to miłego dnia:)do potem

Oj zgadzam się asya Ci gadają najwięcej co wcale nie mają pojęcia na ten temat…Wiesz oni gadali,gadają i ciągle będą gadać …Taka ludzi natura

A co lepsze mieszka koło mnie wredna sąsiadka i raz powiedziała tak ”Tam jadą Ci co nie wiedzą jak ułożyć swoje życie i bez obaw oddali by swoje bo wiedzą że nie mają nikogo i życie ich jest mniej cenne od naszego”ale się wk… powiedziałam że jest stara jędzą dlatego nie ma męża ani dzieci bo nikt z taką dziczyzną by nie przeżył ,mam szacunek do starszych ale musi być ze wzajemnością…

wracając do mojej wypowiedzi z poprz.strony Kajtek1988 ja nie obraziłam się na Ciebie za to co napisałaś, wyraziłam tylko swoja opinię i mam nadzieję, że za nią się nie gniewasz. Zresztą w tym samym czasie pisałyśmy swoje odpowiedzi
A jeśli chodzi o tych wszystkich ”znawców”, którzy tylko krytykują wyjazdy naszych żołnierzy, to ja na szczęćcie nie mam ich tak dużo. Rodzinę mam daleko, sąsiedzi nie są wtajemniczeni-jeśli ktoś zapyta to otrzyma odp: mąż wyjechał za granicę (odpowiedź w takiej formie, że zwykle nikt nie drąży tematu). A z tymi, którzy wiedzą i krytykują, staram się nie rozmawiać na ten temat, a jeśli to nie pomoże to omijam z daleka. Pozdrawiam

malites dobrze będę dobrej myśli i postaram się tak nie martwić bo zwariuję. Dziękuję że mogę z wami po pisać nikt mnie tak nie podtrzymuje na duchu jak wy dziewczyny dziękuje wam bardzo

Moj mężczyzna juz tam jest jako VII zmiana

Moj mężczyzna juz tam jest jako VII zmiana

Kochana pierwsze co to by wiedziała jego mamusia

Wiem że jest wszystko oki i jest cały i zdrowy ale dlaczego nie mógł napisać od kolegi napisać chodzby tylko że jest cały i zdrowy o wystarczyło by mi żeby przespać nockę całą…

nie wiem … ale wierzę, że miał naprawdę super mocny powód … bo jak nie to osobiście pofatyguję się i zrobię z nim porządek za to, że tak cię męczy :*

Oliwkaino w takiej sytuacji trudno o spokój, opanowanie i trzymanie nerwów na wodzy … i wcale się nie dziwię dziewczętom …

Cześć dziewczyny mój mężczyzna jest na chwile obecna w Kirgistanie na VII zmianie i nie matwcie sie wszystko jest tak ok

Nie każdy ma stalowe nerwy. Jedna kobitka odnajdzie się w takiej sytuacji, inna nie. Wiem sama po sobie że szalałabym z niepewności, bezsilności, nerwów …
Oliwkaino tylko pogratulować spokoju …

Każdy z jadących panów tam jest inny , każdy inaczej reaguje , każdy z nich ma inne możliwości kontaktu . Myślenie o domu czy też pisanie nie zawsze pomaga aby mogli się tam odnalezc . Ja wiem , że ciężko to zrozumieć ale tak niestety jest i trzeba nauczyć się z tym funkcjonować .