z czasem będzie coraz lepiej – najtrudniejsze są początki

No i wlasnie zjadlam pierożki waflowe… naprawde polecam. szybko sie robi i obiadek jest dobry.
No to tak jak pisalam wczesniej, farsz robicie takjak do normalnych pierogów, ja robilam z 2kg ziemniaków, calej kostki białego sera, 2 cebulek podsmażonych no i wiadomo sól i pieprz juz wg uznania.
No i pozniej ten farsz nakladacie na wafle, mi wyszlo z tego wszystki 4 wafle. I wafel z farszem pozniej zawijacie jak do tej roladki, to jest ciepłe, wiec wafle sie nie łamią. I nastepnie czekacie az wystygnie. Potem kroicie te rolki na male kawalki, jakbyscie normalnie ta roladke mialy kroic na talerz do podania ludziom. A pozniej to juz tylko tak jak panierujecie schabowego, tylko tutaj bez maki, najpierw do jajka, pozniej do bułki tartej no i na koncu na patelnie z olejem.
Te ilosci jakie ja Wam tu podalam to wyszly mi tak ponad 40 kawałki (pierożki).
Mam nadzieje, ze Wam tez to bedzie smakowac.

iza, musi byc pyszne ja mam dwie lewe ręce do robienia czegoś w kuchni niestety. Zielony mi kazał się nauczyc w czasie Jego nieobecności

a mi się nie chce jeszcze mam dużo czasu więc wezmę się za to kiedy indziej

taa…8 miesięcy przede mną ech

Ale co z paczkami? Chcesz cos wysłać?

Fajnie by bylo dostac taki list od Swojego Zielonka… i powrocic na chwile do tych dawnych lat, kiedy ludzie sobie tylko listy wysylali. heh… a im by tez chyba milo bylo, a jakie zaskoczenie.

Hej
Witam nawe forumowiczki:)
Oj rano nawet nie zdązylam do Was zajrzec, a skrobiecie wariatki tyle,że nie daje rady nadrabiac czasem.
Dzis juz porozmawialam z Zielonką ale obiecal wejsc jeszcze na gg wiec czekam z niecierpliwoscia.
O listach nic nie slyszalam.ALe fajnie ze jest taka mozliwosc.
Dzis zabieganna bylam ale jestem u nas w domku i jak weszla to łzy w oczach i zaczęło sie….Bo jak omn wyjechal to my pojechalysmy do mamy i do dzis dnia nie bylam w domu:(Teraz troche sie ogarnelam, ale ciagle jest PUSTKA

ja też skorzystam na pewno

kisia, mi też źle

jutro będzie lepszy dzień, na pewno. mnie dopadło tak na wieczór. jak rano zobaczę na dworze słoneczko to będzie dobrze

kisia, mam podobnie jak ferczi, więc dołączam się do prośby

farciaro, a Twój na której zmianie był?

Zmienie jak mała zaśnie bo teraz nie daje rade:P
Farciara to jak Ty wytrzymalas az tyle ich??

…wydaje się Wam, po czasie nie patrz się na to w taki sposób jak na początku…najważniejsze to wypracować/ustabilizować kontakt i mieć zajęcie… wszystko da się okiełznać
ps zmiany wymienione to nawet nie połowa tego gdzie był
_______________________________
kasia osobiście dopilnuje tego Twojego avka