Ogarnięta, można powiedzieć raczej, że trochę wiem ale nie tyle ile bym chciała

shisha zdecydowana większość ma kogoś na X, czasem wpada ktoś z IX chyba..?

damy rade na jednym turnusie, ja tam ze swoim mogę nawet pod namiotem spać, nie ma to jak na ŁONIE natury hehe

Renatoni – współczuję, piszczy bardzo maleństwo? Ja od Zielonego dostałam kiedyś chomika, taki był ”romantyczny” że chciał mi kupić zwierzątko ;p i jak po latach kończył swój żywot to tak niemiłosiernie piszczał, że aż się coś robiło..

shisha – chyba wszystkie mamy kogoś na X tutaj… ;>

może policzmy? każda napisze jeden numerek

ale nie wszystkie zawsze piszą :/

b. nie piszczała i chyba już nie zapiszczy….. widzę że już po wszystkim… a w zeszłym roku też inny chomik syna bo ten teraz to córki został, to byliśmy w lesie na weekendzie i była taka burza że chomik dostał zawału ze strachu i potem kiedyś przy jakiejś tam okazji zapytałam weterynarza to mówił,że chomik i królik maja najsłabsze serca,że możliwe że się wystraszył tak bardzo

hej dziewczyny…
ja po randeczce 7 minutowej… paczusia już wysłana właśnie wróciłam z poczty i miała 2,980 hehe więc się zmieściłam w 3 kg… a teraz zakuwam testy na prawko

no ja się rozdwajam,podzielną mam uwagę tak trochu tu i trochu na gg ale gdzieś mi własnie zwiał i z/w tylko widzę

hejka też się z Wami witam i zaraz za sprzątanie się biorę bo za niedługo będe musiała chodzić z GPS-em po mieszkaniu

b. ja w życiu do ręki żadnego żywego chomika nie wzięłam a co dopiero trupa !!!! o co to nie! pudełeczko przygotowane przyjdą to zrobią sami porządek…. ale żal mi jej

hha no chyba, że tak i zawsze to szkoła życia dla dzieciaków

karina- gps, dobre ;P

Renatomi—-moje córki i ja przeżyłyśmy śmierć 3 świnek,2 samiczki i 1 samiec…..no ale nie mamy odwagi kupić kolejnej….choć bardzo kochamy świnki… a wogule to nas jest tu coraz więcej na forum….

a wracając do paczek…pochwalę się że zrobiłam z kolorowego bloku przepiękną choinkę….taką co podałam kiedyś link,a wyszła przecudnie…dziurkaczami z samoprzylepnego papieru porobiłam bombki i gwiazdki no fajnie,fajnie i składa się na płasko także spoko luzik nie uszkodzi sie absolutnie i do tego nic nie waży a napisałam mu że ma sobie postawć na swojej półeczce…..no cieszę się bardzo a i mu pewnie też się spodoba….