z tym odzywaniem się lub nie to myśle że jest tak ,każdy człowiek jest inny i tak samo nasze chłopaki są różni jeden potrzebuje spokoju i samotności zeby się tam zaaklimatyzować a drugiemu jest lżej jak sobie pogada z nami

dziewczyny mój mąż do mnie dzwonił chyba tylko raz ale z tego co mówił to dużo osób ma z tym problemy,tzn z siecią-nie ma zasięgu.więc sie nie martwcie.Jak będą mogli napewno się do Was odezwą:))))

avette, masz rację , tylko że ja wychodzę z założenia że facet wie że 4000 km od niego czeka kochana i kochająca dziewczyna/żona/matka/siostra i że ”wypadałoby” dać jakikolwiek znak
nawet jeden sms – że już doleciał, że jest wszystko dobrze,
fakt dziewczyny przeżywają inaczej rozstanie a mężczyźni inaczej, ale nie zwalnia ich to z obowiązku odezwania się do osób bliskich ich sercu

malites – całkowita racja
niech mężczyzna wie że się kury przestały nieść
ale fakt, ja tez piszę swojemu o wszystkim
nawet o tym że są jakieś problemy w pracy, jest dla mnie psychologiem i jak się wygadam – tzn myśli przerzucę na papier, to i mi lżej a jego interesuje co się u mnie dzieje
dlatego każe mi pisać jak najwięcej i maili i smsów, teraz kiedy ma necik w pokoju z mailami jest na bieżąco i wie co się dzieje, o czym rozmyślam, jak się czuję, co czytam, co oglądam, albo jaki układ ćwiczeń fitnesowych robiłam hihi

Ja tez tak robie jak wy,bo najważniejsze zeby nie wypadli z obiegu ha ha ale i to że my jestesmy z nimi choc by smskiem:):)

Dobrze, że istnieje te forum. Przynajmniej są tu osoby, które mnie doskonale rozumieją… I dzięki wam mam przynajmniej ogólne informacje co się teraz tam dzieje;)

Hej dziewczyny:))jak tam samopoczucie?Ja właśnie wróciłam z maturki:)żałujcie że Was wczoraj nie było po 23 tyle nerwów zjadłam przez jakiegoś debila że tak powiem brzydko i podlizującą mu się nawet nie wiem jak Ją nazwać ;/Jechali po Nas równo to jak straciłam nad sobą panowanie to mnie zablokował i nie mogłam pisać już widocznie ruszyło buraka …Pisał że jesteśmy stado i robimy z tego forum bagno…Że nie mamy jaj że kobiety żołnierzy tak się nie zachowują szok Wam mówię a ta lasencja mu przytakiwała że jesteśmy stuknięte ,mówię Wam najpierw się śmiałam a pózniej zaczełam jechać po nich bo z jakiej racji będę Nam ubliżać,CWANIACY;/Ale jak weszłam dzisiaj to zobaczyłam że usunął te forum …Chyba dał na luz

no ja się cieszę że nie mam jaj:)mój mąż pewnie też:)a to że jesteśmy kobietami żołnierzy do niczego nie zobowiązuje!!!przecież nie muszę ściemniać że taka twardzielka ze mnie bo mąż wojskowy!!masakra jakieś palanty i tyle:D Kasia nie ma co się cymbałami przejmować:)

hehe szkoda że mnie nie było:)no i z tym babo-chłopem nieżle mu dowaliłaś:D

Nom ale widziałam że się ale koleś zrył,sam napisał że ma jego ”Kobieta”Jaja:D Oj żałuj kochana,żałuj he może dzisiaj Pan cichy79 odezwie i założy znowu WETERAN SZUKA PRACY

trzeba było mu napisać że z tak zrytym łbem nigdzie tej pracy nie dostanie:D

Nulka nie przyszło mi to głowy ale uwierz napisał gdzie jest jego miejsce:)

no naprawdę żałuje że mnie nie było:)już ja bym mu dała popalić:D