cola, pogoda troszeczkę się poprawiła ale to nie znaczy, że jest mega ciepło, czego żałuję. chciałabym się jeszcze trochę poopalac ale chyba z moich planów nici już w tym roku a humorek… jako tako.

kociak, ja też się jeszcze Nim cieszę, chociaż więcej jest spięc niż tych miłych chwil.

kochanka, jak to nasi wracają? nasi to dopiero będą leciec

Dziewczyny zaczynam sie bać po dzisiejszych wiadomościach !Mój już tam jest!

kowasia, strach trzeba oswoić, na szczęście są tylko ranni; to jest codzienność Afganistanu, wiadomo było, że coś wymyślą;
ja najbardziej się bałam jak zabili bin Ladena, bo oni nie odpuszczają;
R. też jeszcze tam jest, zostało nam +/-57 dni;

trzymajcie się, dziewiątka

hej dziewczyny mam nadzieje że mogę do Was dołączyc,jeszcze do nie dawna a praktycznie w czerwcu myślałam że cos z tego będzie , nie jestem z zielonym chociaż iskrzyło i to nawet z boku było widac , ale nie było go stac nawet narozmowe ze mną ,pisał do mnie z poligonu ale kontakt się urwał.Chociaż zrobił mi taki numer że byłam pewna że jest w Afganistanie zranił mnie przestałam się do niego odzywac. I sobie myśle że tak musiało byc.Pozdrawiam Was dziewczyny

to może i ja się podzielę … ciężkie pożegnanie mam już za sobą .. mój ”zielony” już pojechał do pracy i jak reszta odlatuje 15-ego … starałam się by zapamiętał mnie uśmiechniętą ;/ jednak emocje wzięły górę … szkliste oczy, ściśnięte gardło i brak sił, aby wydusić z siebie 2słowa (kocham Cię) ehhh (Mój również BZ Giżycko i długi postój Afgan Warrior)

Witam kobietki w poniedziałkowy ranek:)
Zielony pojechał do pracy:(, znów sama, cóż trzeba sie przyzwyczajać.

Dziewczyny która to Wasza misja?
Moja z zielonym trzecia, jego czwarta.

Izabela jak opalałaś się wczoraj?;)

Zapraszam na wspólną kawę przed monitorkiem;)

Perełka nie marnuj czasu na takiego faceta nawet w myślach…Pozdrawiam:)

hej dziewczynki… jak po weekendzie? ja i moj zielony milo spedzilismy weekend nad morzem u rodzicow no i powiem wam ze pogoda swietna.. w sobote maly rejsik po zalewie i innych wodach a niedziela na plazy .. tak gorąco ze do wody co chwile latalam..
Witam tez nowe kolezanki trzymajmy sie razem .. a puki co o wylocie nie mysle ,bynajmniej sie staram ;/ pozdrawiam

Witajcie Dziesiąteczki
_______
cola spięcia muszą być byś sie nie zasłodziła Zielonym A tak na serio stres nerwy i tym podobne uciechy dają o sobie znać i jednej i drugiej stronie… Więc uszy do góry

Dziewczyny zaplanujcie sobie co chciałybyście zrobić jak nie ma Waszych Piaskowych, a czas szybciej zleci…
Ja zaplanowałam wykup mieszkania oraz remont… I praktycznie udało mi się ten plan zrealizować… Mieszkanie wykupione, pokoje jutro będą malowane, a za niedługo kuchnia będzie remontowana

Trzymajcie się

Izabela0 wierz mi, że ja też obawiałam się histerii, mam naturę wrażliwca i przy romantycznej reklamie potrafię się uronić łezkę heheh
Cola28 znam ten ból od półtora roku żyję: aby do piątku i szlag mnie trafiał jak się spóźnił np 2 godz. lub miał służbę jak już przyjeżdżał na weekend to przemieniałam się w kleszcza mutanta i osaczałam Mojego – musiałam nadrobić w końcu zaległości z całego tygodnia ;p
To nasza 1 misja i mam nadzieję, że ostatnia
Witam Green
niunia 321 korzystaj korzystaj na maxa – ja zazdrosna byłam o teściową o córeczkę o TV i komputer heheh chciałam w tym czasie mieć Mojego tylko dla siebie

Fiołek u mnie to samo mam Piaskowca tylko na weekendy… Teraz przez 10 miesięcy (4 na szkoleniu w Izr i te pół roku na “wczasach”) odzwyczaiłam się, że ktoś mi się kręci pod nogami oprócz psa… Ciekawa jestem ile razy będę na niego psioczyć i przeklinać go jak wróci No ale cóż niech wraca, bo tej męskiej ręki mi brakuje w mieszkaniu…

Nie to że się wpycham ale na X tez zawitam tylko w późniejszym czasie:DDD Widzę że moja kass tutaj wam podpowiada,dobra dziewuszka z niej ha ha
Ewelisia
Nie ma takiej możliwości abyś z zielonym była do samego końca przed wylotem.Na lotnisko owszem możesz sobie dojechać ale nie dopuszczą cie nigdzie dalej.

czyli co pojadę tylko po to aby popatrzeć jak startuje samolot? Do bani… ale i tak pojadę. Dzięki

Kass
Ale wiesz że na X zbierze się ekipa VIIek:DDDD Oj,będzie wesoło i dziewczynki nie będą miały czasu na smuty.