Ineska
Posty: 566
| VII zmiana Umieszczone: 26.01.2010 20:29 |
Hope – tyko wiesz – jak pada śnieg to czasami ogranicza się patrle a jak z nieba leci deszcz to tylko błoto u nich i kłopoty z internetem. Z dwojga złego wolę śnieg ! ; ))
na saune też co jakiś czas się wybieram żeby o tym strasznym mrozie zapomnieć przez godzinkę he he ; )) Ale wszystko znika jak wychodzę na dwór ! ; )) cóż.
Właśnie – brak czasu na myślenie to najlepsze rozwiązanie ! ; )) Już można powoli kupować sukienki i nowe ciuszki dla naszych Panów ; ))
|
Wróć na górę | |
|
|
mitra
Posty: 39
| VII zmiana Umieszczone: 26.01.2010 20:48 |
Ineska
medal i pomnik należy się Tobie i Twojej Miłości )))
1.co do umiejętności przemieszczania się w czasie i przestrzeni to zaczynam żałować że nie znam Cię osobiście
2.jestem pewna że pomogłaś choć jednej osobie o czym już kiedyś mówiłam, a czytając inne wpisy….. oj, wyobrażam sobie caaaaałąąąą długą listę
3.szkoda że ktoś w MON-ie lub innych władnych isntytucjach nie pomyślał (a może się to zmieni nad stworzeniem dla Ciebie specjalnego wydziału (czy jakkolwiek to nazwać) ds. wsparcia Kobiet kochających Żołnierzy myślę że korzyść byłaby ogromna dla wszystkich )))
i tu kolejny raz podziękowania dla Marcina i jego dzieła
4. a Twoja niesamowitość to jak pewnie sama wiesz, umiejętność dostrzegania tych pięknych drobnych rzeczy, gestów, spraw…. które budują i dają niekończącą się radość
kiedyś myślałam że ”żołnierska miłość” jest trudna – ale od dłuższego czasu weryfikuję swój pogląd
bo ta Miłość pozwala zobaczyć to wyjątkowe piękno, które w innych okolicznościach dla zabieganych ludzi, mających siebie na codzień, gubi się w mniej lub bardziej szarej codzienności…
uważam się za szczęściarę – że mogę kochać mojego Wojownika bo jest w tym tyle radości z tych drobnych gestów i chwil….moje życie zyskało innym pełniejszym spojrzeniem na świat
5. Anioły i wiersze )) czy może być coś piękniejszego na dzień dobry )), ech….
i doceniłam wartość życzenia ”spokojnego dnia”…
czego wszystkim Kobietom kochającym swoich Żołnierzy życzę
a ich ukochanym – życzenia spokojnej służby
|
Wróć na górę | |
|
|
Ineska
Posty: 566
| VII zmiana Umieszczone: 26.01.2010 21:35 |
He he – mi tam żadne stanowisko nie potrzebne w MONie ; )) Ja mogę grupę wsparcia założyć nawet tutaj ; ))
No chyba ze mnie ktoś stąd wykopie ; ))
|
Wróć na górę | |
|
|
paula
Posty: 21
| VII zmiana Umieszczone: 26.01.2010 22:28 |
Inesko jesteś tutaj takim dobrym duszkiem:) czytając Twoje wpisy czuję jak wzbiera we mnie siła do do tego wyzwania jakim jest misja mojego żołnierza:)
Mitro masz racje miłość do żołnierza to wyjątkowy rodzaj miłości..potrzeba w niej wiele cierpliwości i wyrzeczeń ale my kobiety żołnierzy wiemy że warto:)..nie ma niczego piękniejszego jak przytulić się do kochanego mundurowego po tylu dniach rozłąki,tylu nieprzespanych nocach,strachu,a kiedy już trzyma nas w ramionach nie pamiętamy tego i nic więcej się nie liczy:)
pozdrowienia dla Was dziewczyny:)
|
Wróć na górę | |
|
|
Visenna
Posty: 240
| VII zmiana Umieszczone: 27.01.2010 02:27 |
Witam
Do Pani Ka – ta niewiedza jest straszna wiem co czujesz bo mam tak samo … staram się myśleć pozytywnie ale różnie to bywa .
