smileska
Posty: 516
 | VII zmiana Umieszczone: 18.05.2010 16:18 |
ja wszystko rozumiem asya ale przeciez te zakupy, to szykowanie ta adrenalinka wcale nie musi konczyc sie w kosciele prawda????
|
Wróć na górę | |
|
|
smileska
Posty: 516
 | VII zmiana Umieszczone: 18.05.2010 16:27 |
oj moje łóżko puste … Kochanie wracaj bo mi zimno w nocy 
każdemu tak stopy marzną w nocy ????
|
Wróć na górę | |
|
|
smileska
Posty: 516
 | VII zmiana Umieszczone: 18.05.2010 16:34 |
oj ja robiłam tak samo … rączki gdzieś na klatke albo niżej hehe niech on tylko wróci ….
|
Wróć na górę | |
|
|
martuskaaa914
Posty: 59
 | VII zmiana Umieszczone: 18.05.2010 16:36 |
Ja cała marzne bez mojego ukochanego :/
asya
Ja tak jak ty nie moge sie już doczekac kiedy przyjada,a jak juz nadejdzie ten wspaniały dzień to nie odpowiadam za siebie i za swoje czyny…hihi
|
Wróć na górę | |
|
|
smileska
Posty: 516
 | VII zmiana Umieszczone: 18.05.2010 16:39 |
mi zielony kazał się szykować bo będzie gorąco już się boję co to będzie
|
Wróć na górę | |
|
|
smileska
Posty: 516
 | VII zmiana Umieszczone: 18.05.2010 16:43 |
oj daje … mojego nie ma raptem 22 dni a on juz swiruje … zreszta ja tez :O
|
Wróć na górę | |
|
|
smileska
Posty: 516
 | VII zmiana Umieszczone: 18.05.2010 16:52 |
no moj wraca prawdopodobnie pod koniec stycznia …. do tego czasu to ja zajdę pajęczyną :]
|
Wróć na górę | |
|
|
basia8622
Posty: 257
 | VII zmiana Umieszczone: 18.05.2010 17:01 |
smileska: a dlaczego pod koniec stycznia? nie no dziewczyny…aż się zaczerwieniłam czytając was;P co do ślubu to u mnie było tak, przed urodzeniem dziecka chciałam ślub jak najprędzej, ciągle wałkowałam ten temat, że tak nie mozna, że dziecko bedzie, jak ludzie bedzą patrzec na to itd itd…po urodzeniu jeszcze miałam takie momenty, ale coraz rzadziej; wkońcu stwierdziłam że chociaż się zaręczyć, bez ślubu narazie. no i zaręczyliśmy się 26.12.2009r-dziecko miało 11m-cy;) teraz uważam że po co slub, można tez tak życ, jak sie kto kocha to niepotrzebny papierek, nie ma co się z tym ślubem spieszyc. no i w sumie racja, mamy teraz kryzys w związku, nie wiadomo jak bedzie, powiedział mój że przez ten czas jak tam bedzie to troche odpoczniemy od siebie i zobaczymy co z tego wyjdzie…ehhh…chcę żeby nam się udało itd…mam nadzieje ze sie ułoży:(
|
Wróć na górę | |
|
|
smileska
Posty: 516
 | VII zmiana Umieszczone: 18.05.2010 17:06 |
nie wiem Kasiu ile sa wazne …. ale dlugo chyba (w sumie nie mam pojecia … )
basia bo moj sie rwie na 9 miechow zeby zostac tam (bo mu na kontrakcie zalezy)
obym tylko pająków nie miała hahaha
|
Wróć na górę | |
|
|
basia8622
Posty: 257
 | VII zmiana Umieszczone: 18.05.2010 17:07 |
asya: a powiedz mi jak mój wyleciał jako ostatni z krakowa 7 maja, to jakoby powrót na kiedy by był? wierzysz w to że równo po pół roku ( 6 m-cy) będą wracać? czy bedą mieli przedłużone? bo z moich obliczen powinien mój wrócic w listopadzie. ale cos mi sie widzi ze moze dopiero na grudzien:(
|
Wróć na górę | |
|
|
smileska
Posty: 516
 | VII zmiana Umieszczone: 18.05.2010 17:09 |
basia jesli na jedna zmiane to 6 meisiecy i proponuje doliczyc miesiac na powrot
|
Wróć na górę | |
|
|
smileska
Posty: 516
 | VII zmiana Umieszczone: 18.05.2010 17:14 |
ja nie wiem jak to jest … nie orientuje sie. Ale dzisiaj mija kolejny dzien 
Kasiu a jesli beda problemy z powrotem tak jak VI zmiana to nikt nie bedzie patrzyl czy badania ma wazne … badania automatycznie chyba sie przedluzaja no bo co? Ci co maja badania na 6 miesiecy to sadzaja w koncie i maja nie wychodzic z pokoju?? hihihi
|
Wróć na górę | |
|
|
smileska
Posty: 516
 | VII zmiana Umieszczone: 18.05.2010 17:14 |
Asya Twoj na ile polecial?????
