Masz rację.
Ja wymyśliłam, że skoro mój planuje niespodziankę, to i ja mu jedną pierdzielnę.
Coś czuję w kościach, że przyleci najbliższym samolotem.
A ja mam w planie od piątku po pracy do niedzieli wieczora wyjechać sobie tam, gdzie nie ma zasięgu (a są jeszcze takie miejsca)
I będzie miał niespodziankę równie miłą jak ja

widmonka mi to by chyba calej ryzy papieru zabraklo hehe

takajak mam nadzieje ze nie uciekasz bo tu jakies dołki kopiemy.

dobranoc ci zycze.

Widmonka, ja ze swoimi emocjami też staram się radzić pisząc, tyle że coś na kształt pamiętnika emocji i uczyć.
Może kiedyś po prostu dam mu go do przeczytania.

Takajak, ja wiem, że się rotują, że ciężki kontakt, że problemy, ale na miłość boską, żebym o tym, że jest już w drodze dowiadywała się na jednostce, bo nie uznał za stosowne powiedzieć to już chyba drobna przesada.

mówiłam Wam ze moj zielonek mówił ze jego koledzy niespodzianki chca robic… moze to którys z waszych..

Marusia, spokojnie.

Zrób może faktycznie wywiad, ale jazd mu nie rób, bo szkoda twoich nerwów, jeśli faktycznie kręci coś

takajak.. i dobrze.. ja w sumie tez taka ale ostatnio jakos tak wymiekam.. to przez rodzinkę i 9- miesięczna siostrzenice..

Marusia.. kurcze .. dobre hmm.. ty detektywie daje do myslenia.. ale moze jest juz zmęczony ta droga powrotna i daleko ma do tel..

miawo.. zrób sobie spa domowe moze pomoże.. ?? miawo dobrze gada..

powiem wam ze jedyna dobra rzecz sie stała ze zrzuciałam wsie kilogramy po ciąży.. nawet mnie na ulicy nie poznaja.. hehe.. i dobrze bo jak ktoos mnie jeszce spyta kiedy wraca … kuzwa naprawde nie ręcze za siebie..

Marusia, jak Cię znaleźć na fb?

a gg?

napisałam,

Marusia mój ostatnio też mowił, że kilka razy do kafejki podchody robił, bo kolejki, może się nie potrzebnie nakręcasz

dochodzą z forum?

daj znać , czy dostałaś wiadomość