W mojej głowie wojna myśli niespokojnych…
|
Wróć na górę | |
|
|
Pani_Ka
Posty: 118
| VII zmiana Umieszczone: 27.01.2010 11:04 |
Visenna- na początku cisza była dla mnie straszna, ale teraz, po tak długim czasie chyba się przyzwyczaiłam
Od jego wyjazdu minęły prawie 4 miesiące a naszych rozmów przez ten czas nie zliczę więcej niż 3. Wierzę jednak, że ma ku temu swoje powody, muszę to uszanować. Ważne jest, by nie dać się opanować negatywnym myślom i emocjom. Wróci, przytuli i wszystko będzie dobrze
|
Wróć na górę | |
|
|
Kass
Posty: 4225
| VII zmiana Umieszczone: 27.01.2010 14:39 |
ja jeszcze nie wiem czy mój żołnierz znów pojedzie do Afganistanu… Ale właśnie pojechał robić reszte badań… gosiaczek przeczytałam, że mieszkasz w pobliżu Gdańska… Ja też… Gdzie służy Twój żołnierz??
|
Wróć na górę | |
|
|
Kass
Posty: 4225
| VII zmiana Umieszczone: 27.01.2010 14:48 |
Gosiaczek Pruszcz Gdański pozdrawia Pruszcz Gdański…
|
Wróć na górę | |
|
|
Kass
Posty: 4225
| VII zmiana Umieszczone: 27.01.2010 14:53 |
Mój mąż był na II zmianie…. teraz przeczuwam że znów wyjedzie… Ale Bartek nie chce mi nic powiedzieć… Mówi, że sam nie wie… Dziewczyny ja oszaleje z tej niewiedzy…
|
Wróć na górę | |
|
|
Ineska
Posty: 566
| VII zmiana Umieszczone: 27.01.2010 16:04 |
Kass
- ja też z okolic ; )) i wiesz co ? Gówno prawda za przeproszeniem że nie wiedzą czy lecą czy nie … Mój ściemniał jak mógł do ostatniej chwili – chyba bał się reakcji. Tylko ja się pytam ? Po co zwlekać z powiedzeniem o wyjeździe najbliższej osobie tak długo ? Jaki cel w tym Panowie ? Ja dowiedziałam się 3 miesiące przed wylotem … a dam sobie głowę uciąć że mój zielony wiedział szybciej. I to wiele wiele wiele szybciej. Ooooch faceci faceci ; )) – Wy zawsze wszystko na ostatnią chwile ; )) A My to się z każdych zakupów musimy od razu po powrocie spowiadać he he ; ))
|
Wróć na górę | |
|
|
Kass
Posty: 4225
| VII zmiana Umieszczone: 27.01.2010 16:51 |
Ineska mój żołnierz wyjechał na II zmiane miesiąc po ślubie… A o tym dowiedziałam się 3 dni przd przysięgą małżeńską… Dzisiaj wraca z Warszawy z badań… Ja coś przeczuwam… Może nie chce mi nic powiedzieć bym się nie martwiła?? Nie wiem… Ale jak się dowiem znów miesiąc przed wyjazdem do normalnie nakrzycze na niego…
|
Wróć na górę | |
|
|
Ineska
Posty: 566
| VII zmiana Umieszczone: 27.01.2010 16:55 |
Oooj ja też krzyczałam ; )) A potem … potem już tylko przytulałam. Bo co innego mogłam ? Nic – tylko zacząć wspierać. Choć na mój wiek sytuacja co najmniej niecodzienna ; )) No ale cóż. Jeśli na początku wkroczy się na wysoki pułap potem moze będzie lżej ? ; ))
|
Wróć na górę | |
|
|
Kass
Posty: 4225
| VII zmiana Umieszczone: 27.01.2010 17:17 |
Ja tak strasze że nakrzycze… A co ja biedna na to poradze… Będę go wspierała i będe myślami przy nim… Przetrwałam wtedy 8 miesięcy przetrwam i teraz… a że staramy się teraz i dzidziusia to może będę tez miała zaprzątniętą głowem maluszkiem Ja coś przeczuwam, tyle że ten mój ”paskuda” nic mi nie mówi…
|
Wróć na górę | |
|
|
gosiaczek
Posty: 599
| VII zmiana Umieszczone: 27.01.2010 21:50 |
witaj Kass ja Ciebie również pozdrawiam z zasypanego śniegiem osiedla W…
Kass a twój mąż może szykuje sie na szkolenie w Izraelu??