|
Wróć na górę | |
|
|
basia8622
Posty: 257
 | VII zmiana Umieszczone: 18.05.2010 17:18 |
ok asya juz niebede podawać dat. ale dla mnie to podwójny ciężar, bo nie dość że bede sie bała o niego, myslała co u niego, to jeszcze dodatkowo czy uda sie nam przetrwać
|
Wróć na górę | |
|
|
smileska
Posty: 516
 | VII zmiana Umieszczone: 18.05.2010 17:21 |
bedzie dobrze … zobaczysz jak sie steskni!!!!!
|
Wróć na górę | |
|
|
smileska
Posty: 516
 | VII zmiana Umieszczone: 18.05.2010 17:22 |
Niunia kolejne 3 miesiace beda sie dluzyc zajebiscie ale to tak na pocieszenie tak czy siak juz 22 dni minelo i niedlugo wracaja
|
Wróć na górę | |
|
|
basia8622
Posty: 257
 | VII zmiana Umieszczone: 18.05.2010 17:26 |
a może podpowiecie mi dziewczyny jak mam ze swoim rozmawiać , pisać??? jak wczoraj znim pisałam to tylko co u naszej córeczki, co robiła itd, pogoda jaka itd, sprawy codzienne, niepytam sie juz o prace jego bo mi nic nie powie, kiedys powiedział zebym nie interesowała się takimi rzeczami, tak samo jak nie powiedział do jakie bazy ba trafic. tak wiec o prace sie nie pytam, tylko jak sie czuje, samopoczucie. jak mam jeszcze z nim rozmawiać?? na tęsknie nie reaguje, głuchego udaje. poprostu poważnie z nim pisze. zero czułości. może macie jakiś sposób, żeby facet zaczął też badziej uczuciowo? niewiem…żeby wkoncu zaczął gadac ze mną jak ze swoją kobietą a nie znajomą…
|
Wróć na górę | |
|
|
smileska
Posty: 516
 | VII zmiana Umieszczone: 18.05.2010 17:30 |
zleci … oby szczesliwie!
