieszyć bardzo bardzo bardzo mocno:) i Go nie wyposzczę – ani z objęć ani w ogóle nigdzie – i będzie konflikt z jego rodzinka;) heh jakoś bd musieli dać rade…. ale przez ten cały wyjazd – uświadomiłam sobie jak bardzo Go kocham…:) a na koniec wszystkie miłości powrócą i będziemy się wszyscy cieszyć i nie tylko … :P
|
Wróć na górę | |
|
|
izabela0
Posty: 2449
| X Zmiana Umieszczone: 22.08.2011 21:15 |
ewelisia to ciesz się że Twój ma takie nastawienie, Mojego to tak tam ciągnie że szok :/ wrr…
evi cholercia miłośc Cię dziś przepełnia widzę to dobrze, dobrze, zarażaj mnie tą swoją radością, przyda się jej jak najwięcej z takim nastawieniem to wytrzymasz rok z tą przerwą
|
Wróć na górę | |
|
|
ewelisia
Posty: 136
| X Zmiana Umieszczone: 22.08.2011 21:20 |
kochane mi się nawet nie chce uśmiechać. staram się rozkładać siły na te wszystkie miesiące rozłąki. teraz mam trening 3-tygodniowy przed prawdziwą rozłąką na 8 m-cy. Ani razu jeszcze nie płakałam choć było już blisko:) Bo jak sobie pomyślę, że jak już wyleci to łez mi nie starczy.
|
Wróć na górę | |
|
|
evi
Posty: 51
| X Zmiana Umieszczone: 22.08.2011 21:33 |
ehhh powiem Wam kochane ze ja tak szczerze mam bardzo trudny czas teraz… jak J. wyjeżdżał akurat miałam obronę zmianę pracy, i znów kolejna się szykuje… jakoś tak nie było wtedy czasu ani spokoju zresztą po tych wszystkich zmianach dat wyjazdów sądziłam ze jeszcze nie wyjedzie i będzie na mojej bronie bo bardzo tego chcieliśmy.. no ale wyszło jak wyszło … jakoś tak ostatnio często piszemy… i dlatego mam tak dobry humor;)
ewelisia – ja osobiście płakałam dużo później – pierwszy moment jak mieliśmy najmniejszy kontakt… zanim się ”zadomowił”…. zreszta do tej pory takie chwile mam…. ale tak już będzie… najważniejsze hmmm ja nie moge bez niego wiec dam rade – oczywiście do czasu – bo mam takie odczucie, że mój J. myśli ze mi tutaj dobrze znaczy normalnie… ze jest tak jak było zanim sie poznaliśmy a tak już nie będzie bo i tak nie chce – teraz bym z nim rozmawiała dużo więcej co i jak jak to wygląda … i jak będzie. Pomożemy przytulimy – zresztą też bd potrzebować nie raz …
jak coś będziemy tulaśki
|
Wróć na górę | |
|
|
izabela0
Posty: 2449
| X Zmiana Umieszczone: 22.08.2011 21:52 |
ewelisia, ja już nie wiem ile razy płakałam, tego nie da się zliczyc. ale wiem od dawna że chciał jechac, uodporniłam się trochę i teraz już nie płaczę tak jak wcześniej.
evi, razem damy radę, tak jak IX wstaw avatarka!
|
Wróć na górę | |
|
|
evi
Posty: 51
| X Zmiana Umieszczone: 22.08.2011 22:08 |
ehhh bd się strać choć nie wiem czy dam rade – heh mało jestem rozumna w komputerach;):)
|
Wróć na górę | |
|
|
evi
Posty: 51
| X Zmiana Umieszczone: 22.08.2011 22:19 |
ooo udało sie ;P
|
Wróć na górę | |
|
|
izabela0
Posty: 2449
| X Zmiana Umieszczone: 22.08.2011 22:24 |
noo gratulacje ja też miałam z tym problemy
|
Wróć na górę | |
|
|
evi
Posty: 51
| X Zmiana Umieszczone: 22.08.2011 22:39 |
he he he widzisz już z komputerem sobie radze mimo ze Miśka nie ma;P heheh ja nie wiem co mi się dziś dzieje…. he aż się boje by jutro nie było spadku formy….
|
Wróć na górę | |
|
|
izabela0
Posty: 2449
| X Zmiana Umieszczone: 23.08.2011 09:12 |
evi, jak tam samopoczucie? jest ten spadek formy czy nie? lepiej żeby nie było bo Cię trzeba będzie ogarniac
|
Wróć na górę | |
|
|
evi
Posty: 51
| X Zmiana Umieszczone: 23.08.2011 09:32 |
witajcie Dziewczynki :)
izabela0 – jak na razie jest ok – przynajmniej jeśli chodzi o J. gorzej w pracy już nie daje rady … mogę kogoś udusić – chociaż dobrze ze szefowej nie ma
aaaa dziś skreślę kolejny tydzień – i jest o tydzień ( mniej więcej) bliżej powrotu bo J. wyjechał we wtorek…;/ ja to ogólnie jestem troszkę ”szalona” wszytko rozpisane póki co miesiące i tygodnie – ale jeszcze tylko miesiąc i będę dni rozpisywać… ;P
a Ty jak tam?
|
Wróć na górę | |
|
|
izabela0
Posty: 2449
| X Zmiana Umieszczone: 23.08.2011 10:01 |
evi,
a mi pozostaje skreślac dni ale do wylotu niestety. humorek no hmm nie jest źle, nie jest źle słoneczko ładnie świeci i jest baaardzo gorąco idę zaraz na dworek się poopalac
|
Wróć na górę | |
|
|
evi
Posty: 51
| X Zmiana Umieszczone: 23.08.2011 10:17 |
he he, ja niestety siedzę w ciemnej zimnej kamienicy….. brrrr i nie wiem jak jest na dworze… opalaj się opalaj wygrzewaj zawsze to będzie milsza zima:) no tak już niedługo będziemy skreślać razem do powrotu, ale tak ogólnie to bym chciała już by był sierpień 2012:) wtedy się okaże czy My możemy i damy rade żyć razem…. :) heh :):)
a Twojego Ukochanego teraz nie ma koło Ciebie???
|
Wróć na górę | |
|
|
izabela0
Posty: 2449
| X Zmiana Umieszczone: 23.08.2011 10:26 |
jak to czy możecie i dacie radę? :> skoro na Niego czekasz to powinien to docenic i kochac jeszcze mocniej ja bym chciała żeby był czerwiec 2012… wtedy już mam nadzieję że Mój ze mną będzie.
nie ma Go ze mną, pojechał z powrotem do pracy
|
Wróć na górę | |
|
|
evi
Posty: 51
| X Zmiana Umieszczone: 23.08.2011 10:33 |
ehhh pracoholicy :)
wiesz nie mieszkaliśmy razem – tylko ”pomieszkiwaliśmy” ogólnie jeśli wytrwamy to rożnie może być ;P heh jesteśmy razem jakieś 4 miesiące i już całe 2 J. jest w Afg. my to jesteśmy hmmm dziwne stwory heh więc Nasz związek to będzie głównie odległość…. a jeszcze nie wiadomo gdzie ja będę pracować i gdzie J. jak wróci… wszystko przed nami….
a Ty już długo z Ukochanym???
|
Wróć na górę | |
|
|