Ineska a ty skąd jesteś ??
Pozdrawiam dziewczyny
|
Wróć na górę | |
|
|
Ineska
Posty: 566
| VII zmiana Umieszczone: 27.01.2010 22:02 |
Gosiaczek – Trójmiasto.
|
Wróć na górę | |
|
|
gosiaczek
Posty: 599
| VII zmiana Umieszczone: 27.01.2010 22:14 |
Inesko to blisko nas u Ciebie tez tak pada snieg jak u nas
Dziewczyny nie krzyczcie na swoich facetów, im tez jest ciężko zostawiać nas tu same.
|
Wróć na górę | |
|
|
Ineska
Posty: 566
| VII zmiana Umieszczone: 27.01.2010 22:44 |
Oooj pada pada ; )) W gdyni to prawdziwa zamieć prawie ! A co najciekawsze w Afganistanie też dziś pojawił się śnieg ; )) he he
|
Wróć na górę | |
|
|
nnn
Posty: 2
| VII zmiana Umieszczone: 28.01.2010 10:17 |
Do Pani-Ka i Visenny.
Drogie dziewczyny,znalazłam w końcu w sobie siłę aby dołączyć do forum.Też mam tak jak Wy,żadnego kontaktu od żołnierza.Pierwsze tygodnie i miesiące były horrorem ale teraz też przyzwyczaiłam się,że na poczcie nie znajdę wiadomości,że telefon milczy srogo.Staram się być dobrej myśli,spotykam się z przyjaciółmi,dużo pracuję-zagłuszam w ten sposób smutek,stach,tęsknotę.Już nie analizuję co się stało i jak to będzie po powrocie(czy wogóle coś będzie)?Mimo wszystko staram się wspierać”mojego”żołnierza pisząc maile,chociaż nie wiem czy tego potrzebuje,czy chce,czy wogóle zagląda na swoją pocztę?Trzymajcie się dziewczyny trzeba wierzyć,że wszystko będzie dobrze,że wydarzenia w naszym życiu mają jakiś sens i nie dzieją się bez przyczyny(chociaż czasami są bolesne i nie potrafimy logicznie sobie tego wytłumaczyć).Fajnie,że tu jesteście,wspierajmy się.
|
Wróć na górę | |
|
|
Ineska
Posty: 566
| VII zmiana Umieszczone: 28.01.2010 10:31 |
Dlaczego macie tak ’ słaby ’ kontakt ze swoimi żołnierzami ? Bo z waszych wypowiedzi widzę że po kilka tygodni czekacie na znak życia kiedy to Ja na przykład rozmawiam z moim codziennie i to czasami kilka godzin. Z internetem bywa ciężko – wiem, ale zawsze zostaje całe 14 minut rozmów ’ wojskowych ’ – więc o co chodzi ? Bo jeśli o ich brak czas to PRZEPRASZAM Z WIELKIM SZACUNKIEM – to nie jest wytłumaczenie.
