Kasia21 skoro jutro matura to proszę wyjśc na spacerek, dotlenić siebie i dzidziusia i się nie zamartwiać. Napewno jest wszystko ok., niestety organizacja w Afganistanie ogólnie trochę siada i dlatego chłopaki mało się odzywają.
Życzę powodzonka, połamania długopisu.

Kasia21 życzę powodzenia
I zakaz zamartwiania się bo dzidzia będzie nerwowa :*

Kasia21 , troche dziwię się twojemu facetowi , że dziecko w drodze a cię zostawił. My w grudniu mysleliśmy że wpadliśmy , no i powiedział mi że gdyby dzidziuś był w drodze to na pewno by nie pojechał. Nie wyobrażam sobie tych 9 miesięcy ciąży bez niego !!

Wiesz Kasiu Ja mam poród na wrzesień jak dobrze pójdzie to córcia się urodzi w tym samym dniu co tatuś bo mam na termin 8 września:)Fakt jest mi ciężko bo uwierzcie że przechodzę teraz bardzo ciężkie chwile i jeszcze ten zerwany kontakt no cóż rozumiem:(Kasiu Ja powiem Ci szczerze że nie miałam nic do powiedzenia on powiedział że jedzie a póżniej jak wyszło że jestem w ciąży to już był na szkoleniu w Zamościu więc te 9 miesięcy samotnie,ale co tam mam Was bo szczerze teraz wolę z Wami pogadać niż z pseudo przyjaciółmi…Bynajmniej wiecie co czuję a tamci nie wiedzą i nie chcą zrozumieć…to przykre ale prawdziwe a Ja wiem jedno że on tam poleciał myśląc o Nas by nam niczego nie zabrakło ale dla mnie nie ukrywam że ważniejsze by było gdyby on tu był ze mną ale cóż takie życie i tak go kocham i będę czekała:)I nie przywitam go już sama:)

wiesz nie wiem jak jest w erze ale właśnie w tej sprawie dzwoniłam dzisiaj do orange , babeczka mi powiedziała że z kraju wysyłam smsy ze stawką jaką miałam do tej pory i mąż za te smsy nie płaci .Tylko oni pisząc do nas muszą płacić więcej.Niestety dzwonić do niego nie mogę:(

Piękna data porodu:) ja też się urodziłam 8 września:D

No właśnie dzwonić nie można bo również mam darmowe rozmowy ale linia cały czas zajęta a teraz w ogóle wyłączony…zapewne macie rację muszę dać mu czas:)

hej kochane i kochani nie było mnie kilka chwil na forum a tu takie poruszenie. Mój mąz jest już w Bagram odzywa się ale tylko z komórki, z Kirgistanu pisał z neta do mnie, więc jest ok. Czas szybko mija własnie zdałam sobie sprawę że już minęły ponad trzy tygodnie jak wyszedł z domu. Mam nadzieję że długi majowy wekend minął wam przy pieknym słońcu i dobrym nastroju. U mnie dziś niestety pada deszcz, jest szaro brzydko i zimno.

Nulka no proszę to będzie święta trójeczka bo mój narzeczony również:D fajniutko:*

Edytko dziękuję za kciuki i w ogóle Wam wszystkim:*

Gosiaczek u Nas straszna pogoda pada cały dzień i jest tak ciemno ,jednym słowem depresyjna pogoda

Malites
No teraz to juz tylko bzyk bedzie w nocy ze leci i ……..bede czekac co dalej:):)

Masz rację nie ma nic piękniejszego codziennie rano wstaje i mówię coś do niej bo wiem że to córcia będzie,wiem że jest cała i zdrowa oby tak dalej:)A Wam już nie wiem który raz ale dziękuję na prawdę to jest bardzo miłe,mimo że się nie znamy osobiście to czuję jak byśmy znały się lata …Nie sądziłam że prawdziwe wsparcie otrzymam od dziewczyn z internetu Tyle jeszcze miesięcy razem Nam zostało jestem ciekawa jak to będzie kiedy nadejdzie 6 miesiąc chyba wszystkie ze szczęścia będziemy płakać …A teraz już uciekam buziaczki i do usłyszenia wieczorkiem:*