basia nie wiem co ci powiedziec … ale jak on jest zimny to Ty tez badz … zobaczysz ze jak zobaczy ze cie traci to przejrzy na oczy! poczekaj a sam bedzie pisal jak teskni … daj mu czas i nie badz czula
|
Wróć na górę | |
|
|
smileska
Posty: 516
 | VII zmiana Umieszczone: 18.05.2010 17:30 |
ta URLOP
|
Wróć na górę | |
|
|
smileska
Posty: 516
 | VII zmiana Umieszczone: 18.05.2010 17:34 |
hehehe tylko czemu na tą wycieczkę nas nie zabrali? hihihi
|
Wróć na górę | |
|
|
smileska
Posty: 516
 | VII zmiana Umieszczone: 18.05.2010 17:37 |
no w sumie już wiem … chcieli od nas odpocząć … a wpadli spod deszczu pod rynne
|
Wróć na górę | |
|
|
basia8622
Posty: 257
 | VII zmiana Umieszczone: 18.05.2010 17:37 |
kwiatkasia: ale u was jest normalnie, nie macie kryzysu. u mnie jest inaczej i dlatego sie pytam co byście poradziły? piszesz o głupotach, czyli np co? bo jak ja sie spytam swojego to co mi jeszcze powiesz, to odp że nic mi nie powie bo narazie nic nie robią i nie ma mi nic do powiedzenia:( ja musze zagadywać, a to , a to tamto, a sramto:/
|
Wróć na górę | |
|
|
Skarbek
Posty: 379
 | VII zmiana Umieszczone: 18.05.2010 17:38 |
witam wszystkich
ja dziś tylko tak zerkam i cieszę się ostatnim dniem urlopu i tym że chwilowo u mnie nie pada 
co do ślubu, ja jestem jak najbardziej na tak chcę przeżyć ten dzień wyjątkowo z ludźmi których kocham i którzy są mi bliscy i będą się cieszyć moim szczęściem 
a jak rozmawiać z mężem/chłopakiem – ciężko powiedzieć, każda z nas jest inna, każda ma inny charakter, i faceci też są różni, jedni nie potrzebują czułych słów, a drudzy – wręcz przeciwnie – szukają zapewnienia że dziewczyna kocha i że wszystko dobrze,
jedni się będą kłócić podczas każdej rozmowy, dziewczyny płakać, a inni z kolei swobodnie rozmawiać,
jednym skończą się tematy do rozmów, będą chwile ciszy a drudzy będą mówić jedno przez drugiego
trzeba wyczuć faceta ale i facet musi nas wyczuć i wtedy oboje będą wiedzieć jak się zachowywać, co powiedzieć by nie urazić tej drugiej osoby
|
Wróć na górę | |
|
|
smileska
Posty: 516
 | VII zmiana Umieszczone: 18.05.2010 17:40 |
to przestan zagadywac!!!! przestan byc na kazde sknienie!!! przestan!!!!! dzwoni niech powie co ma do powiedzenia, powiedz co u corki i tyle!!! nie macie tematu to koncz rozmowe to czesc albo cisza niech bedzie … daje wam 3 tygodnie i to on zacznie sie starac, szukac tematow, zagadywac i prosic o kontakt!
|
Wróć na górę | |
|
|
lusia
Posty: 32
 | VII zmiana Umieszczone: 18.05.2010 17:52 |
basia! moj tez nie nalezy do tych wylewnych. i jak byl na 1.misji to tez sie tak zadreczalam ze jakos dziwnie ze mna rozmawia, ze nieczuly itp. ale on tam musi byc twardy, nie chce sie rozpraszac tesknota i mysleniem co w domu. bo teskni na pewno i to bardzo – moj mi tak wlasnie powiedzial wtedy. wiec nie przejmuj sie tym teraz, badz normalna, taka jak zawsze dla niego a moze nawet jeszcze bardziej ciepla. rozumiem ze moze ci byc przykro jak mu mowisz ze tesknisz a on nie reaguje. ale olej to! najwyzej jak skonczycie gadac to sie wyplaczesz i Ci przejdzie. wg mnie najgorsze jest jak Ty tez zaczelabyc udawac zimna i twarda wobec niego. takie cos to mozna stosowac jak jest na miejscu. a jak jest tam to nawet jak tego nie okazuje to na pewno bardzo potrzebuje od Ciebie takiego wsparcia.
my teraz jak rozmawiamy to tez o bzdurach roznych, czasem tez nie ma za bardzo o czym bo u mnie nic nowego, on nie moze o wszystkim itd. ale tak musi teraz byc i trzeba to przeczekac i przetrwac!
trzymaj sie, bedzie dobrze!
|
Wróć na górę | |
|
|