|
Wróć na górę | |
|
|
Pani_Ka
Posty: 118
| VII zmiana Umieszczone: 28.01.2010 10:59 |
Ineska
Nie chodzi tu o brak czasu- w to nawet chcąc, nie da się wierzyć
Po prostu, ten typ tak ma , dziwny dość ten typ, ale na prawdę ze wszystkimi cechami tegoż typa można się oswoić
|
Wróć na górę | |
|
|
Ineska
Posty: 566
| VII zmiana Umieszczone: 28.01.2010 11:24 |
ja bym ten typ w dupkę kopnęła i powiedziała że jak nie zadzwoni raz dziennie to przyjadę do tego Afganistanu i mu wstydu narobię ; D he he
|
Wróć na górę | |
|
|
edziczek
Posty: 573
| VII zmiana Umieszczone: 28.01.2010 11:56 |
hehe..no ja swojemu tak powiedziałam ))
|
Wróć na górę | |
|
|
mitra
Posty: 39
| VII zmiana Umieszczone: 28.01.2010 12:05 |
do nnn ))
odkryję się trochę – też przechodziłam przez ”taki poligon”
podobnie jak Ty, pisałam może nie codziennie ale co kilka dni listy nie mając żadnej wiadomości w zamian ,hhhmmmm bardzo ”ciekawe doświadczenie” bardzo uczy odnajdywania siły w sobie…
gwarancji wiadomo nie da nikt
ale jeżeli mogę powiedzieć o swoim przypadku – czytał, a jakże ))
twierdziłam kiedyś że to trudna miłość,ale odnajdując w sobie siłę i inne pokłady radości jednocześnie poznając coraz bardziej świat mojego Wojownika bez jakiegokolwiek wsparcia z jego strony , doszukując się różnych elementów, heheh, przeszłam poligon, teraz zaglądając tutaj dopracowuję tylko szczegóły swojej strategii ….
cierpliwość i hmmm ”spryt” każdego dnia przynoszą rezultaty…
i pomimo śnieżycy czuję wiosnę w sercu
naprawdę warto było czekać i rozpracować Wojownika z innej galaktyki, bo że to nie są mężczyźni z Marsa, to już wiem od dawna
wiosennie pozdrawiam w śnieżny styczniowy czwartek ))
|
Wróć na górę | |
|
|
nnn
Posty: 2
| VII zmiana Umieszczone: 28.01.2010 13:19 |
Do mitra.
Dziękuję za słowa otuchy.Masz rację ten typ to jakaś bardzo odległa galaktyka:))Mam nadzieję,że kiedyś go rozszyfruję i,że starczy wytrwałości i optymizmu.
A swoją drogą tak jest pięknie i biało i masz rację w sercu wiosna mimo wszystko:))
Również pozdrawiam!!!
|
Wróć na górę | |
|
|
Pani_Ka
Posty: 118
| VII zmiana Umieszczone: 28.01.2010 13:20 |
Próbowałam już krzyczeć, ale on ”zupełnie nie wie o co mi chodzi”! Przecież jak napisze to zawsze mi odpisuje,no tak co racja to racja, ale kto by pomyślał,że dwudziestokilkuletni facet będzie wyrażał się jak niemowlak! (tak, nie, ehe, ano, hmm?). Po kilku takich rozmowach odpadłam, stwierdziłam że wolę z nim nie rozmawiać wcale, po prostu od jakiegoś czasu nie wiem jak do niego mówić żeby coś dotarło. I tutaj przyznaję rację koleżance są to wojownicy z innej galaktyki i trzeba duuużo czasu żeby niektóre rzeczy pojęli )
A pół roku to naprawdę dużo czasu na naukę języków, ja opanowuję właśnie jeden z Azjatyckich
Basen, bieganie i inne rozrywki dla zabicia czasu też nie są mi obce
pozdrawiam
|
Wróć na górę | |
|
|