ja ze swoim mam tylko sms i to jeszcze dzisiaj caly dzien chodzilam w nerwach, ale napisał jednego smska po 20 …

dziewczyny -co do paczek -wierzyłam,że jednak poczytacie…
ale dalej było napisane,iż sprawdzony na dany moment adres USA przestał się sprawdzać :] -polecam uważną i pełną lekturę…

nie było tematu ”V” -sprawdźcie kiedy powstał blog -będziecie wiedziały czemu…:]

Kajtek -dziękuję za pozdrowienia,ale i tak czuję się niezauważona ;p

…chłopcy z Manas są przerzucani do Bagram…i to,że ktoś z kimś leciał nic nie znaczy…ważne kogo będzie miał przed, za i obok siebie na patrolach ;p

JESZCZE RAZ PROSZĘ -NA TERENIE AFG NIE PODAJEMY SZCZEGÓŁÓW…

podanie godzin nawet ’po’ pozwala określić czas i trasy przejazdów/przelotów…

a ja to i tak pisałam, poźniej najwyżej dostawal mase esów na raz,ale jak mi to powiedzial, ze wiedział ze myślę o nim 3majcie sie

smileska przesyłam na @ moje gg jak COŚ….

smileska…to cuuuuuuuudownie:)
lubię wyzwania

Jagusia mi też powinno być łatwiej w końcu 2 raz już Mój jest ale tak się tylko mówi strach się będzie miało zawsze…ale mi zostało tylko go wspierać Ja mówię że czuję pustkę ale zastanawiam się co oni muszą czuć daleko od domu od rodzinny …Zdani sami na siebie są tak na prawdę…

Farciara: zapytałam o V zmianę, bo obiło mi sie kilka razu o uszy, że “jesteśmy tutaj od V zmiany”. A tez widziałam że blog powstał później.

Witajcie 3 maja!!!!!!!!!
u mnie już trzeci tydzień rozłaki, a 5 misji.

Witam. U nas w Wawie znów pochmurny poranek, ale na szczęście nie pada. Moje dzieciaczki jeszcze śpią więc mogę poklikać. Śpią jak zabite bo wczoraj nachodziły się w Muzeum Powstania Warszawskiego (organizuję im weekend w stylu patriotycznym).
Kasia21 nic nie szkodzi, że się pomyliłaś. Tak napisałaś, bo podświadomie chciałabyś aby był już na miejscu. Jak mój dotarł w końcu do G to się uspokoiłam. Przez kilka pierwszych dni chodziłam zdenerwowana, że bez kija nie podchodź. Nawet dzieciom się częściej obrywało słownie za większe lub mniejsze psoty. Ale jak sytuacja się unormowała tzn. mój dotarł do miejsca docelowego, to było z dnia na dzień spokojniej. Ale przełomem były święta spędzone bez męża i tatusia. To po nich jestem silniejsza, wiem że sobie z wieloma rzeczami poradzę i że mam być silna i spokojna dla dzieci i dla męża, który wyczuje mój niepokój przez telefon.
Dziś zamierzamy odwiedzić Muzeum Wojska Polskiego, o ile się dopchamy, tak więc dobrego dzionka życzę wszystkim. Pozdrawiam

już był ostrzał? przeciez ich do Bagram dopiero przerzucli…

witam wszystkich. Z tym martwieniem się to nie jest takie proste żeby przestać

No i następna z manią kasowania postów… zdecydowanie powinni zablokować taką możliwość ;> edytowanie w zupełności wystarczy.

Kajtek1988 my wszystkie wiemy że nie pojechali tam na wczasy pod gruszą, ale takie informacje o ostrzale wprowadzają tylko niepotrzebny zamęt w naszym życiu. Ja staram się nie słuchać wiadomości, przeglądam tylko stronę MON, a od takich niusów to mam mamę która panikuje za mnie i której zawsze powtarzam, że u męża ok, bo dzwonił, bo pisał i niepotrzebne mi te ”inne” wiadomości. Sama mi przyznaje rację, że tak jest lepiej.

Dziewczyny, chodzi mi o to , że nawet jak sięę palnie głupote, to nie usuwajcie postów.
Kajtek, no chyba nie uciekniesz przez taką błahostkę :O? Każda miała tu swoją wpadke