dobra laseczki ja spadam lulu bo się narobiłam dzisiaj… a wy proszę nie szalejcie za bardzo, bo nie dam rady nadrobić zaległości… :)
Życzę wam wielu randek na weekend i piaskowych snów…

Marta pisakowych snow! I wzajemnie z zyczeniami wielu randek.

cola, na 3 licencjata robię.

izka, jest mega ciężko. może aż tak by nie było ale nasza grupa trafiła na taką babkę, że praca licencjacka i praktyki są dla niej najważniejsze. musimy robic rzeczy, których inne grupy nie muszą. któregoś dnia ostatnio miałam przez to takiego doła, że ryczałam dobre 2 godz i chciałam się przenieśc na inną uczelnię.

Kasika no my tez dzis poszalelismy na skype:P I tez bez ryku sie nie obeszlo. Mała go rozczulila, bo jak go zobaczyla to ”tatti da da”
Ja nic nie mowilam o cycolinach:D Moj chce tylko kalendarz-bo mu sie dni popeierdzielily,ale nie wiem,że bedzie niespodzianka

Izabela, nie mozna sie zalamywac przez jakas glupia babe, trzeba pokazac, ze sie da rade i zeby jej oczy z orbit wylecialy! A ja wiem, ze Ty ja powalisz na łopatki.

Ciekawe czy zmieścimy się w 3 kg

A ja mowilam, ze powinni te kg zwiekszyc, tak zeby kazda sie zmiescila! Wtedy to by mieli swieta. No i my tez… ahh

Kasika to chinole się migają to teraz to musze ich pogonic, bo ryżu nie dostaną…

cola, dla mnie to nie jest fajne przez tą babę

izuś, kobieto ona potrafiła porwac pracę na oczach studenta to jest diabeł wcielony

Izabela na każdej uczelni trafi się jakiś upierdliwy profesor…,ale podrzeć pracę… przesada…

No to chińczyki do roboty muszą się wziąć: u Kasiki mam zmywanie, Kundzi i Kisi pozyczę niech się nie tułają 3 dni

Dziewczyny to jest naprawdę masakra, nieraz mam takie chwile załamania, że mi się życ nie chce ale dziś po randeczce mam dobry humor i nie zamierzam go sobie psuc myśląc o tej kretynce