ja mam duże problemy z pęcherzem i dlatego boję się przeziębić.

Rena, ja uciekam spać. Ty Kochana też pod kołderkę – polopirynka, witaminki i lulu. Musimy być zdrowe !!!

no dokładnie,kuracja wskazana….to i ja zmykam, w sumie myslałam,że któraś już coś pisała o tym Elblągu,ile czasu….. ale nic,pewnie wszystkiego jeszcze się dowiemy…
no to zmykamy,DOBRANOC i kosmaczy na noc do jutra PA

SorGa no to tylko pogratulować,żielonka w domku,

jeszcze troche i wszyscy zleca,no to czekamy na kolejne szcześliwe X

Witajcie!
no przywitać sie by wypadało

Witam
SorGa…BoTaK bardzo dziękujemy za szczegółwe info no i życzę powodzonka w nadrabianiu zaległości miłosnych jak i również w przygotowaniach do ślubu…..
ja już też bardziej szczęśliwa bo i mój już nareszcie w drodze powrotnej jeszcze tylko kilka dni………..

aaaa no jednak ktoś jest heh witaj
ciekawe jeszcze tylko o której mniej więcej lądują w Gdańsku….

hahaha no włacha i nic nie krzyczy do tego!!!

dobra ja zmykam na 13-tą lece do fryca
to narka kobitki,dajcie tylko znac jeszcze o której lądują w dzień czy w nocy,haha narka

Witam Was
Ja juz Zielonego mam
przy sobie
Wszystko tak,jak sobie
wyobrazalam
Zycze wszystkim
szczesliwych powrotow.
Ja jeszcze latam z głową w chmurach
Pieeeeerrrrogi mniam
Teraz bierzemy sie za
przygotowania do slubu,
to juz tuz tuz
Marusia odezwij sie do mnie,
gdzies mi uciekł Twoj mail…

Witajcie Dziewczynki
W ten deszczowy dzień ale za to słońce w sreduchu
Mój Zielonek już pałęta się po domciu pół pkoju mi zawalił omajgot!!! i tyle z mich porządków he he
Pierwsze wrażenie to nie dowierzanie że jest usłyszeć głos dotknąć jakbym śniła Oj pierogowo było i jeszcze mam nadzieję że długo tak będzie hi hi… Tak jest czuły bardzo inny czuję się jak księżniczka hi hi…
A tak jak Surga pisała co do przylotów u Mnie też tak było rano wylądowali i w Elblągu te 3 godz. i rozjazd do swoich jednostek najgorzej mieli Ci z Krakowa bo najdalej no ale tak musiało być
Mój był o 21 godz. w domciu ; a co do lądowania w Polsce to różnie oni mieli lot przesunięty o 3 godz. stamtąd i mój mąż mówił że różnie się wylatuje :*
Jak podjechałam pod jednostkę to okazało się że nie wszystkie kobietki wiedziały o przyjeździe ale miały niespodziankę !!!
Także dziewczyny nie znacie dnia ani godziny jeśli któraś się denerwuje że znaku nie dają tzn. że może właśnie lądują he he
Mężusiowi niespodzianka się podobała był zaskoczony wisiał napis WELCOME HOME i te sreducha z papieru z różyczkami i mnóstwo balonów i pełno świec które Syn zapalał
Cudnie że już koniec pomału będzie Nas więcej witających i powinien później powstać nowy dział POWITANIA hi hi
Dobra teraz zmykam i za sprzatanie trzeba się brać a później bedziemy robić Suprajs rodzince he he miłego dnia Kobietki

A ja właśnie nie chcę żadnej niespodzianki i będę bardzo zbulwersowana jak wejdzie do domu bez uprzedzenia ;/

ciotka razem pospiewamy sobie:)