Za czerwonym mięsem to też tak średnio jestem a słodycze mogę oddać w dobre ręce np za jakąś dobrą rybkę

mój kolega kiedys jak go sie pytało jakie słodycze lubi to odpowiadał ,,ze słodyczy to ja tylko rolmopsy”,mi jak najdzie ochota to ulala moge jesc i jesc ale jak nie to nie tkne,

Może ktoś potrzebuje opiekunki?? jak coś to chętnie..uwielbiam dzieci..:D opiekuję się 2,5 letnia i 3 5 miesięczną obie dziewczynki,czasem jest i trzecia 4 latka..jak oczywiscie zechoruje..

Ja to tez niezly łasuch, mój Zielonek tez zbytnio nie odstaje
Az chyba wyskocze cos zakupic, bo chec mnie naszła…Tylko ta pogoda…

Do mnie trochę za daleko byś miała

A ja właśnie myślę,żeby wziąć psa i ruszyć się na spacer:) chociaż na godzinę bo z gór to dziś na pewno nici…

Hej X-teczki !!!!!!
Widze humorki ok….
Ja co do słodyczy to nie wole owoce….
Pani matuk zapraszam do siebie po mego urwisa ….

wiolcia

to ja nie wiem Zielonego kolega do Opola popedałował,hymmmm

Witaj Agus, ja bym dala sie pokroic za biala czekolade

moge pilnowac:):)..obojętnie jaki wiek dziecka:)

VIII zmiana (przynajmniej Ci którzy pojechali z Orzysza/Giżycka) dużo wcześniej zaczynali szkolenia.
Bo np wyjeżdżali do Niemiec i Anglii, no a później standardowo nasze poligony, także takie szkolenia moga się ciagnąć.
Tylko zdziwiłam się troche, że np. mój nie był za granicą teraz na żadnym szkoleniu przed wyjazdem…
Mialam właśnie 4 min randeczkę i czekam na skype, a uchachana jestem że głowa mała:)

Ja sobie dzisiaj tak myślałam jak będzie jak już wróci:) chyba go na krok nie odstąpię