hahaha ciotka to trzeba będzie wykupić nam prenumerate na niego haha

hahaha niom mus pare zgrzewek nabyć bo przyjdzie się zaszyć….buhahahaha

oj tam Owieczka,chyba mi na łeb zdrowo pada ta misja,kombinuje a pół piwa i ja sztywna ,aj słaby łeb

ale sobie go zakupie i w sobote spróbuje… a nóż pomoże i kurować się nie trzeba będzie

no ja chyba raczej tego o sobie powiedzieć nie mogę,że ekonomiczna haha…….. ale piwo odstawiłam a to już coś!

dobra zwijam się chyba, bo muszę się wyszykować i lecę chate zapłacić o i apteke zahacze….
no do narazka dziewczyny,zmykam,do później

owieczka chrzań program,leć lepiej się walnąć gdzieś heh i odpocznij dziewczyno,już nawet komp Ci daje znaki…..haha
Pa

Ano narazka Rena,
Owieczka fakt wes sie gdzie kobieto walnij,

ja tez sie zbieram może potem lukne ale różnie to może byc
do miłego

Hej dziewczyny Poczytałam Was chwilę i widzę,że już się na prawdę zielono robi

No najwyższy czas,żeby każdej kamień z serducha spadł

Też tak miałam to chyba normalne,że na koniec emocje biorą górę ale później wszystko przechodzi jak ręką odjął i jakby całej tej misji nie było

Jejku, ja też coraz bardziej nerwowa – i ta niemoc, że nic nie wiem .